Wczoraj wieczorem licznik na stronie firmy Futuremark odliczający czas do premiery nowej wersji popularnego programu testującego wydajność komputera osiągnął wartość „0” i miliony internatów usiłowało pobrać 3DMarka 2003. Naturalnie dobicie się do serwerów udostępniających ów program graniczyło z cudem, nie mniej jednak udało nam się pobrać i zobaczyć co przygotowali panowie z Futuremarka. Pierwsze wrażenie: Athlon 2000+, 512MB RAM DDR, GF Ti4200 128MB RAM oraz Win XP (nieco zaśmiecony) i w drugim teście framerate wahał się od 1 do 7 klatek – rewelacja :) Zapraszam do pobrania nowego 3DMarka z naszego działu Pliki i chwalenia się swoimi wynikami.
Wczoraj wieczorem licznik na stronie firmy Futuremark odliczający czas do premiery nowej wersji popularnego programu testującego wydajność komputera osiągnął wartość „0” i miliony internatów usiłowało pobrać 3DMarka 2003. Naturalnie dobicie się do serwerów udostępniających ów program graniczyło z cudem, nie mniej jednak udało nam się pobrać i zobaczyć co przygotowali panowie z Futuremarka. Pierwsze wrażenie: Athlon 2000+, 512MB RAM DDR, GF Ti4200 128MB RAM oraz Win XP (nieco zaśmiecony) i w drugim teście framerate wahał się od 1 do 7 klatek – rewelacja :) Zapraszam do pobrania nowego 3DMarka z naszego działu Pliki i chwalenia się swoimi wynikami.
Minimalne wymagania 3DMarka 2003 przedstawiają się następująco:
Oficjalna strona firmy Futuremark.
Na koniec wspomnę, iż korporacja nVidia podała, że nie traktuje programu 3DMark 2003 jako podstawowego programu świadczącego o możliwościach kary graficznej, ponieważ jak to określono: „3DMark 2003 nie odzwierciedla technologii w jakiej obecnie produkowane są gry” :) Szczegóły dotyczące tego oryginalnego wniosku znajdują się tutaj.
Więcej:Elon Musk uważa, że superkomputery AI wyślemy w kosmos w 5 lat, a szef NVIDII nazywa to „marzeniem”

Autor: Przemysław Bartula
W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.