Recenzja Hostile Waters: Antaeus Rising

Hostile Waters: Antaeus Rising to strategiczna gra akcji 3D, której akcja przenosi nas w rok 2032. Na Ziemi panuje ogólnoświatowy pokój, a wszystkie narody współpracują ze sobą, pragnąc stać się cywilizacją globalną. Z takim stanem rzeczy nie mogą pogodzić się byli prominenci i wojskowi, którzy pragnąc odzyskać władzę i wpływy, organizują tajną armię na wyspach Pacyfiku. Ich celem jest destabilizacja sytuacji politycznej i powrót do starego stylu życia. Sprzyja im ogólnoświatowe rozbrojenie i brak jakichkolwiek lokalnych konfliktów.

Fajek

20 marca 2002 10:29

 Komentarze

Hostile Waters: Antaeus Rising to strategiczna gra akcji 3D, której akcja przenosi nas w rok 2032. Na Ziemi panuje ogólnoświatowy pokój, a wszystkie narody współpracują ze sobą, pragnąc stać się cywilizacją globalną. Z takim stanem rzeczy nie mogą pogodzić się byli prominenci i wojskowi, którzy pragnąc odzyskać władzę i wpływy, organizują tajną armię na wyspach Pacyfiku. Ich celem jest destabilizacja sytuacji politycznej i powrót do starego stylu życia. Sprzyja im ogólnoświatowe rozbrojenie i brak jakichkolwiek lokalnych konfliktów.

„Rage Software nigdy nie kojarzyło się ze skomplikowanymi grami strategicznymi, dotychczas firma ta wypuszczała produkcje z zupełnie innej półki, że wymienię tylko bardzo grywalną, ale mało ambitną Expendable. Od jakiegoś czasu powoli zmienia swój image, czego efektem jest również Hostile Waters - gra łącząca strategię, grę taktyczną i... zręcznościówkę.” – Qn’ik

Recenzja Hostile Waters: Antaeus Rising

Więcej:Zaczynasz od zabijania szczurów w piwnicy. Klasyczne RPG akcji Baldur's Gate: Dark Alliance wciąż bawi mimo swojej prostoty