Ogółem sporo zmian, na plus, zwłaszcza na telefonie.
Jest też trochę "chorób wieku dziecięcego", mam nadzieję, że szybko to ogarniecie.
Jedno jest nieakceptowalne - te paski, z prawej i lewej, na laptopie :/. No bez jaj - mam nadzieję, że tak tego nie zostawicie?
Bezkarność rozzuchwala:
^^Tradycyjnie "gratuluję" też wszystkim, którzy na tego gnoja głosowali, mając do wyboru innych kandydatów, na liście (nawet wśród pisiorów) i ręka im nie zadrżała.
"Niech wracają do siebie... "
^^Zawsze w takich wątkach, na miarę swoich możliwości, daję odpór czystemu złu i debilizmowi, głupocie, podając przykłady z życia.
W zeszłym roku, zdarzyło się takie nieszczęście, że mój syn się poparzył (pękł termofor). I wylądowaliśmy, na ponad dwa tygodnie, w szpitalu, w Poznaniu, na ulicy Wrzoska.To taki szpital specjalistyczny, dziecięcy.
Cały personel, niemedyczny (ale też całkiem sporo pielęgniarek) to była w 100% Ukraina. Panie sprzątające, salowe, przygotowujące posiłki, i tak dalej, to były Ukrainki. Ja, normalnie z nimi po polsku rozmawiałem, zdradzał je jedynie akcent i czasem odmiany - wiadomo, że dla obcokrajowca to jest trudne. Niemniej, asymilacja ekspresowa - to w końcu naród bliski nam kulturowo.
Nie życzę Ci tego Kooasty, żebyś się znalazł w szpitalu. Natomiast w życiu różnie bywa - chwila nieuwagi i można choćby nogę złamać. Oby się to nie stało, jak "już wyjadą", bo Ci jełopie, nie będzie kto miał obsranej dupy podetrzeć. Albo podać kubka z herbatą, będziesz sobie leżał, o suchym ryju. Albo posprzątać, więc będziesz zalegał, we własnym syfie. Mam nadzieję, że wspomnisz wówczas swoje własne słowa, może nawet dotrze, jaki jesteś głupi i krótkowzroczny :).
ps. A co do postulatu rewizji granic - debilem to trzeba być, żeby z czymś takim wyskakiwać.
EDYCJA
Tutaj doradca podatkowy, Sławomir Mentzen otwartym tekstem mówi, że trzeba ściągać Ukraińców do pracy w Polsce, bo Polacy nie chcą pracować:
https://x.com/ikarusPL/status/1977491526755274779
Dla mnie kibole, to jest czysta patologia. Jako patusy się urodzili, patusami są i jako patusy zdechną, kończąc swój marny żywot.
Świat idzie do przodu, Polska też, wszystko się zmienia, często na lepsze, a te patusy nadal zostały, mentalnie gdzieś w latach 90-tych XX w. Niby następuje, wszędzie, w każdej dziedzinie naszego życia, naturalna "fluktuacja kadr" i wymiana pokoleniowa*, ale nie wśród kibolstwa, tam młodzi czerpią wzorce z dziadków, którzy rozrabiali na stadionach dwadzieścia albo trzydzieści lat temu. Następuje powielanie patologicznych zachowań.
*Podam dwa przykłady, każdy mógłby je podać - urzędnicy i nauczyciele. Jeszcze ze dwadzieścia lat temu, wizyta w jakimś urzędzie (np. w starostwie, żeby, dajmy na to - zarejestrować samochód) to był niezły stres i droga przez mękę, a urzędnicy potrafili robić pod górkę, czepiać się o jakieś pierdoły i zwyczajnie wyzłośliwiać, pokazując swoją "wyższość" :). Dzisiaj złego słowa nie powiem - pomagają, ułatwiają, uśmiechają się. Pomijam fakt, że sporo rzeczy da się już załatwić cyfrowo, nie ruszając się z domu. W pracy, co kwartał wysyłam raporty do GUS-u. Formularze gusowskie są tak skonstruowane, że wyłapują błędy, ale pozwalają puszczać tzw. błędy uznaniowe. Jakiś czas temu wysłałem raport z takim błędem i na drugi dzień miałem telefon z Rzeszowa - urzędniczka dzwoniła, ale nie ze zjebką, tylko żeby powiedzieć, że poprawi mi ten błąd "zdalnie", u siebie oraz dokładnie wytłumaczyła gdzie się pomyliłem, w którym miejscu i dlaczego.
Dwie dekady temu nie do pomyślenia. Dekadę temu nie do pomyślenia!
Nauczyciele to samo - no powiedzmy, w latach 90-tych to uczeń mógł "wisieć na uszach", dostać w mordę (sam byłem świadkiem jak fizyk wymierzył "liścia" koledze), we mnie sfrustrowany katecheta rzucał kredą (nie trafił, miałem szybszy refleks).
Czy ktoś sobie wyobraża, że jakikolwiek nauczyciel mógłby dziś się w ten sposób zachować? Ja, o wychowawcy córki i wychowawczyni syna mogę mówić w samych superlatywach. Tylko i wyłącznie dobrze.
A kibolstwo? Krindż, obciach i poruta, jak dawniej :). Kiedy niedawno, raz w życiu, byłem na meczu (czego się nie robi dla syna), to jełopy z "kotła", jak odpaliły race, to mecz był przerwany na 20 minut, bo NIC nie było widać.20 minut ludzie siedzieli w dymie. Już nie mówiąc o tym, że przed meczem, ta banda kretynów protestowała przeciwko migrantom, a dwie godziny później, na meczu oklaskiwali zawodników Lecha, gdzie dobra połowa składu, to były obco brzmiące nazwiska :). W wypadku Cracovii - grubo ponad połowa. Moim skromnym zdaniem, to nie ma głupszych, od kiboli - nawet Janusz Kowalski albo Mariusz Gosek jest od tej patologii mądrzejszy :)
Już wcześniej słyszałem/czytałem (nie pamiętam niestety od kogo/gdzie), że cała kariera tego dziecka, to pomysł rodziców, którzy mają potężne "parcie na szkło" i idą na skróty, jeśli idzie o zarabianie kasy.
Dziecka mocno szkoda, dziecko nie jest niczemu winne. Chyba, w jakiś sposób próbował pomóc marszałek Hołownia, który ograniczył jej wstęp do Sejmu (nie przedłużył legitymacji prasowej, czy coś w tym stylu - możliwe, że była to jakaś wejściówka na teren Sejmu), za co spadła na niego taka krytyka.... że zakaz cofnął.
Przypomina to przypadki tych amerykańskich, dziecięcych gwiazd (Shirley Temple, Drew Barrymore, Macaulay Culkin, itd.), które nie uniosły ciężaru sławy, przy czym wina była po stronie rodziców, bo hajsiwo było ważniejsze niż własne dzieci, sprowadzone do roli bankomatu.
EDYCJA:
Hołownia musiał się zastosować do wyroku NSA:
https://youtu.be/C-PG6OW3yaU?si=vXKV9Pci_fHNrB67
Neosędziowie PiS, od afery hejterskiej. Jeden, zdrajca, spieprzył na Białoruś.
Inny, właśnie spowodował wypadek. Nawalony był jak stodoła:
https://x.com/GolinskiDariusz/status/1977409064079704104
https://x.com/magdazwarmii/status/1977413700517585209
EDYCJA
Iwaniec twierdzi, że był pasażerem i nie prowadził auta:
https://x.com/IwaniecKuba/status/1977439692048957713
^^Możliwe,że to linia obrony, możliwe że mówi prawdę. To drugie - IMO jest nieprawdopodobne. Obstawiam, że papuga już poszukuje, słupa, który za odpowiednie "wynagrodzenie " zezna, że prowadził auto sędziego :) Niemnjej, każdy ma prawo do obrony, więc wrzucam.
Premier potwierdził:
https://x.com/donaldtusk/status/1976961225247584754
^^Konferencja, w Brukseli, na ten temat ma być w środę. Możliwe, że dziennikarze trochę popsuli niespodziankę... z drugiej strony, mógł to być też przeciek kontrolowany;)
Dlatego, że dziś PiS ma swój marsz przeciwko migracji :). Tzn. miał być marsz, a de facto jest wiec.
Byłem kiedyś na Placu Zamkowym, więc mniej więcej wiem jakiej jest wielkości, jakie ma proporcje i tak dalej. Widzę dziś migawki, w telewizji i na twitterze i frekwencyjnie, to jest taka klapa, jakiej pisiory nie miały od lat. Nie zebrali nawet betonu. Są w temacie migracji kompletnie niewiarygodni, więc nie powinno to dziwić, natomiast trochę jestem zaskoczony - organizacyjnie, to jednak zawsze potrafili zebrać ludzi w takiej ilości, żeby to nie wyglądało tak źle. Nie dziś.
Jeśli się potwierdzi, to duży sukces rządu Tuska:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/nieoficjalnie-polska-zwolniona-z-paktu-migracyjnego/vlt3yym
^^A PiS i Konfa stracą złoto, na którym mieli jechać. Zamiast walić w rząd, na rympał, Bosak, Kaczyński i Morawiecki (który się na ten pakt zgodził) będą musieli podziękować:). Żartuję oczywiście, tym szujom takie słowo nie przejdzie przez gardło ;)
EDYCJA
Jako pierwsze, to info podało RMF, wrzucam więc linka:
^^Od siebie dodam, że Szymańska-Borginion ma wysoką sprawdzalność swoich "przecieków", to rzetelna dziennikarka.
A jednak Rybitzky zablokował Wiecha :/
https://x.com/jakubwiech/status/1976709359238627659
^^Nie wiem, czy ktoś z Was śledził tą sprawę? Na bardzo wielu poziomach, jest to kurwa, tak smutne i denne, jak polska prawica.
W której zresztą (jak widać, słychać i czuć) geny targowicy są wyjątkowo silne (były przecież donosy, do USA na premiera Tuska i ministra Sikorskiego). Tym razem, jeden prawak, konfident, związany z PiS podpierdolił drugiego prawaka... z PiSem nie związanego.
Dzięki prawakom, być może tego dożyjemy, Polska pokona się sama. Albo zaora. Trochę ciężko w to uwierzyć, że można być taką konfiturą, jak Rybicki. I że obecna administracja w USA jest tak durna, że idzie na rękę konfidentowi.
Dzięki za link, do poradnika, trochę już poczytałem - BARDZO mi się to przyda. Kawał dobrej roboty (że też Ci się chciało).
Tak swoją drogą, to uważam, że ten system nagród, za zadania poboczne (wykonałem już trochę), gdzie dostaje się konkretny sprzęt, na tym etapie bardzo przydatny, to jest świetny motywator, żeby te questy robić (ofc. same questy poboczne też są dobrze, IMO, napisane).
A jednak kupiłem, na przecenie steamowej. W głowie wciąż mając miazgę, jaką zaliczył ten tytuł w internetach, w tym sławetny film Rysława.
No, ale ja muszę wszystko sam sprawdzić, dotknąć, czasem się sparzyć.
To ostatnie - nie tym razem :). Bardzo fajny tytuł, wciąga, znakomicie się w niego gra. Jest trochę przestarzały, jeśli idzie o mechanikę (Obsidian zatrzymał się gdzieś w okolicach roku 2012-14), natomiast fabuła, questy poboczne, NPC - wszystko jest ok. Gra nie ociera się też o kicz i absurdy, jak The Outer Worlds.
10 godzin za mną, nie nudziłem się ani przez chwilę, zaraz wracam i prę dalej :P. No po prostu lubię to uniwersum, także w tej postaci :).
Krótkowzroczność, głupota, podatność na ruską dezinformację. W przypadku Mentzena pewnie wszystko naraz, bo to jest matoł.
Co do Ukraińców, to w pełni się zgadzam, z poniższym tekstem, nie mam nic, do dodania:
https://x.com/mickpll/status/1975902057103053261
ps.Nasz wspaniały prezydent snusiarz, chce aby Ukraińcy znali język polski, na poziomie C1, ma to być warunek konieczny, do uzyskania polskiego obywatelstwa. Jest to poziom, śmiem twierdzić, nieosiągalny dla sporej grupy rdzennych Polaków, być może większości Polaków. Jeśli prawica przejmie władzę, za dwa lata, to z tym prezydentem, jako naród, przy tej demografii, zaoramy się sami :). Bez ingerencji z zewnątrz. Polska, jak zawsze, mistrzem Polski -"na kursie i ścieżce", wprost na ścianę .
W pewnym uproszczeniu, ale takim maksymalnym, to Dżony ma rację w tym sensie, że PO z PiSem zamienią się teraz rolami :). Jak to się mówi - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ta nasza durna, mierna pisowska opozycja lata temu przecież podnosiła akcyzę na alko (i słusznie!), teraz nagle jest przeciw :P.
Z drugiej strony, na miejscu bardzo wielu posłów KO, bym teraz milczał, pozwalając odpowiednich argumentów używać premierowi Tuskowi, który w latach 2014-23 był poza polskim parlamentem, nie stanowił więc w Polsce obowiązującego prawa, ma tutaj czystą kartę. Natomiast, dajmy na to poseł Szczerba (obecnie w Europarlamencie) powinien przymknąć mordę. Nie odzywać się, w nadziei, że może wyborcy już nie pamiętają :P. Zresztą wielu jest tam takich i nie tylko z KO :).
Abstrahując od powyższego, to akcyzę należało by podnieść, bo alkohol jest w Polsce śmiesznie tani. Po prostu. W lidlach czy biedronkach zdarzają się promocje na wódę, gdzie wódka (szrot typu "pędziwiatr") kosztuje około 30 zł. To są śmieszne pieniądze, aż ciężko uwierzyć, że alko może kosztować tylko tyle. A skutki są i będą (bo pensje poszybowały w górę, w ostatnich latach) opłakane.
No, ale "bohaterski" Karol zawetuje. Na złość rządowi i Polakom :/
1.Za Radomirem Witem - kasa się znajdzie.
2.Mentzen jakie fikołki wykonuje :). A tak uwielbiał zapach niezapłaconych podatków o poranku :P. Tak gardził państwowym. Teraz nagle lament. A gdzie niewidzialna ręka rynku? Gdzie prywaciarz, który przyjdzie i zrobi efektywniej i taniej- nie jeden teleskop, a całą sieć! Nie za 600 tys., tylko za 6 tys. I jeszcze zostanie, na wypłatę dywidendy i wrzucenia sobie plejaka w koszty :)
3.Maciej Wilk ewidentnie nie zauważył, że ten teleskop ma 32 metry. A powinien mieć (max) 25 metrów. Na Polskę to wystarczy, nie są nam potrzebne większe teleskopy. Większe to może mieć Francuz, Niemiec, Włoch:).
Podciągnięcie wizualiów (wiele nie trzeba - wersja PS4 dobrze się trzyma), pełna obsługa możliwości dualsense (w GTA V, które teraz przechodzę, jeszcze raz, zrobiono to rewelacyjnie, poczynając od głośnika w padzie, na haptycznych wibracjach skończywszy!) i MUST HAVE - 60 klatek!
To ostatnie, czyli brak 60 klatek (gra na PS5 działa w trybie zgodności z PS4 i ma locka na 30 fps) powstrzymuje mnie przed przejściem tego rewelacyjnego tytułu, po raz kolejny.
W GTA V tryb 30 klatek włączyłem tylko na dwie-trzy godziny, żeby zobaczyć odbicia w ray-tracingu. Po czym przełączyłem na 60 fps. i tak już będzie do końca :).
Aż tak to nie ;). Widać, że jest jakaś fala i populiści wracają (bo nie mają limitów jeśli idzie o kłamstwa i trzymanie się rzeczywistosci). Fico, Trump, Babis, w przyszłości pewnie Farage w UK i AFD, w Niemczech (aczkolwiek tu jest sporo czasu, żeby odwrócić trend).*
Niemniej - Babis już rządził, był premierem, przegrał i władzę oddał, pokojowo. Takiego komfortu, jak za pierwszej kadencji już nie będzie miał, czeski system ma dobre bezpieczniki. 3/4 czasu jego rządów upłynie mu w kohabitacji z prezydentem, z którym dwa lata temu przerżnął wybory. Rząd prawdopodobnie będzie mniejszościowy (a opozycja jest mocna i będzie patrzeć na ręce). Check and balance.
Zawodzenie mainstreamu, że w kolejnym kraju upada demokracja, a Babis to ruska onuca, to jest, co najmniej spora manipulacja. We Włoszech, podobnie straszono Meloni, która wcale nie okazała się tak straszna, jak ją malowali, co piszę jako jej ideowy przeciwnik.
*Z drugiej strony w Rumunii proruscy populiści zostali rozpieprzeni, w Mołdawii, tydzień temu wręcz zmasakrowani, jest też spora szansa, że w przyszłym roku, na Węgrzech, po wielu latach wreszcie przegra Orban.Raz na wozie, raz pod wozem.To raczej dość naturalne "wahadło wyborcze", problem jest wtedy, gdy populiści mają ciągotki autorytarne (Kaczyński w Polsce, Fico na Słowacji, Orban na Węgrzech, ruskie szuje w Gruzji, Trump w USA - w jakimś stopniu, system w US sobie z tym poradzi). Babis, tak jak Meloni takich ciągotek nie ma.
"Rzepa", zacny niegdyś dziennik zalicza kolejną wtopę i zbliża się do poziomu pisowskich gadzinówek albo Stanowskiego:
https://x.com/NIKgovPL/status/1974431379992752362
^^Zdecydowanie powinny polecieć głowy, tak jak kiedyś, kiedy z "Rzepy " wyleciał pijak Gmyz, za podanie nieprawdziwych informacji (będących wodą na młyn sekty smoleńskiej).
ps.Nie jestem specjalnym miłośnikiem Haładyja, ale Banasia też nie byłem, kiedy został na prezesa NIK wybrany. Zresztą do dziś mam do niego wiele zastrzeżeń, na czele z tym, że z NIKu zrobił swoje księstwo oraz zdarzało mu się (nie raz i nie dwa) toczyć, za pomocą urzędników państwowych, swoją prywatną vendettę z Kaczorem.
Haładyjowi dam 100 dni czystej karty - tylko z tego powodu, że w NIK pracował, kiedy PO i PiS dopiero raczkowały, na polskiej scenie politycznej. Potem się zobaczy;).
I o to chodzi! Żurek daje radę:).
Kwik złodziei z opozycji potrwa chwilę, prezydent też pojęczy, ale generalnie to jest dla pisiorów przegrana sprawa, nic nie zrobią.
ps. A na dezinformację Manolito, jako odtrutka, czysta prawda. Jak wyglądał ziobrolotek ładnie opisało małżeństwo Brejzów, na przykładzie Pawłowicz, bo trzy razy dostała tego samego neosędziego :)
Jakim cudem? Ziobrolotek przecież dobierał sędziów "losowo " :). No więc, za każdym razem, do sprawy Pawłowicz był losowany jeden sędzia :) A raczej neosędzia:). JEDEN i za każdym razem TEN SAM :). 100% prawdopodobieństwo trafienia ;). I te szmaty mają czelność dziś głos zabierać? Milczeć i płonąć ze wstydu, kurwie pisowskie, bezczelne :).
Tym razem trafili na gościa, który nie ma już nic do stracenia i się tych bandytów, po prostu nie boi:
https://x.com/w_zurek/status/1974210460279845213
Temat rzeka, niemniej podzielam jego zdanie, że nie należy zostawiać polskich obywateli, na pastwę losu, niezależnie od tego, jak bardzo ten los kuszą i jak są głupi :). Resztę już nie bardzo :). Przede wszystkim nie uważam, żeby poseł Sterczewski został porwany.
Oczywiście, nieroztropnego Franka, należy sprowadzić do Polski, co MSZ zrobi. Nie uważam (co sugeruje Mentzen), żebyśmy musieli odbijać go za pomocą komandosów lub porywać obywateli Izraela, żeby mieć zakładników, na wymianę. Raczej wystarczy ciężka praca dyplomatów.
I gdyby KO naprawdę zależało na władzy, to modliłaby się o dobry wynik lewicy.
^^Nie wiem jak KO, natomiast arytmetyka jest bezlitosna, więc ja mogę się modlić o to nawet codziennie ;). Nie wiadomo jak PSL (są sondaże, gdzie ma 1% - dlatego napisałem o "rozstrzale"), masa upadłościowa 2050 IMO się już nie podniesie, więc Lewicy (rządowej i opozycyjnej) mogę tylko życzyć wyników zbliżonych do Konfy. Pozwolę sobie tutaj na jedną, drobną złośliwość - na takie wyniki trzeba pracować, z tym u Zandberga i (przede wszystkim) Czarzastego jest słabo :).
ps. Nie bierz wszystkiego tak do siebie :). Powyższy post, to były (nieraz dosłowne) cytaty z "ekspertów". O końcu duopolu czytałem u Pawłowskiego, Dumy, a także u Sadury i Sierakowskiego (oni fajnie piszą, ale często pod tezę i , a jakże - post factum :D). Po przegranych wyborach na prezydenta niejedną "analizę" o nieuchronnym zjeździe KO poniżej 15% przeczytałem oraz o tym, jak wzejdzie nowe pod światłym przywództwem Mentzena, z prawej strony i Zandberga, z lewej.
Jak zapewne wiesz, ja nie jestem obrażalski, biorę rzeczywistość taką, jaką jest. Zdechnie stary duopol, to zdechnie, narodzi się nowy, to się narodzi. Co ma być, to będzie :).
Po prostu, z (obecnych) sondaży NIJAK to nie wynika, a badacze ekspresowo zapomnieli jakie kocopoły opowiadali jeszcze miesiąc temu! Już nie wspominam, o sondażach przedwyborczych, przecież po takiej kompromitacji, to 99% pracowni powinno mieć przynajmniej roczny zakaz publikacji jakichkolwiek badań :P. A tymczasem - "nic się nie stało, nie popełniliśmy żadnych błędów" i już trwają dyskusje, kto będzie kim w przyszłym rządzie PiS - Konfa ;P.*
*Jeśli taki rząd powstanie, to będzie zaiste EPICKI - już widzę te KOMPROMISY żoliborskiego dziada, z tymi "darwinistami społecznymi", jak ich nazywa (UWAGA - moim zdaniem dość trafnie, zgadzam się z Kaczyńskim :)).
Niezły jest ten rozstrzał w sondażach - także u Dumy, który w zależności od tego, czy robi dla suwartów, czy dla Rzepy, to mu inne wyniki wychodzą :P
ps. Jak widać, KO "na kursie i ścieżce" poniżej 15%, a Razem już za chwilę, już za momencik powalczy z konfiarzami o nowy duopol, bo ten PiS-PO, to tym razem, już na pewno, na 100% się skończy, eksperci przecież nie mogą się mylić :P
teraz mamy 'wina PISu' ...
^^No ja na pewno AKURAT ZA TO nie winię PiS-u, przecież napisałem wyżej, że posłowie nie nawalili i wprowadzili w miarę sensowne przepisy (patrząc po głosowaniu, to dość zgodnie, mniejszość była przeciw, nie sprawdzałem która partia tak głosowała, choć mam tu swoje typy).
Sprawa w ogóle nie jest polityczna, dotyczy kaucji za opakowania. LOL. Rzepa pisze, że system będzie miał w Polsce powolny rozruch (są okresy przejściowe, widać też obsuwę, bo pierwotnie te przepisy miały obowiązywać od stycznia 2025), natomiast nie wyczytałem w tym artykule, że Polskę ma czekać jakaś hekatomba, w związku z wdrożeniem tej unijnej dyrektywy. Butelkomaty już wchodzą na sklepy, operatorzy systemu są (siedem podmiotów!), producenci może trochę pojęczą i będą kombinować (jak "Ustronianka"), ale zdążą się dostosować.
Nie wiem za specjalnie też o co chodzi Grabarzowi, jak dla mnie to wygląda, że gość wstał lewą nogą, chciał się koniecznie do kogoś przyjebać, a ja i Asmodeus akurat byliśmy pod ręką. Dosłownie zrobienie inby, z niczego. Ofc, nie jestem tutaj obiektywny. Pośmiałem się trochę z prawicy (słusznie, bo Mentzen już nagrywa łzawe filmiki) i tyle, a dostaje jakieś opowieści o "fikołkach dla moich", choć obecnie Resort Środowiska podlega pod Polskę2050, a ustawę pierwotnie uchwalił Sejm poprzedniej kadencji ;-).
Grabarz - to mówisz, że złodziej Pinokio Morawiecki i jego kamaryla, to są "moi" i dałbym się za nich pokroić?
https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/system-kaucyjny-ustawa-uchwalona-przez-sejm-13689.html
IKS DE :DDD
Dobry tekst, który odpowiada wprost na Twoje pytania masz w artykule, w dzisiejszej Rzeczpospolitej - "rozruch" systemu będzie powolny.
I uwaga - akurat nie z winy ustawodawcy, Sejm stanął na wysokości zadania, te przepisy są raczej dobrze napisane, choć pewne niedociągnięcia wyjdą "w praniu", od przyszłego roku.
Dlaczego od przyszłego roku? Producenci napojów (do końca chyba licząc, że te przepisy Polskę ominą) niespecjalnie się przygotowali i zamierzają maksymalnie wykorzystać okres przejściowy - do 31 grudnia 2025. Brawa dla posłów, że uwzględnili opór i sieroctwo, w przepisach ;).
Nie we wszystkich sklepach, a nawet sieciach handlowych masz też butelkomaty (znowu - taryfa ulgowa potrwa do końca roku), natomiast, jak zaznacza Rzepa - kto wystartuje z tym wcześniej, odstawi konkurencję. Dla sieci handlowej zebranie większej ilości opakowań (niż sprzedano wraz z zawartością) to czysty zysk i sposób na przyciągnięcie dodatkowych klientów.
A ja po prostu liczę, że od stycznia będzie mniej walających się plastikowych śmieci (choć w Polsce jest czysto, tak ogólnie, to nie ma jakiegoś syfu), nawet jeśliby w zbieraniu tych odpadków miały się wyspecjalizować żule :P.
