Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 kwietnia 2006, 10:04

Office Massacre powraca pod zmienioną nazwą

Wczoraj poruszyliśmy temat brytyjskiej firmy Alten8, która ze względu na dużą krytykę ze strony innych producentów oprogramowania rozrywkowego, zdecydowała się zrezygnować z wydania gry Office Massacre. Jak się jednak okazało, wzbudzający spore kontrowersje program ostatecznie zostanie opublikowany, tyle, że w nieco zmienionej wersji i pod inną nazwą.

Wczoraj poruszyliśmy temat brytyjskiej firmy Alten8, która ze względu na dużą krytykę ze strony innych producentów oprogramowania rozrywkowego, zdecydowała się zrezygnować z wydania gry Office Massacre. Jak się jednak okazało, wzbudzający spore kontrowersje program ostatecznie zostanie opublikowany, tyle, że w nieco zmienionej wersji i pod inną nazwą.

Przedstawiciele firmy Alten8 poczuli się urażeni krytyką i po konsultacjach z producentem gry – rosyjskim studiem Zen Design – postanowili zmienić jego koncepcję. W oryginale gracz wcielał się w rolę zdesperowanego pracownika, który przy pomocy broni palnej wymierzał sprawiedliwość kolegom ze swojego biura. Teraz będziemy walczyć z zombie. Jak powłócząca nogami horda nieumarłych znalazła się na Ziemi? Tego twórcy nie tłumaczą. Nie ma to zresztą większego znaczenia. Istotne jest to, że program po niewielkich przeróbkach w oprawie wizualnej nie powinien już nikogo drażnić.

Office Massacre poirytował znane postaci z branży. Najwięcej do powiedzenia miał Christopher Weaver, znany ze swojej pracy w Bethesda Softworks. To właśnie on był producentem wykonawczym pierwszego odcinka cyklu The Elder Scrolls, który dziś jest ogromnie popularny. Zasłużony dla elektronicznej rozrywki człowiek określił twórców gry mianem „bandy idiotów”.

Po zmianie nazwy na Office Zombies, produkt wraca do katalogu wydawniczego firmy Alten8. Gra ukaże się jeszcze w tym miesiącu, oczywiście z myślą o posiadaczach telefonów komórkowych.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

gry