- Najlepsze gry LEGO – klockowe przeboje
- 10. LEGO Batman: The Videogame
- 9. LEGO Harry Potter: Lata 5–7
- 8. LEGO Jurassic World
- 7. LEGO Racers 2
- 6. LEGO Star Wars III: The Clone Wars
- 5. LEGO Batman 2: DC Super Heroes
- 4. LEGO Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
- 3. LEGO The Lord of the Rings
- 2. LEGO Marvel Super Heroes
- 1. LEGO City: Tajny agent
3. LEGO The Lord of the Rings
- Platformy: 3DS, AND, DS, IOS, PC, PS3, PSV, Wii, X360
- Data premiery: 2012 r.
- Ocena w serwisie GRYOnline.pl: 9,0 (Xbox 360)
- Średnia ocen w serwisie Metacritic: 80% (Xbox 360)
LEGO The Lord of the Rings to ciekawy przypadek – tytuł nie był tak pomysłowy ani rozbudowany jak niektóre gry na tej liście, niemniej cieszył się ogromną popularnością i uznaniem wśród graczy. Skąd taki odbiór? Głównie za sprawą mistrzowskiego wykorzystania materiału źródłowego. Poza łączeniem przedmiotów i kilkoma nowymi mechanikami nie znalazło się tu wiele nowości – to jednak nie przeszkodziło fanom Śródziemia cieszyć się gagami i zabawnymi dialogami, które nawet najbardziej dramatyczne czy patetyczne momenty z trylogii potrafiły potraktować humorystycznie bądź z zastosowaniem charakterystycznej dla serii pantomimy. Znaczącą rolę odegrało w tym też użycie tekstów oraz muzyki prosto z filmu, co pierwszy raz miało miejsce właśnie w tym tytule.
Klockowy Władca Pierścieni, którego osobiście darzę ogromnym sentymentem, pokazuje, że – niezależnie od rozbudowania gry czy pomysłowości dewelopera – to, ile frajdy będziemy czerpać z danej pozycji z cyklu LEGO, zależy od osobistych preferencji i nostalgii względem konkretnego uniwersum. Patrząc na to z perspektywy rozgrywki, jest to tytuł uboższy niż chociażby Przebudzenie Mocy czy LEGO Batman 2, niemniej w przypadku tych, którzy wychowali się na prozie brytyjskiego mistrza lub na jej filmowych adaptacjach, zabawie będą towarzyszyć niekontrolowane salwy śmiechu i radocha z odkrywania kolejnych nawiązań czy drobnych smaczków. Bo jak inaczej można zareagować np. na widok Samwise’a Gamgee okładającego trolla patelnią po głowie?
