Final Fantasy 12: Epilog - Sky Fortress Bahamut
Aktualizacja:

To jest to. Dokończ wszystko, co masz dokończyć, zdobądź wszystko, co chcesz zdobyć (przede wszystkim zaopatrz się we wszystkie czary, których jeszcze nie masz), wsiadaj na Stralha i leć na Bahamuta. Z niego już nie będzie powrotu.
Sky Fortress Bahamut

Nazwa | Poziom | Życie HP | Nazwa | Poziom | Życie HP |
Imperial Swordsman | 48-50 | 3669-4149 | Judge | 49-50 | 4953-5193 |
Imperial Beastmaster | 49-50 | 3458-3698 | Sphere-Rook | 47 | 10286 |
Mastiff | 47-48 | 6987-7307 | Helm-Rook | 47 | 12286 |
Imperial Gunner | 47-48 | 4219-4459 | Spinner-Rook | 47 | 13286 |
Imperial Pilot | 49-51 | 4459-4939 |
Wszyscy na statku upuszczają Phoenix Downy, różne potki i gile;
Rooki występują tylko na pierścieniu.
![]() | Po przylocie na Bahamuta lądujesz w miejscu oznaczonym przez "Początek". Musisz utorować sobie drogę do Lift Controls. Najkrótsza prowadzi od początku na północ, a tam wejdź w pierwszą w lewo. Dostaniesz się dzięki temu do wewnętrznego pierścienia, a stamtąd wystarczy już tylko iść przed siebie. Gdy tylko dotkniesz urządzenia kontrolującego windę, pojawi się Gabranth. |
![]() | ![]() |
Gabranth | Ok. 69 000 HP | Odporny na Librę | Circle of Judgement Sentence, Innocence, Enrage, Renew |
Gabranth zaczyna walkę od kilku Circle o Jugdement , który rani wszystkich wokół. Później wykonuje też atak Innocence , który rani wszystkich (poza samym Gabranthem). Zna też Enrage , dzięki któremu jest silniejszy i szybszy.
W mniej więcej połowie swojego życia użyje na sobie Renew . To oznacza, że pozostało mu jeszcze tylko około 35 000 HP... (osobiście udało mi się z nim uporać, zanim zdążył użyć Renew) .
Ale jeśli Tobie się to nie uda, miej się na baczności, bo z krytycznym poziomem HP Gabranth potrafi łączyć ataki w długie i szybkie kombosy.
Po pokonaniu go doprowadź się do porządku i jeszcze raz użyj Lift Controls.
Na górze będziesz walczył z Vaynem. W walce wesprze Cię Larsa.
Vayne | Ok. 77 000 HP | Odporny na Librę | Lunge, Kick, Pummel, Mach Wave, Force of Will |
![]() | Vayne zaczyna od zwykłego Lunge i Kicka . Potem dorzuca też Pummel - silny atak przeciwko jednej postaci. Po stracie mniej więcej 50% HP zaczyna używać Mach Wave i Fore of Will . Oba ataki ranią wszystkich na obszarze. Gdy jego poziom życia spada krytycznie nisko, rośnie jego zdolność do łączenie ciosów w kombosy. Pokonaj go szybko. |
![]() | ![]() |
Vayne Novus | Ok. 103 000 HP | Odporny na Librę | Blizzaga, Firaga, Thundaga, Aeroga, Azure Vortice, Contempt, Invidable Will, Greater Barrier, Magick Barrier, Tree of Sephire, Limit Break |
Vayne przechodzi metamorfozę. Jest znacznie silniejszy, a wokół niego zaczynają latać miecze. Możesz się nimi zająć (każdym z osobna), nie używaj tylko czarów elementarnych, gdyż to, na co jeden jest podatny, drugi wessie. Osobiście polecam ustawienie gambitu "Foe: Highest Max HP --> Attack". Twoi bohaterowie skupią się dzięki temu na Vaynie. Sam przeciwnik zmienił też metody działania. Teraz polega bardziej na magii niż na sile fizycznej. Z nowych ataków jest to np. Contempt , który skupia się, zdawałoby się, tylko na Gabranthie. Są też Invidable Will i Tree of Sephire , które zadają obrażenia wszystkim. Pod koniec walki Vayne użyje na sobie Magick Barrier , ale to nie powinno stanowić problemu. Po prostu używaj ataków o podłożu fizycznym.
