13 scen z gier, które zmrożą Wam krew w żyłach (i herbatę na biurku)
Są w grach takie momenty, do których ciężko wracać. I to bynajmniej nie dlatego, że są kiepskie. Groza, szok, niemożliwa do podjęcia decyzja – to wszystko sprawia, że niektóre sceny mrożą krew w żyłach. Za to je kochamy. I nienawidzimy jednocześnie.
Spis treści
- 13 scen z gier, które zmrożą Wam krew w żyłach (i herbatę na biurku)
- Ósma kartka w Slenderze (i pierwsza też)
- Taśma wideo w Silent Hill 2
- Powrót Alice Liddell do Krainy Czarów
- Pożegnanie Szóstki i Mono
- Uformowanie się mięsnej ludzkiej kuli
- Ucieczka Jacka z Innsmouth
- Świetlikowy plot twist
- Pierwsze zabójstwo Susan
- Odcinanie sobie palca ręczną piłką
- Oczekiwanie na odejście potwora z Amnesii
- Przekonywanie Śmierci, by zabijała ludzi
- Ostatnie spotkanie z Moniką
Świetlikowy plot twist
- Tytuł gry: The Last of Us
- Producent: Naughty Dog
- Rok wydania: 2013
- Platformy: PS3, PS4, PS5 (premiera ogłoszona)
- Konwencja: przygodowa gra akcji
- Co najbardziej przeraża: rozczarowanie
UWAGA SPOILER!
Ta strona zawiera kilka dość poważnych spoilerów dotyczących fabuły serii The Last of Us.
Naughty Dog lubi podrzucać graczom fałszywe tropy, a potem znienacka zaskoczyć plot twistem, którego nie spodziewaliby się nawet starzy wyjadacze. Czasami zabiegi te wydają się działaniami nieco na siłę, byle tylko wywołać efekt zaskoczenia. Jak by jednak nie było, trudno zarzucić grom tego studia przewidywalność.
Choć po serii Jak and Daxter, a przede wszystkim Uncharted, można się było spodziewać, że w produkcji studia Naughty Dog nie wszystko będzie takie oczywiste, jak się na początku wydaje, akurat wątek szczepionki przygotowywanej przez Świetliki zdawał się ze wszech miar „bezpieczny”. Do czasu, kiedy okazało się, że pokazywana jako szlachetna organizacja walcząca z rządem również ma na sumieniu co najmniej kilka grzechów. I przede wszystkim nie waha się poświęcić życia Ellie dla osiągnięcia swoich celów.
Scena, w której się o tym dowiadujemy, działa niczym cios obuchem prosto w twarz. Ej, to nie w porządku – myślimy. Organizacja, której kibicowaliśmy od początku, nagle chce nam (i Elllie) zrobić coś takiego?! Przecież w całym tym szaleństwie to właśnie ekipa Marlene pozwalała zachować resztki wiary w człowieczeństwo. Jak tak można? Czujemy złość, rozczarowanie, żal. Ale to później. Najpierw wiadomość o tym, co ma się stać, mrozi nam krew w żyłach. Na tyle skutecznie, że wybaczamy Joelowi wszystko, co potem zrobił.
Zostało jeszcze 47% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie