Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 11 marca 2011, 08:35

autor: Marcin Skierski

Microsoft ukarze nabywców nielegalnie zdobytych punktów MS

Kilka dni temu w Sieci zawrzało na temat nielegalnie generowanych i udostępnianych kodów pozwalających na zdobycie sporej ilości punktów Microsoftu, które z kolei umożliwiają pobranie płatnej zawartości z Xbox Live. Microsoft bada sytuację i niedługo niektóre osoby mogą liczyć się z konsekwencjami tego procederu.

Kilka dni temu w Sieci zawrzało na temat nielegalnie generowanych i udostępnianych kodów pozwalających na zdobycie sporej ilości punktów Microsoftu, które z kolei umożliwiają pobranie płatnej zawartości z Xbox Live. Microsoft bada sytuację i niedługo niektóre osoby mogą liczyć się z konsekwencjami tego procederu.

Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu, amerykański koncern w tej chwili upewnia się, czy wybrani gracze z punktu widzenia prawa rzeczywiście złamali regulamin zasad korzystania z Xbox Live. Na tej podstawie egzekwowane będą odpowiednie sankcje – indywidualnie dla każdego z użytkowników, który dopuścił się skorzystania z „darmowych” kodów.

Microsoft ukarze nabywców nielegalnie zdobytych punktów MS - ilustracja #1

Na razie nie wiadomo, w jaki sposób Microsoft chce ukarać wszystkich winowajców. Jak można przeczytać na różnych forach internetowych, stopnie wykroczeń są bardzo zróżnicowane. Niektórzy ograniczyli się do zdobycia kilkuset punktów, podczas gdy inni „chwalili się” uzyskaniem nawet kilkunastu tysięcy.

W pierwszej kolejności gigant z Redmond zamierza unieważnić zdobytą w ten sposób wirtualną walutę. Trudno jednak powiedzieć, czy to samo uda się z osobami, które już zdążyły ją wydać. Oczywiście spać spokojnie mogą wszystkie osoby, które w ostatnich dniach legalnie zakupiły punkty.

Na wielu stronach internetowych niedawno można było przeczytać, że Microsoft w wyniku tej „akcji” stracił ok. 1.2 miliona dolarów. Przedstawiciele firmy w wywiadzie dla serwisu Gamasutra zaprzeczyli jednak tym pogłoskom twierdząc, że podawane dane są „niedokładne”. Jednocześnie nie mogą oni zdradzić konkretnych liczb, ale podobno nie są one bliskie powyższej wartości. Pytanie tylko, czy chodzi o bardziej okazałe straty, czy może wręcz odwrotnie.