Debiutująca w najbliższy wtorek gra Seed, pozwoli na darmową rozgrywkę przez czternaście pierwszych dni od zainstalowania programu. Później za użytkowanie produktu firmy Runestone Game Development trzeba będzie płacić i to sporo. Autorzy przygotowali jednak małą promocję, która umożliwi dłuższą zabawę za takie same pieniądze.
Debiutująca w najbliższy wtorek gra Seed, pozwoli na darmową rozgrywkę przez czternaście pierwszych dni od zainstalowania programu. Później za użytkowanie produktu firmy Runestone Game Development trzeba będzie płacić i to sporo (13 euro). Autorzy przygotowali jednak małą promocję, która umożliwi dłuższą zabawę za takie same pieniądze.

Każdy, kto do 31 maja opłaci miesięczny abonament, otrzyma możliwość rozgrywki w Seed przez kolejne trzydzieści dni za darmo. Oferta nie zostanie przedłużona w czasie, dlatego wszyscy zainteresowani eksploatacją programu, powinni już teraz przedsięwziąć odpowiednie kroki w celu wykorzystania promocji. Wraz z premierą gry Seed, która nastąpi 2 maja bieżącego roku, na oficjalnej stronie projektu będzie można pobrać niezbędne do zabawy oprogramowanie.

Seed przenosi nas w odległą przyszłość, do obcego świata, w którym zdesperowani osadnicy muszą połączyć siły aby zapewnić przetrwanie swojej koloni oraz całej naszej rasie. Planeta nazwana Da Vinci nie jest już tak przyjazna jak to wydawało się wcześniej - okazało się, iż występuje tu bardzo agresywna i wroga bakteria. Na dodatek kontakt z Ziemią został utracony kilka dziesięcioleci temu a proces terraformingu planety z niewiadomych powodów zatrzymał się. Koloniści muszą stawić czoła różnorodnym problemom - przeludnieniu, wewnętrznym konfliktom, anomaliom pogodowym i obcej formie życia - inaczej obiecany raj zmieni się w raj utracony.
Dowiedz się więcej na temat Seed:
Więcej:Po 5 latach Samsung żegna się ze swoim znaczącym smartfonem; to koniec pewnej ery
Gracze
2

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.