
Data wydania: 26 października 2018
Trzecia część serii Red Dead, a zarazem prequel bestsellerowego Red Dead Redemption. W Red Dead Redemption 2 gracze trafiają na Dziki Zachód z 1899 roku, by w skórze Arthura Morgana stawić czoła problemom, jakie trapią gang Dutcha van der Lindego. Obok rozbudowanego trybu dla pojedynczego gracza istnieje równie złożony sieciowy moduł multiplayer - Red Dead Online.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Red Dead Redemption 2 jest trzecią odsłoną westernowego cyklu Red Dead, którego pierwsza część, zatytułowana Red Dead Revolver, zadebiutowała w 2004 roku. Prawdziwej sławy seria doczekała się jednak dopiero sześć lat później, po premierze Red Dead Redemption, czyli gry akcji z otwartym światem, która przez wielu została ochrzczona mianem jednej z najlepszych produkcji wydanych na platformach z siódmej generacji. Kontynuacja tego tytułu została wydana przez firmę Rockstar Games (znaną przede wszystkim dzięki cyklowi Grand Theft Auto, ale odpowiedzialną także za marki Midnight Club i Manhunt, kontrowersyjne Bully oraz Max Payne 3).
Akcja Red Dead Redemption II została osadzona w roku 1899, w czasach poprzedzających wydarzenia z poprzedniej części serii. Znany z Red Dead Redemption gang Dutcha van der Lindego radzi sobie dobrze aż do momentu wpadki. Kiedy napad w mieście Blackwater kończy się fiaskiem, przestępcy zostają zmuszeni do ucieczki przed stróżami prawa i łowcami nagród, a w konsekwencji – do walki o przetrwanie.
W toku zmagań protagonista – Arthur Morgan, prawa ręka Dutcha van der Lindego – często musi wybierać pomiędzy lojalnością wobec swoich przyjaciół a własnymi ideałami. Ponadto wpływ na przebieg opowieści mają podejmowane przez nas decyzje i reputacja Morgana w danym regionie. Nie bez znaczenia pozostają również relacje z pozostałymi członkami gangu, z którymi dzielimy obóz – dokonywane przez nas wybory determinują ich stosunek do bohatera.
W Red Dead Redemption II akcję ukazano zza pleców protagonisty (TPP). Produkcja oddaje do naszej dyspozycji rozległy, otwarty świat: składają się na niego skaliste tereny górskie, doliny pokryte siecią rzek, malownicze prerie, gęsto zalesione obszary, a także miasta, których mieszkańcy prowadzą własne życie, podporządkowane indywidualnym harmonogramom. Naszą bazę wypadową stanowi wyżej wspomniany obóz – w trakcie zabawy musimy troszczyć się o zapasy, jednocześnie dbając o morale zespołu. Warto odnotować, że nie jest to wyłącznie obowiązek Morgana – jego koledzy również wyruszają na poszukiwania, jeśli czegoś (w zależności od pełnionej przez nich roli, może to być na przykład drewno, jedzenie lub pieniądze) zaczyna brakować.
Twórcy dołożyli starań, by przedstawiony świat sprawiał wrażenie żywego, toteż postacie neutralne dynamicznie reagują na nasze poczynania w zależności od reputacji, wyglądu czy poprzednich dokonań. Na pustkowiach można spotkać dziką zwierzynę. Obszerną mapę przemierzamy tak na piechotę, jak i na grzbiecie jednego z wierzchowców reprezentujących odmienne gatunki; te zróżnicowano pod kątem zachowań i umiejętności radzenia sobie na trudnym terenie. Co ważne, Morgan może nawiązać ze swoim koniem swoistą więź – jeśli uda mu się zdobyć jego zaufanie, zwierzę może na przykład nie wpadać w panikę w trakcie strzelanin lub przy spotkaniu z drapieżnikiem.
Arthur ma w trakcie swoich wojaży ręce pełne roboty – oprócz zadań fabularnych i misji pobocznych czekają tu na niego wydarzenia losowe. Warto odnotować, że dostęp do wielu z nich zależy od rozmaitych czynników, na czele z reputacją protagonisty i porą dnia. Ważną rolę odgrywają też napady na banki, przed którymi musimy opracować dokładną strategię. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, by w wolnej chwili udać się na polowanie, a zwierzynę sprzedać. Z tym jednak warto się pospieszyć, gdyż truchła po jakimś czasie zaczynają gnić, przez co stają się nieprzydatne.
Morgan ma do dyspozycji przede wszystkim rewolwery i strzelby, które można szczegółowo personalizować. Bohater korzysta też z łuku, przydatnego między innymi w trakcie polowań – strzały uszkadzają zdobycz w znacznie mniejszym stopniu niż pociski. W grze powraca tryb Dead Eye, po którego aktywacji czas zwalnia, a my możemy zaznaczyć kilka celów przeznaczonych do błyskawicznej eliminacji. Nie brakuje tu również pojedynków w samo południe, podczas których należy wykazać się refleksem i celnością.
Oprócz rozbudowanego trybu dla pojedynczego gracza Red Dead Redemption II posiada także równie złożony wariant rozgrywki wieloosobowej, Red Dead Online, udostępniony przez twórców po premierze głównej fabuły.