System kaucyjny w Polsce być może nie uniknie pewnych "chorób wieku dziecięcego", za to na pewno swoje odchorować będzie musiała prawica i psychoprawica. Zapewne ten ból dupy, zanim prawaki grzecznie się dostosują (jak zawsze wcześniej pieprząc coś o "oporze"), kapitulując i wywieszając białą flagę, może być większy niż przy sławetnych nakrętkach, wiatrakach oraz (epoka Tuska łupanego) wprowadzaniu w Polsce systemu selekcji śmieci. Jak wyżej zauważył
Opiszę Wam pewnego mema, którego niedawno widziałem w social mediach (niestety nie zapisałem :/) - na krótkim filmiku jakiś prawicowiec, konfiarz chyba (ale to nie jest aż tak istotne) jadł surowego, czerwonego muchomora. Wśród wielu komentarzy był tam jeden, moim zdaniem wyjątkowo trafny, brzmiał mniej więcej tak: "prawica 0,001 sekundy po wprowadzeniu zakazu jedzenia gówna".
Coś w tym jest :).
Zawdzięczmy im długoletnie rządy PiS-u, a teraz będziemy im zawdzięczać wejście skrajnej (i szurskiej) prawicy do głównego nurtu polityki.
^^Bardzo, bardzo upraszczasz problem, z którym zmaga się większość dojrzałych demokracji. USA. Francja (gdzie udało się powstrzymać skrajną prawicę, tylko ze względu na system wyborczy - dwie tury), Brazylia. Słowacja, a zaraz pewnie Czechy.
Wielka Brytania, gdzie rząd Starmera spalił się po niecałym roku! Tą samą drogę zaraz pewnie przejdzie CDU/CSU z kanclerzem Merzem.
Z populistami ciężko wygrać, gdyż nie trzymają się oni faktów i realiów, a tworząc rzeczywistość urojoną nie mają limitów jeśli idzie o kłamstwa.
Skrajna i szurska prawica jest już w głównym nurcie. Przynajmniej od 2019 roku, Braun nie zmaterializował się wczoraj.
A jeśli idzie o to kto jest temu winien - to osobiście nie stawiam, na pierwszym miejscu, polityków (rządzących i opozycyjnych) tylko dziennikarzy i mediaworkerów, którzy dali takim ludziom głos i pomagają w promocji.
Niezależna, po raz kolejny, okazuje się nierzetelnym źródłem informacji:
https://x.com/trzaskowski_/status/1972932434884014334
Ta opinia Stanowskiego nie jest "kontrowersyjna", tylko wprost pisana przez Kaczyńskiego albo Mentzena :)
Facet walił w Trzaska, jak w bęben, 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu - lżył, obrzygiwał, nabijał się, kłamał, mataczył, manipulował, teraz łaskawca, szczepce dobre słowo, za ruble od Konfy lub na zlecenie PiSu.
"Nie ze mną te numery, Brunner " i "spierdalaj Krzysiu".
Nie, nikt w KO i mało który wyborca partii Tuska łyknie kit, że Rafał, po dwukrotnym łomocie, powinien spróbować w 2030 roku. Ten pociąg już odjechał, z całą sympatią dla Trzaskowskiego, bo przecież głosowałem na niego dwukrotnie, za pierwszym razem, w 2020, bez zaciskania zębów.
Po zakończeniu kadencji w Warszawie, jedynka do Europarlamentu (gdzie Trzaskowski świetnie się odnajdzie) to MAX. Niektóre drzwi, w polityce, ma już dla siebie zamknięte - na zawsze. Przykre, ale prawdziwe - taka jest polityka, bezwzględna.
Po pierwsze jestem za, po drugie nie jest to cenzura, po trzecie, IMO, prezydent tego nie podpisze (a szkoda).
Sieć jest dosłownie zalana przez ruską, szurską i prawacką dezinformację, państwo polskie musiałoby mieć instynkt samobójcy, żeby to tak zostawić, jak jest.
Kropiwnicki to wyjątkowo obrzydliwy, śliski gość.
Co nie zmienia faktu, że sytuacja w KRS była tłumaczona wielokrotnie, ja sam pamiętam, że choćby Mazurek pytał o to senatorów KO (kiedy ta była jeszcze w opozycji, jak i reszta obecnej koalicji), a po zmianie władzy "wannę" Żukowską . I ta (odkładając emocje i sympatie na bok) mu to bardzo precyzyjnie wyjaśniła.Do tego stopnia, że tutaj, na forum Maverick poszedł inną drogą niż Manolito i już nie wyskakiwał z tym tematem. W skrócie - część poselska i senatorska, w KRS jest ok, część sędziowska nie.
Słowik doskonale o tym wszystkim wie, tylko wzorem Manolito nie przyjmuje faktów, do wiadomości i "rżnie głupa". Herr ma więc tutaj rację - Słowik odwala fikołki, robiąc ze swoich czytelników idiotów.
Bo jest 800+; bo trzeba kupować rakiety; bo to przejaw "komunizmu" itp.
^^Jest 800+, więc IMO, to byłoby dublowanie socjalu. Jak rodzic kocha dziecko, to (w dodatku do śniadania) mu ten obiad w szkole ogarnie i całe 800 plus na to nie pójdzie, jeszcze zostanie. Jeśli, choćby ze względu na "zalatanie" rodziców albo i plan lekcji, nie ma możliwości, żeby ogarnąć obiad w domu.
Pomysł "Razem" mnie nie oburza, nie będę się o niego napinał - od takich pomysłów powinna być lewica. Natomiast, dla mnie, jest to populizm, w czasach gdzie istnieje, od lat 500/800 plus. Gdyby powyższego nie było, to byłaby inna rozmowa i byłbym za. Ale jest, więc nie będę się bawił w dywagację, co by było gdyby babcia miała wąsy ;-).
Poświęciłem się i straciłem prawie dwadzieścia minut na wysłuchanie wzmożonego Mazurka.
Nigdy więcej. Później poczytałem o sprawie, w różnych źródłach i Mazurek, co najmniej, niedopowiada, przekłamuje i manipuluje. A cała ta historia mocno zajeżdża kapiszonem. Ot, spór historyków i tyle.
ps. Klasyka u prawaków - można być wybitnym fachowcem, po kierunku, mieć doświadczenie, praktykę, wykształcenie takie, że mucha nie siada, ale jak się jest kobietą, to dla prawaka będzie się tylko ozdobą mężczyzny, wymagającą protekcji - czyjąś żoną albo córką. W tym wypadku typa, który dziesięć lat temu przegrał wybory w swoim okręgu senackim i wyleciał, z polityki (w której nie był specjalnie długo).
Must have, aczkolwiek poczekam do pierwszych przecen, mam w co grać teraz. Jedynkę skończyłem, w wersji reżyserskiej, całkiem niedawno i była przewspaniała.
Cieszy mnie, że sequel jest jeszcze lepszy.
Jeśli idzie o Wilka, to tak to wygląda:
https://x.com/A_Traczyk/status/1970837824518987944
Najciemniej pod latarnią - "na mieście" mówi się, że dogadany z Siemensem to był akurat Horała, tylko mu 15.X.2023 się wszystkie plany posypały :P
ps. Obrazek poniekąd powiązany :P
Dla mnie bomba! W dwójkę jeszcze nie grałem, myślałem żeby kupić, przy okazji, no to mam problem z głowy ;)
Jedynkę bardzo lubię i przemaglowałem kilka razy (na X360, PC i wersję zremasterowaną, na PS4).
Także plusik dla Sony ;).
"Apolityczny ekspert" się zesrał, bo nie dość,że KDP mają być ponad 300 km/h, to jeszcze rząd przyspiesza przetargi na pociągi :)
https://x.com/MacVVilk/status/1970740252978639274
^^Jak pisałem wcześniej- CPK mi zwisa, natomiast z przyjemnością obserwuje ten ból dupy sekciarzy od Horały i Wilka. Dodam (bo pan "ekspert" o tym wspomina), że metoda faktów dokonanych, to jest właśnie coś czego oczekuje od rządu K15X. Tak żeby następcy (jeśli zmieni się ekipa rządząca) nie mogli już się z zaczętych kontraktów wycofać i robić szwindli, pod siebie :)
Myślę, że to jest najlepsze podsumowanie "reformy" sądownictwa autorstwa Ziobry, wprowadzanej bohatersko przez rząd ZJEPu, przy współudziale Dudy:
https://x.com/Morgenstern616/status/1970708639997665492
^^Kiedy pali się pod dupą, pisior (który był związany z ekipą Pinokia Morawieckiego, jako szef RARS) i jego prawnicy, otwartym tekstem przyznają, że rozwalili w Polsce sądownictwo.
Czekam standardowo na fikołki Manolito i przeklejenie po raz setny, tego samego tekstu, że wszystko jest generalnie w porządku, a neosędziowie nie są żadnym problemem :P.
Dokładnie tak to powinno wyglądać za granicą - jeden przekaz, jedna pięść. Zdjęcie jest z wczoraj, natomiast później, na forum ONZ Nawrocki właściwie mówił Sikorskim (w nieco złagodzonej formie, być może robi za dobrego policjanta), więc trudno się o coś przyczepić. Wstydu nikt nie przyniósł, żenady, wzorem wczorajszego pierdolenia pomarańczowej małpy (z nielicznymi przebłyskami normalności) ani MSZ ani prezydent nie odstawili.
Lewica (rządowa) z RiGCZem:
^^Zandberg zaspał kompletnie. Ale może właśnie tak chciał. Jednak pokrzykiwanie na sesjach na Trzaskowskiego i radnych KO (skompromitowanych, więc im się należało) jest prostsze niż ciężka robota i pociągnięcie tematu (nośnego społecznie), do końca.
Dżony, Lutz - ciężko mi znaleźć różnice między wami, a mecenasem Lewandowskim ;)
https://x.com/MarcinBosacki/status/1970195654837182711
Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy prawaki nie mają donosicielstwa, w genach, bo aż tak głupim, bezmyślnym być nie można:
https://x.com/Rybitzky/status/1969814578776219673
^^Myślę, że tylko idiota nie jest w stanie zauważyć jak bardzo to szkodzi Polsce i Polakom. Wszystkim, nie tylko prawackiej targowicy :). A sam donosik bardzo groteskowy, bo prawak donosi na... innego prawaka (Wiecha jednak trudno wrzucić do worka z lewakami), takie "friendly fire" ;).
Nie wypisywaliby się, bo nie mogliby się wypisać, tak jak z hitu:
https://x.com/OloCzarny/status/1969694565369049445
^^Z Bukarym nie zgadzam się w jednym - niczego bym nie wywalał z podstawy tego przedmiotu, tam nie ma niczego kontrowersyjnego. Kontrowersyjne to jest nauczanie religii, w szkołach, gdyż religia nie jest nauką, nawet w sensie czysto definitywnym (nie podlega falsyfikacji, opiera się na dogmatach).
Nowackiej zabrakło odwagi, a ten zgniły "kompromis" z opozycyjną prawicą (przedmiot nieobowiązkowy)skończy się tak: kiedy tylko prawica wróci do władzy, to natychmiast ten przedmiot skasuje (tak kompromisy rozumie prawica).
Akurat na Sławka Nowaka nie postawiłbym złamanego grosza, że jest czysty i nie ma jakichś brudów, za paznokciami i uszami.
Ta sprawa, o ile dobrze kojarzę, to 2020 r. - Nowaka zawinięto zaraz po wyborach prezydenckich, które wygrał Duda.
Strasznie się Ziobro wtedy odgrażał, tymczasem, jeszcze za PiSu Nowak wyszedł, z aresztu wydobywczego i już do niego nie wrócił.
Ja wiem (za Pietrusem), że to tylko jeden wątek sprawy- niemniej Ziobro, Święczkowski, Barski i cała ta ekipa prokuratorów na telefon ministra, to byli niesamowici gamonie, skoro nawet na Nowaka nie potrafili zebrać mocnych dowodów. Niedojdy i fujary :)
To była KOsmiczna KOmpromitacja, kompletnie bez znaczenia dla wyborów w 2027 (parlamentarne), a tym bardziej w 2029 (samorządowe).
W innych, dużych miastach zarządzanych przez KO (lub samorządowców bliskich im ideowo), jak Kraków, Gdańsk, czy Poznań dało się to zrobić i korona nikomu z głowy nie spadła, więc tym bardziej warszawska KO się ośmieszyła, upokarzając, przy okazji Trzaskowskiego.
I nie wyniknie z tego dokładnie NIC - Estonia właśnie uruchomiła art.4 NATO, w naszą przestrzeń powietrzną, nad Bałtykiem, wlatują ruskie myśliwce, więc tym alkoholem i walką o miejsca na radzie miasta, pomiędzy KO, a radnymi z Razem i Miasto Jest Nasze (zwanymi, dla beki- "mieszkańcami ") pożyje, chwilę, tylko warszawska banieczka.
KO w Warszawie wygrywało i będzie wygrywać, nawet przy takich wtopach, bo lewicowa opozycja z ruchów miejskich, to pieniacze (kładka i parkingi przy przedszkolach) i wieczne marudy (Śpiewak zwyczajnie nienawidzi swojego miasta) nie mająca NIC do zaproponowania, nie będąca żadną alternatywą .
A prawica? Śp.Lech Kaczyński tak "wspaniale" zarządzał stolicą, że prawica, od 20 lat nie jest w stanie wygrać w stolicy wyborów.
ps. Dla Razem, na poziomie ogólnokrajowym ten temat to samograj - projekt rządowy odnośnie zakazu sprzedaży alko na stacjach benzynowych wyleciał z agendy, to aż się prosi, żeby zebrać podpisy, pod projektem poselskim. Albo wśród ludzi. I zdobyć parę punktów, łatwym kosztem, skoro rząd się sam wystawia.Ale Zandbergowi chyba wystarczy pokrzyczeć na Trzaskowskiego i radnych KO, na sesji rady miasta i cyk, można wracać, do CS-a ;)
Pomarańczowy debil chyba jednak nie mówił o Polsce (przynajmniej z kontekstu, który u tego ciołka ciężko wyłapać, wynika, że miał na myśli Ukrainę), a PAP, już usunęła wiadomość.
Szykuje się niezły skandal, bo PAP, nawet w czasach pisowców (z różnym skutkiem) starała się jednak dochować rzetelności.
W Stanach "cancel culture" i cenzura wjeżdża już na pełnej, a prawica albo siedzi cicho albo wręcz przyklaskuje:
https://x.com/OloCzarny/status/1968565538063262149
^^Kupa śmiechu, kiedy sobie przypomnę, jak ten dureń J.D.Vance pouczał Europę :).
Zadałem kilka prostych pytań- z Twojej strony oczywiście, w tym temacie cisza.Standard. Jak się nie ma argumentów, to się milczy.
Albo odwraca kota ogonem.
Albo pieprzy coś o Tusku, Jońskim, Szczerbie i Jachirze. Sprzed wojny, przed 24.02.2022, który to dzień zmienił wszystko (wywrócił i połamał stolik).
Widzę więc, że rozmowa nie ma sensu. Załączam więc obrazek, może coś tam jednak dotrze, choć spodziewam się z twojej strony, dalszego pieprzenia "trzy po trzy" i powrotów do przeszłości. Ale dam ostatnią szansę;)
Jeszcze odnośnie "zatajenia prawdy przed prezydentem":
https://x.com/DowOperSZ/status/1967964049133428873
^^Lutz, sam musisz wybrać, czy bardziej wiarygodny jest dla ciebie Cenckiewicz, czy Wojsko Polskie. Ja wybieram żołnierzy, od Cenckiewicza od lat jedzie krętaczem.
ps. Cenckiewicz, jako że jest pozbawiony dostępu do informacji niejawnych, faktycznie mógł nie wiedzieć:). Przypominam, że "zatajenie prawdy przed prezydentem ", to nie to samo, co "zatajenie prawdy przed Cenckiewiczem". Tutaj nie ma znaku równości.
Tak Mariusz, czy tam Iwan albo Wania - ja tak na poważnie.
Nie ze mną te numery, na mnie kacapska propaganda nie działa, jestem odporny.
A jak się jeszcze chcesz tak "brzydko bawić", to kilka pytań pomocniczych, do ciebie:
1.Dlaczego polski pilot, MUSIAŁ strzelać, na terytorium RP, ostrą amunicją (nie ćwiczebną)?
2. Do czego strzelać?
3.Skąd to coś przyleciało i w jakim celu?
4.Czyjej było produkcji?
Lutz
Gdzieś wyżej wklejałem post Tomczyka, jak wyglądają procedury - bądź łaskaw przeczytać, może będziesz pisał mniej głupot. Decyzja o strzelaniu - podejmują wojskowi, nie cywile. To nie Tusk kazał strzelać, nie Kosiniak- Kamysz i Sikorski. Premier nie chowa się za żołnierzami, tylko ich broni. Już zaczyna się "sapanie" (m.in. właściciel tego domu, co jest zrozumiałe- artykuł wisi u suwartów, na WP), że ten pilot "mógł strzelać nad polem, a nie nad domem". Laicy zaraz, posługując się chłopskim rozumem, przejmą narrację. Będzie wina pilota, potem dowódców, na końcu samego gen. Kukuły (tak - już czytałem wezwania "polskich Polaków, z polskiej Polski"*, że ma się podać do dymisji). Wstyd, żebym ja musiał bronić Kukuły, który robił karierę w wojsku za Macierewicza i Błaszczaka :).
Co niby Tusk zataił? Postępowanie się toczy, o "niezidentyfikowanym obiekcie" pisało się od kilku dni. Prokuratura musi podać, co i jak, kiedy dochodzenie się skończy i tyle.
*Masz jednak więcej rozumu niż ten forumowy Mariusz, więc nie wciskaj mi kitu, że nie widziałeś takich głosów, w social mediach.
100% wina rosjan, gdyż prowokując, wlecieli dronami na terytorium RP.
Gdyby nie wlecieli, to pilot F16 nie musiałby strzelać rakietą (amerykańskiej produkcji), która (jak wiele na to wskazuje) miała jakiś defekt. Także jeszcze raz, żebyś Mariusz dobrze przyswoił, bo widać, słychać i czuć, że się zesrałeś, kacapskim gównem - to się nazywa ciąg przyczynowo- skutkowy i przyczyną jest tutaj zjebanie umysłowe rosjan, którzy są wobec nas, Polaków wrodzy i prowokują, a skutkiem jest rozwalony dom, tych biednych ludzi. Ofc. odszkodowanie wypłaci państwo polskie, choć mam nadzieję, że rząd ściągnie później wszystko z ruskich, do ostatniego grosza.
Acha i zanim znowu wyskoczysz z Donaldem, to dodam, że Przewodów (gdzie było grubo, bo zginęło dwóch Polaków) to też w 100% wina ruskich i nigdy nie twierdziłem inaczej, choć podobni tobie akurat nie rosjan za to obciążali. A przypomnę, że rządził wówczas nie Donald, a Mateusz :)
Lutz
^^Ale cię wzmogło, że lecisz ruską propagandą , gościnnie, prosto z Wysp ;). To pokrótce - Bosacki, na forum ONZ miał bardzo dobre przemówienie- oczywiście za nic nie musi przepraszać, nigdzie nie skłamał, gdyż winę za zniszczenie tego domu ponoszą w 100% ruscy.
Konfederacja wycięła wrzoda jakim byli brauniści, a wśród nich Torkowską.
^^Tymczasem fakty: Braun dał pretekst, żeby go wywalić, na jego własnych warunkach, bo wystartował w wyborach na prezydenta RP, choć oficjalnym kandydatem został wcześniej Sławomir Mentzen.
Sławek nie miał tutaj wyboru, to było jawne wypowiedzenie posłuszeństwa, nawet biorąc pod uwagę, że Konfa to mix ludzi, o różnorodnych poglądach i swoboda jest tam spora (przynajmniej w przekazie medialnym, bo rzeczywiście, różnie to bywa).
Nie wywalono Brauna, kiedy ukradł z sądu choinkę, bo mu się bombki nie podobały (za PiSu), nie wywalono, kiedy zniszczył sprzęt nagłaśniający podczas wykładu historyków (za PiSu), nie wywalono kiedy z trybuny sejmowej nawoływał do zamordowania ministra Niedzielskiego (za PiSu - dodam, że tutaj była "czerwona linia", za coś takiego powinien wylecieć nie tylko z partii, ale i z życia publicznego), nie wywalono kiedy zniszczył/zgasił w Sejmie świece hanukowe i poturbował jedną z kobiet (za K15X). To wszystko, ten brak reakcji, także władz Konfy, przez lata, bardzo tego bydlaka rozzuchwalił.
Wyleciał dopiero za zrobienie sobie jaj ze Sławka (tym była jego kandydatura), bo chciał wylecieć i ten jeden, jedyny raz Mentzen nie okazał się nędzną pizdą :).
Będzie dobry powód, żeby przejść grę jeszcze raz, tym razem na PS5 (ta wersja u mnie leży, od premiery - pograłem ledwie chwilę, a całość ostatecznie, skończyłem na PC).
Na jesienne wieczory będzie to jak znalazł :).
ps. W sieci latają już filmiki, jak z implementacją - jest dobrze :)
https://www.youtube.com/watch?v=M3ITtMVTHPk
Ten amerykański, skrajnie prawicowy oszołom, został już pochowany (znajomi/rodzina "monetyzowali" nawet pogrzeb - te "migawki" z trumny, które zobaczyłem dzięki algorytmom Muska, były skrajnie obrzydliwe), także nadchodzi czas, kiedy można już wprost mówić, kim ten człowiek był i jakie miał poglądy:
https://x.com/TomaszJanusz/status/1967614647613161549
Q-A od wiceministra Tomczyka, w mojej prywatnej opinii, dobrze zrobione, bez polityki i wbijania szpil poprzednikom (a jest co wbijać i za co). Sporo z tych pytań rzeczywiście się przewijało, w dyskusjach, w ostatnim czasie:
https://x.com/CTomczyk/status/1967514630755926213
Szkoda, że posiedzenia RBN są utajone, bo bardzo chciałbym zobaczyć, to zderzenie dupy z batem :P
https://x.com/tvn24/status/1967311273198272674
Mnie ta sprawa nie interesowała jakoś mocno, nie wypowiadałem się, niemniej zapadło mi w pamięci, że zażartowałeś, że "prawaki, w Stanach się same wystrzelają "...
Nie żartowałeś, prawda, Ty łobuzie ;)
https://x.com/lucekteam/status/1966518646030704979
https://x.com/boch_adam/status/1966514708841714116
władimir się pomylił, z tymi dronami, także proszę już nie jątrzyć, można się rozejść:
https://x.com/Marekwalkuski/status/1966244563305246771
^^Czekam jeszcze na wizytę Kelloga, w Polsce, ale swoje oczekiwania wobec sojuszników z USA musze mocno stonować- na Amerykanów nie ma co liczyć, a Nawrocki niczego nie załatwi :/. Trump to słabeusz, który daje się rozgrywać putinowi, jak dziecko (10 tys. żołnierzy US Army w Polsce, a ruskie i tak robią prowokacje, bo zdają sobie sprawę, że obecna administracja w USA, to słabeusze).
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - liczyć można na Europę. Tusk z Sikorskim dowożą i załatwiają co się da. Czarnym koniem jest dla mnie MON Kosiniak-Kamysz, który dwoi się i troi, żeby załatwić, od sojuszników, tyle ile trzeba albo i więcej. Chylę czoła, zdecydowanie facet jest państwowcem.
Cofnij się kilka lat wstecz
^^O, tak - to uwielbiacie, to jest klasyka, na prawicy i psychoprawicy:).
Możesz, juniorze, wrzucić fotkę Tuska, z putinem na molo albo Sikorskiego z ławrowem , na balkonie - to się teatralnie oburzę i mocno pośmieję :)
Otóż to. Onuce pytają, siejąc defetyzm, co w razie W, zakładając jako FAKT, że natowskie lotnictwo ograniczy się do obrony polskiego nieba, zamiast polatać po tym ruskim i zniszczyć te miejsca, z których ruscy będą te swoje drony wysyłać (na przykład).
Taki element wojny psychologicznej, mający Nas przekonać, że jak ruscy "ruszą z pełną mocą", to NATO sobie zawiąże jedną rękę, z tyłu i zostawi enklawę królewiecką w spokoju :)
Odsyłam do wywiadu z gen. Kukułą. Generał robił karierę w armii za Macierewicza i Błaszczaka, a promował go prezydent Duda. W odróżnieniu ode mnie, generał nie jest żadnym miłośnikiem Tuska;). Obejrzyj sobie ten wywiad i przekonaj się, na własne uszy, co gen. Kukuła sądzi, na temat m.in. twoich "argumentów", powtarzanych za Mentzenem, Bosakiem, Bartosiakiem, itd.
Pełna zgoda z Dawidem Kamizelą. To było wczoraj najbardziej budujące. Plus cała ta "kolektywna obrona" NATO została sprawdzona, w praktyce, już nie tylko w teorii. Chrzest bojowy, pierwsze koty za płoty.
V kolumna putina, w Polsce, od miesięcy obrzydzała sojusz w sieci- ile to się naczytałem, jakim to NATO jest gównem, jakie jest słabe. Jak szybko sojusz się posypie, w momencie próby, kto pierwszy zabierze zabawki i ucieknie (Niemcy :D), kto nie będzie chciał umierać za Suwałki albo Białystok. Plus opowieści, że do Polski, ruski szrot będzie wlatywał, nie niepokojony, przez nikogo, bo nikt nie podejmie decyzji, żeby strzelać, bo nie ma co eskalować:). Ewentualnie- Polska (osamotniona ofc.) i tak nie ma czym strzelać.
Wczoraj, cała ta narracja, ruskim kurwom, zawaliła się wprost, na ich kacapskie mordy. Nic dziwnego, że tak wyją.
Stąd, skoro nie bardzo jest się czego przyczepić, to trzeba się czepić kosztów amunicji (której, przypominam - miało w ogóle nie być, wedle wcześniejszej narracji). Zdając sobie sprawę, że Wojsko Polskie dalekie jest od doskonałości, bo nie da się, w trzy sekundy, nadrobić wieloletnich zaniedbań, to odsyłam kacapstwo, do wczorajszego wywiadu Kraśki z gen.Wiesławem Kukułą- żeby sobie jeszcze powyło :).
Trochę śmiech przez łzy, ale twórcy memów, mają złote żniwa.
