futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 17 kwietnia 2011, 11:52

autor: Szymon Liebert

Crytek o konsolach przyszłości i rynku pecetowym

Firma Crytek była do niedawna kojarzona tylko z grami pecetowymi. Wraz z drugą odsłoną Crysisa niemiecki deweloper śmiało wkroczył na rynek konsol. W jednym z niedawnych wywiadów poznaliśmy opinię studia na temat następnej generacji sprzętu Sony i Microsoftu. Czego oczekują autorzy zaawansowanych silników od przyszłych platform?

Firma Crytek była do niedawna kojarzona tylko z grami pecetowymi. Wraz z drugą odsłoną Crysisa niemiecki deweloper śmiało wkroczył na rynek konsol. W jednym z niedawnych wywiadów poznaliśmy opinię studia na temat następnej generacji sprzętu Sony i Microsoftu. Czego oczekują autorzy zaawansowanych silników od przyszłych platform?

Tiago Sousa z firmy Crytek opowiedział w wywiadzie dla DigitalFoundry o różnicach pomiędzy Xboksem 360 i PlayStation 3, jakie twórcy zauważyli przy produkcji Crysisa 2. Deweloper wyjaśnił, że największą wadą obu platform jest mała ilość pamięci. To właśnie ten aspekt ogranicza twórców najbardziej w kwestii oprawy graficznej.

Ile pamięci będą potrzebowały konsole w przyszłości? Sousa ma na to odpowiedź: „Naprawdę chciałbym zobaczyć konsole następnej generacji wyposażone w minimum 8 GB pamięci”. Oczywiście wypowiedź dewelopera jest tylko pobożnym życzeniem i nie oznacza, że właśnie tyle gigabajtów znajdzie się w następnych urządzeniach Sony, Microsoftu, czy Nintendo.

Crytek o konsolach przyszłości i rynku pecetowym - ilustracja #1

Z wywiadu dowiedzieliśmy się kilku innych rzeczy. Twórcy przekonują, że zmiana otoczenia (z dżungli na miasto) w kolejnej odsłonie serii Crysis wynikała z chęci rozwinięcia jej w nowym kierunku i nie była podyktowana względami technologicznymi.

Deweloper jest też zdania, że nie mógłby stworzyć gry o takiej skali i z tak rozbudowaną rozgrywką wieloosobową, gdyby ograniczył się tylko do pecetów. Postawienie na wieloplatformowość poszerza możliwości finansowe i pozwala zebrać większy budżet.

Wypowiedzi przedstawiciela firmy zapewne zabolą wielu fanów, bo do tej pory Crytek dość mocno bronił pecetów. Przejście na kilka platform jest jednak nieuniknione dla dewelopera, który chce się dynamicznie rozwijać i jednocześnie tworzyć widowiskowe gry akcji.