Red Dead Redemption II działa w oparciu o technologię, która napędzała piątą część serii Grand Theft Auto. Na potrzeby opisywanej produkcji, będącej pierwszym projektem Rockstar Games powstającym wyłącznie na konsole ósmej generacji, autorzy znacząco udoskonalili jednak swój silnik, dzięki czemu grafika prezentuje bardzo wysoką jakość. Jako ciekawostkę należy dodać, że w grze zaimplementowano efekt slow-motion, automatycznie aktywowany przy szczególnie efektownych zabójstwach. Poza tym twórcy pozwalają nam na dostosowanie interfejsu do indywidualnych preferencji – nic nie stoi na przeszkodzie, by na przykład zrezygnować z minimapy czy celownika.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC Windows 5 listopada 2019Polskie napisy
Xbox One 26 października 2018Polskie napisy
PlayStation 4 26 października 2018Polskie napisy
Producent: Rockstar Games
Wydawca: Rockstar Games



4GRY
Seria bestsellerowych gier akcji osadzonych na Dzikim Zachodzie. Za cyklem Red Dead stoi firma Rockstar Games, znana głównie za sprawą marki Grand Theft Auto.
Recenzja GRYOnline
Gdybym mógł ocenić Red Dead Redemption 2 na więcej niż 10, zrobiłbym to, bo to najlepsza gra akcji w otwartym świecie, z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia. Żaden inny sandbox nie ma startu do produkcji Rockstar. Wszystkim bardzo zazdroszczę, że mogą delektować się tym światem, bo ja mam już wszystkie karty dawno odkryte. REWELACJA!
Aktualizacja: 28 listopada 2018
Poradnik do Red Dead Redemption 2 to rozbudowana solucja, która przeprowadzi Cię przez wszystkie zadania główne i poboczne. Nasze porady opisują trofea i osiągnięcia, bronie, napady, a także pomogą zlokalizować wszystkie sekrety i znajdźki.
30 kwietnia 2025
Gry typu open world i sandboxy od lat kuszą nas pięknymi widokami, mnogością aktywności do wykonania i obietnicami kilometrów niezwykłej przestrzeni do poznania. Wybraliśmy sto najlepszych gier z otwartym światem.
5 września 2024
Im dłuższa gra, tym lepsza? Jeśli tak uważacie, mamy dla Was listę gier single player, przy których spędzicie naprawdę dużo czasu - i poznacie niezłe historie.
23 listopada 2022
Za oknem szaro i ponuro, warto więc rozgrzać się przy dobrej grze. I tutaj z pomocą przybywa kolejna wyprzedaż na Steamie, dzięki której w przystępnej cenie nabędziecie wybrane tytuły. Pomogą Wam one przetrwać ten jesienny czas.
1 sierpnia 2022
Gry wideo zachwycają nas głównie fabułą, gameplayem i śliczną grafiką. Pierwsze dwa elementy nie zawsze idą ze sobą w parze, ale kiedy tak jest, to zwykle znak, że ich twórcy mieli w rękawie nie lada sztuczkę narracyjną.
25 czerwca 2022
Moralność jest jak… broda – każdy ma własną. Systemy przedstawiające ją w grach wideo także są różne. Nie wszystkie da się jednak nazwać ciekawymi. O tych wartych zapamiętania za chwilę przeczytacie.
Pojedynki w Red Dead Redemption 2 w stylu Tekkena? To możliwe, jeśli za modyfikowanie gry weźmie się znany youtuber Blurbs.
Arkadiusz Strzała
21 października 2025 14:00
Niektóre gry nie starzeją się ani trochę. Druga odsłona serii Red Dead to tytuł, który mimo upływu lat wciąż potrafi budzić emocje takie, jak w dniu premiery.
Danuta Repelowicz
17 października 2025 11:47
Zmarł legendarny artysta R&B i soulu, znany z przeboju „Unshaken” stworzonego do Red Dead Redemption 2. Jego śmierć poruszyła zarówno świat muzyki, jak i społeczność graczy.
gry
Kamil Kleszyk
15 października 2025 17:56
Od miesięcy gracze żyją spekulacjami na temat domniemanej „next-genowej” wersji Red Dead Redemption 2. Teraz pojawiły się kolejne poszlaki sugerujące, że Rockstar rzeczywiście szykuje odświeżone wydanie swojego hitu.
gry
Kamil Kleszyk
6 października 2025 17:39
Zabijanie w Red Dead Redemption 2 może stać się doświadczeniem, które wywoła w graczu wyrzuty sumienia. Wszystko za sprawą nowego moda, który zmusza do oglądania wspomnień zabitych NPC-ów.
gry
Kamil Kleszyk
2 października 2025 20:13
Dan Houser potwierdził, że nie brał udziału w produkcji GTA VI. Opowiedział również, którą ze swoich gier uważa za najlepszą i wyjaśnił, dlaczego wciąż nie powstało Bully 2.
gry
Marcin Bukowski
28 września 2025 11:08
Wyobraźcie sobie spotkanie Dzikiego Zachodu z kultowym skradankowym klimatem Metal Gear Solid. Dzięki fanowskiej modyfikacji do Red Dead Redemption 2 to nietypowe połączenie stało się faktem.