Obraz "Lecą żurawie".
ad.2
https://x.com/SlawomirMentzen/status/1965686415481860134
^^"Liberalne" skrzydło Konfy tym razem kropka w kropkę (u nich: toczka w toczke) powiela ruski przekaz z tym "narodowym" :)
Weźcie się wreszcie do roboty
^^Powiedział Sławek Mentzen, len śmierdzący, z największą liczbą nieobecności w Sejmie :)
Podoba mi się, że w takich chwilach, nawet u naszych, rodzimych onuc, pojawia się pewnego rodzaju, dość prymitywne (ale jednak!) poczucie wstydu :)
I tych z prawej:
https://x.com/jakubwiech/status/1965717081472876651
I tych z lewej:
^^Oczywiście nie ma mowy o jakimś "przepraszam" albo "myliłam się/myliłem się", ale jednak kasowanie komentarzy albo taka jakaś paniczna chęć ucieczki ze studia radiowego (żeby nie usłyszeć kilku przykrych słów prawdy pod swoim adresem), że w tych sowieckich serduszkach, w tych pustych, proruskich łbach coś tam jednak, czasem styka :P.
ps. Komentarz Zajączkowskiej - Hernik był z wczoraj z 21:12. Kilka godzin później putin jednak "wleciał do pokoju"...
EDYCJA
A tutaj pięknie Sławka orają w komentarzach - jest taka masakra przygłupa z Konfy, że nie ma czego zbierać. Ale też nie dziwię się - piwny kretyn nawet w takim momencie musiał wyskoczyć z doktryną jakichś skrajnych ultraliberałów :P
https://x.com/PolsatNewsPL/status/1965719406333644903
No to też ładne, a mnie umknęło :). Zresztą ja Dżonego, sprzed 15.X.2023, to naprawdę słabo kojarzę - on dopiero po tej dacie strasznie się "wzmógł", cóż za przypadek, dokładnie tak jak Stanowski :).
Nie chcę mi się przekopywać przez archiwum, ale zastanawiam się, co pisał choćby o covidzie :). Mam tutaj swój typ, ale to już by była taka wisienka, na torcie ;).
nie zmyślam
^^Znakomity żart Dżony :). Ale nie dam się nabrać :P.
W końcu pamiętam jak wspierałeś protesty "rolników". Jak siałeś dezinformację i fejki. Na temat CPK. Elektrowni atomowej. Na temat powodzi - tylko w tym jednym temacie Ty, osobiście powielałeś ruską dezinformację na temat szabru dokonywanego przez Ukraińców, pisałeś oraz zawyżałeś liczbę ofiar powodzi (ruski fejk, powtarzany m.in. przez gościa, na którego często się powołujesz, a jest to szur Radek Pogoda). Granica zachodnia - wiadomo, kolejny temat, w którym twardo manipulowałeś, po linii ruskiej propagandy. Nie zażarło, więc ostatnio zabrałeś się za wiatraki, zgodnie z propagandą twoich idoli. Za chwilę będzie jeszcze coś innego.
Za nic nigdy nie przeprosiłeś, niczego nigdy nie sprostowałeś. Także jeśli szukasz gościa, działającego na rzec rosji, to nie musisz szukać daleko - wystarczy, że spojrzysz w lustro :).
choćby na naszej granicy z Białorusią gdzie za czasów rządów PiS ludzie twojego pokroju działali na rzecz Rosji.
^^Moja "działalność" na granicy białoruskiej ograniczała się do pamiątkowego zdjęcia, z czasów kiedy można sobie takie zdjęcie było jeszcze zrobić (2016 lub 2017 rok, nie pamiętam już dokładnie).
Zapewne chodziło Ci, o twoich kolegów, kolegów Grzegorza B. i Krzysztofa Bosaka, z ROG. Tylko, że strasznie coś pokręciłeś - oni "działali" (obrażając polskie służby i sabotując polskie państwo) na granicy zachodniej. A te drony nadleciały ze wschodu - a tam twoi kumple niczego nie pilnują, choć być może szykują już kwiaty, na powitanie :).
Coś Ty taki niecierpliwy? Korona Ci z głowy spadnie? Dupa... przecież już nie pęknie, bo pękła w listopadzie, zeszłego roku ;).
Poczekałeś 24 godziny? Poczekałeś!
Poczekałeś osiem miesięcy, po 24 godzinach? Poczekałeś!
To i dwa tygodnie poczekasz. A jak będzie trzeba, to i dwa miesiące! Aż Trump zapowie kolejną zapowiedź takich sankcji, że ho ho - po tym to władimir już się na pewno nie podniesie :)
ps. A swoją drogą, kilka dni temu czytałem naszych "wspaniałych ekspertów" i "osintowców", którzy straszyli ludzi, że Wojsko Polskie nie będzie tych dronów zestrzeliwać, bo nie ma czym. Syf, kiła i mogiła. To tak sobie myślę, bardzo pokornie (przepraszam za tą myślozbrodnię!), że po dzisiejszym dniu, to powinni chyba jednak przeprosić. Zaraz zerknę na konto Wyrwała, czy uderzył się w pierś :P.
Incepcja:
Paweł Kowal prostuje manipulację Krzyśka Bosaka, który z kolei cytował dezinformację tow. Millera:
https://x.com/pawelkowalpl/status/1965300903520714782
A pozostając w temacie, ale patrząc szerzej - obecne ekshumacje są prawicy (w szczególności Konfie oraz środowiskom związanym z Braunem) bardzo nie na rękę. Wszystko źle: za mało, za wolno, nie takie trumny (za małe), nie ten rejon geograficzny. Totalna krytyka, ze strony ukochanej Konfuni - zawsze łatwa, prosta i przyjemna, jeśli samemu nie zrobiło się przez lata NIC, poza biciem piany i darciem mordy.
Publicznie, to jak mantrę powtarzają nie o zemstę wołają ofiary, lecz o pamięć, ale hipokryzją jest to podszyte na maksa. Bo prawakom (wspieranym tutaj przez tow. Millera) to chodzi tylko o złoto. A tego coraz mniej, skoro ekshumacje ruszyły.
Lutz
No dosłownie to "odkrycie" Gmyza masz w tym piśmie przedprocesowym, które zacytował Milka (punkt 14).
Ale tak to jest, jak się ktoś zafiksuje, na obronie swoich hejterów:P.
Hejter, bez skrupułów, prędzej czy później uderzy w dziecko, bo wie, że tam zaboli. Podchujaszczy Kaczyńskiego nie jest wyjątkiem.
Zakolak, to już od dawna taki drugi Matecki, tylko z jeszcze większymi zasięgami (i to jest największy problem, dla potencjalnych ofiar tego hejtera).
Mam nadzieję, że sądy jednak tego debila trochę przystopują. Tyle, że po "reformach" Ziobry, zanim zapadnie jakiś wyrok, to dzieciak Sznepfowej osiągnie pełnoletność :/. Niemniej - nie można gnojowi odpuścić, dzieci to świętość.
Kurtyna!
https://x.com/CPK_PL/status/1964947937558921296
Nasi poprzednicy krytykują pomysł, by pociągi w Polsce jeździły powyżej 300 km/h, ale to oni zaprojektowali „Y”, czyli kolejowe połączenie Warszawa – Łódź – Poznań/Wrocław na 350 km/h – powiedział w poniedziałkowej audycji radia TOK FM pełnomocnik rządu ds. CPK
^^Wilk&Wild to powinni się zapaść, ze wstydu, pod ziemię, albo zaszyć w jakiejś norze i stamtąd nie wychodzić. Siedzieć cicho, nie odzywać się. A nie dwa lata jęczą, kłamią i mataczą - ależ tam kasa musiała iść, pod stołem, ależ lobbing wchodził na pełnej, skoro non stop jest taki skowyt :). I wciąż od tych samych lobbystów :).
Jak widzę Wilka&Wilda, to nawet nie odpalam filmiku - wiadomo,że będzie mikromania, dziadostwo, paździerz i brak ambicji.
Dobrze, że ci frajerzy nie mają NIC do powiedzenia, w tym temacie, że ich opinie mentalnych dziadów z Bangladeszu się nie liczą.
Te dwa lata trzeba dobrze wykorzystać, żeby PiS/Konfa, jeśli wrócą do władzy, nie mogli już wrócić, do dziadostwa.
Infrastruktura musi już być klepnięta, ta przyszłościowa, pod 350 km/h (pociągi nie muszą tyle jeździć, te 350 km. to prędkość maksymalna, wiadomo), tu i ówdzie powinna już być wbita pierwsza łopata.
Pakowanie się w 250 km/h, dziś, to jak budowa nowych elektrowni węglowych- przestarzała technologia, z zeszłej epoki. Ponad 200 km., to na CMK pewnie dziś już by pociągi pojechały. Także dziadom, bez ambicji, to kij w oko. Niech sobie Wilk&Wild jeżdżą podmiejskimi albo na ślimakach ;). Ambitny Polak nie jest gorszy, od Francuza, Niemca albo Hiszpana i z dziadostwa korzystał nie będzie :)
Prawica ma straszny ból zada,o to, co mnie nie dziwi (jak się leży, przed kimś, plackiem, to mało co widać ), natomiast ja jestem, w tym momencie, absolutnym fanem ministra Sikorskiego:
https://x.com/sikorskiradek/status/1964264173988118860
Minister, de facto, wzięciem w obronę polskiego dziennikarza zrealizował wprost hasło wyborcze prezydenta Nawrockiego: "Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy", o którym Nawrocki, w obecności Trumpa musiał zapomnieć;).
Nie będę go za to atakował- dyplomacja, podczas rozmów z pomarańczowym idiotą wymaga pewnej zręczności i szeregu zgniłych kompromisów, rzucenie przez prezydenta, na żer, polskiego, rzetelnego* dziennikarza jest tylko jednym z nich, nie największym. Wystarczy spojrzeć jak wobec Trumpa zachowuje się sekretarz generalny NATO Mark Rutte - czysta postawa lizusa, ale tego wymaga zachowanie spójności sojuszu, w końcu Trump nie będzie w Stanach rządził wiecznie, a chcielibyśmy wszyscy żeby NATO przetrwało Nas wszystkich:).
Kiedy więc Trump, w obecności Nawrockiego zelżył polskiego dziennikarza, obraził, to nasz prezydent, nie bardzo mógł zareagować- miał bardzo wąskie pole manewru i obrona Polaka się w nim nie mieściła.
Co innego Sikorski- niepokorny wobec administracji Trumpa, ale szanowany, ktoś z kim się liczą (wspomnijcie sprawę słynnego twitta dotyczącego starlinków dla Ukrainy i jej finalny efekt, kiedy sekretarz Rubio zapewnił, że Musk nie "zabierze" tego sprzętu z Ukrainy).
Rozumiem, że z pewnych względów (leżenie plackiem przed obecną amerykańską administracją) nasza wspaniała, durna, prawicowa opozycja (uczciwie wyłączam z tej służalczości przynajmniej część Konfy) ministrowi nie podziękuje, za realizacje zobowiązania prezydenta Nawrockiego :). Ale nie rozumiem, dlaczego chociaż taktycznie, nie milczą, tylko atakują ministra ?
*Wałkuski, który zadał oczywiste, dobre pytanie (wiecie, ludzie są trochę zniecierpliwieni, Trump miał zakończyć wojnę w 24 h., a tu dziewiąty miesiąc mija, od tych 24 godzin) jest korespondentem PR w Waszyngtonie. I był nim za czasów PiS i Dudy, za prezesury niesławnej Agnieszki Kamińskiej. I jego twitty (oraz Pawła Żuchowskiego z RMF) zawsze z przyjemnością czytałem. Nie dziwię się, że po zmianie władzy, nie został zwolniony- fachowców nie powinno się wyrzucać. Wstyd, dla opozycji, że broni go dziś tylko minister Sikorski.
Ogółem, to cyferki są mniej ważne, liczy się trend.
Ten, dla "Razem" (ale też dla Konfy) jest, na ten moment, niekorzystny. To się, oczywiście, może zmienić.
ps. CBOS, to nie zaufam przez długie lata ;).
Manolito - mam ci może przypomnieć, jak się skończyło latanie we mgle, w Smoleńsku? Piętnaście lat minęło, a w wy, na tej psychoprawicy, nadal nie potraficie się uczyć na błędach i to własnych.
Kaźmirz/ruski wuju - odstaw gorzałę, zażyj leki (choćby tylko stoperan), bo ciężko się czyta ten twój bełkot nawalonego wuja, z Muchosrańska.
I co na to nasze dyplomatołki?
^^Przestań pajacować i chociaż raz w życiu zrób porządny risercz :P.
https://x.com/speedy5_3/status/1963888908673986710
Pewnie nie jest to humor najwyższych lotów, ale mnie śmieszy ;)
https://x.com/skrupulatny/status/1963445641956225092
EG2009
Zdjęcie Trumpa i Nawrockiego, obserwujących przelot samolotów w Waszyngtonie podpisał jako "Szon patrol". Od krindżu aż zęby bolały. Dość szybko skasował;).
Niepotrzebne były te złośliwości, pod adresem rządu, zwłaszcza Przydacz się zachowywał, jak typowy przedstawiciel Targowicy :/.
Sama wizyta, pod takim względem pijarowym i "propagandowym" udana - Nawrocki wstydu nie przyniósł. IMO wypadł lepiej niż Duda. US Army zostaje - PiS (cała prawica) może odtrąbić sukces.
Dość mocno się interesuję polityką, śledzę (albo staram się śledzić) wszystko, na bieżąco. I oglądając dziś fragmenty z posiedzenia Trybunału Stanu, zastanawiałem się, co czują "zwykli ludzie", którzy nie śledzą tej naszej, swojskiej, polsko-polskiej wojenki na co dzień, widząc coś takiego:
https://x.com/Morgenstern616/status/1963200532773826592
https://x.com/PolsatNewsPL/status/1963189860392738851
^^Bez pisania, kto jest kim, kto kogo desygnował, to co byście zrobili z takim dziadem? Odwieźli, z powrotem, do Tworek? Ja bym chociaż relanium podał...
A co do reperacji, to dajcie już spokój - przecież dziadek Kaczyński doskonale sobie zdaje sprawę, że to lipa, on tylko wciska kity swoim wyborcom:
https://x.com/JNizinkiewicz/status/1962966473921474769
^^To jest takie "baju baju dla frajerów", nic więcej :).
Teraz konto PiSu opublikuje mema o dziadku Tuska i wszyscy będą zadowoleni.
^^Pisiory OD DAWNA walą takimi "memami", mniej lub bardziej śmiesznymi, więc nie baw się w symetryzm, bo żadnego wrażenia to raczej na nikim nie zrobi. KO (w zasadzie cała K15X, ale od głównej partii rządzącej wymaga się najwięcej) zostawała w tyle. No to mają się okazje podciągnąć i zacząć wyrównywać szanse :).
A cały Twój wywód, to jest to o czym pisze od dawna - PiSowi wolno więcej. W zasadzie całej prawicy. K15X, KO w szczególności, Boże broń, nie może zdjąć białych rękawiczek. Mają grzecznie zbierać, w dupę, także w social mediach. Na kolejny bardziej lub mniej (to częściej) śmieszny mem Pinokia Morawieckiego trzeba pierdolnąć wywód na kilka stron A4, z bardzo precyzyjnymi danymi, których po pierwszych dwóch zdaniach, nikt już nie będzie czytał, bo uśnie z nudów.
Żeby później, między innymi tacy jak Ty, mogli "ubolewać", że PiS, w "socialkach" odstawia KO na kilometry - bo mają "microtargetowanie" , profesjonalne firmy od przekazu i propagandy, a Tusk, co najwyżej Ostachowicza i vibe sprzed piętnastu lat :P. Na samym końcu będziesz mógł napisać, że KO nic się nie uczy, na błędach i niczego nie zmienia.
O, jest raport NIK, o tym jak Horała CPK "budował" (w latach 2021-23) :D. To już rozumiem, skąd to wzmożenie u Dżonego i ferajny :).
https://x.com/Morgenstern616/status/1963172563044937930
Mocne słowa jak na faceta który głosował na partię której największym sukcesem jest autobus do niemieckiej fabryki klapek.
^^Ależ riposta, "mocna", jak na konfederatę, który chce żeby Polak nie jechał pociągiem szybciej niż Ivan z Muchosrańska.
Po pierwszych rządach PO-PSL to zostały autostrady, drogi szybkiego ruchu, gazoport i Pendolino. Po ośmiu latach pisiorstwa wielkie plany i nieskoszona łąka w Baranowie :P. Obecny rząd to ciągnie, po dokonaniu sensownych korekt i naprawieniu błędów, nie tylko CPK, które Horała chciał oddać, za bezcen, Francuzom z Vinci ( chociażby podejście do portu w Elblągu, ze sławetnego przekopu), więc jeśli Twoi wybrańcy, wraz z pisiorami przejmą za dwa lata władzę, to przynajmniej nie będą musieli startować od zera :). Zobaczymy, jak im wówczas pójdzie, ale znając podejście Sławka, to ten "autobus do niemieckiej fabryki klapek" może być szczytem ambicji konfederackiej ekipy ;).
Widziałem to wczoraj - być może PO w końcu zatrudniła jakichś profesjonalistów, od social mediów i skończy się "vibe 2008" :)
Również nie oglądałem - wyłączyłem zaraz, kiedy zobaczyłem kto się wypowiada. Radek Pogoda - szur i manipulator, który w zeszłym roku mówił z poważną miną, o tysiącach ofiar powodzi, na Śląsku, co bezmyślnie za nim powtarzał Dżony.
Całe to CPK mam gdzieś, ale skoro będzie, to krótka piłka - jak te pociągi nie pojadą powyżej 300 km/h, to nawet nie wsiadam. Nie interesuje mnie dziadostwo, brak ambicji oraz mikromania proponowana przez pisiorów i konfederatów. Widziałem odpowiednią mapkę i 250 km/h to pociągi w rosji jeżdżą. Francuz, Włoch, Niemiec i Hiszpan zapierdala powyżej 300 km. na godzinę. Polak ma mieć nie mniej, jak konfiarzom i pisiorom nie pasuje, to niech jeżdżą podmiejskimi albo sobie urządzą wyścigi ślimaków.
A co do Siemensa, to niezła beka, bo słyszałem te szpile Tuska do Horały, więc domyślam się, z kim tam się Horała "układał" ograniczając Polakom ambicję i godząc się na powolne dziadostwo (z obcym kapitałem, co rząd K15X zmienił). Także jeszcze będzie kupa śmiechu z tego. Pod latarnią najciemniej :).
Dodam, że przez te dwa lata rząd musi zrobić jak najwięcej, żeby trudno było po 2027 cofnąć się do mikromanii i dziadostwa proponowanego przez PiS. Na szczęście to się akurat dzieje, bo kwik tych wszystkich wilków, horałów, wildów i matysiakowej (kwiatek do kożucha!) jest niesamowity :P.
Mój optymizm dotyczy tego, że nie da się już z Polski zrobić skansenu, nawet jeśli prawica wróci do władzy i dokręci śrubę. Ten pociąg już (głównie Kościołowi) odjechał.
Co do reszty się zgadzam. Przedmiot nieobowiązkowy = przedmiot tymczasowy. Zresztą Zalewska już zapowiada likwidację, jeśli PiS wróci do władzy. Ja jej wierzę, gimnazja też obiecała zlikwidować. Oczywiście nikt się nie będzie pytał libów, lewarów, ani "centrum", czy może jednak warto ten przedmiot zostawić.
Pochwał, pod adresem Nowackiej i Lubnauer, z moich ust nie usłyszysz. A samej edukacji zdrowotnej szkoda - już po tematach widać, że nie jest to jakaś ramota, tylko omawiana ma być rzeczywistość i przyszłość. Ekspertów, dobrano dobrze. Szkoda, że skoro powiedziano "A", to zabrakło odwagi, żeby powiedzieć "B" (przedmiot obowiązkowy, wliczany do średniej). Tak się kończy podlizywanie się prawicy (co za "szok" - znowu nieskuteczne, bo Trzaskowski i tak przegrał!).
Tak naprawdę będzie wiadomo po 25 września. Niemniej sieroctwo i rejterada MEN (przedmiot nieobowiązkowy), pod "światłym" przywództwem Nowackiej mogą zrobić swoje :/. Co do religii - raczej też to pójdzie w "druga stronę", bo ta wylądowała na pierwszej lub ostatniej lekcji. Czyli rodzice będą wypisywać dość masowo, przynajmniej w szkołach średnich.
Dodam, że MEN totalnie zawaliło akcję informacyjną o czym będzie ten przedmiot - tą wzięli na siebie czasem nauczyciele, a czasem rodzice. W szkole mojego syna informacja, na librusie, pojawiła się dość szybko, a w innych szkołach wcale - mnie, na przykład w pracy koleżanka (mająca poglądy dalekie od PIS i Konfy) pytała, czy wiem, o czym to będzie, bo się zastanawia czy puścić córki. Pokazałem jej, to czego będą uczyć młodego, więc stwierdziła, że w takim układzie TAK, tym bardziej, że w szkole jej dzieci, te zajęcia będzie prowadził psycholog, mający bardzo dobrą opinię.
Natomiast nie tak powinna wyglądać akcja informacyjna - w momencie, kiedy w kościołach, po mszach, księża rozdają dezinformujące ulotki, na temat tego przedmiotu, z wydrukowanym wnioskiem do wypisania dziecka, to Nowacka z Lubnauer piszą twitty albo nagrywają rolki w social mediach. Wszystko śmierdzi totalną amatorszczyzną ministerstwa, jest robione na ostatnią chwilę i w bardzo paździerzowym stylu :/
A "skansenu" nie będzie:
Nie ma tu sprzeczności - rację masz zarówno Ty, jak i Bukary. Sprawa nie jest czarno-biała, Bukary pominął część argumentów, które podnosiła ówczesna opozycja (w tym KO), między innymi brak przetargu oraz, że (to już było bardziej nieoficjalnie), że szykuje się prowizorka oraz zarobi przy tym szwagier jakiegoś pisowca.
Czy zarobił jakiś pisowiec - tego nie wiem, natomiast ten płot, rzeczywiście na starcie okazał się totalną prowizorką - filmiki (jeszcze przed wzmocnieniem) pokazujące jak zwykłym lewarkiem samochodowym, można było rozsunąć przęsła w jakieś 20 sekund, jeszcze pewnie gdzieś latają po sieci :). K15X tą prowizorkę poprawiła, za co im chwała. Podobnie kończą ten sławetny przekop mierzei.
Z drugiej strony, nie sposób nie nazwać tego "klasyką" - punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia :). W końcu nawet Pinokio Morawiecki zaczał czasem gadać sensownie - na przykład o podatku bankowym, od nadmiarowych zysków, szkoda, że nie wcześniej, kiedy był premierem :).
I na pewno jeszcze jedna rada dla KO (nie omieszkam też, komu trzeba, napisać na twitterze) - kiedy na agendzie stanie podwyżka akcyzy na alkohol, co na 99% Nawrocki zawetuje, to większość platfusów powinna milczeć, nie krytykować tej decyzji, tylko siedzieć cicho. Głos powinien co najwyżej zabrać Tusk (2014 - 2023 poza polskim Sejmem, nie głosował więc przeciw podwyżce akcyzy, jak KO, za czasów PiS), broń Boże jełopy pokroju Szczerby, bo znowu narobią tylko strat, kiedy przypomną swoją hipokryzję :P.
Wrzucam suwartów - sam ich, jak wiadomo, nie lubię, natomiast są bardziej rzetelnym źródłem niż Mazurek:
Byłem, kilka lat temu, w kopalni złota (kopalnia muzeum) w Złotym Stoku.
Podczas zwiedzania pan przewodnik zapytał, dlaczego pracujący tam górnicy (setki lat wstecz) pili piwo. Ludzie, podawali różne odpowiedzi, mniej lub bardziej śmieszne, ale nikt nie zgadł prawidłowej odpowiedzi.
A tą podał przewodnik - dlatego, że piwo zawiera KALORIE, w odróżnieniu od wody, którą wówczas można było się struć (bo nie wiedziano wówczas, że trzeba ją przegotować).
Sławkowi życzę, żeby zrzucił nadmiarowe kilogramy - sam mam za dużo, wiem jakie to trudne, a im człowiek starszy, tym gorzej. Mentzen, to jeszcze młody chłop, przed 40-tką, to da radę. Ale żłopanie browarów trzeba będzie ograniczyć. Jest raptem kilka miesięcy, po kampanii i widać, że facet mocno się zaokrąglił. Widać dobrze mu się żyje, w uśmiechniętej Polsce wrażego Tuska ;)
Z piętnaście lat temu, może ciut więcej, czytałem taką książkę, włoskiego dziennikarza Roberto Saviano - "Gomorra". Traktowała o mafii neapolitańskiej. Była wyjątkowo realistyczna. Dziennikarz musiał się później ukrywać, a wielu opisywanych w książce mafiozów, wylądowało przed obliczem włoskiego wymiaru sprawiedliwości.
Zapadł mi w głowę taki fragment - włoska policja, zawinęła na dołek jakiegoś mafinego bossa (nie pomnę już nazwiska, ani ksywy, ale to nie jest istotne). Później przeszukano jego rezydencję. I ta rezydencja, to była kopia chawiry Tony'ego Montany z filmu Briana de Palmy. Były słynne podwójne schody, balustrady, mały "basenik" na dole ;P. Prawdziwy włoski mafiozo planował skończyć jak fikcyjny, kubański gangster. To się nie udało, został osądzony i trafił do więzienia, ale czyż nie było to piękne marzenie ;)?
I czy trzeba większego dowodu, że film z Al'em Pacino to arcydzieło popkultury? Z filmu de Palmy nie pamiętam czegokolwiek, co by w nim nie zagrało, tam jest tyle kultowych scen, że można by obdzielić kilka innych filmów ("piłowanie", strzelanina w klubie, "pomnażanie majątku" Tony'ego, absolutnie perfekcyjny koniec). Do muzyki też nie można się przyczepić, jest ponadczasowa:
https://youtu.be/Olgn9sXNdl0?si=JmqdyLCXHPovJbRb
Owszem, realia się zestarzały, ale przesłanie jest na tyle uniwersalne (plus to znakomite kino akcji), że tym razem mogę się oburącz podpisać pod wezwaniem, żeby nie robić rimejku, bo jest on zbędny.
