Final Fantasy 12: Magiczne drągi, laski
Aktualizacja:
Magiczne "drągi" (Rods)
Dwuręczna broń białych magów. Dobrze jest używać ich zwłaszcza na początku gry, kiedy ich atak nie odbiega bardzo od innych broni. W późniejszych etapach gry stają się praktycznie zbędne, ponieważ moc magiczna postaci wystarcza na leczenie, zwykła broń znacznie bardziej przydaje się w walce, a licha ilość MP, które dają jest po prostu śmieszna.
Nazwa | Pasywne i aktywne umiejętności | Można zdobyć / od momentu. | Cena (gil) |
Rod | Atak: +30, Magia: +1, MP: +5 | Dyce na Nam-Yensa Sandsea / przed wejściem do Tomb of Raithwall, Drop z Zu na Ozmone Plains
| 1500 |
Serpent Rod | Atak: +34, Magia: +2, MP: +10, element lodu | Jahra, Nagroda za Croacadile (ranga II) | 2100 |
Healing Rod | Atak: +13, Magia: +2, MP: +12, Permanentny Regen
| Jahra / po Henne Mines | 3000 |
Gaia Rod | Atak: +38, Magia: +2, MP: +16, element Ziemi
| Mt Bur-Omisace / po walce z Mateusem, Nagroda za Atomosa (ranga III) | 3300 |
Power Rod | Atak: +44, Magia: +3, MP: +15
| Phon Coast, Drop z Focalora w Sochen Cave Palace | 4500 |
Empyrean Rod | Atak: +50, Magia: +2, MP: +20
| Balfonheim / Część III | 6200 |
Holy Rod | Atak: +53, Magia: +2, MP: +30, element Holy | Skarb w Pharos at Ridorana First Ascent na 26 piętrze. Żeby się do niej dostać, musisz zbudować most z Deidarów (nie z Brainpanów). Najpierw ułóż wszystkie mosty z Brainpanów, a potem wróć i zacznij walczyć z Deidarami. Utworzysz w ten sposób most do tamtej lokacji.
| - |
Rod of Faith | Atak: +24, Magia: +3, MP: +35, Permanentny Faith
| Nagroda za Behemoth Kinga (ranga VII) |
Czarnomagiczne "Laski" (Staves)
Dwuręczna broń czarnych magów. Zwiększa obrażenia zadawane poszczególnymi elementarnymi zaklęciami.
Nazwa | Pasywne i aktywne umiejętności | Można zdobyć / od momentu. | Cena (gil) |
Oak Staff | Atak: +18 | Rabanastre / po Barheim Passage
| 400 |
Cherry Staff | Atak: +24, Zwiększa obrażenia zadawane mocą Wiatru
| Bhujerba / po Lhusu Mines | 800 |
Wizard's Staff | Atak: +30 | Dyce na Nam-Yensa / przed wejściem do Tomb of Raithwall
| 1500 |
Flame Staff | Atak: +33, Zwiększa obrażenia zadawane mocą Ognia
| Jahra | 2400 |
Storm Staff | Atak: +33, Zwiększa obrażenia zadawane mocą Piorunów
| Jahra | 2400 |
Glacial Staff | Atak: +33, Zwiększa obrażenia zadawane mocą Lodu
| Jahra | 2400 |
Golden Staff | Atak: +38 | Rabanastre / po walce z Mateusem
| 3500 |
Judicer's Staff | Atak: +43, może spowodować Stop
| Archades | 5700 |
Cloud Staff | Atak: +48, Zwiększa obrażenia zadawane mocą Wody
| Balfonheim / Epilog | 8000 |
Staff of the Magi | Atak: +46 | Steal z Rare Game nr 32 - Luxollid
| - |
0
- Final Fantasy XII - poradnik do gry
- Final Fantasy 12: Poradnik do gry
- Final Fantasy 12: Broń
- Final Fantasy 12: Miecze, sztylety
- Final Fantasy 12: Łuki, strzały
- Final Fantasy 12: Pistolety, naboje
- Final Fantasy 12: Młoty i topory, włócznie
- Final Fantasy 12: Magiczne drągi, laski
- Final Fantasy 12: Katany, miecze ninja
- Final Fantasy 12: Wielkie miecze, halabardy
- Final Fantasy 12: Kusze, bełty
- Final Fantasy 12: Buławy, miarki
- Final Fantasy 12: Granatniki, bomby
- Final Fantasy 12: Broń
- Final Fantasy 12: Poradnik do gry
Komentarze czytelników
Radzik Generał
Na tle pozostałych najsilniejszych broni, które mam - Whale Whisker i Ragnarok (bo Ixiona już wczoraj pokonałem) - zdecydowanie jest czego żałować. Postać na 65. levelu ubrana w Maximiliana i Magepower Shishak (siła 84) zadaje ciosy o sile mniej więcej 4-4,5k tymi broniami, podczas gdy Zodiac Spearem przeciw temu samemu potworowi lecą już ciosy za 6-6,5k. Inne potwory potrafią dostać za 7-8k a przy buffach Bravery + Berserk robi się maszynka do zadawania ciosów po 9999, choć jeszcze nie zawsze wchodzą aż tak silne.