gry
Kamil Kleszyk
25 września 2025 05:30
GTA 5 oraz RDR2 są na czele najlepiej sprzedających się gier w historii konsol PlayStation w Stanach Zjednoczonych. Dalsze miejsca w rankingu zdominowały poszczególne odsłony serii Call of Duty.
gry
Maciej Gaffke
10 września 2025 20:23
Red Dead Redemption 2 wciąż uchodzi za jedną z najpiękniejszych gier w historii, ale społeczność fanów pokazuje, że nawet takie tytuły można ulepszyć pod katem immersji i realizmu.
gry
Kamil Kleszyk
8 września 2025 18:06
Rockstar Games znów podgrzewa atmosferę wokół swoich hitów. Zniknięcie oficjalnej aplikacji towarzyszącej Red Dead Redemption 2 nie uszło uwadze fanów i oczywiście wywołało uzasadnione pytania.
gry
Danuta Repelowicz
1 września 2025 17:24
Popularne pliki do pobrania do gry Red Dead Redemption 2.
trainer Red Dead Redemption 2 - v1311.23 +12 Trainer - 28 października 2020
mod Red Dead Redemption 2 - 100% Save - 30 lipca 2021
trainer Red Dead Redemption 2 - v1436.31 +12 Trainer - 17 maja 2022
mod Red Dead Redemption 2 - DLSS UPDATE v.2.2.1.6 - 22 sierpnia 2021
trainer Red Dead Redemption 2 - v1436.28 +24 Trainer - 22 września 2021
mod Red Dead Redemption 2 - Chapter 2 Save - 21 sierpnia 2021
mod Red Dead Redemption 2 - Ultimate Save File - 23 kwietnia 2021
trainer Red Dead Redemption 2 - v1436.26 +24 Trainer - 26 sierpnia 2021
trainer Red Dead Redemption 2 - v1232.13 +24 Trainer (promo) - - 15 grudnia 2019
mod Red Dead Redemption 2 - Chapter 3 Start Clean Save - 26 maja 2022
Wymagania sprzętowe gry Red Dead Redemption 2:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-2500K 3.3 GHz / AMD FX-6300 3.5 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 770 / 3 GB Radeon R9 280 lub lepsza, 150 GB HDD, Windows 7 SP1 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i7-4770K 3.5 GHz / AMD Ryzen 5 1500X 3.5 GHz, 12 GB RAM, karta grafiki 6 GB GeForce GTX 1060 / 4 GB Radeon RX 480 lub lepsza, 150 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 43 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 9154 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 730049 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Krystian Smoszna
Recenzent GRYOnline.pl
2018.10.25
Red Dead Redemption 2 rozjeżdża konkurencję jak walec. To najlepsza gra akcji w otwartym świecie, z jaką kiedykolwiek mieliście do czynienia. Rockstar znowu dostarczył.
stud3nciq
Ekspert
2025.06.30
Bardzo dobra gra, jedna z najlepszych w jakie grałem w ciągu ostatniej dekady. A już na pewno jest to najlepszy komputerowy western jaki kiedykolwiek stworzono.Posiada wady - i to niemałe. Ale ku mojemu szczeremu zdziwieniu byłem w stanie zepchnąć je na bok i dobrze się bawić. To chyba najlepiej świadczy o tym, że dana produkcja jest dobra.ZALETY:- niesamowity poziom rozbudowania i dbałości o detale. Prawdopodobnie nie ma drugiej takiej gry - a już na pewno nie z taką grafiką - która kładłaby nacisk na takie doszlifowanie najmniejszego elementu. Skórowanie zwierząt naprawdę wygląda jak skórowanie, zbieranie roślin to nie jest proste kliknięcie przyciskiem tylko naprawdę trzeba się po nie schylić. Nasza postać traci równowagę na śliskiej nawierzchni, brudzi się po wpadnięciu w błoto, marznie w nieodpowiednim ubraniu. Spętany bandyta przewożony na koniu może się utopić gdy wjedziemy do wody. Kupowanie w sklepie to nie jest proste klikanie po panelu tylko przeglądanie autentycznie zrobionego katalogu. Broda i włosy rosną. Rozlana ropa będzie się palić, co można wykorzystać. I wiele, wiele innych. Wszystko wykonano tu z ogromnym pietyzmem - tu nawet końskie klejnoty kurczą się z zimna!- ogromny świat który naprawdę żyje i rozwija się wraz z upływem czasu. Jeśli zobaczymy kogoś stawiającego rusztowanie i budującego dom - to można być pewnym że za jakiś czas w tym miejscu powstanie w pełni funkcjonalna chałupa. Napotkane zwierzęta będą się zachowywać tak, jak w rzeczywistości. Ludzie nie stoją jak kołki, lecz wykonują swoją pracę i żyją zgodnie z rytmem dobowym. Reagują na gracza, jego uczynki, zaczepki, wygląd i reputację. Oraz zapach - tu naprawdę warto co jakiś czas się umyć.- ogromna ilość rzeczy do zrobienia i wykonania. Polowania, poszukiwanie ziół, napady na dyliżanse, poszukiwania skarbów, zabawa w łowcę nagród, spotkania na drogach...