Choć chciałbym się pomylić, tak jak przy BG3, które też wydawało mi się niepotrzebne ;).
Niesamowity jest nasz nowy prezydent:
^^Wszystko, żeby tylko utrudnić ludziom życie. O bezsensie wymagania jednocześnie oświadczeń i zaświadczeń (z sądu) pisałem, kiedy dyskutowaliśmy tutaj, o tych deregulacjach zespołu Brzoski. Facet dokładnie ten bezsens podtrzymał - jeśli to jest ten sprytny plan, żeby dowalić rządowi Tuska, to już teraz mogę powiedzieć, że to nie wypali, gość jedynie wkurwi Polaków (także tych, którzy generalnie mają gdzieś politykę, polityków i wojnę polsko - polską).
Trzy tygodnie i gość już ładnie leci w dół, w rankingach zaufania - także "znakomity" początek prezydentury. W ogóle się nie dziwię, że Dżony, który tak skrupulatnie śledzi te rankingi zaufania, dziś nagle zamilkł i oślepł :P.
https://x.com/PolitykaPoGodz/status/1961295376478019587
Dżony, EG2009, Manolito - nawet rozumiem, ale to już nie zażre :). Tym bardziej, że dość gładko pomijacie, że ZJEP upychał długi po jakichś funduszach pozabudżetowych, o czym na pewno nie wspominali ani w Republice, ani Stanowski się o tym nie zająknął, więc może i faktycznie o tym nie wiecie, ale nie sądzę.
Niemniej, nie warto iść w tą narrację - z tego akurat złota nie będzie ;).
Nie cierpię obu, chyba sobie z ciekawości obejrzę. Czytam w sieci, że Pinokio zmiażdżył Sławka. I to nie tylko od klakierów PiS.
https://x.com/Polityka_wSieci/status/1961305155489398883
A to też ładne :)
https://x.com/jakubwiech/status/1961086886337786217
^^Jednak uwierzę, jak zobaczę. Nie takie cuda na kiju już obiecywał rząd Tuska. Niemniej jakaś tam, minimalna szansa jest - górnicy (de facto: górnicze związki zawodowe) nigdy nie byli tak słabi*, więc jeśli nie teraz, to kiedy?
*Wczoraj chyba protestowali w Warszawie? Frekwencja marna i przeszło to zupełnie bez echa (wiem, że były ważniejsze rzeczy, ale mimo wszystko).
Pilne! Szok! Wśród internautów zawrzało!
Raz jeden, w życiu (mniej niż zepsuty zegar) muszę się zgodzić z Pinokiem Morawieckim, który w tym nagraniu robi "kopiuj-wklej" z minister Pełczyńskiej - Nałęcz:
https://x.com/MorawieckiM/status/1961307833653493965
^^Mało subtelny sygnał, wysłany do Batyra, żeby się nie wygłupiał z vetowaniem podatku bankowego? "Końskie zaloty" do premiera, że ZJEP zachowa się propolsko i pozwoli odrzucić ewentualne veto prezydenta? W każdym razie niech rząd szybko nad tym pracuje, wrzuca na agendę i zobaczymy jak będzie ;)
ps. Nagranie z wczorajszego "Piwa z Mentzenem". Piękna to będzie koalicja - taka niespójna :D.
EDYCJA
Niczym Jacek Bartosiak, wypinając dumnie pierś, mogę powiedzieć: "I znowu miałem rację!" ;)
https://x.com/Kpelczynska/status/1961324047045673349
RIP
Szkoda pilota. Nie wiem, może faktycznie powinno się zakazać takich pokazów, zdrowie i życie ludzi, jest najważniejsze.
Piszę to z ciężkim sercem, bo sam byłem, jako dzieciak, na pierwszych- na poznańskiej Ławicy, w 1991 r. I chociaż nikt mi nie uwierzy, to takie to robiło wrażenie, że sporo pamiętam do dziś.To co Francuzi wyczyniali na mirage'ach. Możliwość zobaczenia tych maszyn z bliska. No, ale...
Smutny dzień, w każdym razie :/
Dokładnie wczoraj ludziki z PSLu o tym mówiły. Powiem szczerze, że nie chciałem w to wierzyć, że nasz nowy prezydent może być aż tak niekompetentny. Rozdaje te veta na prawo i lewo, za chwilę przegrzeje temat i tylko ludzi wkurwi :).
W uzasadnieniu veta jest też jeden znakomity kwiatek - ma "uchronić" rolników wykluczonych cyfrowo (starszych) i tych, którzy nie mają internetu lub nie umieją z niego korzystać :). Dosłownie - Batyr, w nieco zaowalowany sposób dał wszystkim do zrozumienia, że jak "wsiok", to pewnie tępy i Internetu, smartfonu, komputera nie ogarnie :). Czekałem nawet dzisiaj, aż nasza ukochana patoprawica i lewica ludowa (Woś, Śpiewak, Galopujący Matoł, itd.) napisze coś o "pogardzie elit" do mieszkańców wsi, ale się nie doczekałem - widać Nawrocki może mieć uprzedzenia i nie będzie to nośnym tematem. Co innego gdyby Janda wyskoczyła z jakimś lapsusem ;-).
ps. A rolnikom radzę już się przygotowywać na nowe przepisy :). Cztery miesiące, to jeszcze nie jest "dzwonek alarmowy", ale z doświadczenia wiem (bo w pracy co i rusz wdrażamy, to co trzeba - ostatnio adres do e-doręczeń, w przyszłym roku KSEF), że lepiej nie zostawiać wszystkiego, na ostatnią chwilę :). Wyrazy wdzięczności/wkurwienia za ekspresową cyfryzację rolnictwa proszę kierować bezpośrednio do pałacu prezydenckiego :)
Snusiarz jest niezły, zawetował kolejne dwie ustawy:
https://wiadomosci.wp.pl/sa-kolejne-weta-karola-nawrockiego-7193843590568736a
... które mają, w dużej mierze charakter czysto techniczny :). No cep, po prostu. Wczytuje się zwłaszcza w tą o nawozach i widzę, że dupsko zaszczypało o dokumentację elektroniczną :) Kto korzysta w domu lub w pracy, to wie jaka to jest wygoda, zwłaszcza kiedy trzeba czegoś poszukać w archiwum:). Jasna sprawa, że (jeśli ktoś tak lubi) każdy dokument elektroniczny można sobie wydrukować w formie papierowej :). Win - win.
Kiedy zaczynałem pracę, to umowy, dokumentacja, etc. to bylo 90% papier, sporo szło faxem, od wielkiego dzwonu, coś się załatwiało e-mailem.
Dziś fax się kurzy, wszystko, 100% jest załatwiane cyfrowo, za niedługo pewnie poczta tradycyjna w firmie padnie, bo po po coś wprowadzono adresy do e-doręczeń. Część urzędów korzysta już tylko z tego (Wody Polskie, UDT).Nawet pieczątka firmowa, za chwilę nie bedzie potrzebna, bo i tak większość załatwia się podpisem elektronicznym.
A snusiarz konfederacki chce zawracać kijem Wisłę, przecież to jest utrudnianie ludziom życia. Zero RIGCZu, a tak niby pisiory miały wszystko przebadane ;).
Dżony - daj spokój, tutaj nie ma potrzeby odstawiać teatru :). Wiadomo, że w prawicowym uniwersum, to snusiarz "zaorał" i "zgruzował", ale rzeczywistość jest, jaka jest. Wkleiłeś jakieś pierdy, ku pokrzepieniu serc prawicowca, ale wszystkie zostały przecież rozbrojone.
Najlepsza jest chyba ta wypowiedź o wiatrakach, ucięta przez kosmiczną Olgę :). Nie będę się znęcał, bo to żadna przyjemność, ale odpowiedź masz w moim poście 1888. I tyle (przynajmniej w tym wypadku) znaczy veto/groźba veta prezydenta. Rząd i tak to ominie, sprawczość Nawrockiego okaże się zerowa, gminy mogą już planować dodatkową kasę, do swoich budżetów. A rada gabinetowa pozwoliła premierowi o tym Polakom powiedzieć w świetle telewizyjnych kamer: "ten facet może uważać się za króla, ale nim nie jest i szybko rząd mu to pokaże". I o to chodziło. Jeśli idzie o merytorykę, sprawczość i komunikację, to dziś spory punkt dla rządu K15X :).
No, ta jedna riposta się Nawrockiemu, w miarę, udała. Dlatego jest cytowana, bo poza nią nie ma nic.
Prezydent został dziś przez premiera rozwalcowany, w każdym możliwym temacie, który poruszył. Sam to sobie zrobił, mógł (chociażby) nie straszyć vetami, to nie nadziewałby się na takie kontry:
https://x.com/tvn24/status/1960621816298528885
https://x.com/PremierRP/status/1960647929351303255
Przyznam też, że to przewracanie oczami, robienie sobie notatek (jak uczniak) i słuchanie Tuska, z podziwem, jak świnia grzmotu, te obrazki ludzie zapamiętają :) Zresztą sam, Dżony, wiesz najlepiej - ponad godzinę zeszło Ci na poszukaniu tej jednej, jedynej riposty Nawrockiego, którą przy odrobinie dobrej woli, można podciągnąć pod - "celne" :).
W sieci, tym razem również punkt dla KPRM i K15X. Ludzie prezydenta kompletnie zaspali, wrzucanie jakiś twittów (niewielu) na profil Kancelarii Prezydenta, to nawet nie jest próba podjęcia jakiejkolwiek walki. Dziwne, że Szefernaker tak nawalił...
ps. Jeszcze jedno warto odnotować - w Kancelarii Prezydenta doskonale sobie zdają sprawę, że Cenckiewicz nie ma dostępu do informacji niejawnych, kit wciskają jedynie swojemu "ludowi" :D
https://x.com/PolitykaPoGodz/status/1960625454064214240
Myślę, że po dzisiejszym wstępie do rady gabinetowej, to prezydent Nawrocki szybko zrezygnuje z pomysłu, żeby się częściej spotykać z rządem, w takiej formule :)
Najważniejsze, że wiatraki wzmocnią nasze OZE, niezależnie od tego, czy snusiarz będzie fikał, czy nie:
https://x.com/RadekKar/status/1960613464625307898
^^Nadarzyła się pierwsza okazja, żeby pokazać ograniczoną sprawczość/brak sprawczości prezydenta, z czego Tusk skwapliwie skorzystał, w świetle telewizyjnych kamer (ale jak nie wykorzystać takiej okazji, skoro prezydent sam się wystawia, na strzał?). Jednocześnie Nawrocki dostał szansę aby wyjść z całej sytuacji z twarzą, nie stawać przeciwko Polakom, polskim firmom, samorządom, no Polsce po prostu. Kiedy dostanie na biurko poprawioną wersję ustawy wiatrakowej, to zawsze może ją podpisać, zamiast ośmieszać się kolejnym vetem, które i tak nic nie da :).
ps. Jak wiadomo, ja "libek", nie ze wszystkim się z lewakiem Bukarym zgadzam, ale wczoraj, z zainteresowaniem czytałem jego wywody, o pewnym paradoksie jakim jest totalnie wrogi rządowi prezydent, z przeciwnej opcji politycznej. Co ma swoje plusy - dla rządu. Niewątpliwie Nawrocki zmusił rząd do "spięcia pośladów" i wzięcia się do pracy. Planowania i kombinowania (jak omijać veto). Wdrażania planów "A", "B", "C", "D". Snusiarz jest godnym przeciwnikiem, energicznym. Stary pierdziel Kaczyński, w tragicznej intelektualnie formie i otaczające go gamonie, takim nie był. Rozmemłany Duda również. Pisałem już o tym, ale przypomnę - kiedy Tusk mówił, że prezydent Nawrocki jest nowym liderem prawicy, to moim zdaniem, nie była to tylko kurtuazja i chęć przejechania "prętem po klatce", żeby aktywowały się pisowskie małpy, z Jarkiem na czele. Chyba widać to także w przekazie medialnym - wszystkie światła na Batyra. O Kaczyńskim i tym co tam se ten dziadek klepie, mało kto już pamięta ;).
Bardzo dobra, błyskawiczna decyzja rządu - do 9 września będzie już gotowa nowa wersja ustawy, z dwóch powodów MUSI to być projekt rządowy, a nie prezydencki, ponieważ: 1) projekt prezydencki podlega konsultacjom społecznym, a te trwają, na co nie ma już czasu 2)projekt prezydencki to jakiś konfederacki bełkot, wygląda jakby go pisał Berkowicz, nadaje się tylko do kosza.
Są takie chwile, że najważniejsza jest racja stanu - rząd nie może się wtedy oglądać na słupki sondażowe i nastroje społeczne (tak wiem, że te są mocno antyukraińskie). Pewną cenę, żeby snusiarz to klepnął, trzeba będzie zapłacić - tutaj będzie to ograniczenie socjalu. Trudno, najważniejsze żeby nie utrudniać Ukrainie prowadzenia wojny (wyłączenie starlinków) oraz pracy w Polsce (czyli nie zarżnąć potencjału naszej gospodarki, Ukraińcy są tutaj wartością dodaną, to między innymi dzięki nim mamy tak wysokie PKB, to fakt, nie opinia).
Ciekawostka na sam koniec - Batyr będzie pod presją, bo te gamonie i cynicy z kancelarii prezydenta, choć kurestwa dopuścili się niebywałego, to akurat starlinków nie chcieli ujebać. Skąd wiem? Ludzie prezydenta tłumaczą się, że to veto wynalazków Muska nie wyłączy, wszystko jest ok :)
No to cofnijmy się trochę w przeszłość, do "wyroku" TK , który wyeliminował przesłankę letalną, przy aborcji. Pisiory tłumaczyły się wówczas identycznie, że nic takiego się nie stało, lekarze nie będą musieli wybierać między życiem matki, a płodu, żadna kobieta nie zostanie pokrzywdzona.
Do czasu śmierci Izy z Pszczyny - wówczas pisiory zamilkły lub zrzuciły winę na lekarzy. Myślę, że snusiarz jednak nie będzie ryzykował z czekaniem do 30 września, żeby się przekonać czy rację mają jego urzędnicy, czy cała reszta Polaków:)
Żadnych złudzeń - nawet polityka zagraniczna i bezpieczeństwo Polaków, nie będzie wyłączone z partyjnego sporu:
https://x.com/JNizinkiewicz/status/1960217024795156535
^^I dla jasności, niech to wybrzmi: winnym tego jest prezydent i jego kancelaria. Tylko i wyłącznie. Żadnego "pół na pół", żadnego "KO, tamto albo sramto". Tusk schował dumę do kieszeni i próbował się dogadać. Sikorski wykazał MAKSIMUM dobrej woli, kiedy ekipa Nawrockiego próbowała udawać "sprawczość" jeśli idzie o politykę zagraniczną. Snusiarz i jego minionki, to są ludzie kompletnie nieodpowiedzialni, nasze bezpieczeństwo mają gdzieś i mogą narobić sporo szkód :/
Są to też ludzie maksymalnie cyniczni - Szefernaker dopuścił wczoraj, żeby Batyr zawetował nowelizację ustawy jego autorstwa. Bo "słupki". Obrzydliwość.
https://x.com/mirkowy/status/1960261521537171535
EG2009
IMO źle.
A co do pytania - to napisze tak: uważam Cię za oponenta (jeśli idzie o poglądy), natomiast głupi nie jesteś, to sam sobie odpowiedz, czy "finanse są w dramatycznym stanie", tak jak mówi prezydent Nawrocki.
Bo ten sam prezydent Nawrocki, nie zważając na "dramatyczny stan finanśow" chce obniżać PIT do zera rodzinom z co najmniej dwójką dzieci, obniżać ceny energii o 33% oraz zapowiada veto do każdej podwyżki jakichkolwiek podatków i opłat.
Sam musisz sobie odpowiedzieć, czy to się Ci klei :).
"Ciocia Kasia" z RIGCZem:
https://x.com/Kpelczynska/status/1960062449601957983
A tutaj trochę politycznego cynizmu ekipy prezydenckiej, który dość dobrze opisuje Pers:
https://x.com/PersElection/status/1960006165863010723
A tutaj czysty chaos, bo Nawrocki wczoraj uwalił ustawę... za którą głosowała nawet część Konfy i którą rekomendowała do przyjęcia jego doradczyni:
https://x.com/KamilDziubka/status/1960215141288718587
Dokładnie chodzi o tą ustawę, Lutza na pewno zainteresuje, że "nawet Wiech" nie miał do niej zastrzeżeń ;-)
https://x.com/jakubwiech/status/1960041869624402338
https://x.com/jakubwiech/status/1960093273290359136
^^Ogółem, to gołym okiem widać, w którą stronę to zmierza, chyba mało kto jest zaskoczony. No może ci, którzy dawali jakiś tam minimalny kredyt zaufania nowemu prezydentowi (co jest dość naturalne). A za chwilę zaczną się "boje" o budżet - i tutaj, jak pisze dziś Żółciak w BI prezydent będzie totalnie na "NIE", przeciwko podwyżkom opłat wszelakich, także tych które mają sens. Wyższa akcyza za alkohol, podatek od nadmiarowych zysków banków, podatek cukrowy, podatek cyfrowy (od big techów), kataster (od trzeciego mieszkania) - wszystko to pójdzie do kosza.
Totalne walenie w rząd i wzięcie Polaków za zakładników :/
Czy ekipa Tuska jest na straconej pozycji?
Wbrew chyba większości ekspertów, moim zdaniem - niekoniecznie :).
Zwracam uwagę, bo to w nawale ważniejszych wiadomości, umknęło - rząd wziął się wreszcie do roboty. Snusiarz ma co vetować, ma co podpisywać. Ustawy (co oczywiste) są inaczej komentowane przez większość rządzącą, a inaczej przez opozycję, ale nie pada argument, że to buble prawne, napisane na kolanie i klepnięte w trzy sekundy, na nocnym posiedzeniu. Ma to znaczenie, jeśli idzie o odbiór społeczny :).
Pierwsza okazja, żeby pokazać Batyrowi, że nie jest Bogiem ani nawet Trumpem, pojawi się już za chwilę - ustawa o mrożeniu cen prądu i kolejna iteracja ustawy wiatrakowej.
Rząd sprawę rozgrywa dobrze - prezydenckie "mrożenie cen" idzie do kosza (brak sprawczości Batyra, który sam tu się zakiwał, bo "jego" projekt musiałby iść do konsultacji społecznych, a te są co najmniej trzydziestodniowe), rząd przedstawi własny projekt, który snusiarz będzie musiał grzecznie podpisać :). Jeden front będzie więc z głowy.
Kolejna wersja ustawy wiatrakowej pójdzie na 90% do kosza, bo snusiarz ma jakąś niezdrową fiksację na temat OZE. Ale - to veto nie zrobi szału w internetach, jeszcze bardziej niż poprzednie. Rząd wysyłając ten projekt, do konsultacji, do prezydenta pokazuje się jako ten ugodowy, prezydent wyjdzie na awanturnika, który uwala projekty, na zasadzie "nie, bo nie", bez żadnych sensownych argumentów.
Czytam (tu i ówdzie), że Nawrocki zaczął już kampanię przed 2027 i (przede wszystkim) 2030. Zgadzam się z tym. Nie podzielam natomiast pesymizmu komentatorów "liberalnych i lewicowych", że właśnie zaklepał sobie drugą kadencję i pędzi od sukcesu, do sukcesu. Ja nie sądzę - walenie w Polaków i Polskę (a do tego, w dłuższej perspektywie, doprowadzi obstrukcja prezydenta), to nie jest droga do zdobycia serc Polaków.
Wczoraj, w Rzeczpospolitej, widziałem sondaż, odnośnie jednej ze sztandarowych obietnic Nawrockiego - zerowy PIT dla rodzin z dwójką (i więcej) dzieci. Sam bym się załapał :P. Ku mojemu zaskoczeniu, większość Polaków (minimalnie, ale jednak) jest PRZECIW. Ludzie już się nie łapią na taki populizm, a rozbudowany socjal niekoniecznie zapewni reelekcję.
I tym optymistycznym akcentem.... :D
EDYCJA
Piękne :D
https://x.com/motykamilosz/status/1960217459916423540
^^Tak jak nie cierpię PSL-u, to powiem, szczerze i od serca, że Motyka jest wyjątkowo ogarnięty i wydaje się właściwym człowiekiem, na właściwym miejscu :). Dlatego, że posługuje się argumentami i nieźle tłumaczy związki przyczynowo-skutkowe ;-)
https://x.com/motykamilosz/status/1960087766202495043
https://x.com/motykamilosz/status/1960205143426633861
Snusiarz zaczyna generować niezły chaos. Co do ustaw (kolejnych) deregulacyjnych to oddaje głos ministrowi Motyce:
https://x.com/motykamilosz/status/1959966719981531155
Słówko o Ukraińcach, bo Batyr, w klipie kancelarii coś tam sapie, że u lekarzy "Ukry" mają jakieś przywileje.
Mam zgoła odmienne obserwacje- jak młody, w zeszłym roku wylądował na Wrzoska (poparzył się), to wszystkie salowe, obsługa niemedyczna, ale też sporo pielęgniarek i pielęgniarzy, to byli Ukraińcy. Nie wiem jak lekarze, tu nie będe się wypowiadał. Ale zasadnym jest pytanie - kto nas będzie leczył, kiedy ci ludzie wyjadą? A niektórzy będą musieli wyjechać po 30 września:/
Inne zawody? Paaanieee kochany - byłem w tym roku, na urlopie, w Gdańsku. Wszystkie te "bolty", "ubery" i "free taxi" to jest 100% ukraińskich kierowców. Polaków nie spotkałem.
Po Nawrockim się wiele nie spodziewałem, ale że Szefernaker, Przydacz i Bogucki idą drogą rozpierdalania Polski, to jednak jestem zaskoczony.Też nie ogarniają ciągu przyczynowo - skutkowego?A będzie tylko gorzej. I żeby było jasne - Nawrocki przede wszystkim Polsce i Polakom zaszkodzi, rząd dostanie co najwyżej rykoszetem. Zwracam uwagę, że facet uwala jak na razie przepisy, które nie są kontrowersyjne, to co będzie dalej...
Tak, również tych oddalonych o 700 m. Inwestorzy rzeczywiście sobie poradzą, ale gminy straciły mnóstwo pieniędzy.
^^Potwierdzam. Akurat żona, urzędnik samorządowy, pracująca w wydziale ochrony środowiska zna temat, można rzec, od podszewki. Ludzie już się pytali o to, kiedy wejdą w życie te przepisy, także sołtysi z okolicznych wsi. Nie wiem, czy i na ile snusiarz, w dłuższej perspektywie strzelił w stopę sobie i pisiorom. Tym bardziej, że do węgla nie ma powrotu, a już na pewno nie do polskiego. Wiedzą to nawet wyborcy snusiarza, którzy "eko" mogą mieć w d...., ale liczyć też umieją - i żaden "dekret" ich nie zmusi do kupienia polskiego węgla tragicznej jakości. Na pewno jednak i to jest bezdyskusyjne Nawrocki zaszkodził tym vetem Polsce. A Polakom "odmroził uszy", na złość Tuskowi.
ps. Niezmiennie podziwiam, że chce Ci się dyskutować z tym manipulatorem, który jak zawsze "zna" się na wszystkim - mnie już tylko opadają ręce :/. Facet jest niesamowity, ja po wrzuceniu jednego fejka (co mi non stop wypomina) każdy twitt z Kanału Gówno sprawdzam po dziesięć razy, a Manolito jak dezinformował, to dezinformuje dalej :).
Jestem ciekaw jak się do tego odniesie Tusk. W sumie dla niego najlepiej jakby przemilczał temat na tyle ile to będzie możliwe.
^^Otóż to. Nie robić z tego wielkiego halo, wypić piwo, którego się nawarzyło, razem z Trzaskowskim.
Tak samo, kiedy Batyr zawetuje podwyższenie podatku cukrowego - siedzieć cicho, a jełopów pokroju Szczerby trzymać jak najdalej od telewizji i wszelkich "social mediów".
Nie ma się też co oszukiwać - akurat te ustawy nie były też jakoś specjalnie ważne i nie narobią takich szkód, jak veto do ustawy wiatrakowej.
EDYCJA:
Konsekwencje veta pomocy dla Ukrainców, będą jednak dużo bardziej poważne niż przepychanki o "800 plus"
https://x.com/KGawkowski/status/1959934326935613896
https://x.com/szyszkoj/status/1959947213259329541
https://x.com/Morgenstern616/status/1959946023834407302
https://x.com/krzysztofbrejza/status/1959939148149645408
https://x.com/KlaudiuszSlezak/status/1959916404863353124
https://x.com/szyszkoj/status/1959920144408268898
ps. Prezydent ma złożyć swoją ustawę w tym zakresie - wedle zapowiedzi, obywatelstwo polskie będzie można nadać obcokrajowcowi dopiero po 10 latach. Nawet bym to uznał za nieśmieszny żart, ale snusiarz tak na serio. Nie ma się z czego za bardzo śmiać - facet jest prezydentem niecały miesiąc, a już widać, że jest mocno odklejony.
Zgadzam się. Tak na 99% się to tak właśnie skończy. Przedmiot nieobowiązkowy, to rodzice będą dzieciaki wypisywać (niektórzy z powodów nazwijmy to, w cudzysłowie, "ideologicznych", ale inni choćby z tego powodu, że skoro nie trzeba chodzić, no to nie trzeba, zawsze to mniej nauki, dla dziecka).
A rząd, kiedy się zmieni na psychoprawicowy, to edukację zdrowotną skasuje. I nie będzie NIKOGO pytał, o zgodę - ani dzieci, ani nauczycieli, ani rodziców. Zalewska, kiedy likwidowała gimnazja o żadną zgodę nie pytała, Czarnek, kiedy wprowadzał HiT również. Nie pamiętam też pytań, czy wliczanie religii do średniej (zdaje się, że to też za kadencji Czarnka) ma sens (nie ma). Pisiory były podłe, ale nie były miękkiszonami, co to to nie. No nic - mam nadzieję, że moje dzieciaki jeszcze przez te dwa - trzy lata się czegoś sensownego na tych zajęciach, nauczą. Młody na pewno - akurat ta nauczycielka (wiadomo, że musiałem "wygumkować") to absolutny top, w jego szkole.
