Kogo boi się nVidia?

Jak wiadomo, ostatnimi czasy na rynku pojawiła się konkurencja dla firmy nVidia i jej kości graficznych w postaci układu KYRO II produkowanego przez STM.

Powiązane:Gracz otrzymuje komputer do gier o wartości 2500 dolarów za niecałe 30 dolarów, ponieważ sprzedawca pomylił go z oczyszczaczem powietrza

Jednak w obawie przed nowym układem, nVidia wymusiła na większości producentów którzy chcieli sprzedawać karty oparte na KYRO II rezygnację z tego rodzaju posunięć. Jedynie Hercules/Guilemott oparł się presji ze strony potentata graficznego. Dużo mniejsza, tajwańska firma PowerColor również miała w planach wydanie swojej karty zbudowanej na kości KYRO II. Aby nie stracić możliwości sprzedaży kart graficznych na kościach nVidii zrezygnowała z tych planów. Tymczasem kilka dni temu pojawiły się informacje, że nowo powstała tajwańska firma VGA No.1 ma zamiar produkować karty jedynie z układami KYRO i KYRO II. Od razu pojawiły się spekulacje i przypuszczenia, że jest to odłam firmy PowerColor, która zdecydowanie chciała by produkować takie karty. Widocznie nVidia zareagowała bardzo nerwowo na taki obrót sprawy, gdyż dziś na stronie firmy PowerColor pojawiło się oficjalne oświadczenie stwierdzające, że nie ma ona nic wspólnego z firmą VGA No.1.

Więcej:RAM droższy od PS5 z napędem. 64 GB DDR5 kosztuje ponad 2000 zł, a ceny mają jeszcze wzrosnąć

• komputery
• PC