- ogólnie: bardzo dobra fabuła. Motyw gangu Dutcha i jego pokręconych losów naprawdę potrafi wessać bez reszty, a kolejne perypetie, obserwowanie jak zmieniają się jego członkowie i jak pakują się w coraz to nowe, dramatyczne wydarzenia - na długo zapada w pamięć.- bardzo dobrze zrealizowany system strzelanin i obrażeń ciała - wymiany ognia dają naprawdę dużą przyjemność, widok własnego kapelusza zdmuchniętego pociskiem - bezcenne!- cała plejada barwnych postaci ze świetnie narysowanymi charakterami. Można ich polubić i się przywiązać, można znienawidzić - ale na pewno nie są oni sztampowi ani nudni.- świetne dialogi i udźwiękowienie. Tego naprawdę chce się słuchać i czytać, nie ma tutaj bezpłciowych pogadanek dla nastolatków o niczym - lecz pełnokrwiste, dojrzałe i treściwe dialogi. Aktorzy głosowi odwalili naprawdę solidny kawał roboty.- KLIMAT!!! Tutaj naprawdę możesz poczuć się jak autentyczny awanturnik przemierzający tereny młodej Ameryki.- fantastyczna muzyka.- obłędna grafika która po 7 latach od premiery nadal robi niesamowite wrażenie i absolutnie nie ma się czego wstydzić. Przeciwnie - to RDR2 zawstydza nowe produkcje które mimo RTXów i różnych fikuśnych ficzerów wyglądają gorzej - a wymagania mają w opór większe.- kapitalne przerywniki i cutscenki.- bardzo rozsądne wymagania sprzętowe (po poprawkach) i mnogość opcji konfiguracyjnych.WADY:- fabuła sprawia wrażenie odciętej, niekompletnej. Jesteśmy wrzucani w sam środek wydarzeń - miałem przez to bardzo nieprzyjemne wrażenie jakbym zaczął czytać książkę od środka. Dużo się dzieje, wszyscy wszystko wiedzą - poza graczem. Można się przyzwyczaić, gra zresztą wychodzi nam naprzeciw i umożliwia stopniowe zapoznawanie się ze światem i członkami gangu. Ucierpiało na tym jednak zrozumienie tła i odczucia gracza. To, czego nie zobaczyliśmy ma bardzo duży wpływ na zachowanie lidera gangu, pojawiają się postacie z przeszłości które powinny wywołać jakieś emocje i sentymenty (np. dawna dziewczyna Artura), ale tak się nie dzieje.- swoboda w trakcie misji jest bardzo mocno ograniczona. Trzeba realizować punkt po punkcie to, co sobie umyślili twórcy i nie ma od tego żadnych, nawet najmniejszych odstępstw. Tu nawet nie można koniem jechać jak się chce - niewidzialna ręka natychmiast złapie za kark i przytrzyma. Wrażenie jest bardzo nieprzyjemne - jakby klawiatura nagle przestała działać albo ktoś z boku naciskał ci inne klawisze. Tak się po prostu nie powinno robić :(- moduł sandboxowy i moduł fabularny są od siebie całkowicie odseparowane. Możesz zostawić fabułę na boku i dorobić się milionów dolarów, zostać poszukiwanym bandytą lub wzorowym obywatelem - ale i tak nie będzie to miało żadnego wpływu na misje poza nic nie znaczącymi szczegółami.- system kojarzenia przestępstw z naszą osobą jest totalnie porąbany. Nadal nie wiem do końca jak to właściwie działa. Bandana na pewno pomaga, ale reszta jest raczej losowa - nie zauważyłem aby zmiana ciuchów czy konia przed lub po przestępstwie robiła różnicę. A jak już przykleją do nas karę - to pozamiatane, możesz robić co chcesz, a i tak po przekroczeniu granicy hrabstwa/stanu stróże prawa pojawią się z powietrza :( Pozostaje jedynie zapłata grzywny - za paręset dolarów magicznie zapominają o wymordowaniu połowy miasta, Ameryka to naprawdę kraj wielkich możliwości xD- typowa dla gier Rockstara przesadzona rzeźnia która potrafi wybić z rytmu. W trakcie gry mordujemy przeciwników całymi setkami. Po takich stratach wśród stróży prawa gang Dutcha powinien dostać wypowiedzenie wojny od całych Stanów Zjednoczonych.- dla niektórych: zbyt duże podobieństwo do GTA: biegamy po mapie i wchodzimy w znaczniki misji aby je rozpocząć, oglądamy przerywnik filmowy i heja.- robienie wszystkiego ręcznie na początku mocno wbija w świat i klimat - ale po jakimś czasie staje się upierdliwe. Tu nawet nie można się szybko wykąpać, wszystko trzeba szorować. Nie upieczesz mięsa masowo, trzeba po jednej sztuce - i tak dalej. Staje się to po prostu zbyt powolne. Przeszukiwanie szafek i zbieranie towarów zrealizowano znacznie lepiej w The Last of Us.- początkowe problemy z optymalizacją i błędami na wersji PC.
