Recenzja Screamer 4x4

Dobre gry traktujące o samochodach nie pojawiają się zbyt często na naszych kochanych komputerach domowych. Pewnie, że raz czy dwa razy do roku mamy powód do zadowolenia, wynikający z pojawienia się na rynku takiego tytułu jak Colin McRae Rally czy Rally Championship. Są to jednak gry tego samego gatunku. Co w takim razie z tymi, którzy nie przepadają za niskim zawieszeniem, połyskującym lakierem, sportowym wydechem i zapierającą dech w piersiach prędkością?

Dla nich właśnie powstał Screamer 4x4...

Powiązane:Lubiany serial akcji z Nathanem Fillionem znów podbija Netflixa. Policyjny hit jest w top 10 w Polsce dzięki 10 nowym odcinkom

„Wyścigi to jedna z najbardziej popularnych gier. Pęd powietrza, muskającego maski sportowych wozów czy też mordercze wyścigi z czasem - to wspomnienia, którymi każdy wytrawny gracz chętnie się delektuje. Ostatnio nie ma jednak zbyt wiele produkcji oferujących możliwość przeżycia tych wspaniałych doznań, więc większość wirtualnych kierowców zmuszona jest dalej męczyć Colina MacRae czy Rally Championship. Na szczęście już wkrótce zapowiadana jest premiera nowej wersji tej ostatniej, zatytułowana Xtreme. Czas oczekiwania (dłużący się w takiej sytuacji niemiłosiernie) możemy sobie umilić inną także niezwykle atrakcyjną wyścigowo-symulatorową pozycją – świetną grą Screamer 4x4.” – Zodiac

Recenzja Screamer 4x4

Więcej:EA tonie w długach, mimo to zapewnia, że zachowa kontrolę nad procesem twórczym. „Kreatywna wolność i stawianie gracza na pierwszym miejscu pozostaną nienaruszone”