futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 12 marca 2004, 10:23

autor: Radosław Grabowski

Overclocking w wydaniu konsolowym

Poddanie samochodu odpowiednim zabiegom technicznym, zwanym zwyczajowo tuningiem, owocuje przeważnie znaczną poprawą jego parametrów użytkowych (przyspieszenie, moment obrotowy etc.). Analogicznie postępuje się z PeCetami - zjawisko swoistego ulepszania komputerów funkcjonuje pod określeniem overclocking. „Podkręcanie” można zafundować również konsoli, co udowodnił pewien zagorzały entuzjasta platformy Sega Genesis.

Poddanie samochodu odpowiednim zabiegom technicznym, zwanym zwyczajowo tuningiem, owocuje przeważnie znaczną poprawą jego parametrów użytkowych (przyspieszenie, moment obrotowy etc.). Analogicznie postępuje się z PeCetami - zjawisko swoistego ulepszania komputerów funkcjonuje pod określeniem overclocking. „Podkręcanie” można zafundować również konsoli, co udowodnił pewien zagorzały entuzjasta platformy Sega Genesis.

Szesnastobitowe urządzenie elektroniczno-rozrywkowe znane jest także pod nazwą Sega MegaDrive i zadebiutowało komercyjnie w 1989 roku. Taktowanie głównego procesora (Motorola M68000) ustawiono fabrycznie na 7,6 MHz, jednak dzięki niewielkiej ingerencji w hardware bezproblemowo uzyskano 12 MHz (charakterystyczne opóźnienie w grach zmalało o osiemdziesiąt procent). Natomiast maksymalna osiągnięta wartość częstotliwości wynosi 16 MHz, ale wówczas zaobserwowano pogorszenie stabilności. Osoby szczególnie zainteresowane omawianym tematem powinny obejrzeć filmy demonstracyjne.

Overclocking w wydaniu konsolowym - ilustracja #1