W świecie Heroes of Might and Magic V - cz.3
Kontynuujemy cykl newsów związany z polską wersją piątej odsłony popularnej, turowej gry strategicznej, Heroes of Might and Magic, której premiera nastąpi 8 czerwca. W pierwszej części mogliście przyjrzeć się obywatelom Academy, stawiającym wiedzę ponad wszystko, w drugiej natomiast zaprezentowaliśmy Mroczne Elfy zamieszkujące podziemny Dungeon.
Maciej Myrcha
Kontynuujemy cykl newsów związany z polską wersją piątej odsłony popularnej, turowej gry strategicznej, Heroes of Might and Magic, której premiera nastąpi 8 czerwca. W pierwszej części mogliście przyjrzeć się obywatelom Academy, stawiającym wiedzę ponad wszystko, w drugiej natomiast zaprezentowaliśmy Mroczne Elfy zamieszkujące podziemny Dungeon. Dzisiaj przedstawiamy Wam kolejną nację, doskonale znaną z poprzednich rozdziałów sagi, Haven.

Linki do wcześniejszych części:
W świecie Heroes of Might and Magic V - cz.1
W świecie Heroes of Might and Magic V - cz.2

Haven to nacja, która w trakcie rozwoju serii przeszła chyba najmniejsze zmiany. W pierwszych trzech częściach serii mieliśmy zamek Rycerza, w czwartej natomiast było to miasto Życia. Zwolennicy tej frakcji z pewnością godzinami potrafią opowiadać o przewagach, jakie nad przeciwnikiem na polu walki uzyskują Archaniołowie czy Czempioni. Nic więc dziwnego, iż projektanci z Nival Interactive postanowili zachować Zamek w praktycznie niezmienionej postaci, dobudowując mu jednak zgodnie z ogólną ideą gry, historię, filozofię czy styl życia.

Przedstawiciele frakcji Haven nie bez powodu nazywani są Rycerzami Światła, postępują bowiem według prostej filozofii: Za honor, ład i obowiązek, wcielając w życie hasło Prawo i Porządek ponad Dobro i Miłosierdzie. Mimo, iż na swoje godło obrali gryfa (zresztą całe państwo znane jest pod nazwą Imperium Świętego Gryfa), mieszkańcy Haven czczą Elrath, Smoka Światła i jego pierwsze sługi, Anioły (które zresztą są najsilniejszymi jednostkami w ich armii). Jednostki wojskowe Haven znane są ze swojej odporności oraz zawziętości podczas bitwy, polegając bardziej na brutalnej sile fizycznej niż delikatnych arkanach magii. Ich atak prowadzony przez doświadczonych bohaterów można porównać do gwałtownego huraganu furii i stali. Bez wątpienia jest to najsilniejsza frakcja świata Ashan.

To właśnie z tej nacji wywodzi się jeden (a raczej jedna) z głównych bohaterów piątej części Heroesów, Queen Isabel, która prowadzi siły Imperium do walki z demonami Sheogh.

Zobaczmy więc, z czym musimy się zmierzyć, gdy nasza armia stanie naprzeciw wojsk Haven (w nawiasie nazwa jednostki po ulepszeniu podstawowej):
Chłop (Piechur) - są podstawowymi jednostkami piechoty armii Imperium. Są bardzo słabi i kiepsko wyszkoleni, jednak ich atutem jest liczebność, a jak wiadomo "kiedy wrogów kupa i Herkules ... im nie sprosta". Chłopi są głównym bardzo ważnym źródłem utrzymania swoich panów, którzy ściągają z nich wysokie podatki, piechurzy natomiast posiedli do perfekcji umiejętność ogłuszania przeciwnika w starciu wręcz.

Łucznik (Kusznik) - są kluczowymi jednostkami zanim dojdzie do bezpośredniego starcia, ponieważ potrafią zadać wrogowi duże straty ze znacznej odległości. Łucznicy Imperium specjalizują się w dosłownym zasypywaniu wroga strzałami, natomiast potężne kusze, którymi posługują się kusznicy, stanowią śmiercionośną broń na nieco bliższy dystans.

Giermek (Rycerz) - stanowią "szkielet" armii Haven. Są bardzo wytrzymali i potrafią długo wytrzymywać napór wroga, dając w ten sposób czas innym jednostkom na przeprowadzenie manewrów oskrzydlających. Ich mistrzostwo w walce wręcz i obronie pozwala stawiać czoła silniejszym wrogom.

Gryf (Gryf Królewski) - najszybsze jednostki w szeregach Haven. Specjalizują się w atakach z zaskoczenia, dosłownie spadając z nieba na niczego niespodziewającego się wroga. Niestety, gdy dochodzi do walki wręcz, Gryfy stają się nieporadne i bardzo słabe, zawsze bronią się jednak do ostatniego tchu.

Kapłan (Inkwizytor) - stoją na straży świętej wiary Smoka Światła i jako tacy nie zawahają się przed starciem z innowiercami czy jakąkolwiek nacją, która zagraża Porządkowi Elrath. Starają się nie walczyć wręcz, a raczej rzucają zaklęcia ochronne na własne jednostki oraz sprowadzają gniew swojego boga na wrogie oddziały.

Kawalerzysta (Paladyn) - potężni strażnicy i elitarne jednostki Imperium. Dosiadają ciężkozbrojnych wierzchowców i do perfekcji doprowadzili swoją główną broń - szarżę. Paladyni posiadają ponadto zdolność rozpraszania wrogich klątw rzuconych na oddziały Haven.

Anioł (Archanioł) - istoty te są ziemskim wcieleniem Elrath, oraz reprezentacją jego boskiej siły i potęgi. Są zaciekłe w walce a ich ataki są zawsze śmiertelne. Anioły nie mogą zostać zabite, ponieważ w chwili zagrożenia zamieniają się w czystego ducha i ponownie łączą się ze swoim panem. Archanioły posiadają moc wskrzeszania poległych w walce wojowników, dając im drugą szansę na służbę swemu panu.

W kolejnym odcinku naszego cyklu zaprezentujemy Wam frakcję Inferno.

GRYOnline
Gracze
Steam
- Nival
- Ubisoft
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany310563 Pretorianin
Ładne obrazki - gra beznadziejna. Czwóreczka dużo lepsza. Hehe 10 map do skirmisha bez wyboru zamku, a ja liczyłem na generator map. O innych wadach już mówiłem przy okazji innych wątków. Muszę sobie ponarzekać - bo liczyłem na świetną kontynuację - demo zmieniło moje podejście.
zanonimizowany179950 Legionista
Mistrzostwo w walce wręcz u rycerzy? te jednostki ww walce wręcz są kompletnymi laikami w tej części, już cłopi sa silniejsi, a rycerzy od szybkiej porazki ratuje tylko duza obrona!
Raziel Legend
|SqUaD|*FUSION* --> "Czwóreczka dużo lepsza"
hehehe, dobre:D
IMHO czwarta część hirosów to największa porażka i powinna odejść jak najszybciej w zapomnienie. A w 5 gralem tylko w demo jak narazie, i podoba mi się:)
Grave Pretorianin
Grałem w Heroes 4 - shit. Miałem wielkie nadzieje co do Heroes 5, ale - shit! Znów zostaje tylko świetna Heroes 3 - znów to samo!
zanonimizowany362367 Chorąży
No co Wy gadacie, na zagranicznych stronach graczy wypowiadaja sie bardzo pozytywnie na temat tej czesci. Duzo graczy jest zadowolonych, ja gralem w angielska wersje u kolegi i naprawde zostalem zaskoczony. Gra warta zagrania !