Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 kwietnia 2003, 11:43

autor: Fajek

Recenzja: Metal Gear Solid 2: Substance

Dwa lata temu na konsolę PS2 pojawiła się druga cześć sławnego już MGS’a. Początkowo wydawało się, że sequel nie zostanie wydany na PC, jednak Konami na szczeście dla wszystkich graczy podjęło decyzję o przeniesienu MGS2 na komputery osobiste. Oto przedstawiamy pierwsza recenzję Metal Gear Solid 2: Substance.

Dwa lata temu na konsolę PS2 pojawiła się druga cześć sławnego już MGS’a. Początkowo wydawało się, że sequel nie zostanie wydany na PC, jednak Konami na szczeście dla wszystkich graczy podjęło decyzję o przeniesienu MGS2 na komputery osobiste. Oto przedstawiamy pierwsza recenzję Metal Gear Solid 2: Substance.

„Właśnie przed sekundą zakończyła się moja kilkudniowa przygoda z „Metal Gear Solid 2: Substance”. Przygoda, która rozpoczęła się, trwała, a przed chwilą zakończyła jak znakomity, wysoko budżetowy film akcji. Nie ma w tym zdaniu ani krzty przesady. Obcowanie z omawianą tu pozycją dostarczyło mi tyle emocji i rozrywki, jak żadna z wydanych w ostatnim czasie gier. Prywatnie jestem wielkim miłośnikiem kina, więc na MGS2:S przez cały czas patrzyłem przez pryzmat filmu. Teraz postaram się opowiedzieć o grze właśnie okiem gracza - kinomana.”Cisek

Recenzja: Metal Gear Solid 2: Substance