Dużo alkoholu i węgla. Będzie lepiej.
https://x.com/KorusKuba/status/1959878669125509343
^^No ba :)
Przeklejam z librusa, wczoraj przyszło: tak będzie wyglądać edukacja zdrowotna, w klasie mojego syna.
Czytałem to wczoraj, punkt po punkcie i dosłownie - nie mam się do czego przyczepić, nie mam żadnych zastrzeżeń.
Oto ta słynna "demoralizacja", nieobowiązkowy przedmiot. Nieobowiązkowy, bo KO, na prośbę Trzaskowskiego, w obawie przed PSL-em i prawicą zabrakło jaj, żeby sprawę dowieźć do końca. A Trzask i tak wybory przerżnął. Myślę, że ta sprawa też dołożyła jakąś tam cegiełkę, do jego porażki - tak się kończy przymilanie do prawaków, Kościoła i szurii z jakimiś egzotycznymi poglądami i udawanie, że te poglądy, nijak nie przystające do XXI w. też są wartościowe.
Postawiono więc na rozwiązanie "kompromisowe", przez co prawica obrzyguje te zajęcia, nie gorzej niż wiatraki. Tak właśnie wygląda "kompromis" z prawicą. Kolportowanie druków, żeby dziecko z tego przedmiotu wypisać.
A jak wygląda "kompromis" z Kościołem, który w (teoretycznie) świeckim państwie nie powinien się wtrącać w politykę?
Wygląda tak:
https://x.com/EpiskopatNews/status/1958894076968767520
^^Rządzącym (KO i Lewicy, na PSL nie ma co liczyć, a PL2050 to partia schyłkowa) mogę tylko życzyć więcej odwagi. Bez złudzeń, że Nowacka tą odwagę, w sobie odnajdzie - raczej mógłbym stanąć, na skraju puszczy noteckiej i tam sobie pokrzyczeć: odniosłoby to większy skutek, niż apelowanie o cokolwiek do ministry Nowackiej....
Zawsze może być gorzej. Oglądam dziś ten film, ludzkiego pana, ze Stanów i dociera do mnie, że zawsze możemy być w jeszcze większej dupie.
https://x.com/p_zuchowski/status/1958977492158476663
^^Czyż nasza psychoprawica nie jest jednak, odrobinę mniej zjebana, niż ta amerykańska? Jan Paweł Adamczewski, tylko w wersji XXI w. i na żywo :)
Lutz
koreańskiego atomu też nie będzie
^^No to będzie amerykański, co za różnica? Wprawdzie te chwyty Amerykanów, dotyczące patentów, żeby wygryźć konkurencję, to raczej brzydkie są, ale jak widać skuteczne. No, życie.
Co do podwyżki akcyzy, to wybacz, ale trafiłeś pod niewłaściwy adres. Tu się nie dogadamy. Zero zrozumienia, zupełna rozbieżność poglądów. To nie jest produkt pierwszej potrzeby, mogą podnieść o 100%, 200% i nawet mi powieka nie drgnie:
^^Dodam, że za ZJEPU też podnoszono akcyzę, też alkohol drożał i też z tego powodu nie darłem szat :).
Spośród wielu, naprawdę wielu komentarzy krytykujących wczorajsze, antypolskie veto Nawrockiego, ten, IMO najtrafniej oddaje, co wczoraj zrobił prezydent - "na złość rządowi Tuska odmroził Polakom uszy":
https://x.com/PaniNaObcasach/status/1958782356740800971
^^Pytanie co dalej? Z wypowiedzi (wczorajszych) Henning- Kloski wynika, że kolejna wersja ustawy wiatrakowej będzie procedowana już we wrześniu. Słusznie, bo to przepisy, na których zależy i rządowi i branży (POLSKIEJ!) i samorządom (POLSKIM!), wszystkim w zasadzie, bez wyjątku, bo nikt nie chce, żeby Polska, jeśli idzie o OZE wlokła się gdzieś w ogonie Europy i miała najwyższe ceny, za prąd.
Raczej oczywiste jest, że wyleci wrzutka z mrożeniem cen - najmniej istotna, w właśnie zawetowanej ustawie, bo przecież za mrożenie i tak wszyscy płacimy, to wyłącznie plaster, prowizorka, rozwiązanie tymczasowe, nie można mrozić cen, w nieskończoność.
Dojdą pewnie inne kompromisy - na miejscu rządzących, przynajmniej próbowałbym dogadać się z opozycją, choć wiadomo, że będzie ciężko - trudno dyskutować z szurami :/.
Jest w każdym razie plan "B" - pytanie, co później? Nawrocki wygląda na typa, który ma jakąś antywiatrakową obsesję, nie sądzę, żeby podpisał jakąkolwiek wersję tej ustawy. Raczej trzeba myśleć, co po kolejnym vecie? Koalicja 15 X ma tu trochę lewarów na Batyra (za chwilę, na przykład trzeba wybrać nowego prezesa IPN-u, to jest niemożliwe bez zgody Sejmu i Senatu), czas zacząć je wykorzystywać. Przepychanki medialne "kto ma większego" są fascynujące, ale za kulisami trzeba próbować się dogadać. Za wczorajszą małostkowość i złośliwość prezydenta, zapłacimy już za chwilę, na najbliższym rachunku, za prąd, w domu i w firmie :/. To w krótkiej perspektywie, oby nie w dłuższej, tylko dlatego, że jeden gościu ma antywiatrakową obsesję i marzy mu się fedrowanie "polskiego węgla" (to się nie stanie, rzeczywistości nie da się nagiąć, oszukać - niezależnie od tego, czy rząd się ugnie przed związkami i lobby górniczym, czy nie - Polacy, polskiego węgla nie będą kupować, bo jest drogi i marnej jakości).
Przy okazji smrodu, jakiego narobił warszawski odklejeniec Szczerba (takie "ziemniaki Gajewskiej", tyle że do potęgi entej) wypłynęła sprawa zarobków lekarzy (na które wszyscy się zrzucamy) w konińskim szpitalu - na oddziale kardiologii. Temat "pociągnęła" ta sama Gozdyra z Polsatu:
https://x.com/AGozdyra/status/1958651557563834595
^^Czytałem wczoraj, bardzo ciekawą, dyskusję Bukarego z Pietrusem, na forum, sam już się nie wcinałem między "wódkę a zakąskę" ;). Widziałem też, już wczoraj, tą tabelkę, którą wrzucił "respirator" Cieszyński, wyjątkowo powściągliwy w rozsmarowywaniu Szczerby, co dało mi trochę do myślenia, panowie są w końcu po przeciwnych stronach barykady.
Gozdyra pisze, że dane, które wrzucił Cieszyński są prawdziwe. Bardzo mi się podobają komentarze lekarzy, pod tym wpisem, że krytyka takich zarobków, jest hejtem :).
ps. Linka podrzucę "potężnemu Adisonowi" ;)
Zgodnie z przewidywaniami Nawrocki zawetował ustawę wiatrakową. Pierwsze veto przeciwko Polakom, przeciwko Polsce.
Szkoda, że dobre przepisy poszły do kosza. Teraz piłeczka po stronie rządu, nie tylko jak "obrobić" temat medialnie, ale nie zostawić polskiej branży i samorządów, na lodzie. Do węgla, jak wiadomo, nie ma powrotu, choćby prawica 24 godziny na dobę opowiadała cuda o "czarnym złocie".
No tak sobie się zapowiada. A szkoda, bo jedynkę uwielbiam, chociaż bugów było tam co nie miara - nadrabiała jednak całość niepowtarzalnym klimatem.
W przypadku sequela, to jednak poczekam na recenzje, żeby się zdecydować, czy szykować pieniądze, czy nie.
Myślę, że to już ten czas, żeby Marcin Przydacz, z kancelarii Nawrockiego podał się do dymisji/został zdymisjonowany.
Tutaj wypowiedź Bosackiego, vice MSZ, pokazująca kulisy wczorajszej kompromitacji prezydenckiej kancelarii:
https://x.com/IfritaMagda/status/1957685269777510555
^^Zwracam uwagę na język - wyjątkowo dyplomatyczny i ugodowy. Nie ma odpłacania "pięknym za nadobne". Bosacki unika też bezpośredniego walenia w Nawrockiego, raczej są sugestie, że za blamaż odpowiadają urzędnicy z kancelarii, wprowadzający prezydenta w błąd. Także jeśli idzie o mnie, to wzorem młodzieżówki "Razem" i (cóż za zbieg okoliczności!) Konfy, nie napiszę, że wina "POPISU" jest rozdzielona "po równo". Nawaliła jedna strona (optymistycznie zakładam, że to nie było działanie celowe, tylko amatorszczyzna) - ta prezydencka. MSZ robi co może, żeby ten burdel posprzątać. O co będzie trudno, jeśli w ekipie Nawrockiego nie nastąpi jakieś opamiętanie i nie pojawi się tam minimum dobrej woli :/
https://x.com/sikorskiradek/status/1957716737522012549
https://x.com/sikorskiradek/status/1957733380381974564
Dodam, że "źródło" pogłosek, które podałem wyżej, to nie nielubiany przez Lutza dziennikarz Kittel, tylko były MSZ w rządzie ZJEPU - Czaputowicz.
Może "wypalą", może nie - dla mnie to rzecz drugorzędna. Na razie to kancelarii Nawrockiego granat wybuchł w rękach. Wobec tych ludzi nie mam wielkich oczekiwań, ale życzyłbym sobie, żeby w kwestii bezpieczeństwa Polski, mimo wszystko, nie odstawiali takiej amatorszczyzny. Nawet Duda miał więcej rozumu, a przecież ta poprzeczka była zawieszona bardzo nisko.
Wykosili Tuska z kontaktów z administracją republikanów, to niech biorą odpowiedzialność i ciągną temat - do końca. 3 września będzie spotkanie bilateralne, bez wielkiego znaczenia (pomijając "pijar" Nawrockiego). Niech Przydacz przestanie kłamać, a zacznie współpracować z MSZ - to naprawdę nie o to chodzi, kto "ma większego", tylko chodzi o BEZPIECZEŃSTWO Polski!
https://x.com/sikorskiradek/status/1957716737522012549
Konkretnie to tak wyglądało to "zdjęcie".
Kanał Gówno ("nowa jakość dziennikarska") wrzucił je z takim komentarzem :). Potem, kiedy "sprawa się rypła" (a rypła się szybko, bo ludzie nie są ślepi) udali, że wiedzą, że to fejk. A na koniec wszystko skasowali :).
Z kulis wyłania się smutny obraz - to Amerykanie nie chcieli Nawrockiego*:
https://x.com/Bertold_K/status/1957688843118768600
^^Gdzieś tam wyżej Lucek wrzucił linki, że decydował o tym Zelenski :). Nawet się uśmiechnąłem - tak samo "zdecydował", że na te rozmowy z Trumpem założy jednak garnitur :).
*Proszę to traktować jako pogłoski, ale na tyle ciekawe i prawdopodobne, że jednak o nich napiszę. Zadecydować miało ego Trumpa. Na tym spotkaniu "telefonicznym", z którego kancelaria prezydenta wyrugowała premiera Tuska, a wepchnęła Nawrockiego, Karol opowiadał jakieś kocopoły o "cudzie nad Wisłą" i "pouczał" Trumpa, jak ma rozmawiać z Putinem i jak go traktować (zakładam jednak, że propozycja rozłożenia czerwonego dywanu, przed zbrodniarzem, nie była pomysłem Nawrockiego). I, jakby to ująć delikatnie - "czar prysnął" i pomarańczowy nosacz stracił sympatię do snusiarza. Co innego walnąć sobie selfika z takim, poklepać po plecach, namówić na kupno paciorków, a co innego słuchać "rad", kiedy rozmawiają dorośli.
ps. A Amerykanom będzie okazja odpłacić, na chłodno, dyplomatycznie i oby ręka nikomu nie zadrżała. Choćby nad podatkiem od "big techów" warto w końcu zacząć pracować na poważnie.
ps 2. Rano, w radio, słyszałem Przydacza (w rozmowie z Terlikowskim). Tłumaczył, że to "koalicja chętnych", więc piłeczka, po stronie premiera - blablabla. Ale też - były tylko państwa, które zobowiązały się wysłać wojska stabilizacyjne na Ukrainę, a Polska wojsk nie wyśle. Nie klei się to kompletnie, bo jeszcze przed rozmowami podano informację, że choćby Niemcy wojsk nie wyślą, a Merz był przecież na tych rozmowach, jednym z głównych rozgrywających:
^^Nie ma możliwości, żeby Przydacz o tym nie wiedział, musiał Terlikowskiego okłamać z pełną premedytacją.
Kulisy dzisiejszego blamażu zaczynają wyglądać ciekawie. Wina nie dzieli się "po równo". Nie tylko w administracji Trumpa pracują amatorzy, "młodziki" od Batyra, to też czysta prowizorka:
https://x.com/sikorskiradek/status/1957412194431160793
^^Co pokopali dołki, pod premierem, to ich. Co popodkładali świń i podonosili na rząd, do trumpistów, to ich. Co zaszkodzili Polsce, to ich.
Dziś granat im wybuchł w rękach, Przydacz nerwowy, zamiast się podać, do dymisji, to obraża dziennikarzy. Spin o "wiekopomnej" wizycie 3 września, kiedy pierwszoligowcy już będą po ustaleniach, tego co ważne, chyba słabo ludzie kupują....
Manolito - w polityce, PROFESJONALISTA się nie obraża :). Amator, nieudacznik, słabeusz dający się ponieść emocjom, to już bardziej. Daj spokój z tym, że Tusk coś tam kiedyś powiedział albo Sikorski - u Trumpa wiceprezydentem jest facet, który nazywał go Hitlerem :).
Ale skoro już poruszasz takie kwestie, to na pewno nie pomogły te wasze donosy na polski rząd. Od zwycięstwa Trumpa, ludzie twojego pokroju (Tarczyński, Bielan, Kowalski, etc.) bez przerwy "kapowali" na premiera i MSZ. Wiedząc jakie Trump ma ego, jakim jest głupkiem, amatorem i płatkiem śniegu.
https://x.com/kuba_w/status/1957385107372749261
To donosicielstwo, w które szybko weszła kancelaria Nawrockiego najbardziej zaszkodziło Polsce, nie Tuskowi i Sikorskiemu :/.
Tylko, żebyście chociaż mieli alternatywę, to myślę, że nawet po naszej stronie, każdy by przełknął gorzką pigułkę i się pogodził z faktem, że z obecną administracją amerykańską nie rozmawia Tusk (bo stał się "persona non grata", m.in. dzięki waszym donosom, dzięki waszemu zaprzaństwu), ale rozmawia prezydent.
Tymczasem Nawrocki okazał się za cienki w uszach :/. Tyle wyszło z knucia Przydacza, Bielana, Andruszkiewicza i Bocheńskiego. Trump niepokornego Tuska nie potrzebuje, a lizusem Nawrockim gardzi (wykorzysta prezydenta, kiedy będzie miał z tego jakąś korzyść). Manolito - wyrugowaliście Tuska, ale NIC nie daliście w zamian. Jedynie wstyd i kompromitację :/.
Kiepściutka analogia, Manolito, tanie "wzmożenie moralne", nic więcej.
Od 24.02.2022 nie "przyglądamy się", tylko: wysłaliśmy tam tony sprzętu (od amunicji, po samoloty bojowe), szkolimy ukraińskich żołnierzy, przyjęliśmy miliony uchodźców z Ukrainy, pracują u nas, dla wielu Ukraińców, Polska jest drugą ojczyzną. Przez hub w Jasionce wciąż płynie pomoc, a polski rząd opłaca Ukrainie "starlinki". Nikt w Polsce, kto ma trochę rozumu, nie pozwoli, żeby Ukraina padła, nie jest to w polskim interesie.
Daj spokój, z tym porównaniem do Czechosłowacji w 1938, bo tylko się ośmieszasz. Natomiast możesz sobie poczytać trochę o Chamberlainie, bo tutaj analogie są podobne, tyle, że nie z Polską, a ze Stanami Trumpa :). Zdaje się, że Trump chce oddać putinowi Donbas, gdzie Ukraińcy mają fortyfikacje, od 2014 roku - chyba coś podobnego zrobił Chamberlain, oddając Niemcom Sudety...
Jak wiadomo, z historii, tak się składa, że Sudety były ufortyfikowane i te fortyfikacje Hitler dostał bez jednego wystrzału. Co było później wiesz (bo się na to powołujesz), więc dziwi mnie, że jakoś tutaj nie potrafisz wyciągnąć wniosków. putin też mówi, że jak już dostanie Donbas, to wojna się skończy, nawet wpiszą do ruskiej konstytucji, żeby nie atakować państw w Europie :). Ale wiesz, jak czytam o tych umocnieniach w Donbasie, które Trump chce podarować putinowi, bez jednego wystrzału (a na których ruscy łamią sobie zęby, od 2014), po oddaniu których, ruskie wojska będą mieć świetne pozycje wyjściowe, na Kijów, to tak jakoś mi się te Sudety przypominają...
Widzę, że Bukary zmienił zdanie (do czego ma prawo) w sprawie stacjonowania polskich żołnierzy, na Ukrainie.
Ja byłem, jestem i nieprędko przestanę być (jeśli w ogóle) przeciwnikiem tego pomysłu. Żołnierzy, IMO, powinny wysłać kraje NIE GRANICZĄCE bezpośrednio z ruskimi, do tego posiadające broń atomową (Wielka Brytania, Francja). Polacy, Finowie, Łotysze, Litwini, na linii demarkacyjnej, to prosta recepta na prowokacje , "przypadkowe" strzały i "testowanie" spójności NATO. Realia są takie, że ruski sołdat, jak będzie miał "ostrzelać" Brytola albo Francuza, to się dwa razy zastanowi, czy nie skończy się to źle, przy Polaku albo Estończyku, przepraszam, ale opory będą mniejsze.
Polska zrobiła więcej niż musiała - sprzęt, pieniądze, szkolenie żołnierzy ukraińskich, przyjęcie uchodźców, hub w Jasionce, koordynator dostaw. Wystarczy. Jeśli już - to wysłać tam oficerów, szkoleniowców, etc. Nieoficjalnie lub oficjalnie. Regularne wojsko, na linii? W życiu.
Co do odbudowy, kontraktów dla polskich firm, etc. - tutaj podpisuje się oburącz. Mam nadzieję, że rząd nie da się tu wydymać i na pewno nie oczekuje powtórki z Iraku, gdzie również miało być eldorado dla polskich firm. Oczekuję asertywności, jeśli nastanie pokój, mamy czym i jak naciskać na Ukraińców.
^^Ale dla mnie to są dwie osobne kwestie, nie łącze ich ze sobą.
Tak to wygląda, bez gryzienia się w język:
https://x.com/JakubKubunio/status/1957347193255272792
^^Amerykanie nas rozegrali. Boli tym bardziej, że to tłuki z MAGA, czyli NIC wybitnego. Z Finlandii śmiechu nie będzie, tylko zazdrość (mały kraj, ale długa granica z rosją). Kto od nas ostatecznie miałby pojechać, to była rzecz drugorzędna. Każdy, komu leży na sercu dobro Polski musiałby przełknąć, czy będzie to nielubiany premier, czy nielubiany prezydent.
Nie będzie nikogo. Blamaż i kompromitacja - "nic o nas bez nas"... a jednak bez nas :/. Tak, dobrze, że będzie Macron, jeśli idzie o tych ogarniętych. I dobrze, że wcześniej Polska podpisała traktat z Francją - a tyle było śmichów z tego, na prawicy...
No i jest potwierdzenie z kancelarii prezydenta, że prezydent będzie w USA 3 września. Czyli dzisiaj go nie będzie:
https://x.com/prezydentpl/status/1957323581307941240
^^To tak, jakby przyjść na mecz, który już się skończył - wynik jest znany, trybuny puste, a wszystko już jasne.
Czyli nie będzie NIKOGO, bo Tusk w USA, w administracji Trumpa, to "persona non grata", ewentualnie mógłby Sikorski polecieć (bo jest mocnym i szanowanym zawodnikiem), ale u pomarańczowego narcyza ma pewnie podobny status jak premier.
Amerykanie nas ograli, jest to upokarzające. Czy prawica polska w tym kancelaria prezydenta wyciągnie z tego jakieś wnioski? No bez jaj, oczywiście, że nie....
Też czekam na info, miało być dzisiaj - tak zapowiadał Leśkiewicz, z kancelarii prezydenta.
Jest jak jest :/. Muszę się przyznać, że przeceniłem administrację Trumpa :/. Po pomarańczowym spodziewałem się wszystkiego najgorszego, ale po urzędnikach spodziewałem się jakiegoś minimalnego profesjonalizmu. Nic z tego - pomarańczowy debil faktycznie obraził się na polskiego premiera i nikt mu nie wyperswadował, że w polityce nie ma czegoś takiego jak "obrażanie się".
Nie ma co się w takim układzie unosić honorem - rozumie to i Tusk i pewnie Nawrocki (tak sądzę, po raczej stonowanych wypowiedziach Przydacza), ok - niech jedzie prezydent...
.... tylko info wciąż nie ma :/. Marnie to wygląda...
Chyba minister Motyka zyska mocnego sojusznika, jeśli postanowi "powalczyć" z górnikami:
https://x.com/motykamilosz/status/1957161879240835238
^^Nie będę krytykował, nie słyszałem wcześniej tej wypowiedzi Kaczora, a szkoda bo się z nią zgadzam :).
Chyba zgodzimy się, że symbole mają swoje znaczenie?
To zdjęcie, jest symboliczne, przejdzie do historii (drugie, IMO, to z "bestii" - limuzyny prezydenta USA, w której siedzi putin, uśmiechnięty, szczęśliwy). Amerykańscy marines, na kolanach, przed samolotem z napisem "Rosja". Poprawiają czerwony dywan, rozłożony przed zbrodniarzem.
Manolito, gdzieś wyżej roztacza wizję "szachów 5D", oszukując samego siebie, stosując mechanizm wyparcia, nie przyjmując do wiadomości, że "król jest nagi".
A dla mnie to zdjęcie doskonale pokazuje, jak słabe są dziś Stany Zjednoczone. I jak nędzna jest prezydentura Trumpa, który rozwala i ośmiesza swój kraj.
Żałuję panowie, że "zaszczuliście" tego "eksperta". Ale bym dziś czytał jego "analizy" ;P
Nie chcę sobie robić zbyt dużej nadziei - nie było takiego rządu, który by nie skapitulował przed górnikami. Niemniej kciuki trzymam :)
https://x.com/jakubwiech/status/1956366545875337421
Górnicy są dziś SŁABI i wkurzają już chyba większość społeczeństwa. O związkowcach ,z tej branży, to już nie wspomnę. Lepszej okazji, żeby ich docisnąć, nie będzie.
https://x.com/PaniNaObcasach/status/1956400725648343362
Dżony - widzę, że ta przenośnia nie bardzo ci się spodobała, to mam też w rękawie drugą: Mądry, głupszemu ustępuje :).
Jeden z bardziej wyważonych komentarzy, choć widząc taką amatorszczyznę i zwykłą, ludzką chęć "podłożenia świni" (co tam Polska, co z tego że mamy wojnę przy granicy), to naprawdę ciężko ważyć słowa:
https://x.com/Ten_Psycholog/status/1955745748093476891
Amerykanie nie bardzo ogarniają nasz system (parlamentarno-gabinetowy) i zwyczajowo było tak, że do Stanów, to od nas (przeważnie) latał prezydent, mniejsza o to, czy w Białym Domu aktualnie rezydował Bush, Obama, Biden czy Trump. Ani Szydło, ani Morawiecki, ani Tusk nie robili z tego powodu problemów.
Tutaj (wedle doniesień medialnych) sprawa wygląda trochę inaczej - nasze orły, z kancelarii prezydenta, wydzwaniały do republikanów, żeby z zaplanowanych już rozmów wyrugować Tuska, a wstawić w to miejsce Nawrockiego. I Amerykanie to załatwili, za pośrednictwem NIEMIECKIEGO kanclerza Merza. Ja nawet nie wiem jak to nazwać - ale "czuć kreola" mocno i to w imię wewnętrznej wojenki, podczas kiedy tuż za granicą mamy wojnę prawdziwą :/.
Na szczęście Tusk nie uniósł się honorem i zrezygnował z "walki o krzesło", żeby nie narobić jeszcze większej wiochy, kancelaria prezydenta już wystarczająco ośmieszyła Polskę. To dzisiejsze spotkanie z Nawrockim, mam nadzieję też przyniesie choćby jakąś odrobinę normalności, akurat czerwonych linii, w kwestii NASZEGO bezpieczeństwa NIKT nie powinien przekraczać. Żeby sobie podbudować ego. Nawet Duda nie był tak małostkowy.
napisał koleś który powoływał się na stonogę
^^Raz w życiu - zdarza się najlepszym :). Ty uparcie wrzucasz fejki, nawet kiedy zostaną już sprostowane i obalone. I to kilka razy (ostatni przykład - "solarium w pizzeri"). Jesteś tutaj ostatni, do pouczania kogokolwiek - zapamiętaj to sobie, obłudniku :).
nie, już po pierwszej ustawie do podpisania widać, że idzie na konfrontację z rządem, żeby tylko robić większy burdel i próbować utworzyć i przekierować na koalicję niezadowolenie społeczne.
^^Otóż to. Gdyby "na biurku" leżała ustawa o poluzowaniu przepisów aborcyjnych, związkach partnerskich, likwidująca IPN albo CBA, to bym się nie oburzał, gdyby Batyr zapowiadał veto. Nie popieram jego poglądów, mam inne, ale to byłoby zrozumiałe - gość to radykalny konserwatysta, nie krył się z tym i nie kryje.
Ustawa wiatrakowa nie jest w żadnej mierze kontrowersyjna, nie wpisuje się w ideologię, jest korzystna dla wszystkich Polaków, od prawa, do lewa i z góry, na dół ;).
Chodzi więc tylko o to, żeby dopierdolić rządowi, a Polacy dostaną rykoszetem. To nie rząd bierze tutaj Polaków za zakładników (te przepisy nie są kontrowersyjne), robi to nowy prezydent :/.
Prawdę mówiąc, jeśli prezydent te przepisy zawetuje, to nie wiem, jak rząd z tego wybrnie, bo (chyba) nie da się tutaj sprawy załatwić rozporządzeniem.