Piotrek Generał
Niestety, któraś urna została już otworzona i Zodiaka nie zdobędę. A zabawę z losową skrzynią w Henne Mines odpuszczam sobie (ale się autorzy uparli na tę lokację - najlepsza broń, najsilniejsi przeciwnicy, najpotężniejszy esper i najlepsze miejsce do levelowania).
Podobną sytuację do opisanej przez Ciebie mam z Tournesolem. Tzn. Bash zadaje Tournesolem zwykle 9999 obrażeń, a np. Ragnarokiem około 7000, przy wyjątkowo silnych przeciwnikach oczywiście odpowiednio mniej, np. ostatnio przy którymś mark huncie z milionem punktów życia (ale i tak padł w kilka minut).
A wracając jeszcze do problemów z potworami w Henne Minnes - problem znika jeśli użyjemy odpowiednich czarów (Haste, Protect, Shell, Bubble, Bravery dla wszystkich i już jest ok). Wydaje mi się, że założenie akcesoriów chroniących przed negatywnymi statusami też powinno wyeliminować jakiekolwiek problemy. I tak też pewnie zrobię, jak już będę szedł po głowę Zodiarka.
Hm, jeśli korzystasz z emulatora i load/save, to możesz już mieć 2x Zodiak Spear. :)
No właśnie, jak oceniasz emulator? Są jakieś problemy z grafiką, wieszaniem się itp?
Pod wpływem tej naszej rozmowy nabrałem ochoty na dokończenie FFXII. :) Jutro powinienem mieć trochę czasu, więc spróbuję wybrać się do Pharos i zapolować na Phoenixa, który pewnie od razu padnie i Seera, który może okazać się niespodzianką. :)
Szkoda, że mam już za sobą walkę z Ancient Man of Mystery. Ciekaw jestem po prostu jak przebiegałaby na 99lvl z Ragnarokiem/Ultimą/Tournesolem. Pewnie gość padłby strasznie szybko. Z jednej strony fajnie popatrzeć na mocarną drużynę wykańczającą TAKIEGO bossa, ale z drugiej trudne walki stanowią jednak największą atrakcję i dają najwięcej satysfakcji.
Radzik Generał
Ja w Henne Mines uparłem się na nabijanie expa i nie chciałem zdejmować Embroidered Tippet na rzecz Bubble Belta. Z kolei buffowanie postaci przy większej ilości (5-6) wrogów powodowało, że po wskrzeszeniu postaci wszyscy brali się za buffowanie, w tym czasie znów mi kogoś ubili i znów zaczynali się buffować - nie miał kto atakować potworów :) . Z kolei zrzucenie buffowania na jedną tylko postać szybko wyczerpuje jej MP i wszystko zaczyna się sypać przez Charge co chwila. Koniec końców najlepszym wyjściem okazała się wg mnie Hastega i u wszystkich Self->Reverse jako gambit o najwyższym priorytecie. W większości przypadków sprawdzało się to całkiem dobrze, ale miejscami bez Bubble Beltów się oczywiście nie obeszło.
Co do emulatora, to sporo zależy od konkretnej gry, ale przede wszystkim - bez dwóch rdzeni nie podchodź - na Athlonie64 3000+ FFXII jest niegrywalne. O dziwo, ważniejszy jest procek niż grafa, choć do komfortowego grania w FFXII wystarczy E2160 (na Viście pod DX10).
Na XPku pod DX9 były artefakty - szczególnie paskudne w jednej z lokacji Lhusu Mines, w miarę nieduże w czasie quickeningów i liczne drobne błędy z wyświetlaniem i znikaniem tekstur. Stabilność znośna na tyle, żeby nie zniechęcało do gry, jednak na cutscenkach często wywalało. Po podkręceniu procka z 1.6 na 2.4 wyraźna poprawa stabilności, więc przy silniejszym procu mogło być całkiem dobrze. Antialiasing i filtrowanie anizotropowe (ustawiane przez emulator) na x2 nie spowalniało gry, a zaczynała wyglądać całkiem OK, na x4 już cięło. Wrażenia - miejscami tylko znośnie, ale ogólnie spoko.