kęsik
Ekspert
2025.02.18
Absolutnie genialna gra, zdecydowanie najlepsza gra z otwartym światem na rynku. Konkurencja nawet nie jest blisko. Gra o klasę lepsza niż poprzednia gra R* czyli GTA V. RDR2 zdecydowanie bardziej zasłużyło na wielki sukces niż GTA V. Absolutnie genialny świat z niesamowitym poziomem detali, immersji i realizmu (chociaż zachowania NPC np. w trakcie deszczu tragiczne, żadnej reakcji), świetna fabuła, postacie i dialogi. Nasz obóz i interakcje między postaciami to jest coś cudownego. Tona rzeczy do zrobienia, gra wciąga jak bagno i można w nią grać bez znudzenia przez ponad 200 godzin. Bardzo dobra oprawa audiowizualna. Wszystko tutaj jest dopracowane i dopieszczone. Wszystko jest spójne, wszystkie mechaniki rozgrywki i systemy łączą się w logiczną całość i finalnie oferują niesamowitą i super grywalną przygodę. W zasadzie nie ma się do czego doczepić, gra bez wad. Port na PC solidny.
papież Flo IV
Ekspert
2024.01.02
Możecie przeglądać komentarze dalej, ja tu tylko oklepaną dziesiątkę chciałem wstawić. Zaraz mi minie 5 lat od ogrania i od ocenienia Red Deada na 9,5. I teoretycznie nadal się zgadzam się z tą oceną, bo jest parę błędów, które sprawiają, że nie jest to gra idealna.Ale przecież taka gra nigdy nie powstanie. Tym bardziej w dzisiejszych i przyszłych czasach, gdzie gry będą miały coraz więcej mechanik, przez co będzie można się przyczepić do jeszcze większej ilości rzeczy. Dlatego ocena 10 nie jest dla gier idealnych tylko dla tych, które w jakimś stopniu zmieniły nasze życie i postrzeganie rzeczywistości i w które nawet zagrasz z miłą chęcią nawet za 50 lat. A taką dla mnie jest właśnie Red Dead Redemption 2.Ta gra to jak na dzień dzisiejszy najlepsze odwzorowanie moich dziecięcych wizji gry przyszłości. Takiej, w której świat gry żyje własnym światem, w której jesteśmy na rozległej mapie i w której możemy robić to co chcemy. I owszem, powstało już wiele podobnych takich gier, w końcu na tym opierają się popularne od ostatniej dekady sandboxy, ale żadna z nich nie weszła na ten sam poziom co Red Dead 2. Minęło tyle lat, a mi na YT co chwila wyskakują filmiki z odkryciami dokonanymi przez graczy i ciągle dowiaduję się czegoś nowego. Zwierzęta to chyba zachowują się bardziej realistycznie od zwierząt z thehuntera, w którym przecież zwierzęta są głównym punktem rozgrywki.No i na moje szczęście gra wyszła w idealnym momencie, w którym dopiero zacząłem na poważnie interesować się grami. Doświadczenie z takimi grami miałem małe, toteż ciężko żeby gra takiej rangi nie zawładnęła wszystkimi zmysłami. Pamiętam, że pierwszy raz odpaliłem ją późnym wieczorem by zobaczyć, czy aby wszystko działa. I to był bardzo zły pomysł, miliony myśli nie pozwalały zasnąć. W następnych dniach nie miałem czasu na granie, co nie znaczy, że te myśli uciekły. Kurde, im dłużej się pisze takie rzeczy, tym coraz więcej wspomnień przychodzi na myśl, jakbym miał to wszystko rozpisać, to przebiłbym maturalnego rekordzistę w laniu wody na wypracowaniu. Ależ bym chciał wrócić do tych czasów...To była moja ostatnia gra przed rozpoczęciem mojego trzeciego giernego rozdziału jakim było złożenie nowego komputera. Byłem niesamowicie podjarany tym, że dzięki temu poznam dużo więcej takich pięknych gier. Oj jak bardzo się wtedy pomyliłem. Znalazłem wiele dobrych gier i parę wyjątkowych, ale żadna już mnie tak nie pochłonęła i nie dostarczyła tylu emocji co ta. I niestety wiem, że już żadna tego nie zrobi, chyba tylko Red Dead 3 umiałby "znowu to zrobić", ale zanim to wyjdzie to ja nie wiem czy w ogóle będę w cokolwiek grał, przyszłość pokaże.Dlatego pozwólcie, że wystawię tą dziesiątkę. Przez długi czas się opierałem, ale dopiero po wielu latach można się przekonać czy dana gra na nią zasługuje.
