The Sinking City. 10 dobrych gier inspirowanych mitologią Lovecrafta

Marek Jura

The Sinking City

  1. Rok premiery: 2019
  2. Platformy: PC, PS4, Switch, XOne, PS5, XSX
  3. Gatunek: survival horror, przygodówka TPP
  4. Inspiracje dziełami Lovecrafta: lokacje, tło, projekty wrogów
  5. Co powiedzieliby o tym Wielcy Przedwieczni: „N’ghft gof’nnagl throd nnnebunma nglui”

Ta gra miała być nowym Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth. Niestety, chyba ostatecznie nie zapamiętamy jej równie dobrze. To wciąż jedna z lepszych gier w klimatach lovecraftowskich. Tyle że ustępuje wszystkim pozostałym pozycjom na tej liście. Dlaczego? Głównie przez niedopracowany gameplay. Mechanika walki tak naprawdę pojawiła się tu zupełnie niepotrzebnie. Jasne, gdyby zrobiono to dobrze, mogłaby przyciągnąć widzów odbijających się od wszelakiej maści przygodówek i symulatorów chodzenia jak od ściany. Niestety, to, co miało być atutem, jest w Sinking City wadą.

Zaczerpnięć z Lovecrafta mamy zaś tu na pęczki. Tyle że odnosi się wrażenie, iż zostało to wszystko w pewien sposób ugrzecznione, „odkosmicznione” i wyzute z całej tej nieracjonalnej potęgi. Wrogów przypominających bóstwa z mitologii Cthulhu jest tutaj na tyle dużo, że szybko powszednieją. A to nie sprzyja klimatowi zaszczucia i beznadziei. Jesteśmy czujni, boimy się – to prawda. Ale jest to bardziej strach niż lęk, bardziej napięcie niż bezsilność.

Najlepiej sprawdza się wątek przewodni. Wciąż padający deszcz to faktycznie świetny pomysł, pozwalający poczuć wyrazisty klimat tej produkcji. Oczywiście szkoda, że nie wyszło to lepiej, bo gra miała potencjał na wdarcie się do mainstreamu. Mimo wszystko jednak i tak pozostaje solidną produkcją ze świetnym klimatem. Może nie tak do końca lovecraftowskim, ale już z zaimplementowanymi wieloma elementami mitologii Cthulhu na pewno tak.

O AUTORZE

Lovecrafta czytuję namiętnie od kilkunastu już lat. W tym czasie zagrałem we wszystko, co tylko mogło kojarzyć się z Cthulhu, Azathothem, Shoggothem, Hydrą, Dagonem i całą resztą pradawnych bóstw. Zaprojektowałem sobie nawet karty i planszówkę w tych klimatach (nie żeby wyszło to zbyt dobrze). A teraz z wielką przyjemnością piszę o tym dla GOL-a, próbując nie zanudzić Was zbyt długimi akapitami. Albo zbyt plugawymi i niemożliwymi do zrozumienia przez słaby ludzki umysł bez przymusu spoglądania oszalałym wzrokiem w kierunku pradawnego morza, gdzie w zatopionym mieście śpi potężny Cthulhu, od czasu do czasu tylko testując najlepsze tytuły o sobie samym.

Darkest Dungeon

Darkest Dungeon

PC PlayStation Xbox Mobile Nintendo

Data wydania: 19 stycznia 2016

Informacje o Grze
8.0

GRYOnline

8.2

Gracze

9.2

Steam

8.4

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

51

Marek Jura

Autor: Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

Którego autora horrorów cenisz bardziej?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2021-06-08
13:53

Alherd Konsul

Ehhh, no mam problem z takimi zestawieniami jednak...

Po pierwsze, o czym już wiele osób tu napisało, gdzie jest Bloodborn? Przecież to najlepsze przeniesienie motywów Lovecrafta do gier w ostatniej dekadzie! Widać że Miyazaki Lovecrafta czytał i faktycznie coś z tego zrozumiał, a nie tylko "macki i Cthulhu".
Stygian: Reign of the Old Ones też powinno być na tej liście - jest bardziej lovecraftowe niż połowa wymienionych w artykule gier.
Dodałbym jeszcze Stirring Abyss i Conarium. Pierwsze to taki indie xcom pod wodą, druga to przygodówka od twórców Darkness Within, która nawiązuję w dużej mierzy do powieści "W górach szaleństwa".
Warto też wspomnieć serię Sunless Sea i Sunless Skies.
Można jeszcze dodać Cultist Simulator.
Każda z wyżej wymienionych gier ma z Lovecrafta więcej niż Soma, Little Nightmares i Sherlock Holmes razem wziętych.

