Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 lipca 2009, 08:50

autor: Maciej Śliwiński

Starcraft II bez potyczek na LAN-ie - winni piraci!

Najlepszym zdarza się to rzadko, Blizzardowi jeszcze rzadziej, ale kiedyś musiał przyjść ten pierwszy raz. Decyzja o rezygnacji z trybu LAN w StarCraft II wywołała taką burzę wśród fanów oczekujących na tę grę, że Blizzard wydał z tej okazji specjalne oświadczenie.

Najlepszym zdarza się to rzadko, Blizzardowi jeszcze rzadziej, ale kiedyś musiał przyjść ten pierwszy raz. Decyzja o rezygnacji z trybu LAN w StarCraft II wywołała taką burzę wśród fanów oczekujących na tę grę, że Blizzard wydał z tej okazji specjalne oświadczenie.

Starcraft II bez potyczek na LAN-ie - winni piraci! - ilustracja #1

Wiadomość o zrezygnowaniu z trybu multiplayer rozgrywanego w sieci lokalnej przekazaliśmy Wam w poniedziałek. Blizzard zdecydował, że całość zabawy wieloosobowej zostanie przeniesiona do powstającego obecnie nowego Battle.netu, który przez tę firmę zachwalany jest na wszelkie możliwe sposoby. Nie przekonało to jednak fanów gry i zarówno na oficjalnych forach StarCrafta II, jak i praktycznie wszystkich serwisach, które tę wiadomość opublikowały, wybuchła dyskusja. Co ciekawe, zdecydowana większość graczy poddała w niej Blizzarda dość dużej krytyce.

W takiej sytuacji firma postanowiła wydać oświadczenie. Kolejny raz broni w nim swojej decyzji o jeszcze większym wsparciu dla sieci Battle.net kosztem trybu LAN oraz bezpośredniego połączenia między komputerami. „Nie planujemy obecnie wsparcia dla trybu LAN w StarCraft II, ponieważ przygotowujemy Battle.net tak, by stał się idealną platformą do rozgrywek w trybie multiplayer, zarówno w przypadku StarCrafta II, jak i kolejnych gier Blizzarda. Była to dla nas trudna decyzja, jednak uważamy, że przeniesienie całego trybu multiplayer do sieci Battle.net było najlepszym rozwiązaniem, by zapewnić wysoką jakość rozgrywki wieloosobowej oraz ograniczyć piractwo. Część z właściwości Battle.netu, jak na przykład zaawansowane opcje komunikacji, osiągnięcia czy zapisywanie statystyk, wymagają, by gracze byli podłączeni cały czas do tej usługi, więc zachęcamy każdego do używania Battle.netu tak często, jak to tylko możliwe. W najbliższej przyszłości podamy więcej szczegółów na temat funkcjonalności sieci Battle.net.” – tyle do powiedzenia mieli twórcy StarCrafta II.

Jednak Blizzard swoje, a fani swoje. Mniej więcej w tym samym czasie, w którym pracownicy tej firmy starali się przekonać wszystkich, że nowy Battle.net będzie cudowny, wspaniały, rewelacyjny, i w ogóle jest jedyną słuszną platformą do grania, fani domagający się trybu LAN zjednoczyli siły i przygotowali specjalną petycję. List do tej pory podpisało już blisko 10 000 osób. Autorzy proszą w nim Blizzarda o dołączenie do gry trybu LAN, podając przy tym kilka bardzo sensownych argumentów przemawiających za trybem gry po lokalnej sieci. Przede wszystkim to dzięki rozgrywkom na LAN-ie pierwsza część StarCrafta osiągnęła niebywałą popularność jako gra sieciowa. Dodatkowo wielu fanów nie jest zainteresowanych grą przez Internet z wykorzystaniem Battle.netu. Im zależy tylko na lokalnych rozgrywkach ze znajomymi. Mocnym argumentem jest również fakt, że wprowadzenie możliwości gry po sieci lokalnej nie jest drogim i skomplikowanym przedsięwzięciem.

Czy Blizzard da się przekonać swoim fanom? Raczej nie, przynajmniej nie teraz. Firmie zbyt zależy na wypromowaniu nowej wersji sieci dedykowanej rozgrywkom wieloosobowym i nawet kosztem okresowego niezadowolenia wśród graczy, zmusi ich do używania Battle.netu. Bardziej realny scenariusz zakłada, że Blizzard już po premierze StarCrafta II będzie bacznie śledził sytuację na swoich sieciowych serwerach i w razie jakiegoś niepowodzenia wprowadzi tryb LAN razem z łatką do gry.