Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 14 kwietnia 2005, 10:26

Ironstone kupuje prawa do gier firmy Epyx

Dla wielu naszych czytelników komputer Commodore 64 to zamierzchły relikt przeszłości, doskonale nadający się do opowieści przy kominku. Ci z Was, którzy pamiętają powiększanie dziury w magnetofonie przy pomocy śrubokręta, w trakcie operacji zwanej „nastawianiem głowicy”, z pewnością zainteresują plany firmy Ironstone Partners.

Dla wielu naszych czytelników komputer Commodore 64 to zamierzchły relikt przeszłości, doskonale nadający się do opowieści przy kominku. Ci z Was, którzy pamiętają powiększanie dziury w magnetofonie przy pomocy śrubokręta, w trakcie operacji zwanej „nastawianiem głowicy”, z pewnością zainteresują plany firmy Ironstone Partners.

Ironstone kupuje prawa do gier firmy Epyx - ilustracja #1

Ironstone Partners od dłuższego czasu zainteresowany jest Commodore 64, o czym najlepiej świadczy fakt produkcji konsoli w kształcie joysticka oraz wykupienia pełnych praw do posługiwania się logo i nazwą tego mikrokomputera. Na początku kwietnia koncern podpisał kolejną umowę – tym razem związaną z katalogiem firmy Epyx – doskonale znanym producentem, który tworzył programy na popularny „kaloryfer” w latach osiemdziesiątych.

Ironstone kupuje prawa do gier firmy Epyx - ilustracja #2

Już wkrótce możemy się spodziewać zatrzęsienia produktów firmy Epyx na telefony komórkowe i konsole – zarówno te stacjonarne jak i przenośne. Ironstone Partners planuje bowiem wskrzesić California Games, Winter Games, Summer Games, Impossible Mission oraz PitStop. Biorąc pod uwagę renesans starych gier, które masowo atakują wymienione wyżej platformy, można wróżyć pomysłowemu koncernowi krociowe zyski.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej