Będzie Drakensang 2!
Niemiecki wydawca DTP Entertainment potwierdził dzisiaj, że studio Radon Labs pracuje nad kolejną grą w świecie RPG Das Schwarze Auge. Nowy tytuł, Drakensang: The River of Time, ma być prequelem do znanego nam The Dark Eye: Drakensang.
Niemiecki wydawca DTP Entertainment potwierdził dzisiaj, że studio Radon Labs pracuje nad kolejną grą w świecie RPG Das Schwarze Auge. Nowy tytuł, Drakensang: The River of Time, ma być prequelem do znanego nam The Dark Eye: Drakensang.
Z oficjalnego komunikatu dowiadujemy się, że tytuł opowie zupełnie nową historię w znanych realiach oraz będzie zawierał możliwie dużo innowacji w systemie. Premiera nowej gry ma nastąpić na początku 2010 roku. W Polsce dystrybucją Drakensang: The River of Time zajmie się firma Techland.
Mimo że The River of Time będzie prequelem i drugą z serii grą w świecie Das Schwarze Auge, to wydawcy są pewni, że nowi gracze łatwo odnajdą się w klimatach i założeniach produkcji.
Nowy Drakensang jest drugą aktualnie przygotowywaną grą w klimatach znanego świata RPG. Nad swoim tytułem pracuje także studio Silver Style, które tworzy The Dark Eye: Demonicon, połączenie gry akcji i cRPGa.
Udało nam się również uzyskać oficjalny komentarz w sprawie nowej gry. Poniżej wypowiedź pana Macieja Żmudy-Adamskiego (Brand Manager):
Bardzo cieszymy się z tego, jak wspaniale Drakensang został przyjęty zarówno przez graczy, jak i media - zazwyczaj oceniające grę w okolicach 90%. Widać, że tego typu cRPG brakowało naprawdę wielu fanom tego gatunku. Sukces pierwszej części nie tylko pozwolił na kontynuację i rozbudowę serii, ale też stworzył szansę na to, że system The Dark Eye ugruntuje swoją pozycję na rynku komputerowych RPG. A to zawsze powiew świeżości i miła odmiana od dość już wyeksploatowanych systemów.
Miło nam poinformować, że nową część Drakensanga będzie w Polsce wydawał ponownie Techland i możemy zapewnić, że i tym razem szykujemy dla Graczy wiele naprawdę sympatycznych niespodzianek.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany617645 Chorąży
WIdac, ze sukces zostal osiagniety. I dobrze, bo tytyul ten zaslugiwal w pelni na pozytywne opinie. Skoro robia prequel to mam nadzieje, ze bedzie to porownywalne do BG1 a BG2 >; ]. Licze na ta gre. Data premiery wskazuje, ze autorzy beda mieli wystarczajaco czasu na wszelkie poprawki bledow z jedynki.
Cainoor Legend

Jedynka była świetna i ta wiadomość naprawdę mnie cieszy :-)
Fajnie, że powstanie druga część, i też mam nadzieję, że zostaną usprawnione pewne aspekty.
los_hobbitos Senator

Pozytywnie, bardzo pozytywnie, czekam z niecierpliwością :)
Bleszczynski Centurion
Kupiłem ostatnio Drakensanga w nadziei na naprawdę fajnego, oldschoolwego erpega. Uczucia mam jednak mieszane.
1. Klimat jest tak słodki, że może momentami zemdlić. Tu naprawdę nie da się nawet odburknąć, o zabiciu osoby postronnej nie wspominając. Dialogi pełne są próśb, błagań, no kurde jak gra dla trzylatków.
2. System dialogów wygląda dość komicznie - 1. fraza osoby postronnej mówiona, potem tylko się rusza, już bez dźwięku. Jeżeli zaoszczędzili na udźwiękowieniu, to nie mogli zrobić rozmów w rzucie izometrycznym? Po co te zbliżenia? Jednocześnie przechodzę po raz któryś tam Fallouta 2 z modem Restoration Project i naprawdę brak nagranych gadek nie przeszkadza, dopóki nie wygląda to jak problemy z fonią.
3. Najbardziej jednak dobija mnie totalnie przygodówkowy system dialogów. Tu nie ma żadnej interakcji. Zwykle mamy 1 kwestię do wybrania. Po prostu zero możliwości kreowania świata.
4. Walka jest w miarę sympatyczna, choć i tak ta z BG2 była fajniejsza.
Ogólnie jestem nieco zawiedziony, choć z grania nie rezygnuję - sprawia ono dość frajdy. Mam jednak wrażenie, że nawet pierwszy Baldurs jest przy Drakensangu znacznie bardziej skomplikowany i daje większą swobodę.
Tak więc w dwójce jest co poprawiać. A ja chyba bardziej czekam na Dragon's Age.
Heretyk Generał
Ja mam do tej gry następujące zastrzeżenia:
1. Jednorazowe lokacje.
2. Wszystko dzieje się tam poooowoli. Zanim postać przejdzie na drugi koniec miasta mijają pokolenia.
Jak sobie przypomnę to jeszcze coś dopisze.