RoyPremium
Ekspert
2023.12.17
Co jest nie tak z ludźmi, którzy dają tu przeciętną ocenę. Odpaliłem sobie znów po jakimś czasie, no i świat absolutnie obłędnie pięknie wygląda. Pełno obiektów, pełno zwierzątek, te promienie słoneczne, no i pełno randomowych obiektów, które widać że ręcznie zostały wymodelowane. Twarze postaci tylko już biją sztucznością, no są drewniane, w Days Gone o wiele lepiej to wyglądało, ale w RDR2 krajobrazy lepiej wciąż się prezentują. Wszystko absolutnie jest niesamowite w tej grze, od wymieniania uprzejmości z randomami po wybijanie w pień ścigających cię stróżów prawa, no i to driftowanie koniem. A wywalić to się można na wgłębieniu, na stromym zboczu, ciężko się steruje tam, gdzie w prawdziwym życiu by się ciężko szło, no i dzięki temu jest mega poruszanie. System zapisu jest istna, rewelacja, bo właściwie w każdym momencie zapisuje, nie trzeba nawet o tym myśleć, wychodzisz kiedy chcesz i wracasz zawsze w tej samej chwili, nie wiem, o co ludziom chodzi. Absolutne mistrzostwo, wciąż po tylu latach wraz Death Stranding i Cyberpunkiem to najlepszy otwarty świat.
game _hunter
Ekspert
2022.09.18
---RECENZJA DLA WERSJI XBOX ONE---Kontynuacje epickich gier Rockstar opanował do perfekcji. Red Dead Redemption z 2010 roku był świetną grą w klimacie dzikiego zachodu. Druga część również trafia na listę "must play" dla fanów westernów, dobrej fabuły i sandboxów w stylu GTA. Zalety:+fabuła - bardzo ciekawa historia, która z każdą kolejną godziną nabiera rozpędu. Misje poboczne zostały dobrze wplecione w główny wątek.+główny bohater - twórcy nie mogli lepiej zaprojektować wizerunku bandyty przechodzącego metamorfozę swojej osobowości. Gracz utożsamia się z bohaterem i przeżywa jego przygodę na własnej skórze.+zmienne warunki pogodowe - to co zrobili twórcy z pogodą to jest jakaś magia. Atmosfera dosłownie "żyje". Różnych typów pogody jest może 20, 30 albo i więcej. Żaden dzień podczas swobodnej gry nie został oskryptowany. Każdy wschód i zachód Słońca jest inny. Deszcz nigdy nie pada tak samo długo. Brawa dla twórców.+grafika - na XBOX One S, gra wygląda rewelacyjnie. Widok FPP nadaje jeszcze więcej imersji.+epilog z Johnem Marstonem - dobrze znowu wskoczyć w buty bohatera z poprzedniej części gry.Wady:-szybko mija czas - 24h godziny w grze to raptem około 24 minut w rzeczywistości. Mamy do wyboru opcje 12h i 24h, ale nawet ten dłuższy okres jest zbyt krótki. Przez to dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdzie i wschód Słóńca trwa minutę. W ciągu kolejnych 30 sekund już nie ma śladu porannej mgły, a jeszcze chwila i Słońce jest już prawie w zenicie. -zbyt duży realizm - według mnie w grze akcji nie potrzebnie dodano całą masę elementów, które komplikują rozgrywkę. Spożywanie posiłków, spanie, golenie zarostu, zmienianie ubrań itp. -nie można biegać w obozie - obozowiska są spore i musimy poruszać się po nich spacerkiem, czyli w "ślimaczym" tempie.-muzyka - ogólnie rzecz biorąc utwory są na prawdę kiepskie. Muzyka bardzo cicha i nie buduje klimatu. Suwaki głośności w menu na niewiele się zdają.-wanted level - dochodziło nie raz do absurdalnych momentów. Na drodze poza miastem zderzyłem się z nadjeżdżającym wozem i chcąc zaraz uregulować niewielką grzywnę 10$ udałem się do pobliskiego miasta na pocztę. Po drodze trafiłem na patrol stróżów prawa. Automatycznie otworzyli ogień i posłali mnie do piachu. Innym razem próbowałem stawić opór, ale jednostki policji zdawały się nie kończyć, mimo iż zastrzeliłem 15-20 z nich. Reasumując, polecam gorąco tą produkcję. Fani RDR z 2010 roku będą zadowolenie. Nowi fani również.
Krzysiek Kalwasiński
GRYOnline.pl Team
2022.06.25
Mistrzostwo świata, zwłaszcza jeśli chodzi o otwarte światy. Western nie jest moją ulubioną tematyką (ot, lubię), ale wcielanie się w kowboja u schyłku ery jemu podobnych, nigdy nie było tak dobre. Tym bardziej, jeśli wziąć pod uwagę to, jak duży nacisk Rockstar położył na immersję. Te wszystkie pierdoły, o które trzeba dbać tylko ją zwiększają. Do tego świat, którego zwiedzanie to czysta przyjemność - nigdy nie wiadomo co nas spotka. No i jesteśmy tu dodatkiem zaledwie, całość nie kręci się wokół gracza. Do tego jeszcze genialna fabuła, która wzbudza cały szereg emocji. Arcydzieło!
Jakub Mirowski
GRYOnline.pl Team
2021.07.04
Produkcja Rockstara to wielka amerykańska powieść napisana językiem interaktywnej rozrywki. To zaskakująco dojrzała historia, opowiedziana z perspektywy jednego z najbardziej złożonych protagonistów w dziejach medium. W kwestiach rozgrywki czy technologii nie wszystko zawsze działa perfekcyjnie, ale w warstwie narracyjnej każdy element – świat, lokacje, zadania główne i poboczne, postaci – czyni Red Dead Redemption 2 arcydziełem. Warto zagryźć zęby i przetrawić drewniane sterowanie, by samemu przeżyć historię gangu Van der Linde – historię epicką i wypełnioną zarówno smutkiem, jak i nadzieją.
