The Last of Us: Part II – przedpremierowe problemy. Warto wierzyć w plotki i przecieki?

- Warto wierzyć w plotki i przecieki? Analizujemy branżowe doniesienia
- The Last of Us: Part II – przedpremierowe problemy
- PlayStation 5 oraz Xbox Series X
- Pecetowe konwersje gier
- Jeszcze więcej potwierdzeń
- GTA 6 i Wiedźmin 4
The Last of Us: Part II – przedpremierowe problemy
Tegoroczna premiera The Last of Us: Part II chyba na długo zapadnie nam w pamięć. Pomijając kontrowersje, jakie wywołała gra już po swoim debiucie, nie zapominajmy o sytuacji z końca kwietnia, jeszcze przed premierą tego tytułu. Wtedy to ktoś wrzucił do sieci filmiki pokazujące m.in. istotne elementy fabuły. Sama jakość wykonanych materiałów pozwalała wierzyć, że wyciek jest prawdziwy.

Z czystej dobroci serca nie będę się rozpisywać, co zostało wtedy ujawnione. I tak spora część z Was zapewne doskonale wie, o co chodzi, i pamięta, że wzbudziło to niemałe kontrowersje, które towarzyszą tej produkcji do dziś. Nie zmienia to jednak faktu, że owe przecieki się potwierdziły. Jak oficjalnie poinformowała firma Sony, odpowiedzialne za nie osoby w żaden sposób nie były związane z Sony Interactive Entertainment ani ze studiem Naughty Dog.
PRZECIEKI O INNYCH EKSKLUZYWNYCH TYTUŁACH SONY?
W ramach ciekawostki dodam, że o kilku innych ekskluzywnych produkcjach na urządzenia Sony także krążyły pogłoski, które z czasem okazywały się prawdziwe. W 2016 roku pisaliśmy o tym, jakie będzie nowe God of War (przecieki się potwierdziły). Prawdziwa okazała się również informacja, że druga odsłona Horizon Zero Dawn ma wyjść w 2021 roku na PS5, a także materiał z 2014 roku pokazujący gameplay z Bloodborne’a. To oczywiście tylko drobny ułamek różnych przecieków, ale – jak widzicie – w przypadku gier przeznaczonych wyłącznie na konsole Sony często się one potwierdzają.