Ta wrzutka, z mrożeniem cen prądu, to był debilny pomysł, mający narobić smrodu Dudzie, ale Andrzej umył ręce. Słabe zagranie, ale to tylko wisienka na torcie.
Sama ustawa wiatrakowa, powstająca długo, jest dobrze napisana i porządnie skonsultowana. Czekają na nią ludzie - od zwykłych prosumentów, poprzez urzędników (naprawdę nikt w pracy, u żony, nie kwęka i nie wyzywa rządzących, tym razem, od debili oderwanych od realiów), po przedsiębiorców i branżę (POLSKĄ - nie daj sobie wcisnąć kitu, od prawaków, że "Niemce z Siemensa się cieszą ").
Rząd ma tu, jak widzę, prostą taktykę - Tusk i rzecznik Szłapka robią za złych policjantów, Motyka robi za dobrego (list branżowców do Nawrockiego, chęć rozmów z prezydentem i tłumaczenia przepisów, punkt po punkcie).
Nawrocki, powinien się spotkać z ministrem Motyką (ten wprost mówi,że jest gotów rozmawiać, do skutku) i pogadać.
Chyba, że chodzi tylko o dopierdolenie rządowi Tuska i zrobieniu na złość Polakom. Absolutnie nie podzielam Twojej opinii tutaj, że Nawrocki vetem coś tutaj wygra. Stracą wszyscy, najbardziej ludzie, bo ta ustawa jest potrzebna.
"Zamrozić ceny" to Tusk (albo minister) może, o ile kojarzę, po vecie zwykłym rozporządzeniem i tyle będzie z napinki Batyra. Natomiast uwalenie ustawy wiatrakowej, to już będzie ze szkodą, dla wszystkich:/.
O, Berkowicz za podanie fejka, skończy w sądzie:). Oby tak się stało.
https://x.com/PAPinformacje/status/1955329732867657904
^^Ofc. jest to kolejny "kamyczek do ogródka" opozycji przegrzewającej temat HoReCa :)
Rząd z pijarem kiepsko stoi, ale też opozycja, na szczęście nie jest wysokich lotów i ten temat mocno przegrzewa:
^^Pisiory i konfiarze dość niezdarnie wylewają dziecko z kąpielą, to się zemści, raczej później, przedsiębiorcy też są pamiętliwi :)
ps.Nie będę jakoś specjalnie komentował dzisiejszego pollstera, dla pisowskiego Super Expressu, bo był robiony w trakcie, kiedy ta sprawa wybuchła, ale jedno już widać- Batyr nie daje żadnego "boosta" PiSowi, w sondażach, nie ma żadnej premii za zwycięstwo :).
Wrzucam w ramach kronikarskiego obowiązku, bo Dżony się strasznie o to pieklił, kiedy tylko przedstawiłem fakty. A Karbowskiemu (pracującemu u Stanowskiego) nikt nie zarzuci, że jest peowcem albo miłośnikiem Koalicji 15 X.
"Inwazja" na zachodnią granicę zakończona:
https://x.com/RadekKar/status/1955175814363808096
Tymczasem, czekam na pierwsze potknięcie nowego prezydenta, IMO będzie to ustawa wiatrakowa (i mrożenie cen prądu). Nie ma tutaj ŻADNYCH rozsądnych argumentów, żeby te przepisy vetować, no zobaczymy, co Batyr ostatecznie zrobi.
https://x.com/jakubwiech/status/1954902181846364570
Muszę przyznać, że budowa wizerunku Nawrockiego, do tej pory, to jest pełna profeska - chylę czoła. Mam swoje typy - pomagają profesjonaliści z USA (ze środowiska republikanów), ofc. to tylko spekulacje, do których mam prawo :). Obserwuję to od 6 sierpnia i na ten moment - ŻADNYCH błędów: pomachanie z okna pałacu, do "przypadkowych" przechodniów, z którymi Karol się umawia za pół godziny na spotkanie (i dotrzymuje słowa!), wizyta w MIIWŚ (na marginesie: ze wszystkich muzeów, w których byłem, to zrobiło na mnie największe wrażenie, szczęka na ziemi i cieszę się, że Nawrocki nie jest tam już dyrektorem i nie ma NIC do powiedzenia, na temat ekspozycji), program syna w telewizji, absolutnie urocza córka (chyba Kasia?), mecz gdańskiej Lechii (oprawa zrobi wrażenie na każdym, wiem, bo nie jestem kibicem, a zdarzyło mi się być niedawno na meczu Lecha, młody mnie wyciągnął, co było dobrym pomysłem, bo przy okazji naocznie sprawdziłem, czy na Euro 2012 wykonałem znakomitą robotę, czy tylko dobrą :P).
Normalny, swój chłop, tyle, że prezydent
Z jak trudnym przeciwnikiem K15X będzie mieć do czynienia, z moich obserwacji, zdają sobie sprawę, po stronie rządowej, głównie ci z KO i wyśmiewanego często i gęsto PSLu. Tusk, nieprzypadkowo nazwał Nawrockiego liderem prawicy (nie była to tylko chęć przejechania prętem, po klatce z Kaczorem i pisowskimi małpami). Ogarnia Żurek (przydaje się doświadczenie z bycia rzecznikiem KRS), Sikorski i Kierwiński. Z PSLu MON Kosiniak-Kamysz, stary wyga Zgorzelski i na bank Miłosz Motyka, nowy Minister d/s Energii (który wysyła sygnały, że w sprawie wiatraków chciałby się dogadać, a veto nikomu nie będzie służyć, przede wszystkim nie Polakom). Lewica, PL2050, a przede wszystkim wyborcy strony demokratycznej - jak dzieci we mgle. Jakieś teksty, że alfons komuś pomachał, wyszedł na balkon, poszedł na mecz - sztab ludzi pracuje, żeby facet był w następnym rankingu zaufania bardzo wysoko.
Ale to PR. A "sprawdzam" przyjdzie szybko. Pierwszą rysą na pancerzu może być veto do ustawy wiatrakowej (o ile rząd to dobrze rozegra, ale jakoś nie jestem o tym przekonany, tam pijarowo jest wciąż mnóstwo amatorszczyzny), drugą los "ustaw prezydenckich" (podstawa: muszą być procedowane szybko, Hołownia nie może ich trzymać miesiącami w zamrażarce), gdzie można ekspresowo pokazać, że sprawczość prezydenta jest marna.
Na pewno jesienny sezon polityczny będzie ciekawy.
Szykuje się niezła awantura, na linii lekarze-farmaceuci:
^^Trochę sobie dziś o tym poczytałem i pierwszy raz, od zamierzchłych lat 90-tych, myślę sobie, że lekarze, pod względem pazerności to są już bardzo blisko górali :P.
Ok, to tyle jeśli idzie o nieśmieszne żarty, bo drugie dno tej sprawy jest smutne - antyszczep lub "szczepionkosceptyk" zrozumie z tej walki o kasę tyle: aptekarz może człowieka zabić "eliksirem ". Czyli szczepić się nie warto...
No nie może być - jeden z suwartów opuszcza Wirtualną Polskę :P. Życzyłbym nawet powodzenia, niestety zablokował mnie, więc nie mam jak :P.
Ciekawe gdzie wypłynie - wzorem Gajcego, w jakiejś psychoprawicowej szczujni? Może w Kanale Gówno? Nie wiem... Z tej informacji prasowej wynika, że może zupełnie inna branża - jeśli tak to naprawdę będę trzymał kciuki, może chłop w końcu się jakoś przysłuży Polsce. Tej prawdziwej, naszej, nie wirtualnej:).
Dżony nie denerwuj się tak, bo ci żyłka pęknie. Ja nie jestem nikim ważnym, po prostu komentuje sobie, w (jeszcze) wolnej Polsce. Bo mogę i chcę :).
Tymczasem nie zbaczaj z kursu i grzecznie "przegrzewajcie" temat:
https://x.com/Morgenstern616/status/1954835590362321125
https://x.com/Morgenstern616/status/1954837663145410871
^^Tutaj pisior "przytulił" dwa "jachty" (i uwaga, jako, że to Mazury, to nie uważam, żeby złamał prawo, choć możliwe, że "przycwaniaczył"). Jest tylko i wyłącznie kwestią czasu, aż ludzie znajdą w HoReCa jakiegoś konfiarza, który oficjalnie to może i (za Krzysiem i Sławkiem) krzyczał jakie to KPO złe, bo unijne, ale wniosek w końcu złożył :P.
ps. Sławek wówczas może "pomóc" z VAT-em, ma tu pewne doświadczenie:
https://mentzen.pl/blog/interpretacje/kup-jacht-i-odlicz-od-tego-podatek-vat/
Odnośnie HoReCa - tekst Nizinkiewicza, pod którym mogę się podpisać oburącz:
^^Przy czym, dodam jeszcze jedno: moim zdaniem, temat przegrzewa nie tylko PiS, co w ich wypadku jest naturalne i nie budzi zdziwienia (w końcu kto jak kto, ale pisowcy przedsiębiorców mieli, mają i będą mieć w dupie), ale też... Konfa.
Mentzen, janusz biznesu, cwaniak zachęcający do kombinacji ("Tak trzeba żyć!") wali w przedsiębiorców, aż furczy :). Dość samobójcza taktyka i zemści się to, w dłuższej perspektywie :).
Polityka lokalna.
Przyspieszone wybory w Zabrzu (pierwszą turę) wygrywa kandydatka KO:
https://x.com/PersElection/status/1954662467298066499
Jednym okiem, obserwowałem tą hucpę, którą zrobił w Zabrzu PiS (odwołano, w referendum, po roku panią prezydent z... KO), więc poniżej zamieszczam komentarz, pod którym podpisałbym się oburącz:
Jeśli wyjdzie na to że odwołano tam jedną babe z platformy żeby wybrać drugą babe z platformy to jebne ze śmiechu xD
Dżony, trochę takie samozaoranie, z twojej strony:
https://x.com/PSzrot/status/1954635164346470700
^^No chyba, że wasz koalicjant z PiS mija się z prawdą (no ok, to też jest możliwe).
Pietrus
Tu jest Polska. Za chwilę będzie inny temat, bo ten opozycja przegrzeje - już są na jak najlepszej drodze, do tego, bo walą w przedsiębiorców aż furczy.
W PR ten rząd nie umie (są wyjątki), ale to bez znaczenia. Jeszcze przed chwilą rząd miał się wyłożyć na migrantach "szturmujących " zachodnią granicę, dziś już nikt o tym nie pamięta, łącznie ze śmiesznym Bosakiem i głupim Bąkiewiczem.
Obstawiam, że już za momencik Batyr uwali ustawę wiatrakową i podwyższy Polakom ceny prądu (a jeśli podpisze, to będzie punkt dla rządu) i dziennikarze będą się tym podniecać. A za moment jeszcze czymś innym.
ps. Udanego wypoczynku, ja właśnie skończyłem urlop, jutro już do pracy. Życie ;)
Śpiewakiem - emocje przesłaniają mu risercz:P. Suwartów to czytam, owszem, ale raczej dzielę przez dziesięć- zwrócą kasę z FS, to potraktuje ich poważnie;).
A co do Sławka - obłudnik jakich mało, czego zresztą nie omieszkałem mu napisać, posiłkując się dokładnie przykładem tej peeski. Nie ma żadnej różnicy między nim, a tymi januszami, którzy naciągali przepisy teraz (czasem ze znakomitym skutkiem, niestety). I potrafię sobie wyobrazić jakiej kurwicy dostawałeś sprawdzając Zakopane :/.
Serio, nie wiedziałeś tego? To wczoraj wypłynęło. Może zresztą ciężko się w tym połapać, bo konfiarze (ramię w ramię z Jankiem Śpiewakiem) podają też fejki (jak ten o dotacji na "chwilówki"), więc umykają rzeczy naprawdę ważne.
A Pełczyńska Nałęcz sama się prosi o dymisję. Wczoraj do mediów wysłała wiceministra, żeby świecił za nią oczami:). Teraz rezygnuje z wywiadu, bo urlop ważniejszy:
https://x.com/Radio_Rebeliant/status/1954170768801095794
Największy niesmak, dla mnie, to totalna amatorszczyzna Pełczyńskiej-Nałęcz i fakt, że tu i ówdzie (nie wiem w jakiej skali) wsparcie dostali bogole, którzy doskonale sobie by poradzili i bez niego. Przy czym niektórzy nie mają instynktu samozachowawczego i jeszcze komentują, w bezczelny sposób, jak ten krezus z KO.
Aż (z ciekawości) sobie sprawdziłem jak to wygląda u mnie, w okolicy i... jest bez zastrzeżeń. Dostały (czy tam jest wniosek - bo Pełczyńska nawet tego nie dopilnowała i wiszą wnioski, które mogły dostać odmowę) knajpki i restauracje, które stoją gdzieś na uboczu i w czasie pandemii faktycznie dostały, po dupie (a były zbyt małe, żeby pójść w catering albo dowóz).Szkoda, że czyjaś niekompetencja raczej doprowadzi do wylania dziecka z kąpielą, a opinie "januszeksów" dostaną absolutnie wszyscy.
Rządzącym cała ta sprawa, krótkoterminowo, zaszkodzi. Natomiast elektorat K15X, ten "betonowy " jest już, moim zdaniem, zbyt zradykalizowany, żeby miało to jakieś znaczenie, za dwa lata. Jednak osiem lat rządów złodziei z PiS wyrobiło w ludziach grubą skórę i mocno obniżyło standardy, jeśli idzie o "oburz" na przewały.
W każdym razie opozycja ma dziś swoje złoto - dla Konfy i Razem będą to żniwa (dla Konfy bardziej, są tutaj konsekwentni w poglądach).
PiS akurat powinien siedzieć cicho:
https://x.com/JaskowiecD/status/1954107470973976834
https://x.com/Morgenstern616/status/1954109356015841398
^^Ale nie siedzi, więc K15X ma jeszcze szanse wyjść z tego bałaganu obronną ręką. Albo przeczekać, jak to PiS nieraz robił ;).
Najlepsze, że ten oszolom, został w komentarzach, po prostu zmasakrowany, także przez tych mitycznych "silnych razem" :). I słusznie, bo dziecko nie odpowiada za winy ojca i niech sobie będzie dzieckiem, niech się bawi. Nie zrobiła córka Batyra nic złego.
ps. Na marginesie- na miejscu konfiarza, to na temat dzieci w ogóle bym się nie wypowiadał, kiedy ma się w partii szympansa Berkowicza :)
Darcie ryja i mentorski ton - dla mnie taki Duda na sterydach. Dość nieznośne i irytujące, ale zawsze można zmienić kanał, co też zrobiłem, kiedy Batyr zaczął podnosić głos.
Pisiorki i ich koalicjanci z Konfy mają dziś swoje pięć minut, niech się cieszą:).
Za chwilę (jesienią) wróci proza życia i okaże się, że ten facet, który wiele naobiecywał, niewiele jednak może. Pokrzyczeć sobie, przynajmniej przez najbliższe dwa lata ;).
ps. "Ładnie" już podzielił Polaków na normalnych (PiS, Konfa) i nienormalnych (cała reszta):). Wiadomo - pisiorom wolno więcej, żadnego wzmożenia i oburzenia nie będzie. Ale gdyby Janda powiedziała jakąś głupotę- to, hoho :D. Ta wrzutka, odnośnie sędziów to też wyjątkowa bezczelność- bardzo typowa dla pisiora :)
Kuchnia. Jeszcze niejeden, tego typu, syf wypłynie:
https://x.com/OloCzarny/status/1952663155840000494
Jasne Mariusz, bo przez osiem lat pisiorów, to opłaty w miejscu stały :).
Narzekanie na siłę, a jakimś dziwnym "przypadkiem " pominąłeś wzrost pensji:
https://x.com/DemagogPL/status/1950903348934197743
ps. Benzyna, za PiS po prawie 9 zł., to "super " była, nie to co teraz, poniżej 6 zł. za litr...
Kto kłamie, Pełczyńska czy Długosz?
https://x.com/Kpelczynska/status/1951891485890396547
Długosz powiedziała "chyba", więc w razie co "dupochron " jest :). Prawda nie ma znaczenia, "Tusk ucisza", a Jan co Pyta (ale Budy, o kredyt 2% dziwnie nie pytał), tym razem nie zapyta ;P. Ciocia Kasia, "jedyna sprawiedliwa " (IMO - ona gra głównie, na siebie, choć jest dobrym, pracowitym ministrem) pozostanie bez skazy :).
Mocno i złośliwie naginasz tą wypowiedź Tuska. Robert i Drackula już wytłumaczyli, to ja, w uzupełnieniu podam przykład.
Głosowana była niedawno ustawa, o tych tanich mieszkaniach społecznych, na wynajem.
Wszystko dogadane , ustalone i "przyklepane " na rządzie, po czym na sali plenarnej posłowie Pl2050 wrzucają, ni z gruchy, ni z pietruchy jakieś swoje poprawki i je przegłosowują z częścią opozycji (z PiSem i Konfą). Także ministrowie, w tym Pełczyńska- Nałęcz.
I właśnie tego, takich "jaj" ma już nie być. Podobieństw do tego, co robił Kaczor nie widzę tu żadnych. Tam nie było dyskusji (na rządzie, czy pomiędzy posiedzeniami), Kaczyński mówił premierowi i ministrom oraz posłom, jak mają głosować i tak głosowali. Wyjątki można policzyć na palcach jednej ręki drwala (np. "piątka dla zwierząt ").
ps. Pamiętam, że żaliłeś się (nie Ty jeden), że "ogon kręci psem", a Tusk nad tym nie panuje. No to właśnie się te czasy kończą- to w końcu dobrze, czy źle? Jak dla mnie - dobrze.
Mentzen zły policjant, ale jest też i dobry.
https://x.com/tvn24/status/1948740689279279232
To zwykły teatr i tyle, a ta deklaracja jest bez znaczenia (ale jeśli idzie o hipokryzję, to pisiory są poza skalą)
Muszę się zgodzić - na edukację Tusk położył "lachę" :/ Wiem, że ma być reforma (w 2026), ale tutaj sprawa jest dla mnie oczywista: o ile każda reforma MOŻE się udać z nielubianym ministrem, to żadna reforma się NIE UDA bez pieniędzy. Mówiąc najkrócej: nie ma reform bezkosztowych. Nowacka i Lubnauer mogą tam cuda na kiju i wianki, napisać, na ten przyszły rok, ale bez rozwiązania (najpierw) problemu nauczycielskich pensji, to te cuda pozostaną na papierze. Społeczna ustawa o powiązaniu zarobków nauczycieli, ze średnią krajową, popierana przez ZNP (lub inny, równie sensowny pomysł), to jest coś co MUSI być wprowadzone PRZED reformą. A leży chyba w zamrażarce Hołowni i jeszcze sobie poleży. Jeśli idzie o edukację, to jest pełna kompromitacja rządu Tuska, na poziomie pisiorów. Niestety.
Zero zdziwienia, że akurat Dżony to wrzuca - to w końcu ulubiony temat patoprawicy: ruchanie :). Chyba nie ma sensu się na ten temat za bardzo rozpisywać:
https://x.com/GoniecPL/status/1948637418967761283
^^Jeśli idzie o Ćwika, to dno. Choć jeszcze większym dnem było zostawienie Nowackiej na stanowisku, bo akurat ona jest wyjątkowo nieudolnym i nieskutecznym ministrem.
Jesienią Inicjatywa Polska (partia Nowackiej) i Nowoczesna ( gdzie szefem jest Szłapka) zostaną "wcielone" w struktury KO. Ot i cała tajemnica, dlaczego tych dwoje nie poleciało, choć byli przy nieudanej kampanii Trzaskowskiego (przy czym Szłapki, który miał w 2023 r. trzeci wynik w kraju Tusk nie powinien dymisjonować, bo nie ma za co). Nowackiej dodatkowo pomogli polscy biskupi, kiedy zaczęli ją bezpardonowo lżyć, za zmniejszenie liczby godzin religii - Tusk nie mógł jej wywalić, bo źle by to wyglądało wizerunkowo (uleganie absolutnym kreaturom z KK). Kolejny raz polski Kościół przykłada rękę do niszczenia polskiej edukacji, a wystarczyło po prostu siedzieć cicho, to nauczyciele może by dostali kogoś na lepszym poziomie. A tak będą się użerać z tą zakłamaną babą.
Ale PL 2050 jeszcze jest w rządzie.
^^Ale Kanthak, na temat którego też chodzą różne, niesmaczne ploteczki w rządzie nie jest, a pierwszy podchwycił temat :P.
ps. Ja za chwilę urlop, także na jakiś czas znikam z wątku. Dobrze się tu bawcie :).
Robert, to jest "wilcze prawo opozycji", żeby krytykować rząd, nie ma się o co obrażać. Zandberg jest opozycją, więc wali w rząd, jego prawo.
A że ta krytyka "jest jaka jest", to pewnie tak razemkom z badań wychodzi. Moim zdaniem, te badania, które lądują na biurku potężnego Duńczyka, sądząc choćby po wpisach ludzi w sieci są co najmniej niedoskonałe :). I prędzej czy później Zandberg się na tym wyłoży, tak jak przy nieeleganckim, ale raczej prostym pytaniu Sroczyńskiego o miesięczny dochód jego i żony. Gdyby nie miał tutaj nic do ukrycia, to by odpowiedział (a przedtem wbił szpilę Sroczyńskiemu, że kulturalny człowiek nie pyta o zarobki) i tyle, a nie rżnął głupa, że musi sobie przypomnieć :).
Badania są ok, przeważnie, niemniej są takie chwile, że nie zawsze trzeba za nimi iść, czasem trzeba się wspomóc rozumem. Własnym.
Kiedy ostatnio przeczytałem, że Razem zażądało od rządu Tuska, żeby Polska pozwała Niemcy do TSUE za wprowadzenie kontroli na granicy (po stronie niemieckiej), to od razu wiedziałem, że tak, na bank wyszło z badań, bo nie podejrzewam, żeby razemki straciły rozum. Ale ktoś jednak przeszarżował i opublikował tak niemądrą rzecz na profilu twitterowym parti Razem :).
Czyli cynizm.
Ekipa bąka, wrony i reszty tych pojebów, od "obrony granic", ma takich "dżonów", "pawełków" i "manolitów", za totalnych głupków, którzy łykną wszystko, każdy fejk:
https://x.com/SchwertnerPL/status/1947746350419853690
^^Ale też prawdą jest, że łykają i proszą o więcej - więc jak tu, takich frajerów nie wykorzystać?
Ocho, młody Kamiński się zabrał za "krytykę" nowych ministrów.
Przypominam, że jego ojciec, minister konstytucyjny RP, był non-stop "niedysponowany" i zastępować musiał go ten jełop Wąsik :).
A wśród SOP-owców Mariusz Kamiński miał ksywę "cerata". Cerata, to taki materiał, który funkcjonariusze SOP-u kładli na siedzenie rządowej limuzyny, kiedy podróżował nią Mario Kamiński, w poziomie lub w pionie :P. Kładli tą ceratę, żeby nie trzeba było prać tapicerki, po każdej "wycieczce" z Mariuszem, gdyż Mariusz miał taki zwyczaj, że będąc pod wpływem alkoholu (a w zasadzie nie trzeźwiał) mógł się zesrać, pod siebie, zesiurać lub zerzygać.
Cerata bardzo ułatwiała więc SOP-owcom pracę:).
Tak, z tym, że w tej chwili to już są akademickie dyskusje z cyklu "co by było gdyby". Bodnar niewątpliwie nie miał złych intencji, okazał się za miękki i tyle.
Zawsze lepiej próbować naprawić błąd, niż w nim trwać. Zostało 2,5 roku, to jest naprawdę sporo czasu.
Wow. To jest jastrząb. Sędzia poszkodowany przez poprzednią władzę, odwołany (nielegalnie) z KRS, kiedy debil z pałacu podpisał niekonstytucyjną ustawę pisiorów, skracając kadencję KRS.
Raczej nie będzie się z pisiorami certolił, a na pewno nie będzie się ich bał (bo nie bał się, kiedy rządzili i go prześladowali).
No to czekam do jutra i oby się potwierdziło. Jestem zaskoczony, na plus, bo po wyborze Batyra w pierwszej kolejności skreśliłem rozliczenia i zmiany w sądach.
A tu rząd (jeśli to się potwierdzi) pójdzie z bandytami z PiS, na czołówkę. A sama rekonstrukcja, która miała być raczej nudną kosmetyką, zaczyna robić się ciekawa :).
Nie brnij.Nie odwracaj kota ogonem. W wątku o lewakach sprostuj fejka kolegi Dżonego, skoro już znasz prawdę.
W jeszcze jednym mogę pomóc- dam namiary na firmę, która wywiezie gruz, jaki z ciebie pozostał ;).
Nie zesraj się :). Jeszcze wrzucasz link, od wyjątkowo durnego, ruskiego trolla - to trzeba rozumu nie mieć, o przyzwoitości już nie wspomnę.
Nasi sojusznicy z NATO się poszarpali - Turek (kierowca bolta, biały) pierwszy uderzył Amerykanina (ten czarnoskóry, pasażer), a finalnie sam zaliczył nokaut. Zwykła bójka. Zanim zjawiła się policja (zdarzenie jest sprzed miesiąca) obaj zdążyli się "pogodzić" i ustalić zeznania, żeby nie iść w związku z tym mordobiciem do sądu:
https://x.com/Policja_KSP/status/1947616854496751774
https://x.com/Policja_KSP/status/1947600061967310954
^^Tradycyjnie wzmożenia dostało nasze rodzime, durne, przygłupie prawactwo. Nie potrafili nawet ustalić prostego faktu, kto był kierowcą, a kto pasażerem :). Nie wspominając już o reszcie, jak takie detale, że w zdarzeniu nie uczestniczyli Polacy :).
ps. Prawaki, kiedy widzą czarnoskórego, to im kompletnie resztki rozumu, odbiera. Tutaj przykład z Krakowa:
https://x.com/Antyfoliarz666/status/1947534827999154505
^^Sądząc, po akcencie, nagrywający to jakiś typowy Angol. No, ale na bank ma niewłaściwy kolor skóry, bo oszołom na rowerze bredzi coś o "nachodźcy" :). Tymczasem Kraków + turysta z UK, to nie jest nic nadzwyczajnego. Każdy sobie tutaj doda dwa do dwóch. Za wyjątkiem konfiarzy, oczywiście :).