ArtystaPisarz
Ekspert
2021.06.13
Jestem w pełni świadomy, że czegokolwiek bym nie napisał, by uzasadnić ocenę 6/10 dla wielkiego w oczach innych "Red Dead Redemption 2", i tak będzie to można uznać za kontrowersyjne, ale co mi tam, i tak spróbuję wyrazić swoje zdanie.Gry zaczynałem grać, byłem autentycznie podekscytowany, że dane mi będzie zanurzyć się w powolny, spokojny otwarty świat Dzikiego Zachodu. Wkroczyłem zatem w tamtą śnieżycę z dużymi nadziejami, wyszedłem zaś... Cóż, dość powiedzieć, że, na oko jakieś trzysta pięćdziesiąt godzin później, prolog do gry się wreszcie skończył, a ja, wyczerpany, doczłapałem się ostatkiem sił do tego mitycznego otwartego świata.I wiecie co? Nie idzie zaprzeczyć, że Rockstar z całym swoim zapleczem finansowym przygotował kawał niesamowitego oprogramowania w spektakularny sposób symulującego dawno minioną, romantyzowaną w popkulturze epokę. Te detale! Te animacje! Słowem - nic, do czego można by się choćby w najmniejszy sposób przyczepić. Jako program symulujący Dziki Zachód "Red Dead" jest nie do pobicia.Niemal równie dobrą przygotował Rockstar fabułę, wprost wypchaną fantastycznie napisanymi dialogami i całą plejadą zapadających w pamięć postaci. Już sam Arthur Morgan protagonistą był równie sympatycznym co charakterologicznie złożonym, a jeśli dołożyć do tego profil takiej persony jak Dutch van der Linde, uzupełniając o niemały garnitur postaci pobocznych, to już same banale interakcje między tymi osobami ogląda się z niekłamaną przyjemnością. To samo (przeważnie, o czym zaraz) dotyczy też wątku głównego, w którym zawiera się gorzka, dojrzała opowieść, prawdziwa epopeja, której treści i głębi pozazdrościć mógłby niejeden filmowy western.No i na marginesie jest również kwestia oprawy, która, mówiąc krótko, powala, nawet na moim leciwym już komputerze, na którym nie uświadczyłem jednak niemalże żadnych problemów z płynnością i ani jednego większego buga."Na czym więc polega problem?", ktoś mógłby zapytać. Otóż chodzi o to, że do tego świetnego oprogramowania i wartej poznania historii jacyś niekompetentni durnie postanowili dodać grę komputerową, i wyszło im to tak, że pożal się Boże. Sterowanie rozpisane jest idiotycznie nieintuicyjnie i wymaga długich miesięcy przyzwyczajania się, a z resztą interfejsu nie jest lepiej. Na szczególną wzmiankę zasługuje zliczanie procentów postępu, które jest zwyczajnie popsute i nieraz pokazywało mi, że, uwaga, ukończyłem więcej gry niż samego jej wątku głównego (!). Poza tym są tu zadania poboczne, które znikają, gdy tylko się do nich podjedzie, irytujące małe wydarzenia fabularne, które starają się za wszelką cenę odciągnąć nas od tego, co akurat w danej chwili robimy, nieistniejący system podróży innej niż konna, śmiechu warte, archaiczne znajdźki, z których nie znalazłem nawet jednej, zaawansowane mechanizmy polowania, które niczemu nie służą i ogólny brak motywacji do robienia czegokolwiek poza główną linią fabularną (przynajmniej w moim przypadku), a to i tak tylko wybór problemów.Na dodatek gra się dłuży, i to niemiłosiernie. I nie mam przez to na myśli, że jest dla mnie za wolna i brakuje mi w niej akcji, bo nie o to chodzi. Nawet lubię powolne tempo i bardziej medytacyjne doświadczenia, również w świecie gier. Nie uważam, by jakiekolwiek tempo było już samo w sobie wadą. Chodzi o to, że powolne gry można zrobić dobrze, a można i źle, a Rockstar tutaj zdecydowanie nie zdał egzaminu. Dość już, że jedyną wadą głównej fabuły jest to, jak niewiarygodnie przeciągnięta się robi (ta gra ma aż !), dość, że wszędzie trzeba jechać powolnie konikiem, ale i walki są tu przeciągnięte w opór, i wszelkie najmniejsze czynności zajmują irytująco dużo czasu. Tak więc nie boję się powiedzieć, że mnie ta gra potężnie znudziła, i wcale nie dlatego, że oczekiwałem po niej szybkiej akcji rodem z "GTA V", a dlatego, że w całym swoim spokojnym tempie nie dała mi za bardzo nad czym rozważać w chwilach przestoju, a jedynie denerwowała swoim nieprzejednanym uporem. Nie jest problemem, że ta gra nie jest szybka, problemem jest, że w swojej powolności nie jest ani trochę satysfakcjonująca.Wszystkie te wady doprowadziły do tego, że w środku rozgrywki zacząłem jakkolwiek trawić "Red Dead Redemption 2" jedynie w krótkich fragmentach oddzielonych długimi odstępami, skutkiem czego w przerwach od tej gry przeszedłem 13 (słownie: trzynaście!) innych gier, i to wcale nie najkrótszych. Chęć do grania wróciła mi dopiero pod koniec, ale i wtedy została skutecznie zabita przez ostatni, podsumowujący rozdział historii. Koniec końców cztery miesiące zajęło mi, by w 88 godzin grania ukończyć tę produkcję na 82%. Rozrywki miałem z tego niewiele, satysfakcji jedynie nieznacznie więcej. Nie czuję, bym coś na tym skorzystał. Względem doświadczenia grania w tę grę nie czuję już nic, bo zbytnio mnie ona wymęczyła. A każdemu, kto chciałby w nią zagrać, poleciłbym raczej, na podstawie mojego własnego, osobistego doświadczenia, starusieńkiego "Guna". Bo to dużo lepsza gra o Dzikim Zachodzi jest...