Ta walka jednak nie kończy jeszcze sprawy. Przed Tobą jeszcze ostateczna postać Vayna - The Undying. Pokonaj go i to już będzie koniec.
![]() | ![]() |
The Undying | Ok. 237 000 HP | Odporny na Librę, Nie widać jego poziomu życia | Divine Sword, Piercing Blizzaga, Piercing Firaga, Piercing Holy, Mega Flare, Ascension, Gigaflare Sword, Tera Flare, Chain Magick, Enrage, Faith, Bravery, Force Barrier, Magick Barrier, Perfect Defense |
W tej postaci Vayne dysponuje naprawdę silnymi atakami. Najczęściej używa zwykłych ataków i Divine Sword, zadając obrażenia jednej postaci. Jego czary zaczynające się na "piercing" działają tak samo jak zwykłe, z tym że te są silniejsze. Poza tym ma cztery ataki raniące całą Twoją drużynę i każdy jest coraz silniejszy. Są to: Mega Flare, Ascension, Gigaflare Sword i Tera Flare.
Potrafi również wzmocnić się przez Faith czy Bravery (od razu rzuć na niego Dispel) oraz uodpornić się na ataki fizyczne i magiczne przez Force Barrier, Magick Barrier i Perfect Defense. Po pewnym czasie zacznie na zmianę używać Force Barrier i Magick Barrier, więc Ty używaj odpowiednich ataków. Później użyje Perfect Defensa. Na to nie ma rady. Musisz to przetrzymać.
Gdy jego życie osiągnie poziom krytyczny, jego siła znacznie wzrośnie i tak szczerze, to schody zaczynają się właśnie w tym momencie. Na szczęście już niewiele brakuje do końca walki. Warto wyposażyć w tym momencie Bubble Belty i po śmierci kompana używać Arise a nie zwykłego Raise. Da to trochę czasu, żeby zaatakować przeciwnika.
To jest ostatnia walka, więc nie oszczędzaj na przedmiotach i gilach. Po rozprawieniu się z nim pozostaje Ci już tylko obejrzenie ostatniej cut-scenki.
0
- Final Fantasy XII - poradnik do gry
- Final Fantasy 12: Poradnik do gry
- Final Fantasy 12: Część 3
- Final Fantasy 12: Balfonheim Port
- Final Fantasy 12: Feywood
- Final Fantasy 12: Giruvegan
- Final Fantasy 12: Great Crystal
- Final Fantasy 12: Ridorana Cataract
- Final Fantasy 12: Pharos at Ridorana - First Ascent
- Final Fantasy 12: Second Ascent
- Final Fantasy 12: Third Ascent
- Final Fantasy 12: Epilog - Sky Fortress Bahamut
- Final Fantasy 12: Część 3
- Final Fantasy 12: Poradnik do gry
Komentarze czytelników
Radzik Generał
Na tle pozostałych najsilniejszych broni, które mam - Whale Whisker i Ragnarok (bo Ixiona już wczoraj pokonałem) - zdecydowanie jest czego żałować. Postać na 65. levelu ubrana w Maximiliana i Magepower Shishak (siła 84) zadaje ciosy o sile mniej więcej 4-4,5k tymi broniami, podczas gdy Zodiac Spearem przeciw temu samemu potworowi lecą już ciosy za 6-6,5k. Inne potwory potrafią dostać za 7-8k a przy buffach Bravery + Berserk robi się maszynka do zadawania ciosów po 9999, choć jeszcze nie zawsze wchodzą aż tak silne.
Piotrek Generał
Niestety, któraś urna została już otworzona i Zodiaka nie zdobędę. A zabawę z losową skrzynią w Henne Mines odpuszczam sobie (ale się autorzy uparli na tę lokację - najlepsza broń, najsilniejsi przeciwnicy, najpotężniejszy esper i najlepsze miejsce do levelowania).
Podobną sytuację do opisanej przez Ciebie mam z Tournesolem. Tzn. Bash zadaje Tournesolem zwykle 9999 obrażeń, a np. Ragnarokiem około 7000, przy wyjątkowo silnych przeciwnikach oczywiście odpowiednio mniej, np. ostatnio przy którymś mark huncie z milionem punktów życia (ale i tak padł w kilka minut).