I to jest powód dla którego mam problem osobiście z tego typu zestawieniami: jeśli wybieramy jako kryterium poszczególne motywy które gdzieś tam pojawiają się u Lovecrafta to raptem... wszystko staje się lovecraftowe! W grze jest potwór z mackami? Lovecraft! Akcja dzieje się w opuszczonym domostwie/rybackiej wioske na odludziu? Lovecraft znowu! Główny bohater ma zaburzenia psychiczne lub śni koszmarne sny? #lovecraftian. Tylko że wtedy można do grona "inspirowanym Lovecraftem" zaliczać wszystko łącznie z Mass Effect, Wiedźminem i Quake 1. A przecież nie o to chodzi (albo nie tylko o to). Tak samo jest z zestawieniami filmów "inspirowanych Lovecraftem" - jeśli tylko pojawiają się macki to film automatycznie dostaje taga "lovecraft inspired". Ale skoro przy tak szerokich kryteriach prawie wszystko można podciągnąć pod daną kategorię to takie zestawienie zwyczajnie traci sens. I pojawia się pytanie czy autor faktycznie Lovecrafta czytał (to tak nie personalnie, to że autor danego artykułu Lovecrafta czytywał nie mam wątpliwości).

P.S. ile bym dał za porządny remake Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth...

Komentarz: Alherd
2021-06-08
16:51

Lothers Senator

Lothers

Dark Corners of Earth do dzisiaj nie pobite, chociaż Sinking City miało swoje momenty. Szkoda, że gameplay nie dorównał atmosferze.

Komentarz: Lothers
2021-06-08
18:44

Perplexagon Konsul

Perplexagon

Jako ze jeszcze nikt nie napisal, to ja zapytam... gdzie Bloodborne? Przeciez to najbardziej lovecraftowa gra jaka mozna sobie wymarzyc. Wlasciwie wystarczy pozmieniac niektore nazwy i mamy czystego Lovecrafta. Imho zadna gra nie pokazala lovecraftowej grozy, szalenstwa i odmiennosci "wielkich przedwiecznych" jak wlasnie Bloodborne. Jako jedna z niewielu probuje sie mierzyc z pojeciem przez ludzi ich motywow oraz samego sensu istnienia, i robi to calkiem dobrze.
Nie wiem czy Miyazaki pisal scenariusz Bloodborne osobiscie, sam czy z pomoca, itd.. ale ludzie za to odpowiedzialni powinni pisac ksiazki w tym uniwersum (Lovecraft Mythos) na tony.
PS. Tak, Bloodborne MA FABULE (wlasnie dosc mocno osadzona w szeroko pojetym swiecie lovecraftowym), podobnie jak Dark Soulsy. ;)

Zabraklo tez sporo innych gier, (ktorych rowniez nikt jeszcze nie wymienil, a juz na pewno nie post numer 18 pana Alherda). Stygian Reign Of Old Ones, Stirring Abyss, Conarium, Sunless Sea i Sunless Skies. To z tych nowszych. To ze zadna z tych gier nie znalazla sie na liscie swiadczy o lekko "polebkowym" podejsciu do tematu. Dobrze ze chociaz Darkest Dungeon sie zalapal.

Komentarz: Perplexagon
2021-06-10
12:09

Krenegee Legionista

A Chronicle of Innsmouth? Nikt o tym nie wspomniał, a to przecież współczesny duchowy spadkobierca Prisoner of Ice, z mechaniką i oprawą klasycznych przygodówek od Lucasarts. Dla lubiących tamte lata - perełka.

Komentarz: Krenegee
2024-12-27
09:24

fred1918 Centurion

fred1918
😁

No przede wszystkim gdzie jest Quake???

Komentarz: fred1918

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl