E-Sport: Electronic Sports World Cup upadło

Niecałe dwa tygodnie temu informowaliśmy Was, że jedna z najważniejszych imprez esportowych w roku, Electronic Sports World Cup, została przeniesiona z czerwca na bliżej nieokreślony termin pod koniec 2009 roku. Kilka dni temu okazało się, że tegoroczne finały ESWC nie odbędą się w ogóle.

Maciej Śliwiński

Niecałe dwa tygodnie temu informowaliśmy Was, że jedna z najważniejszych imprez esportowych w roku, Electronic Sports World Cup, została przeniesiona z czerwca na bliżej nieokreślony termin pod koniec 2009 roku. Kilka dni temu okazało się, że tegoroczne finały ESWC nie odbędą się w ogóle.

Firma Games Services, która od sześciu lat zajmowała się organizowaniem imprezy uznawanej przez graczy za jedną z dwóch najważniejszych w ciągu roku, ogłosiła bankructwo. 30 marca Sąd Handlowy w Paryżu potwierdził tę decyzję, wystawiając jednocześnie cały majątek GS na licytację. 2 kwietnia wszyscy pracownicy francuskiej firmy otrzymali wypowiedzenia, a organizacja zakończyła działalność. Obecnie firmę może uratować wyłącznie spłata długów ze środków, które pozyska ze sprzedaży swojego majątku. Wydaje się to być jednak mało możliwe.

E-Sport: Electronic Sports World Cup upadło - ilustracja #1

Na sprzedaż zostanie wystawiona między innymi marka Electronic Sports World Cup – mistrzostwa świata w grach komputerowych, które od 2003 roku były organizowane przez Games Services. Obecnie jednak trudno oczekiwać, aby jakakolwiek firma zdecydowała się na zakup ESWC. Nabycie praw do tej marki wiąże się również ze spłatą zadłużenia, jakie ESWC ma wobec finalistów z 2008 roku. W dobie kryzysu finansowego jest to praktycznie niemożliwe.

Sporą cześć długów ESWC tworzą przede wszystkim niewypłacone pule nagród z ubiegłorocznych finałów. W 2008 roku zawodnicy rywalizowali w Seattle o blisko 200 tysięcy dolarów. Regulamin ESWC przewidywał jednak od zawsze, że firma ma rok na wypłacenie wygranych. Na ogół, otrzymane wcześniej od sponsorów pieniądze były wpłacane na bankową lokatę z dużym oprocentowaniem i dopiero po roku przekazywane graczom. Po wycofaniu się głównego sponsora imprezy – firmy NVIDIA, Games Services straciło jednak płynność finansową.

E-Sport: Electronic Sports World Cup upadło - ilustracja #2

Upadek ESWC może oznaczać, że wypłaty wygranych za ubiegłoroczny turniej może nie doczekać się między innymi polska drużyna Meet Your Makers. Polacy, pokonując w finale koreański zespół eSTRO, zdobyli czek na 40 tysięcy dolarów. W obecnej sytuacji trudno oczekiwać, aby ta kwota trafiła na konta „złotej piątki”.

Koniec ESWC to również tragiczna informacja dla żeńskiej sceny Counter Strike, dla której paryski turniej był co roku najważniejszym wydarzeniem. Całość przygotowań kobiecych zespołów w ciągu roku była na ogół podporządkowana wakacyjnemu wyjazdowi do Francji, gdzie płeć piękna walczyła o nagrody niewiele niższe niż te przewidziane w męskich turniejach. Przykładowo w 2008 roku pula nagród wyniosła 30 tysięcy dolarów.

Electronic Sports World Cup od zawsze było imprezą, której towarzyszyło wielkie zainteresowanie graczy. Na taką ocenę składała się świetna organizacja - gracze mieli opłacone hotele oraz transport na miejsce turnieju, prezentowanie spotkań w formie prawdziwego show z udziałem publiczności, wysokie nagrody oraz niebywale ciekawe lokalizacje turnieju. Na przestrzeni ostatnich 6 lat najlepsi gracze na świecie gościli między innymi w sportowej hali Bercy, parku rozrywki Futuroscope czy słynnym Luwrze.

E-Sport: Electronic Sports World Cup upadło - ilustracja #3

Podczas ESWC rodziły się i umierały legendy światowego gamingu. To głównie dzięki francuskim turniejom sławę zdobył Anton ‘Cooler’ Singov, rosyjski gracz Quake, który po złoty medal tej imprezy sięgał dwukrotnie: w 2003 i 2005 roku. W 2007 Rosjanin w finale musiał uznać wyższość Maćka ‘Avka’ Krzykowskiego, szesnastolatka z Ostródy, który wielokrotnie w wywiadach podkreślał, że to od Coolera uczył się grać. Singov czek i medal za 2 miejsce odbierał ze łzami w oczach.

Do historii dzięki ESWC przeszła również wspomniana już drużyna Meet Your Makers (wcześniej PGS Gaming). Jako jedyny zespół na świecie, w sześcioletniej historii turnieju, Polacy zdołali wygrać go dwukrotnie z rzędu. Dodatkowo są jedną z dwóch drużyn na świecie, które zdobyły kolejno złote medale najważniejszych imprez dla graczy: WCG 2006 i ESWC 2007.

Podobało się?

0

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
12

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2009-04-08
08:51

grzegorz2010 Pretorianin

Wy im chyba kasy zazdrościcie. 40.000 dolarów to wy, wykształceni ludzie w ciągu kilku lat nie zarobicie.

Komentarz: grzegorz2010
2009-04-08
14:04

Jerzu175 Generał

ehhh szkoda ....

Komentarz: Jerzu175
2009-04-09
15:48

bLindOSW Legionista

Ehh zal mi takich ludzi jak Sorcerer itp. nie wiedzą o czym mówią, nie znają się a wypowiadają się na tematy z którymi do czynienia nie mieli. Szkoda że ESWC upadło :( Najpierw mYm później to, i co dalej? PGA?

Komentarz: bLindOSW
2009-04-09
15:49

bLindOSW Legionista

A może nawet ESL?

Komentarz: bLindOSW
2009-04-09
15:55

zanonimizowany59755 Legend

Sporą cześć długów ESWC tworzą przede wszystkim niewypłacone pule nagród z ubiegłorocznych finałów. W 2008 roku zawodnicy rywalizowali w Seattle o blisko 200 tysięcy dolarów.
ładnie. A teraz niech ktoś ustawi zdjecie loona jako avatar.

Komentarz: zanonimizowany59755

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl