Taśma wideo w Silent Hill 2. 13 scen z gier, które zmrożą Wam krew w żyłach
- 13 scen z gier, które zmrożą Wam krew w żyłach (i herbatę na biurku)
- Ósma kartka w Slenderze (i pierwsza też)
- Taśma wideo w Silent Hill 2
- Powrót Alice Liddell do Krainy Czarów
- Pożegnanie Szóstki i Mono
- Uformowanie się mięsnej ludzkiej kuli
- Ucieczka Jacka z Innsmouth
- Świetlikowy plot twist
- Pierwsze zabójstwo Susan
- Odcinanie sobie palca ręczną piłką
- Oczekiwanie na odejście potwora z Amnesii
- Przekonywanie Śmierci, by zabijała ludzi
- Ostatnie spotkanie z Moniką
Taśma wideo w Silent Hill 2

- Tytuł gry: Silent Hill 2
- Producent: Konami
- Rok wydania: 2001
- Platformy: PC, PS2
- Konwencja: survival horror
- Co najbardziej przeraża: sekret głównego bohatera
Ze wszystkich survival horrorów najbardziej znane i lubiane wydaje się właśnie Silent Hill. Licząc odsłony mobilne, powstało już kilkanaście gier z tego cyklu. Oczywiście nie wszystkie są tak samo udane, zarówno pod względem gameplayowym, jak i fabularnym (Konami zresztą rzadko wraca do postaci, których historia została wcześniej wyraźnie zakończona), ale całość robi znacznie lepsze niż tylko przyzwoite wrażenie. Co więcej, po dwudziestu latach od premiery listy najbardziej przerażających horrorów w historii okupuje Silent Hill 2. Nic zresztą dziwnego. Nawet pomimo grafiki, która zdążyła się moooocno zestarzeć, jest to tytuł wciąż grywalny. I tak samo straszny jak przed laty.
Trudno powiedzieć, co okazuje się tutaj czynnikiem, który najskuteczniej przeraża. Mamy bowiem niesamowitą, ciężką atmosferę, typowe jump scare’y i walkę z hordami obrzydliwych potworów. Od początku istotniejsza wydaje się jednak zagadka, niedopowiedzenie czające się gdzieś w gęstej mgle spowijającej miasto. Towarzyszy ono graczowi bardzo długo, a kilka wątków pozostaje tajemnicą do samego końca.
Największe ciarki na plecach powoduje natomiast krótka taśma wideo, którą musi obejrzeć główny bohater. James tym razem nie widzi żadnych zniekształconych monstrów ani nawet alternatywnej rzeczywistości. Tylko prawdę...
UWAGA SPOILER!
Kiedy okazuje się, że przez cały ten czas wypierał prawdę o własnym postępku, że starał się za wszelką cenę zapomnieć, iż zamordował własną żonę, trudno nie popaść w przygnębienie. Największym potworem był tu sam James. A wszystkie koszmary miały być tylko karą, której oczekiwał. I nawet gdyby – jak sugeruje jedno z zakończeń – udało mu się w końcu ożywić Mary, czy oboje mogliby kiedykolwiek uwolnić się od straszliwych wspomnień?
KONIEC SPOILERA!
Gra nie daje wiele nadziei. Nie oferuje też szczęśliwych zakończeń. Co najwyżej satysfakcję, że udało się odkryć prawdę. A że – kiedy się już tego dokona – nie można spojrzeć na głównego bohatera tak samo, to już zupełnie inna sprawa...

W całej serii da się znaleźć tyle przerażających momentów, że spokojnie powstałaby z nich osobna lista. Jednym z najbardziej straszliwych potworów, z którymi muszą mierzyć się gracze, jest Piramidogłowy. Każde jego pojawienie się sprawia, że ma się ochotę wyłączyć grę i odejść od komputera. A najlepiej ją odinstalować, by jakimś cudem to niemal niezniszczalne monstrum nie wydostało się z ekranu.
