Powrót Alice Liddell do Krainy Czarów. 13 scen z gier, które zmrożą Wam krew w żyłach

Marek Jura

Powrót Alice Liddell do Krainy Czarów

  1. Tytuł gry: Alice: Madness Returns
  2. Producent: Spicy Horse
  3. Rok wydania: 2011
  4. Platformy: PC, X360, PS3
  5. Konwencja: horror akcji
  6. Co najbardziej przeraża: kontrast pomiędzy światem dziecięcych marzeń a krwawym koszmarem

Hitchcock mówił, że dobry thriller zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie tylko rośnie. Ten cokolwiek już zaśniedziały cytat spokojnie można jednak przytoczyć w przypadku sequela przygód Alicji autorstwa McGee. W pierwszej cutscence widzimy dwudziestoletnią już dziewczynę podczas terapii. Wspomina ona swoje wyobrażenia o Krainie Czarów. Na chwilę udaje się jej zanurzyć w świecie fantazji – spotyka dawnych przyjaciół i pije z nimi herbatę. Szybko jednak okazuje się, że coś jest nie tak. Królikowi wypada oko, krew zalewa tratwę, na której płyną. Z rzeki wyłaniają się zniekształcone ręce, a dziewczyna wpada do wody. Królik dosłownie eksploduje, rozbryzgując wokół resztki swego ciała. Mało przerażające? Dla Americana McGee (tak, gość naprawdę ma na imię American) chyba tak, bo po chwili pazury niewiadomego pochodzenia zdzierają Alicji z twarzy skórę. Dziewczyna topi się w agonii, mogąc już tylko krzyczeć...

I to jest intro. A potem koszmar dopiero się zaczyna. Choć pod względem gameplayu Alice: Madness Returns oferuje dość schematyczną rozgrywkę, przytłacza ciężkim, onirycznym klimatem. Graficznie nawet po dekadzie od premiery lokacje olśniewają (oczywiście mam na myśli olśnienie cokolwiek koszmarne w swej naturze), a muzyka hipnotyzuje na tyle, że choć ostatnio grałem w to już ładnych kilka lat temu, parę kawałków z soundtracku wciąż znajduje się na mojej spotifyowej playliście.

Brutalnych i makabrycznych gier na rynku nie brakuje. I nie brakowało także dziesięć lat temu, gdy McGee wydał drugą część (oby nie ostatnią) swego opus magnum. Gdyby chodziło tylko o to, Alice byłaby zaledwie jedną z wielu. Dzięki zestawieniu dobrze wszystkim znanego uniwersum surrealistycznego świata Lewisa Carrolla z makabreską udało się stworzyć opowieść jednocześnie zapewniającą świetną rozrywkę, zmuszającą do myślenia i przede wszystkim niesamowicie oryginalną.

O ile w przypadku historii Alicji największe wrażenie robiła cutscenka nr 1, o tyle w Scratches ciarki po plecach przechodziły dopiero, gdy docieraliśmy do tej ostatniej. Argentyńska niskobudżetowa przygodówka studia Nucleosys gameplayowe braki (niektórzy złośliwie nazywali ją symulatorem dzwonienia, bo w trakcie gry, aby rozwiązać proste zagadki, co rusz trzeba było kontaktować się telefonicznie z przyjacielem głównego bohatera) nadrabiała niebanalną fabułą i ciężkim klimatem. Szczególnie kiedy musieliśmy mijać piwnicę starego domu. W finale dowiedzieliśmy się w końcu dlaczego.

The Last of Us

The Last of Us

PlayStation

Data wydania: 14 czerwca 2013

Informacje o Grze
8.9

GRYOnline

9.1

Gracze

9.4

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

51

Marek Jura

Autor: Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl