Rynek gier PC ma się bardzo dobrze - raport PC Gaming Alliance
PC Gaming Alliance, organizacja zajmująca się analizowaniem rozwoju rynku gier na PC, opublikowała wczoraj raport będący podsumowaniem 2008 roku. Według dokumentu, ta część branży gier wideo, która powiązana jest wyłącznie z komputerami osobistymi, zanotowała w ubiegłym roku 11 miliardów dolarów zysku.
Maciej Śliwiński
PC Gaming Alliance, organizacja zajmująca się wspieraniem rozwoju rynku gier na PC, opublikowała wczoraj raport będący podsumowaniem 2008 roku. Według dokumentu, ta część branży gier wideo, która powiązana jest wyłącznie z komputerami osobistymi, zanotowała w ubiegłym roku 11 miliardów dolarów przychodu.
Raport PCGA skupia się na trzech najważniejszych trendach, które można było zaobserwować w ubiegłym roku: rozwoju internetowej dystrybucji gier przez platformy typu Steam, coraz większej popularności darmowych gier, gdzie opłaty pobierane są za dodatkowe usługi oraz wprowadzenia gier do oferty popularnych w Stanach Zjednoczonych sieci sklepów, jak na przykład 7-Eleven.
„Gry PC bardzo udanie zapoczątkowały i rozwinęły rynek dystrybucji online, który obecnie przeżywa boom i nic nie wskazuje na to, by taki stan rzeczy miał się zmienić. ” – tłumaczy prezes PCGA, Randy Stude. Dodaje również, że mimo zalet, jakie posiadają sieciowe usługi konsolowe – Xbox Live i PlayStation Network, to dalej komputery osobiste charakteryzują się największą dostępnością produktów gotowych do pobrania z sieci.
Analizy PC Gaming Alliance pokazują, że głównym źródłem dochodu branży gier PC w 2008 roku były tytuły typu MMOG. Kilka głównie popularnych w Azji produktów tego rodzaju, obecnych na tamtejszym rynku od co najmniej pięciu lat, w samym 2008 roku wygenerowało przychody na poziomie 100 milionów dolarów. Najpopularniejsza gra typu MMORPG – World of Warcraft - w 2008 roku przyniosła 1 miliard dolarów ze sprzedaży abonamentu, a wydane w ubiegłym roku Age of Conan i Warhammer Online sprzedały się w ilości ponad jednego miliona kopi.
Raport analizuje również poszczególne rynki gier. Eksperci DFC Intelligence, którzy go przygotowali, pisząc o Europie Wschodniej i Rosji zaznaczają, że w tym rejonie Starego Kontynentu najpopularniejsze są gry strategiczne oraz RPG przeznaczone na komputery osobiste. Rynek konsolowy nie jest rozwinięty z uwagi na wysokie ceny produktów Microsoftu i Sony.
Zajmujący 33 strony raport można pobrać z oficjalnej strony PC Gaming Alliance.
Więcej:Switch 2 z rekordową sprzedażą na premierę. Do graczy trafiło już ponad 6 mln konsol
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
PSXFAN Generał

No i niech będzie silny rynek Pc mój kuzyn się cieszy......
A ja testuje u niego gierki i mam pogląd co kupić(widocznie jestem niespełna rozumu)czym utwierdza mnie dobitnie
Rafiraf2 Generał

Pfff, co świadczy o strasznej zachłanności pieprzących o piractwie gości z branży.
I ich skłonności do robienia ludziom wody z mózgu.
zanonimizowany536838 Konsul
Producenci nabijają ludzi w butelkę i to ostro. Weźmy za przykład takiego GeForce 9500. Niby seria 9, czyli nowsza a w środku jest inaczej.
Rynek PC nie upadnie, tym bardziej, że premiera The Sims 3 już niedługo.
zanonimizowany578408 Pretorianin
Kacik "Zabawny wątek. Szczególnie wypowiedzi wojtas021."
rlistek "wojtas021, Prima aprilis dopiero za tydzień ;)"
WTF? Możecie jakoś rozwinąć te wasze "wspaniałe" i epokowe wypowiedzi ??
zanonimizowany572864 Generał
A ja uważam, że zabawne, iż połowa jak zwykle nie czyta newsa, który mówi coś kompletnie innego.
Dyskusja, jak to u nastolatków na GOLu bywa, jest oparta jedynie o tytuł newsa. Znaczna część ludzi posiadających wyłącznie PC (głównie młodzież na GOLu), nie zastanawia się nawet o co chodzi z tzw. "upadkiem".
Rynek gier nie jest czarny i biały - to znaczy, że nie dzieli się jedynie na "upadek i sukces".
Faktem jest, że rynek gier PC nie zniknie (to jest niemożliwe - chyba, że nastąpi trzecia wojna światowa - taki niewinny żarcik), ale ten rynek nie ma się świetnie. I dotyka to nas samych, czyli pecetowców. Wydajemy (chociaż ja kupiłem dobrego PC rok temu i do tego mam PS3) kasę na podzespoły, które są o wiele bardziej wydajne. Producenci kart robią nas w tzw. bambuko, sprzedając nam te same karty pod inną nazwą. Producenci nie przykładają się do optymalizacji, wymyślają bzdurne zabezpieczenia, wiele gier trafia najpierw na konsole, potem na PC.
Mnie jako pececiarza (i konsolowca) boli ta sytuacja z PC, bo sami na tym cierpimy. Cierpią portfele i cierpią doznania.
A ci tutaj, którzy twierdzą, że ten rynek ma się dobrze, albo są ślepi, albo piszą tak specjalnie, bo boją się, że ich jedyna platforma do grania może się mieć źle.
PC Gaming Alliance (jak już kiedyś powiedziałem), uważam za śmieszną organizację, która od roku pierdzi w stołek i nic w kwestii gier na PC nie zmieniła. Dalej jesteśmy karmieni konwersjami i przeróżnymi niedopracowaniami. Niech sobie pieprzą o dochodach i innych bzdetach. Faktem jest, że jesteśmy, prosto i krótko mówiąc, dymani przez producentów.