Do poczytania - 1,5 roku działalności ministra Bodnara, okiem adwokata, prof. Michała Romanowskiego:
^^Nie jest to laurka, raczej kronika zaprzepaszczonej szansy, na ogarnięcie chaosu w sądownictwie, zostawionego w spadku, po złodziejskich pisiorach.
Były premier, Pinokio Morawiecki zabrał się za atakowanie żołnierzy NATO, stacjonujących w Polsce:
https://x.com/DawidKamizela/status/1945540071639105672
^^Polecam całą nitkę. Taką to mamy w Polsce, wyjątkowo durną, opozycję. Akurat w tym wypadku nie jest to powód do śmiechu. Ten facet w końcu był premierem...
Część urlopu, niedługo, w Gdańsku, więc może się wybiorę do muzeum II WŚ.
Jeśli starczy czasu. ECS ma priorytet, u mnie, a później się zobaczy.
A politycy, wszyscy, powinni się jak najdalej trzymać od muzeuów, od tego co się w nich wystawia. Historią, niech się zajmują historycy.
EDYCJA
Muzeum Gdańska, to nie Muzeum II WŚ. Nie ma tematu :).
No cóż - tanie mieszkania na wynajem, to jest pierwszy, duży (bzdetów nie liczę) głaz, do ogródka Lewicy. Jeszcze przed rekonstrukcją rządu, więc akurat Tusk jakieś wnioski wyciągnął.
W odróżnieniu od PSLu (hej, skręcimy jeszcze bardziej na prawo, tym razem na pewno się uda!) i Pl2050, która Lewicy, z ustawą dotyczącą mieszkań podłożyła świnie (do tego posłowie Hołowni, brzydko się szarpią na X z autorem tej ustawy, ministrem Lewandowskim).
Mentzen i Zandberg, z objazdem Polski, to "kopiuj-wklej" z Tuska 2021-23. Jeśli wytrwają - chylę czoła, ciężka praca procentuje, tylko nie można się zamknąć w swojej bańce, czasem trzeba gorzkich żali, pod swoim adresem wysłuchać.
Według Persa Lewica (rządowa i opozycyjna) realnie jest dziś pod progiem (sondaże ją przeszacowują). Demobilizacja lewarów w dużych miastach (około 1,5 mln. wyborców) plus wzajemna "kanibalizacja ". Przy czym bardziej "przyszłościowy " jest Zandberg- zgadzam się z tym, bo kiedy Adison jeździ po Polsce, to Czarzasty wrzuca filmiki na twittera. O ile nic się tam nie zmieni, to czuję, że ostatecznie Nowa Lewica wystartuje za dwa lata z list KO. Co IMO będzie niezłym pomysłem, pod warunkiem, że Zandberg, po wakacjach nie spocznie na laurach.
Cudowne wprost zwieńczenie dziesięcioletniej "prezydentury" debila z pałacu:
https://x.com/GoniecPL/status/1945072511604994067
Kiedyś, może ze dwa -trzy lata wstecz, czytałem taką książkę: "Podhale - wszystko na sprzedaż". I z tyłu głowy miałem cały czas, że autorem jest dziennikarz związany z Gazetą Wyborczą, więc brałem poprawkę, nawet przy całym moim braku sympatii dla górali, że na pewno przesadza. I że opisane tam kombinatorstwo, pazerność i bezeceństwa, to trzeba dzielić przynajmniej przez cztery. Nawet, pomimo moich złych doświadczeń z miejscowymi :P
A tutaj realia przewyższają literaturę :P.
ps. Ten plakat to nawet symbolizuje jakieś braterstwo Polaka i Araba - z lewej strony, kotara, to przecież flaga Polski :). Z prawej chyba ZEA? Kuwejt? Ileż w tym symboliki, a wszystko w imię dutków :D
Pawłowski przestał być właśnie koszerny, dla pisiorów:
https://x.com/MateuszPluta02/status/1944647689523605873
^^Z poprzedniego outliera Pawłowskiego (styczeń 2025 - OGB prognozowała minimalne zwycięstwo Batyra w II turze) się podśmiechiwałem, teraz, dla odmiany tego nie zrobię.
Stan na tu i teraz - więc, jak pisałem wielokrotnie: nigdy nie przyłącze się do biegunki "ciennikarzy" i "ekspertów" straszących w 2027 większością konstytucyjną prawicy i skrajnej prawicy.
Notowania K15X są tutaj niezłym punktem wyjściowym, biorąc pod uwagę kontekst. A ten jest taki: od przegranej Trzaskowskiego obóz rządowy jest w totalnej defensywie, zajmuje się sobą, nie narzuca ŻADNEGO tematu. Był jeden wyjątek :budownictwo społeczne - ustawa niedawno przeszła przez Sejm, to jest duża rzecz, nie popierdółka, ale... koncertowo ten temat spierdoliła Polska 2050 Hołowni, wbijając swoimi "poprawkami" (na zasadzie "wrzutki") klina, w koalicję. I bardziej się dziś mówi, nie o tych "tanich mieszkaniach na wynajem", tylko o tym, że Polska 2050 głosowała wspólnie z PiS i Konfą - no "gratulacje" dla marszałka i jego ekipy (z ciocią Kasią na czele), że położyła takiego samograja :/. Do tego to dziwne spotkanie Hołowni z Kaczyńskim, jakieś niesmaczne przepychanki w social mediach, publiczne kłótnie i docinki (zawsze jest to mało eleganckie i z pożytkiem tylko dla opozycji) oraz przedłużająca się rekonstrukcja. Biorąc to wszystko pod uwagę, K15X może się już tylko odbić, kiedy skończy się ten cyrk i rządzący przestaną zajmować się sobą oraz... bać się własnego cienia :).
Notowania obozu prawicy i skrajnej prawicy (która utworzyłaby tu koalicję), to czarny sen Kaczyńskiego. Sądzę, że dziad żoliborski, to jeszcze ogarnia, kiedy inni robią "dobrą minę, do złej gry" - Pinokio Morawiecki pisze o wspólnych rządach z Braunem, Dworczyk, chce z tym cwelem rozmawiać, a Czarnek i Kowalski otwartym tekstem stawiają Konfę w roli junior partnera.
Dokładnie w tym momencie Kaczor, na chacie u Bielana spotyka się z Szymonem Hołownią i Michałem Kamińskim, a nie z Bosakiem i Mentzenem (nie mówiąc już o Braunie, który chciał wieszać konstytucyjnych ministrów ZJEPu - na przykład Niedzielskiego). Tak w rzeczywistości wygląda ta "wymarzona" koalicja Kaczora, a zrobi się jeszcze ciekawiej, jeśli PiS mocniej osłabnie (o jakimś powrocie notowań powyżej 40% nie ma dziś mowy - myślenie życzeniowe), a może się tak stać, bo tematy narzuca dziś Konfa ("działania" PiS na granicy były spóźnione, to raz, dwa - PiS w związku z aferą wizową, jest w tym temacie kompletnie niewiarygodny).
Bardzo ciekawa będzie tegoroczna jesień :).
Przy całej niemocy tego rządu absolutnie nigdy nie zapomnę, czym się ekipa K15X różni od złodziei z rządu Morawieckiego i Szydło:
^^Nawet nie proszę, żeby pisowcy albo symetryści podali mi podobny przykład z "drugiej strony", bo takowych przecież nie ma :).
"Bigger, better, badass" - taki to będzie sequel. Z gameplay'u dowiedziałem się absolutnie wszystkiego, co chciałem wiedzieć.
Pierwowzór już pomału kończę (około 3/4 przygód Jina już za mną) i powiem szczerze, że jak już włączę konsolę "na chwilę", to ciężko mi wyłączyć. Przepiękny tytuł, sequel powitam z otwartymi ramionami :).
Taktycznie jest to błąd.
Pamiętasz głosowanie nad KPO, lata temu? Budka latał po telewizjach, jakby biegunki dostał - tłumaczył, niuansował, rozkładał na czynniki pierwsze.
Cały klub KO ostatecznie się wstrzymał.
Po czym, lata minęły, a nasz "kochany" manolito jedzie ze spinem, że głosowali przeciw, blokowali KPO, zdrajcy, antypolacy i tak dalej. Tyle ludzie, z tego pamiętają. I tutaj będzie tak samo. Trzeba było głosować ZA (IMO) i cisnąć na Senat, o poprawki. A samą ustawę przedstawiać, jako między innymi, swój sukces. Bo nim jest (nawet w takiej formie, z "poprawkami" PL2050). Doczytałem, że ta karencja to 25 lat, nie 15, więc jest sporo czasu, żeby te przepisy znowelizować, w przyszłości (jeśli przepadną teraz senackie poprawki). Tymczasem Zandberg jeszcze dodatkowo obsztorcował rząd, że nie policzyli głosów. O czym za chwilę nikt nie będzie pamiętał, za to każdy będzie pamiętał, że razemki nie poparły przepisów, które są ich "konikiem". "Dziennikarze" pokroju Mazurka i Stanowskiego się o to zatroszczą. Potężny Duńczyk dał się ograć, jak dziecko.
No ciekawe jak "ciocia Kasia" się z tego wytłumaczy ;). Uczciwie odnotowuje, że ma być karencja (15 lat) i sprzedaż po cenach rynkowych. Co (moim zdaniem) nie zapobiegnie patologiom - kupowanie tych mieszkań "na słupa" może stać się normą, bo kupować będą ci, którzy mają nadmiar pieniędzy (np. deweloperzy - hihihi), a nie ci, którzy co miesiąc płacą niski czynsz (gdyby mieli kasę, to by tego nie robili - raczej kupili/wybudowali mieszkanie/dom). Cóżeś Ty uczyniła ciociu Kasiu, razem z Szymonem - szykuje się powtórka rodem z UK, za rządów żelaznej damy.
Także owszem, mam nadzieję, że Senat jeszcze to zmieni, a w Sejmie uda się te poprawki przyjąć. Inaczej to będzie... całkiem dobra ustawa, z bombą atomową odroczoną na 15 lat.
ps. A Zandberg dał się wpuścić w maliny. Taka to "merytoryczna" opozycja z "Razem". Tyle lat pieprzenia o państwowym budownictwie, żeby potem się wstrzymać. Z czego Polacy zapamiętają jedynie, że razemki były przeciw własnym rozwiązaniom, bo w Polsce nikt nie bawi się w niuanse.
I to, moja siostra, w UK najbardziej ceni:). W Polsce, jak się ze trzy lata temu chciała "zaczepić " w jakimś przedszkolu (skończyła pedagogikę lata temu), co przyspieszyłoby jej powrót do Ojczyzny, to się okazało, że w międzyczasie była jakaś "reforma" Gowina i trzeba było sobie uzupełnić "papiery" :/. Na co było określone, przez ustawodawcę, okienko czasowe. Kto wiedział, to uzupełnił. A że jej w kraju nie było, to nie uzupełniła i swoim (starym) dyplomem mogła się podetrzeć. A nikt z rodziny niestety nie wyłapał, że zmieniły się przepisy, bo i tak ciężko było śledzić, na bieżąco, tą biegunkę legislacyjną pisowców.
Z oczywistych względów nie będę więc tych zmian krytykował- muszę się w nie wczytać, ale zdaje się,że mojej siostrze będą akurat na rękę.
ps. Co do logopedy - z córką chodziłem, prywatnie. Ile bym dał, żeby był takowy w szkole (jakiś był, ale kiepski), choćby i na kilka godzin.
Resort budownictwa/mieszkalnictwa zostanie oddany w ręce Lewicy.
Potwierdził to dziś rano Gawłowski, u Terlikowskiego. O ten "stołek" spierała się PL2050 z Lewicą, Tusk postawił na tych drugich. Mięknie kierownik, na stare lata ;-).
To koniec wszelkich "dopłat do kredytów", w jakiejkolwiek formie. To będzie także twarde "sprawdzam" dla Lewicy. Przez dwa lata zrobić można sporo. Nic już nie będzie stało na przeszkodzie, żeby realizować swoje postulaty - Lewandowski na czele tego resortu (bardzo dobry wybór) plus Czarzasty na fotelu marszałka (od listopada), więc nie będzie żadnych tłumaczeń, że coś tam wylądowało w "zamrażarce" sejmowej. Pracować, pracować, pracować.
A przy okazji będzie można sprawdzić czy Zandberg jest merytoryczną opozycją, czy tylko niezłym krzykaczem ;-).
https://x.com/TomaszJanusz/status/1942183111208387069
^^Bardzo dobra decyzja, co więcej jedna z niewielu decyzji, która jest/będzie na bakier z sondażami (premier IMO na tym straci).
Życzyłbym sobie więcej takich, przez te dwa lata, które zostały. Robić swoje, realizować swoją agendę, bez patrzenia, za każdym razem, czy w pierdolonych sondażach wzrośnie, czy spadnie.
Nie życzę sobie jakiegoś menelstwa, sponsorowanego przez ruskich, na granicy. Nie życzę sobie jakichś "patroli obywatelskich" i nakręcania imby. Nie chcę państwa z kartonu, gdzie mam dziękować jakiemuś żulowi w kamizelce ROG, a nie polskim służbom. Nie życzę sobie odpowiedzialności zbiorowej i szczucia na innych ludzi. Menelstwo ma być posprzątane, bez kamer. I będzie*. Dlatego szmaty konfederuskie już wyją (Mentzen jak płacze :DDD), pisowcy łkają, a kanał zero lamentuje :D.
*A wszystko według przepisów znowelizowanych przez rząd Morawieckiego i podpisanych przez Dudę. Ten jeden raz - dzięki Pinokio!
Niczego nie pomyliłem, sprawa była swego czasu głośna:
^^Pięknie Jadczak wówczas zaszczuł "hejtera" :P. Nie śledziłem już późniejszych losów braci, natomiast wierzę Ci, że mogli się później "odnaleźć" w SSP, co już jest czystym koryciarstwem. Natomiast jest to jednak piękna puenta - bracia, zaszczuci przez Jadczaka i Słowika, dostają cichaczem "kopa w górę" :). Postawiłbym to na równi z Galopującym Majorem, który (wedle ploteczek) odnalazł się, za obecnej władzy, w jednym z dużych, polskich banków i robi dla "libków" :).
ps. Mam nadzieję, że PL2050 jednak Lenie Nałęcz płaci (Jadczak ze Słowikiem powinni to ustalić!), choć Szymon Hołownia jeszcze rok temu uważał, że jest to frajerstwo, a za pracę, dla partii nie powinno się otrzymywać wynagrodzenia :).
Na 99% Tusk nie dotrzymał terminu i żadnych 100 ustaw deregulacyjnych w maju nie było. Temat jednak jest ciągnięty. Nie śledzę tego jakoś szczególnie mocno, bo dla mnie to żaden "gamechanger". No i przypominam, że za pracę Sejmu (ile posiedzeń w miesiącu, co "pchamy" najpierw, a co później, itd.) to odpowiada jednak marszałek - a tak się składa, że nie jest nim Tusk.
TVP szczuje na Pełczyńską - cisza, nie ma zdrady koalicjanta.
^^Zadawanie pytań, nawet takich nie na miejscu i niezbyt eleganckich, to jeszcze nie zdrada.
Oczywiście zgadzam się w tym wypadku z Pełczyńską - Nałęcz: w partii, to mogą sobie zatrudniać kogo chcą: dzieci, wnuki, krewnych i znajomych i nikomu nic do tego.
Jest, oczywiście jeden wyjątek - PO. Jak Platforma Obywatelska zatrudniła sobie Bartosza Kopanię (sławetnego Pablo Moralesa), żeby robił dla nich jakieś analizy, to nastąpił ogólnonarodowy oburz, wzmożenie i zesrańsko. Także na naszym forum. Nikt wówczas chłopa nie bronił, wręcz przeciwnie Słowik z Jadczakiem, wyciągali faktury, ile zarobił i za co. Przypomnę jeszcze raz - kopiuj/wklej: sytuacja Kopani to było prawie 1:1 (prawie, bo gość nie miał powiązań rodzinnych), jak z młodą Pełczyńską: partia sobie zatrudniła, kogo chciała, bo może . Ofc. przy młodej Pełczyńskiej Jadczak i Słowik nie podążyli już śladem pieniędzy, nie pytali ile zarabia i za co (i słusznie!). No, ale widocznie tak być musi - jak już kiedyś zauważył Radosław Sikorski: PO/KO obowiązują standardy skandynawskie, natomiast nie obowiązują one PiSu. I jak tak obserwuję sobie tą naszą politykę, to nie tylko PiSu :P.
ustaw deregulacyjnych nie widziałem Zdradził?
^^Nie, po prostu ten rząd nie umie w PR. Nadal.
https://x.com/jacek_liberski/status/1942151086061564023
Powtórzę po raz kolejny - najbardziej mi żal jego wyborców, szczerze i bez sarkazmu. Znam wielu, z wieloma się nie zgadzam, ale to bez znaczenia, bo to porządni, uczciwi ludzie, którzy faktycznie wierzyli, że ten facet coś zmieni, na lepsze, bez skakania sobie do oczu.
Facet, który non-stop powtarzał, że trzeba skończyć ze "starą polityką" okazał się kwintesencją tej "starej polityki". Kumulacją tego, co w niej najgorsze - brudnymi "dealikami", knuciem po nocach, rozdawaniem stołków i stołeczków, brakiem lojalności i zwyczajną zdradą. Niedotrzymywaniem umów, patrzeniem tylko jak się ustawić i spaść na cztery łapy. Graniem na siebie, tylko i wyłącznie.
Polska na sztandarach, a tutaj marszałkowi ostatecznie chodziło tylko o to, żeby przedłużyć sobie fuchę o dwa lata albo zamienić na premiera (rządu "technicznego").
Rzygać się chce - nawet najbardziej marny PSL-owiec nigdy nie upadł tak nisko. Współczuję Tuskowi, że musiał/musi się dogadywać z kimś takim i iść na kompromisy.
I widzę to wszystko bardzo cienko, bo raz zeszmacona lojalność, jest zeszmacona na zawsze.
ps. Nikt mi tak nie obrzydził polityki, jak marszałek :/. Czas sobie od niej odpocząć.
Szkoda mi jego wyborców, naprawdę:/
Facet jest skończony. Cnotę stracił, rubla nie zarobi.
A co najbardziej mnie wkurwia? Pamiętam Kuchcińskiego i Witkową, za rządów ZJEPu - absolutnie dyspozycyjnych marszałków, na telefon, na każde pierdnięcie Kaczora.
Myślałem, że te czasy już nie wrócą. A Hołownia okazał się taki sam :/. Żeby do Bielana, na chatę jechać, do kogoś tak śliskiego, to trzeba rozumu nie mieć, kompletnie:/.
- Liga Polskich Rodzin
- Samoobrona
-Suwerenna/Solidarna Polska (wchłonięta)
- Gowin (wchłonięty, rozmontowany ,wysrany), który "deale" z Kaczyńskim przypłacił ciężką depresją. A jego partię rozmontował mu Bielan
- Kukiz (wchłonięty i zeszmacony)
- PSL ( osłabiony/zmasakrowany na wsi)
^^Coś pominąłem? Być może tak, bo czas leczy rany i zaciera złe wspomnienia.
Niemniej, po czymś takim marszałek Hołownia , zamiast wezwać Bielana/Kaczora do Sejmu i rozmawiać z nimi, na swoich warunkach, to jedzie pokornie, w nocy, na chatę do Bielana :). Ja pierdolę, co za naiwny frajer...
Ja już się nauczyłem nie wyciągać pochopnych i przedwczesnych wniosków, więc poczekam na tłumaczenia Hołowni.
Wygląda to dla niego źle biorąc pod uwagę ego i przecieki (z kuluarów), że to on jest głównym powodem ślimaczenia się rekonstrukcji rządu (Himaleje hipokryzji, bo pierwszy krzyczy, że za długo to trwa).Niemniej - czekam, co powie.
ps. Niezła naiwność, jeśli liczył, że to nie wypłynie:)
Ech, szkoda tego Sienkiewicza w europarlamencie - szybko i sprawnie ogarnął TVP, a dziś się okazuje też, że legalnie:
^^A tyle było krzyku, jęków i zawodzenia oraz straszenia jaką to długą odsiadkę dostanie :).
Gość ma zarzuty prokuratorskie (za ujawnienie, razem z Błaszczakiem planów obronnych Polski), grozi mu więzienie, kręcili się przy nim rosjanie, jest człowiekiem Macierewicza, nie ma dostępu do informacji niejawnych (na wniosek SKW). Ogółem bardzo szemrany typ. Niektórzy Polacy piszą wprost - zdrajca. Dla mnie bardziej pożyteczny idiota kremla: sieje zamęt, kłamstwa, propagandę. Dezinformuje. To jest bardzo, na rękę, rosjanom.
No, ale widać dla Batyra nie ma znaczenia, czy z takim szefem BBN Polacy będą czuli się bezpiecznie, najważniejsze to iść na zwarcie z rządem Tuska (nawet w kwestii bezpieczeństwa Polski). Nie jestem zaskoczony, przecież od początku pisałem tutaj, że jeszcze zatęsknimy za pajacem Dudą, tak "wybitna" będzie ta prezydentura.
A jako bonus, to tylko dodam, że w ogóle, ani trochę mnie nie dziwi twój bezkrytycyzm, Lutz :).
A tutaj jeszcze o bojówkach na granicy, tym razem Jarosław Wolski:
https://x.com/wolski_jaros/status/1939995216284459461
^^Koniec końców, zamknięcie tej granicy, pomimo pewnych uciążliwości dla mieszkańców terenów przygranicznych (aczkolwiek nie będzie to taka "kaplica", dla turystyki jak na Podlasiu) było już "must have", ZANIM rosjanie Bąkiewicza i Bosaka zdążyliby się rozbujać.
Twitt z wczoraj, spóźniony o dobry tydzień. Zresztą - to nie powinien być tylko twitt.
https://x.com/MSWiA_GOV_PL/status/1940100851349299314
^^Przy takich liczbach, przegrać temat narracyjnie, z Konfą i musieć później gasić pożar, na ostatnią chwilę, to trzeba być "zdolnym" :/. No, ale Siemoniak miał weekend. Jak i cały rząd.
Dwa pierwsze zdania mogła sobie darować, bo są czystą złośliwością i NIC nie wnoszą do tematu.
Myślę, że wtedy by nie było komentarzy, które tak bardzo Ci się nie spodobały, Bukary. Bo cała reszta jej posta jest jak najbardziej merytoryczna.
Tak, jak było to mówione wcześniej- PiS zaczyna walczyć, o elektorat Konfy i Brauna:
https://x.com/Bart_Wielinski/status/1940052496598057184
^^Ciekawe z jakim skutkiem, bo w sondażach tego nie widać.
Dla rządu, na tym etapie, to jest win-win. Zakończenie inby, zanim rozkręci się, do niebezpiecznych rozmiarów.
Powtórka z granicy wschodniej, oczywiście na mniejszą skalę, gdzie działy się podobne "cyrki", w zeszłym roku, zupełnie przypadkowo też z udziałem ludzi z Konfederacji :).
Czasowe zamknięcie granicy i kontrole (wyrywkowe) nie będą przesadnie uciążliwe, dla mieszkańców terenów przygranicznych, więc "da się z tym żyć". To zresztą jedyny minus.
Reszta to same plusy:
1. Posprzątanie patologii Bąkiewicza. Wracają służby, na białym koniu, więc do 7.07. ten cały ROG dostał czas, żeby się z granicy ulotnić w sposób grzeczny i pokojowy. Dla mieszkańców terenów przygranicznych, ta patologia była zwyczajnie upierdliwa - odstraszali turystów, przeszkadzali Polakom. Mieszkańcy zachodniopomorskiego i lubuskiego odetchną z dużą ulgą.
2. Postawienie "do pionu" Niemiec i Litwy - jeśli ofc. (ja w to wątpię mocno, Bosak nie jest, dla mnie wiarygodny) podrzucały nam "kukułcze jaja", to teraz to się skończy.
3. Zakończenie tematu (wiadomo!)
4. Zabranie tlenu naszej "wspaniałej" opozycji. Pisiory nie zdążyły nawet wysłać swoich ludzi na granicę. Konfa nie przespała "momentum", ale dzisiejsze oświadczenia ich posłów w stylu "presja ma sens", to godzenie się z losem - premier właśnie zakończył temat, trzeba znaleźć sobie inny. Nie ma sensu tracić wakacji na "pilnowanie" granicy.
Słówko o widzach "republiki" -ich nie ma sensu przekonywać, oni są przekonani, że to Kaczor i Morawiecki właśnie podjęli decyzję i własną piersią zatrzymali nawałę subsaharyjskich Murzynów z Niemiec.
To powinno uspokoić nastroje normalsów, bo jeszcze kilka dni tego cyrku i mielibyśmy powtórkę (w sferze emocji) z US granicy 2023/24 (gdzie indolencja administracji Bidena, po części utorowała drogę do zwycięstwa Trumpa).
Nie zgadzam się też z głosami lewicy (zaznaczam - to jest jakaś mniejszość, promil promila), że to "kapitulacja" przed Bąkiewiczem i Konfą. Dla mnie to jest kompletna odklejka, rozminięcie się z oczekiwaniami, z emocjami społecznymi, a co śmieszniejsze, jeszcze wczoraj, u tych osób czytałem, że Roberto szaleje na granicy, a państwo NIC z tym nie robi. Dziś znowu źle. I tak źle i tak niedobrze :).
A to jest właśnie pokazanie SPRAWCZOŚCI rządu. Bo opozycja może prosić, apelować, "wywierać presję" i tak dalej. Ale ostatecznie, w tym wypadku, wszystkie karty były w ręku premiera i rządu. I zostały dziś wykorzystane w najlepszy możliwy sposób.
Koniec złota dla opozycji:
^^Gaszenie pożaru, przekłucie balonika - jak zwał tak zwał.