A wracając jeszcze do problemów z potworami w Henne Minnes - problem znika jeśli użyjemy odpowiednich czarów (Haste, Protect, Shell, Bubble, Bravery dla wszystkich i już jest ok). Wydaje mi się, że założenie akcesoriów chroniących przed negatywnymi statusami też powinno wyeliminować jakiekolwiek problemy. I tak też pewnie zrobię, jak już będę szedł po głowę Zodiarka.
Hm, jeśli korzystasz z emulatora i load/save, to możesz już mieć 2x Zodiak Spear. :)
No właśnie, jak oceniasz emulator? Są jakieś problemy z grafiką, wieszaniem się itp?
Pod wpływem tej naszej rozmowy nabrałem ochoty na dokończenie FFXII. :) Jutro powinienem mieć trochę czasu, więc spróbuję wybrać się do Pharos i zapolować na Phoenixa, który pewnie od razu padnie i Seera, który może okazać się niespodzianką. :)
Szkoda, że mam już za sobą walkę z Ancient Man of Mystery. Ciekaw jestem po prostu jak przebiegałaby na 99lvl z Ragnarokiem/Ultimą/Tournesolem. Pewnie gość padłby strasznie szybko. Z jednej strony fajnie popatrzeć na mocarną drużynę wykańczającą TAKIEGO bossa, ale z drugiej trudne walki stanowią jednak największą atrakcję i dają najwięcej satysfakcji.
Radzik Generał
Ja w Henne Mines uparłem się na nabijanie expa i nie chciałem zdejmować Embroidered Tippet na rzecz Bubble Belta. Z kolei buffowanie postaci przy większej ilości (5-6) wrogów powodowało, że po wskrzeszeniu postaci wszyscy brali się za buffowanie, w tym czasie znów mi kogoś ubili i znów zaczynali się buffować - nie miał kto atakować potworów :) . Z kolei zrzucenie buffowania na jedną tylko postać szybko wyczerpuje jej MP i wszystko zaczyna się sypać przez Charge co chwila. Koniec końców najlepszym wyjściem okazała się wg mnie Hastega i u wszystkich Self->Reverse jako gambit o najwyższym priorytecie. W większości przypadków sprawdzało się to całkiem dobrze, ale miejscami bez Bubble Beltów się oczywiście nie obeszło.
Co do emulatora, to sporo zależy od konkretnej gry, ale przede wszystkim - bez dwóch rdzeni nie podchodź - na Athlonie64 3000+ FFXII jest niegrywalne. O dziwo, ważniejszy jest procek niż grafa, choć do komfortowego grania w FFXII wystarczy E2160 (na Viście pod DX10).
Na XPku pod DX9 były artefakty - szczególnie paskudne w jednej z lokacji Lhusu Mines, w miarę nieduże w czasie quickeningów i liczne drobne błędy z wyświetlaniem i znikaniem tekstur. Stabilność znośna na tyle, żeby nie zniechęcało do gry, jednak na cutscenkach często wywalało. Po podkręceniu procka z 1.6 na 2.4 wyraźna poprawa stabilności, więc przy silniejszym procu mogło być całkiem dobrze. Antialiasing i filtrowanie anizotropowe (ustawiane przez emulator) na x2 nie spowalniało gry, a zaczynała wyglądać całkiem OK, na x4 już cięło. Wrażenia - miejscami tylko znośnie, ale ogólnie spoko.
Po wyjściu wtyczki zoptymalizowanej na DX10 to już całkiem inna bajka - od tego czasu nie odpaliłem XPka :) Gra wyraźnie przyspieszyła i stała się stabilna niemal jak skała, choć zwiecha zdarza się raz na jakieś 10h gry. AA i AF jest takie, jakie ustawi się w sterownikach karty graficznej - wartości można dać większe bez widocznego wpływu na prędkość działania gry, choć i bez nich tekstury nie są wcale rozmyte. Artefaktów w zasadzie brak - jedynie ta jedna lokacja w Lhusu Mines jeszcze niewielkie ma. Wrażenia ogólne - miód! :)
Piotrek Generał
Heh, podczas walki nie ustawiam w gambitach żadnych czarów wspomagających, za dużo czasu się na to traci i zbyt łatwo zginąć. Inna sprawa walki z bossami - czasem, w zależności od sytuacji, rzucam Bravery, Haste czy Bubble (a bywały walki, że udawalo się rzucić dodatkowo np. Shella). Haste mam ustawione w gambitach, ale na samym końcu, więc postacie korzystają z niego tylko w przypadku, gdy w pobliżu nie ma żadnych wrogów.