Po wyjściu wtyczki zoptymalizowanej na DX10 to już całkiem inna bajka - od tego czasu nie odpaliłem XPka :) Gra wyraźnie przyspieszyła i stała się stabilna niemal jak skała, choć zwiecha zdarza się raz na jakieś 10h gry. AA i AF jest takie, jakie ustawi się w sterownikach karty graficznej - wartości można dać większe bez widocznego wpływu na prędkość działania gry, choć i bez nich tekstury nie są wcale rozmyte. Artefaktów w zasadzie brak - jedynie ta jedna lokacja w Lhusu Mines jeszcze niewielkie ma. Wrażenia ogólne - miód! :)
Piotrek Generał
Heh, podczas walki nie ustawiam w gambitach żadnych czarów wspomagających, za dużo czasu się na to traci i zbyt łatwo zginąć. Inna sprawa walki z bossami - czasem, w zależności od sytuacji, rzucam Bravery, Haste czy Bubble (a bywały walki, że udawalo się rzucić dodatkowo np. Shella). Haste mam ustawione w gambitach, ale na samym końcu, więc postacie korzystają z niego tylko w przypadku, gdy w pobliżu nie ma żadnych wrogów.
W Henne Mines nie rzucałem tych wszystkich czarów przed każdą walką, ale po prostu tylko przed tymi najtrudniejszymi, czyli w miejscach, gdzie już wcześniej ginąłem. Takie drugie podejście kończyło się wtedy stosunkowo szybko, a czary pozostawały aktywne na tyle długo, że zdążyłem wygrać jeszcze kilka kolejnych bez praktycznie żadnych problemów.
Udało się pograć trochę w FFXII. Znowu wciągnęło mnie jak cholera. :) Szkoda, że mam tak mało czasu... :/
Na początek polazłem na Cerobi Steppe i zdobyłem Ribbon, bardzo pomocny w podziemiach Pharos. Później polazłem już do Pharos. Było bardzo ciężko, ale tylko na początku, kilka razy myślałem, że już po mnie. Na szczęście dość szybko dobiłem do 99lvl i zdjąłem Embroidered Tippets (wcześniej też nie chciałem ich zdejmować, bardzo zależało mi na expie), założyłem za to Bashowi Ribbon, a Fran i Vaanowi Bubble Belty, co baaaardzo ułatwiło sprawę. Potwory rzucały całą masę negatywnych statusów, a jedna odporna na nie postać odmieniła sytuację na moją korzyść. W sumie najtrudniej było na pierwszy poziomie podziemi, czyli w Penumbrze. Im głębiej, tym łatwiej.
Czekało też na mnie kilka miłych niespodzianek - bez założonego Diamond Armlet znalazłem całkiem niezłe przedmioty: Circlet, Dragon Whisker, Zeus Mace i drugą Ultima Blade (którą dałem Fran za Ragnaroka, w tej chwili Bash walczy Tournesolem, a Fran z Vaanem Ultimami).
Sam Shadowseer okazał się nie taki znowu straszny. Walka przypominała trochę tę z Ancient Man of Mystery, ale jednak na takim poziomie doświadczenia i z takimi przedmiotami gościu niewiele mógł ździałać. Zaledwie dwa razy ingerowałem w ustawienia gambitów - najpierw wyłączyłem Bashowi Esunagę, aby zajął się głównie masakrowaniem przeciwnika, a drugi raz znowu ją włączyłem, bo nie miał kto zdjąć Silence z pozostałej dwójki.
Aha, Phoenix to była czysta formalność. :)
No proszę, do wczoraj byłem przekonany, że na emulatorze PS2 nie da się grać. :)
Choć mój komp na pewno by mi na to nie pozwolił. :)
zanonimizowany580580 Junior
Hey :)
Mam maly problem odnosnie Hunter's Monogragh, pisze ze jak zabije "Thextery" to sie to odblokuje a jak narazie zabilem i tego nie mam a wszystkie inne dawno mam :) Po za tym szukalem tego "Gatsly" ale nie umiem go nalezc.
P.S. W tawernie juz bylem zeby dastac nagrode od niego.
koobon Legend
Serpent Eye dostajesz za pokonanie Marilith (poszukiwany listem gończym). Znajdziesz go w Zeritian Caverns.
jones73 Junior
zbieram składniki na Tournesola ale mam problem nie wypadają mi -- zodiaka już mam do ubicia zostł mi yazmat,omega,zodiak
zanonimizowany890424 Junior
Szkoda mi kasy na pkt. premium ale szacun dla kolesia który zrobił ten poradnik jest mega.
Sam w grze znalazłem parę rzeczy o których tu nie piszą, może nie są tak ciekawe ale i tak gra jest imponująca. :D
zanonimizowany908631 Junior
Dlaczego nie mogę zdobyć czaru ARDOR skoro pokonałem wszystko w Barheim Passage????
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
