Demo RollerCoaster Tycoon 3 dopiero pod koniec września

16 września 2004 07:55

Wszystko wskazuje na to, że entuzjaści serii RollerCoaster Tycoon będą musieli uzbroić się w tą samą dozę cierpliwości, co niegdyś fani Medal of Honor. Koncern Atari przekłada premierę grywalnego demo trzeciej części tej popularnej gry ekonomicznej, niemal z tygodnia na tydzień. Najnowszy termin publikacji programu demonstracyjnego to poniedziałek, 27 września (ostatnio planowano to zrobić siedem dni wcześniej, o czym zresztą informowaliśmy przedwczoraj).

Demo RollerCoaster Tycoon 3 dopiero pod koniec września - ilustracja #1

Tymczasem w największych sklepach internetowych, handlujących grami komputerowymi (GameStop, EB Games), wciąż oferowana jest w przedsprzedaży specjalna wersja RollerCoaster Tycoon 3, która w ramach bonusu zawiera ekskluzywne kolejki. Jedną z nich będzie Serpentine Coaster (na zdjęciu), którą opracował John Wardley – projektant najsłynniejszych parków i kolejek na świecie. Według zapewnień twórców gry, ekskluzywne coastery będzie można wykorzystać już podczas zabawy programem demonstracyjnym.

Podobnie jak w poprzedniczkach, tak i w RollerCoaster Tycoon 3 gracz otrzymuje zadanie budowy nowoczesnego parku rozrywki, w którym pierwszorzędną rolę odgrywają olbrzymie kolejki górskie (tytułowe RollerCoastery). Może go zaprojektować i wyposażać w różne atrakcje według własnego uznania, a nawet samodzielnie projektować kolejki (łuki, zakręty, itp.). Dzięki zastosowaniu grafiki 3D w tej części zyskaliśmy możliwość sprawdzenia zaprojektowanej przez siebie kolejki i przejechania się nią. Naturalnie to nie koniec cech jakie pojawiły się wraz z nową oprawą wizualną. Teraz gracz może oglądać swoją inwestycję z dowolnego kąta, zbliżać i oddalać widok, czy przechadzać się po parku obok innych odwiedzających. Dużo łatwiej jest też konstruować kolejkę (prosty mechanizm point-and-click) czy umiejscawiać poszczególne atrakcje. Więcej informacji znajdziesz w naszej Encyklopedii Gier.

Więcej:Powrót po 20 latach. Atari ożywia Infogrames, tworząc nową markę wydawniczą