W Henne Mines nie rzucałem tych wszystkich czarów przed każdą walką, ale po prostu tylko przed tymi najtrudniejszymi, czyli w miejscach, gdzie już wcześniej ginąłem. Takie drugie podejście kończyło się wtedy stosunkowo szybko, a czary pozostawały aktywne na tyle długo, że zdążyłem wygrać jeszcze kilka kolejnych bez praktycznie żadnych problemów.
Udało się pograć trochę w FFXII. Znowu wciągnęło mnie jak cholera. :) Szkoda, że mam tak mało czasu... :/
Na początek polazłem na Cerobi Steppe i zdobyłem Ribbon, bardzo pomocny w podziemiach Pharos. Później polazłem już do Pharos. Było bardzo ciężko, ale tylko na początku, kilka razy myślałem, że już po mnie. Na szczęście dość szybko dobiłem do 99lvl i zdjąłem Embroidered Tippets (wcześniej też nie chciałem ich zdejmować, bardzo zależało mi na expie), założyłem za to Bashowi Ribbon, a Fran i Vaanowi Bubble Belty, co baaaardzo ułatwiło sprawę. Potwory rzucały całą masę negatywnych statusów, a jedna odporna na nie postać odmieniła sytuację na moją korzyść. W sumie najtrudniej było na pierwszy poziomie podziemi, czyli w Penumbrze. Im głębiej, tym łatwiej.
Czekało też na mnie kilka miłych niespodzianek - bez założonego Diamond Armlet znalazłem całkiem niezłe przedmioty: Circlet, Dragon Whisker, Zeus Mace i drugą Ultima Blade (którą dałem Fran za Ragnaroka, w tej chwili Bash walczy Tournesolem, a Fran z Vaanem Ultimami).
Sam Shadowseer okazał się nie taki znowu straszny. Walka przypominała trochę tę z Ancient Man of Mystery, ale jednak na takim poziomie doświadczenia i z takimi przedmiotami gościu niewiele mógł ździałać. Zaledwie dwa razy ingerowałem w ustawienia gambitów - najpierw wyłączyłem Bashowi Esunagę, aby zajął się głównie masakrowaniem przeciwnika, a drugi raz znowu ją włączyłem, bo nie miał kto zdjąć Silence z pozostałej dwójki.
Aha, Phoenix to była czysta formalność. :)
No proszę, do wczoraj byłem przekonany, że na emulatorze PS2 nie da się grać. :)
Choć mój komp na pewno by mi na to nie pozwolił. :)
zanonimizowany580580 Junior
Hey :)
Mam maly problem odnosnie Hunter's Monogragh, pisze ze jak zabije "Thextery" to sie to odblokuje a jak narazie zabilem i tego nie mam a wszystkie inne dawno mam :) Po za tym szukalem tego "Gatsly" ale nie umiem go nalezc.
P.S. W tawernie juz bylem zeby dastac nagrode od niego.
koobon Legend
Serpent Eye dostajesz za pokonanie Marilith (poszukiwany listem gończym). Znajdziesz go w Zeritian Caverns.
jones73 Junior
zbieram składniki na Tournesola ale mam problem nie wypadają mi -- zodiaka już mam do ubicia zostł mi yazmat,omega,zodiak
zanonimizowany890424 Junior
Szkoda mi kasy na pkt. premium ale szacun dla kolesia który zrobił ten poradnik jest mega.
Sam w grze znalazłem parę rzeczy o których tu nie piszą, może nie są tak ciekawe ale i tak gra jest imponująca. :D
zanonimizowany908631 Junior
Dlaczego nie mogę zdobyć czaru ARDOR skoro pokonałem wszystko w Barheim Passage????
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.