Pod temat podpięte były dwie partie opozycyjne i tak na chłodno - dużo lepiej, mądrzej rozegrała to Konfa. PiS był tu kompletnie niewiarygodny (Morawiecki - no jprdl, gość myśli, że Polacy mają pamięć rozwielitki) i de facto nie zdążył do końca skorzystać ze złota - kiedy pisiory (wczoraj) dopiero zapowiedziały najazd na granicę, to Bosak robił już konferencje, a wcześniej zdjęcia (bardzo udane - w formacie "premierowskim", w siedzibie SG) w Szczecinie. Nie tylko "wysiudał" tutaj PiS, ale przyćmił też "kolegę" ze swojej formacji, który ograniczył się do pisania twittów.
Niemniej - temat będzie pomału wygasał. Do końca tego tygodnia pewnie służby ogarną tych oszołomów z ROG, bo to już zaczynało się robić niebezpieczne i przede wszystkim - ośmieszało państwo. Pisiory mogą odwoływać wycieczki, a Batyr powinien sobie darować cyrk ze zwoływaniem rady gabinetowej, o ile jego doradcy mają trochę rozumu (bo jego o to nie podejrzewam).
EDYCJA
#MuremZaPolskimMundurem w wykonaniu premiera Tuska, to też prima sort, także pod względem pijaru - opozycja i prezydent (elekt) zostali wrzuceni do worka z napisem "warcholstwo" atakujące polskie służby, a schlebiające troglodytom, w rodzaju Bąkiewicza (ale i Batyr i konfiarze sobie na to zapracowali). Myślę, że polscy dziennikarze, ceniący siłę, skuteczność i umiejętność budowania własnej narracji będą zachwyceni - spodziewam się wielu pochwalnych felietonów w wykonaniu Kolanki, Słowika i Jadczaka :D
Od kiedy Bosak stał się dla Ciebie wiarygodny?
Gość, który od lat rozsiewa fejki, nie zmieni się na lepsze, z dnia na dzień:
Granicy (zachodniej) Tusk nie zamknie, to byłoby samobójstwo, nikt tu sobie tego nie życzy, właśnie zaczęły się wakacje, "wysoki sezon ".To byłyby wymierne straty, szczególnie w Zachodniopomorskiem.
Kluczowe jest pogonienie tych bandytów Bąkiewicza - straszą Polaków, straszą turystów, szkodzą Polsce, ośmieszają państwo.
Dziś premier to zapowiedział, zobaczymy - w każdym razie musi to stać się szybko. Dziś tych smrodziarzy jest na granicy kilkadziesiąt, za chwilę będą ich setki. Jeśli Siemoniak będzie się ociągał, to liczby pójdą w tysiące. Pierwsze dni rząd przespał, ewidentnie. Ale ja krzyżyka jeszcze nie stawiam - na wschodniej granicy było podobnie i tam konfiarze i inne łajdactwo szkodzące Polsce zostało dość szybko skutecznie spacyfikowane.
ps. Zajrzałem dziś na twittera i jak mam tam konto, grubo ponad dekadę, to pierwszy raz ktoś dodał mnie do grupy. Jakiś bąkiewiczowski wypierd dodał mnie do grupy "ukropolniaków" - dla mnie prawica w Polsce była zjebana, jest zjebana i pozostanie zjebana, na wieki :/
Batyr jeszcze nie został zaprzysiężony, a już leży przed trumpistami plackiem:
https://x.com/kuba_w/status/1939701929631768669
Mówiło się o Kierwińskim raczej lub Kaznowskiej (obecna wiceprezydent Warszawy). Z tym Szczerbą to jakaś bujda. U mnie taką kampanię to najczęściej Czarnecki prowadził ;). Co i rusz wisiały gdzieś jego plakaty, na długo przed wyborami. Także PiS ma niezły tupet, ale to zawsze były dość bezczelne sukinsyny, bez skrupułów.
O to są bardzo dobre pytania, też je mam z tyłu głowy:
https://x.com/P_Huz4r/status/1939412416120373255
^^Niewątpliwie trwa atak hybrydowy na zachodnią granicę Polski, ze strony środowisk prorosyjskich, PiSu, Konfy i bezrobotnych od cwela Bąkiewicza. Ten ostatni, w sieci szczuje już nawet na funkcjonariuszkę SG, grozi jej otwartym tekstem (skończyło się #MuremZaPolskimMundurem).
To jest ostatni moment, żeby państwo polskie zareagowało, ludzie się zwyczajnie boją tych troglodytów od Bąkiewicza. Policja potrafi skuć z asfaltu nawiedzeńców z Ostatniego Pokolenia, więc tutaj z bezrobotnymi, też powinni dać radę. Teraz. Póki mają, od rosjan tylko kamizelki, latarki i drony, zanim dostaną broń.
ps. Jeśli rzeczywiście Niemcy podrzucają nam pod granicę inżynierów Wawrzyka, to trzeba ich zawozić na Nowogrodzką, Morawieckiemu na działki albo Kaczorowi, na chatę.
Metody, sprawcy i inspiracje znane.
https://x.com/Nocny_Pingwin/status/1939303960789053761
^^Czas pogonić to towarzystwo. Mówię oczywiście o Bąkiewiczu i reszcie tych antypolskich pojebów straszących ludzi.
https://x.com/PiotrGrusz34791/status/1939328062631383305
Zrobiłem zdjęcie ulicy Półwiejskiej (zresztą nieudane, bo paluch jest w kadrze), na potrzeby prywatne, bo bardzo się ta ulica zmieniła (na lepsze), od kiedy byłem tam ostatni raz.
Ta parka się znalazła w kadrze przypadkiem, ale żaden prawak nie ma prawa się mnie czepiać- oni co chwilę fotografują czarnoskórych, gejów i cudze dzieci (Berkowicz).
Ale jak jesteś taki wrażliwy, to masz tu starego Marycha (de facto były to dwie osoby), z tej samej ulicy:)
EDYCJA
Przejście w Gubinie wczoraj! "Inżynierowie" nadchodzą!
A tak naprawdę- Poznań, tydzień temu. Dzień jak co dzień- nikomu ci ludzie nie przeszkadzają, nic złego nie robią.
Ale prawda, to chyba już nikogo nie obchodzi :/
Rząd to przegrywa narracyjnie i za chwilę będzie miał problem. Choć nie wiem, czy w 2027 będzie to miało znaczenie, równie dobrze prawica ten temat może przegrzać. Przegrzali przecież (przed wyborami do samorządu i europarlamentarnymi w 2024) temat wschodniej granicy. Pamiętasz to zapewne? Też przecież oglądaliśmy, także tu, na forum, zdjęcia czarnoskórych, na przystankach, na Podlasiu. Dezinformację wówczas siały te same osoby...
Niemniej - reagować trzeba "tu i teraz".
I nie tak jak Siemoniak :/. Uczciwy chłop, ale gamoń. "Apeluje" i "prosi". Do kogo, ku...a, te apele? Do PiSu? Konfy? Zakłada, że po drugiej stronie jest jakaś przyzwoitość i odpowiedzialność za Polskę, a tam jest czysta bezwzględność i brak oporów. Te "milicje obywatelskie" Bąkiewicza, te fejki i kłamstwa Bosaka, Mateckiego, Pinokia Morawieckiego, to jest kopiuj-wklej metody repsów, z US granicy 2023/24, gdzie też ludzie "spontanicznie" pilnowali granicy, a któryś gubernator wysyłał nawet gwardie stanową, żeby pokazać, że rząd federalny nie ogarnia - dziadek Biden, "sleepy Joe", nie kontroluje granicy.
Wystarczy wyciągnąć wnioski z historii. Z błędów - cudzych. Ale to chyba nie z Siemoniakiem, nie z gościem, który zakłada, że jak Bosak, Mentzen albo Morawiecki skłamią, to przyłapani, na gorącym uczynku, przeproszą:). Tak jak Bosak "przeprosił" za tysiące zaginionych, podczas powodzi. Za szabrowników, z Ukrainy. Naiwność i frajerstwo, które się w głowie nie mieści...
Byłem przeciwnikiem tej ustawy, gdy pisiory ją wprowadzały, po czasie muszę przyznać, że się myliłem.
To jest jedna z niewielu rzeczy, którą PiS zrobił dobrze.
PSL-owcy idą prosto na zderzenie, ze ścianą. Zamiast powalczyć o wieś, którą najpierw odbił im PiS, później Konfa, to wolą walczyć, o koryto, dla swoich działaczy.
Ręce nie mają, gdzie opadać:/.
ps. Bardzo wątpię czy ta ustawa w ogóle z Sejmu wyjdzie, Batyr nie będzie miał czego vetować. Ale dobrze wiedzieć, jakie są priorytety dla zielonych ludzików, tuż przed rekonstrukcją rządu.
Bardzo uczciwy artykuł Gruszczyńskiego, który wcale nie jest laurką, dla byłej już, wiceministry Muchy.
Czytelnik dostaje argumenty "za" i "przeciw", sam wybiera, po której stronie stanąć, szkoda, że takie dziennikarstwo jest już, w zaniku (na rzecz gównoartykulików z tezą).
Powiem tak - może i miała dobre pomysły. Dla mnie była wiceministrem bezobjawowym. Dosłownie. Ja (człek interesujący się polityką) dowiedziałem sie, że była wiceministrą MEN, w tym rządzie, w momencie, kiedy napisała ten krytyczny tekst o PO. Wcześniej myślałem, że u Nowackiej zastępczynią (jedną) jest Lubnauer. Obu nie cenię, obie zawiodły. No, to do tej listy mogę też dziś dopisać Muchę, skoro była aż tak nieskuteczna.
Do Wielkopolski nachodźcy jeszcze nie doszli, Lubuskie dzielnie odpiera ataki! Choć tydzień temu, w Poznaniu, widziałem trochę czarnoskórych - niemniej byli ubrani, stawiam, że to studenci albo młodzież z parady równości.
We wrześniu żona zawsze jeździ do Zielonej Góry, na te festiwale wina, dotychczas je odpuszczałem, w tym roku chyba się wybiorę, żeby bronić mojej lepszej połowy. Zdam relację, jeśli przeżyję.
Czy jest problem? Moim zdaniem TAK: z kłamstwami Bosaka i jebniętej prawicy. Identycznie było w 2023/24 ze wschodnią granicą, gdzie rolnicy z kierowcami i konfiarzami "pilnowali" granicy. Później (jesień 2024) z "tysiącami ofiar powodzi" (znowu - Konfa i ruscy przodowali w konfabulacjach).
Problem jest z narracją i dementowaniem kłamstw - rząd to przegrywa komunikacyjnie, prawica jest skuteczna w szerzeniu fejków (banał - kłamstwo wygrywa z prawdą).
Na pewno widziałeś w sieci te "patrole obywatelskie" czy oszołomów w koszulkach ROG (Ruch Obrony Granicy), którzy siedzą na przejściu granicznym w Słubicach albo Gubinie i czekają na nachodźców. I się nie doczekają, ale to ich nie zraża. No właśnie, ale dlaczego tam siedzą, no chyba nie "spontanicznie" (jak "spontaniczny" był ruch żółtych kamizelek we Francji). Albo ktoś ich "wynajął" (a komu zależy, żeby siać niepokój w Polsce?) albo uwierzyli w narrację takich Bosaków.
Państwo Polskie radzi sobie z tym słabo - towarzystwo powinno już być rozgonione. Dwa - narracja, narracja, narracja. Dementi Straży Granicznej, to trochę słabo (no i wiadomo - szur NIE UWIERZY w dementi służb).
Ogólnie zgadzam się z Persem, choć z jednym zastrzeżeniem - IMO prawica "przegrzeje" tą narrację. To jest temat "grzany" od roku - prawaki wciąż czekają na gwałty nachodzców, na jakieś burdy, zamieszki, na tego typu klimaty. Nie doczekali się. I nie doczekają. Niemniej - rząd powinien tutaj dmuchać na zimne.
K15X (KO ofc. w szczególności) powinna zakładać jak najgorszy scenariusz i starać się przeciwdziałać. Są dwa lata, to sporo czasu.
Zakładać najgorsze, pomimo, że wg. Persa, ten sondaż to lipa:
https://x.com/PersElection/status/1938575410427506990
Po wakacjach, kiedy skończy się sezon ogórkowy*, polityka ruszy na ostro.
Czuję, że kiedy snusiarz się rozkręci, to jeszcze zatęsknimy za tym gamoniem:
*Politycy K15X nie powinni mieć wakacji - no, tydzień max dwa urlopu. Broń Boże nie wrzucać zdjęć z urlopów na socjale, z zagranicznych wojaży, ale i swojskich grilli :). Reszta to: teren, teren, teren (tym bardziej, że Sejm nie pracuje, więc jest okazja). Prawaki już zaczęły kampanię z myślą o 2027.
A czy tak będzie to nie wiem.
^^Też nie wiem. Niemniej, coś się ruszyło, ustawy lądują na biurku Dudy i nie są to jakieś pierdoły.
Wrzesień/październik, już po rekonstrukcji i zaprzysiężeniu snusiarza, będą IMO, kluczowe - co rząd wrzuci, na biurko prezydenta, co Batyr wyśle do Sejmu? Opadną już trochę emocje, powyborcze, skończy się chaos i cyrk. Wróci rzeczywistość - trudna, bo z wrogim prezydentem (daje sobie jakąś minimalną nadzieję, że snusiarz miło zaskoczy, aczkolwiek się tego nie spodziewam i na to nie nastawiam).
Gorycz przez Ciebie przemawia. Nie uwierzę, że naprawdę byś tego chciał i że życzysz Polsce tak źle.
No to Giertych może pomału zwijać żagle, ze swoim mitem dotyczącym masowych fałszerstw:
https://x.com/PersElection/status/1938528801442480162
https://x.com/Int_Wydarzenia/status/1938525505877315885
https://x.com/2_pyra/status/1938527914095771707
^^Ta wypowiedź premiera + dzisiejszy sondaż Ibrisu, to ładne podsumowanie tego, czym kończy się pakowanie w z góry przegrane sprawy.
6 sierpnia ten cyrk się ostatecznie zakończy, natomiast już teraz rząd musi się wziąć do roboty, szkoda każdego dnia, tym bardziej, że ze snusiarzem łatwo nie będzie.
Sprytne!
Czyżby, czyżby w K15X w końcu zdejmowano białe rękawiczki?
A te przepisy są potrzebne, dość czasu już zmarnowano. Mam nadzieję, że Duda wzniesie się ponad swój debilizm, do węgla nie ma już powrotu (Polacy nie chcą się dusić smogiem), prawica nie zawróci Wisły kijem.
A branża (POLSKA BRANŻA!) czeka (to i tak cud, że polscy innowatorzy przetrwali, po tym jak PiS branżę, po prostu próbował zaorać):
https://x.com/jakubwiech/status/1937939561839030536
No jasne, że 90% się nie kitrała, po tych salkach, ale nie zaryzykowałbym twierdzenia,że nie było ich na terenie Sejmu.
Kiedy ja byłem, to akurat poseł Krasoń przedstawiał jakieś założenia, do ustawy. Frekwencja wyglądała podobnie :). Posłanka Matysiak, z plecakiem nie mogła usiedzieć na sali i krążyła po budynku Sejmu.Do pytań zapisały się wszystkie kluby i koła, za wyjątkiem Konfederacji :). Po prostu, dla konfiarzy, niepełnosprawni mogliby nie istnieć, jak za PRL-u.
Nie usprawiedliwiam tego, co na zdjęciu, jeśli to tak zabrzmiało, to prostuję. Po prostu - nie jest to takie czarno-białe. Harmonogram pracy powinien ustawiać marszałek, posiedzeń powinno być więcej (IMO), każda nieobecność (nieusprawiedliwiona) - potrącenie z wypłaty/diety. Hołownia nie popisał się tutaj zanadto, raczej zostawił pewne patologie, po staremu.
To nie jest takie czarno-białe, jak to przedstawiają dziennikarze, w sposób, przynajmniej, po części zmanipulowany.
Nawet pod tym postem masz plan wczorajszych zajęć w Sejmie.
Ale jest jeszcze coś - sala plenarna Sejmu (bardzo mała, swoją drogą, choć w telewizji sprawia wrażenie ogromnej) jest połączona, na galerii z innymi salami (mniejszymi) - też są tam krzesła, miejsce do "briefingów" i duży telewizor, na którym live leci, co się dzieje na plenarnej, żeby wybrańcy narodu zdążyli na głosowanie.
Tam też siedzą posłowie, byłem - widziałem, z Goskiem mijałem się w drzwiach ;).
Uczciwie - dopóki nie zobaczyłem, na własne oczy, jak to wygląda, to przy takich "obrazkach" pierwszy krzyczałem "złodzieje, ku....a, nieroby za moje pieniądze, ciekawe jakbym to ja tak nie przyszedł sobie do pracy".
Muszą być na głosowaniach, z tego ich będę rozliczał :)
Takiego sformułowania użył marszałek, podczas jednej ze swoich konferencji. Powoływał się przy tym na opinie prawne. Ja nie mam podstaw mu nie wierzyć - przy wygaszaniu mandatów Wąsika i Kamińskiego zachował się wzorowo. Też (tak jak teraz) powoływał się na opinie prawne. Widać nie chce się pakować w "przegraną sprawę", która w jego przypadku mogłaby się skończyć (kiedyś) odpowiedzialnością karną. Przy czym (po raz kolejny) - posługuje się opiniami prawników, nie groźbami pisowców (bo ci to wiadomo, chcą wsadzić wszystkich, którzy nie z nimi, za jakieś urojenia).
To PiS i Duda doprowadzili do tego pierdolnika :/
Ogromna szkoda, że w 2023 roku nie zastosowano opcji atomowej:
https://x.com/Vojtekus/status/1938182910458400869
^^Chociaż rozumiem, że zakładano jakąś minimalnie dobrą wolę Dudy, takie minimum przyzwoitości. Nic z tego, gość jak był bałwanem, tak bałwanem pozostał. Podpisałby ustawę incydentalną, to teraz by nie było problemu.
Przez Manowską i Stępkowskiego, ale też przez Dudę, Batyr będzie miał słaby mandat. To w kwestii formalnej, żeby snusiarz wiedział, komu ma za to "dziękować".
Dalej podtrzymuje to że braknie mu jaj.
^^Nie zgadzam się, będę marszałka bronił. W całym tym chaosie gość dostał opinie prawne, że wybory są (domyślnie) ważne, nie ma innej możliwości niż zaprzysiąc snusiarza. Zresztą nie oszukujmy się i nie bądźmy hipokrytami - gdyby zamiast Nawrockiego, wybory wygrał Trzaskowski, to marszałek również by go zaprzysiągł i raczej nasza strona (demokratyczna i propolska) nie grzmiałaby o masowych fałszerstwach i komisjach obsadzonych, nie przez tych ludzi, co trzeba (robiłaby to prawica, próbkę mieliśmy podczas wieczoru wyborczego).
To nie jest brak jaj, to odpowiedzialność za państwo, tym się kieruje Hołownia. Łatwo zapomnieć, że po kompromitacji SN kierowanego przez Manowską (dwie izby tego sądu - legalna i nielegalna, wydały RÓŻNE orzeczenia w TEJ SAMEJ SPRAWIE - wygaszenia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika), Hołownia, po zasięgnięciu opinii prawników (tak jak teraz) wygasił OBYDWA mandaty. Więc (moim zdaniem), jaj mu nie brakuje.
Giertychowi łatwo jest drzeć japę, bo żadna odpowiedzialność mu nie grozi - także karna. Nie on będzie podejmował decyzje.
Co zrobić?
1. Batyra zaprzysiąc (marszałek).
2. Nieprawidłowości wyjaśniać (PG Bodnar)
3. Jak najszybciej wysłać ustawy sądowe do nowego prezydenta, dać mu szansę, na przecięcie tej patologii (K15X, po przegłosowaniu poprawek Kwiatkowskiego)
4. Jeśli nie podpisze - OPCJA ATOMOWA. Iść na twardo - całe to towarzystwo przebierańców, dublerów, nielegałów pogonić na cztery wiatry z SN i TK - grzecznie, acz stanowczo. I wtedy, znowu próbować dogadać się z Batyrem, kiedy w TK i SN będą "wakaty".
^^Tak to widzę. Co zrobi Tusk, co zrobi rząd, co zrobi K15X - tego nie wiem. Natomiast jeśli ludzie nie zobaczą w końcu sprawczości (nie tylko na tym polu, to oczywiste), to za dwa lata nie spodziewam się dużej frekwencji w lokalach wyborczych, raczej będzie demobilizacja demokratów. Na pewno nikt sobie nie życzy, żeby kolejne lata taka Manowska, Święczkowski, Piotrowicz śmiali się nam w twarz, a rządzący tłumaczyli, że nie mogą NIC zrobić :/
Absolutne kino:
https://x.com/GiertychRoman/status/1938136771797389617
Tym razem "murem za Giertychem" ;)?
ps. 25 tys. to kiepściutki wynik. Pogadają sobie, podyskutują i tyle z tego będzie, to jest jakiś czwartorzędny temat, który umrze tak szybko, jak się narodził. Nawet w MEN Nowackiej nie ma samobójców.
Na PS5 - Ghost of Tsushima DC. Ależ mi ten tytuł podszedł :). Dosłownie wszystko mi w nim pasuje - od settingu (Japonia podczas najazdów Mongołów), po fabułę (niby prosta historia o zemście, ale ma swoje momenty), poprzez realizację (czuć tutaj hołd dla kina samurajskiego Kurosawy), po oprawę audio-video (HDR chyba najładniejszy, jaki do tej pory widziałem) i technikalia (śmiga to wszystko bezproblemowo w 60 klatkach). Tak na oko, po 44 godzinach, to mniej - więcej połowa gry za mną.
Na PC, po dłuższej przerwie (prawie półrocznej!) wróciłem do Silent Hill 2 remake. Pamiętałem gdzie skończyłem, sterowanie sobie szybko przypomniałem. Niestety gra przypomniała mi też, że ma okropny stuttering, do którego znowu muszę się przyzwyczaić :P.
Manolito - niech karmi pracowników czym chce, tylko nie klepie takich, ku...a pierdół, po mediach, przecież to jest niepoważne!
No ale widać ta ekipa, w sądach i trybunałach, z zaciągu Ziobry tak ma: Pawłowicz wpierdalała sałatkę na sali sejmowej (zanim wylądowała w TK), Przyłębska gościła na obiadach Kaczora, Godzilla wyskakiwał po wódę (w godzinach pracy), a ta nawija o pasztetach, placku drożdżowym i pizzy.
"Majestat" sądów RP :D. Drackula ma rację, powinna w cateringu robić, przynajmniej byłby jakiś pożytek, dla Polski, bo jako sędzia, to tylko Polsce szkodzi.
Obiecałem już nie pisać, za wiele, o tym przeliczaniu głosów (dopóki ten cyrk się nie skończy), postaram się słowa dotrzymać.
To teraz coś z zupełnie innej beczki - oto "majestat" Sądu Najwyższego, po "reformach" Ziobry (przyklepanych przez Dudę):
https://x.com/PersElection/status/1937808951623479352
^^Powstrzymam się od komentarza, bo to przecież komentuje się samo :).
Polskie piekiełko:
https://x.com/lkwarzecha/status/1937762173503016999
^^Mimo wszystko (to jest akurat wyjątkowy debil, nawet jak na szorujące po dnie standardy prawoskrętnych) liczyłem, że tego typu komentarzy dziś nie będzie :/.
Przejrzałem, na szybko konta pisiorów i konfiarzy i w większości wstydliwie milczą, nie komentują (co należy chyba docenić, bo to i tak jest ze dwa poziomy wyżej niż Warzecha), więc jakieś resztki rozumu, tam zostały. Pinokio Morawiecki i Duda nawet wznieśli się ponad swoją małość, więc to też na plus.
Jednak takich komentarzy, w stylu Warzechy, też jest trochę :/ Smutne i tyle.
Udało mi się obejrzeć rano sam start, no i wzruszenie było, nie powiem, że nie :).
Jak wiecie (delikatnie mówiąc) nie jestem miłośnikiem Batyra,ale...
... jako, że niedawno sprzedawałem dom, to wiem, że "młyny sprawiedliwości mielą wolno".
W księdze wieczystej (wszystko można sobie w sieci sprawdzić), jeszcze 1,5 miesiąca po sprzedaży, byliśmy wpisani z żoną jako właściciele. Później już nie sprawdzałem. Tak Ziobro "zreformował " sądownictwo :P.
Jestem demokratą i patriotą, więc sprawa jasna - jeśli (wyszłyby) jakieś "skręty" na korzyść Trzaska, to prokuratura powinna być równie bezwzględna, jak w drugą stronę. Wobec każdego fałszerza. KAŻDEGO. Bez znaczenia, jaki komitet reprezentował.
A Temida ma być równie ślepa.
Przeliczenie tych 1400 komisji (Bodnar mówił raczej o 800-1000), to chyba jest sensowna alternatywa, do liczenia całości (czego jesteś przeciwnikiem)?
Przecież to jest win-win. Moim zdaniem. Jeśli nie będzie tam anomalii, przekłamań, to Batyr wzmocni swój mandat. A nawet radykalne "silniczki" będą mogły wreszcie przełknąć gorycz porażki. Naprawdę, nikomu korona z głowy nie spadnie.
Przeliczenie części (czy całości - czego, jak wiadomo, nie będzie), to nie jest też jakaś kompromitacja państwa - zdarzało się w innych krajach i jakoś demokracja w Austrii albo USA nie upadła:).
Wiadomo - jeśli wyjdą jakieś SOLIDNE nieprawidłowości i ordynarne fałszerstwa, to jesteśmy w innym scenariuszu. Ale to tym lepiej, warto zawsze znać prawdę. Chociaż ja wierzę, że nie było jakichś masowych oszustw.
Natomiast zostawmy to jakieś straszenie wojną domową (przez Manowską), pieprzenie o upadku państwa, bo ktoś jeszcze raz przeliczy głosy (lol - w 2014 pisiory FIZYCZNIE okupowały siedzibę PKW i jakoś Polska nie upadła) i tym podobne kwękanie ;)
Zgoda?
Czy inaczej to widzisz? Bo szczerze, to zaskoczyło mnie, że wzbraniasz się przed częściowym liczeniem.
ps. Prawo jest, jakie jest, ale po coś się głosy z wyborów trzyma, w archiwum, co najmniej 5 lat, zamiast je puścić przez niszczarki.