Nowa wersja klasycznej gry zręcznościowej
Z grą Breakout lub jakąkolwiek jej konwersją miał do chybaczynienia każdy miłośnik elektronicznej rozrywki. Wszystkim fanom tej pozycj przekazujemy dobrą wiadomość – na horyzoncie pojawiła się kolejna wariacja na jej temat zatytułowana Ricochet Infinity, która ma wprowadzić wiele świeżości w stosunku do swojego klasycznego pierwowzoru.
Katarzyna Grysiewicz
Z grą Breakout lub jakąkolwiek jej konwersją miał do czynienia chyba każdy miłośnik elektronicznej rozrywki. Wszystkim fanom tej pozycji przekazujemy dobrą wiadomość – na horyzoncie pojawiła się kolejna wariacja na jej temat zatytułowana Ricochet Infinity, która ma wprowadzić wiele świeżości w stosunku do swojego klasycznego pierwowzoru. Jej developerzy z firmy Reflexive Entertainment wyjawili, że zapowiedziana pozycja będzie dostępna w połowie przyszłego miesiąca w specyfikacji web 2.0.

Zabawa w głównej mierze będzie polegała na odbijaniu piłek od ruchomej platformy, celem zniszczenia obiektów znajdujących się w górnej części ekranu. Poza sporym zakresem ruchów sterowanej kładki w wykonaniu zadania pomocą będzie służył również rozbudowany zestaw power-upów oraz dwadzieścia cztery rodzaje statków, odbijających piłeczki i wyposażonych w odmienne zdolności.

Użytkownik będzie miał szerokie pole manewru pod względem oprawy wizualnej poszczególnych plansz. Producenci zaimplementują ponad dwieście rozmaitych poziomów do pobrania z Internetu oraz narzędzia do budowy własnych. Pozwoli to na samodzielne projektowanie nowych etapów i dzielenie się nimi z innymi graczami. Na tym jednak nie skończą się kontakty z użytkownikami online – będzie można stanąć z nimi w szranki, bądź połączyć siły i wspólnie zdobywać punkty.
Inne równie interesujące gry firmy Reflexive Entertainment znajdziecie na niniejszej stronie internetowej.
Więcej:Najnowszy thriller szpiegowski Netflixa jest już dostępny. Nie przegap opartego na faktach widowiska

Gracze
Komentarze czytelników
Rif Konsul

Mała rzecz a cieszy. Ricochet Xtreme stanowi zawsze musową pozycję na moim HDD. Miło, że końcu pojawił się następca.
zanonimizowany465277 Pretorianin
już się nie mogę doczekać
zanonimizowany466291 Junior
Też się cieszę, kocham tę serię. Mam wszystkie trzy części i 25000 plansz