Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 marca 2002, 11:31

autor: Fajek

Recenzja: Star Wars – Galactic Battleground

Co tu dużo mówić – Lucas Arts nie popisał się ostatnią żadną dobrą grą strategiczną ze świata Gwiezdnych Wojen. Powiem więcej – o ile SW: Rebellion można by jeszcze przeboleć o tyle Force Commander okazał się totalną klapą. Kolejną próbą stworzenia strategii w świecie Star Wars jest Galactic Battleground.

Co tu dużo mówić – Lucas Arts nie popisał się ostatnią żadną dobrą grą strategiczną ze świata Gwiezdnych Wojen. Powiem więcej – o ile SW: Rebellion można by jeszcze przeboleć o tyle Force Commander okazał się totalną klapą. Kolejną próbą stworzenia strategii w świecie Star Wars jest Galactic Battleground.

Gdy w 1977 roku na ekrany kin wchodził film „Star Wars” chyba nawet najwięksi optymiści nie przewidywali sukcesu który uda mu się odnieść. Dzieło Georgea Lucasa trwale wpisało się w ludzkie umysły, stając się jakoby symbolem swojej epoki. Dziś, po blisko 25 latach saga Gwiezdnych Wojen jest wciąż nam bliska, a dzięki filmowi Star Wars: The Phatnom Menace przeżywa swoją drugą młodość. Jeśli jeszcze dodamy, że w skład „stajni spod znaku Gwiezdnych Wojen” wchodzi firma LucasArts staje się jasne, że rynek gier komputerowych nie pozostanie na sukces filmu obojętny.” – MAO

Recenzja: Star Wars – Galactic Battleground