mastarops
Ekspert
2021.05.17
Właściwie dwie gry w jednym. Ja grałem w bardzo liniowy shooter, z bardzo ciekawą fabułą i strasznie oskryptowanymi misjami. Chyba nawet Uncharted 4 dawał więcej swobody niż RDR2 podczas misji i jeszcze to ciągłe marudzenie towarzyszy :)Strzelanie co najwyżej ok, postać ociężała. Poboczne aktywności ledwo liznąłem, większość spróbowałem i wydawała mi się nudna.Przepiękna grafika, rewelacyjna gra aktorska i dbałość o szczegóły. Nie wiem czy to przez pandemię ale bawiłem się spoko z drużyną przy ognisku :) Klimat świetny, wciąga.Na ps5 działa ok, do ideału brakuje patcha 60 fps, ale pewnie nie ma na co liczyć za darmo. Tak czy inaczej polecam.
Charson
Ekspert
2021.03.02
Red Dead Redemption 2 2019 PC: 8,5/10Witajcie, na wstępie chce powiedzieć że gra fabularnie zajmuje około 50h, ja robiłem jeszcze zadania poboczne z 10-12h. W ciągu czterech dni przeszedłem grę i co? I jestem mega zaskoczony, ta gra to istny majstersztyk. Wszystko jest tutaj dopracowane w każdym calu. System jazdy na koniu oraz pływania łódkami spodobał mi się, w stajni możemy kupować różne konie, szybsze, wytrzymalsze, ect i możemy je nazywać jak tylko chcemy, możemy stylizować ich grzywe, ogon, kupić lepiej wyglądające siodło, itd. Z czasem jak czeszemy konia, dajemy mu jeść i dbamy o niego to wzrasta nasza więź z nim i wytrzymałość czy też jego życie z czasem zwiększa się. Co do broni, to tutaj również wszystko dopracowane jest w każdym calu, każdą z broni możemy ulepszyć, czy to gwint, lufe, kolbe, ect - dzięki temu broń jest bardziej celniejsza, zadaje więcej obrażeń i nie tylko. Plusem jest również to, że możemy wybrać kolor broni oraz drewna, ja każdą broń którą posiadałem miałem z ciemnego drewna i pozłacaną, kolejny plus to różne rodzaje nabojów, od zwykłych do naboi express. Następny plus to to, że mamy tutaj do dyspozycji niezłą masę ubrań dla postaci oraz stylizację dobrych fryzur czy też zarostu i co najlepsze - z czasem włosy, broda odrastają i trzeba znowu gnać do fryzjera, jak w realnym życiu. Dobry system polowania i skórowania zwierząt trzeba uznać na kolejny plus, tak samo jak i rozbijania obozu gdzieś w górach, parzenie kawy, przygotowanie posiłków, wpłaty na rzecz obozu, rozwijanie go. Sprzedawanie zegarków, nie potrzebnych rzeczy do Pasera oraz kupowanie masek to też dobry pomysł. Można by jeszcze wymieniać i wymieniać. Realne i dobre animacje, muzyka w grze zaskakująca i miła dla ucha. Przede wszystkim ta gra posiada niezmiernie prze zajebisty klimat. Według mnie to "Gra Roku 2019 na PC". Ta gra zasługuje na solidne 8-9 punktów. To co Rockstar tutaj odwalił, to aż mi brak słów! Jednym słowem "Arcydzieło". Minusów raczej tutaj nie znajdziecie, według mnie. No i jak wiadomo grafika również jest bardzo idealna, ładnie odwzorowane góry, pustkowia, miasta, postacie - jeziora, zwierzęta, bronie i dużo by jeszcze wymieniać. Gra bardzo dobrze zoptymalizowana, grałem na GT1030 lekko podkręconym w rozdzielczości 1920x1080 75Hz, włączone FXAA, TXAA Wysokie. Jakość tekstur Średnie, włączone filtrowanie anizotropowe x16 oraz rozmycie w ruchu i sprawdzając w benchmarkach miałem średnią 23 FPS, co jest zaskakujące gdyż karta i procek jak na te lata są bardzo słabe i mam tylko 8gb ramu. Jeśli macie limity wideo i dalej wam nie idzie, to możecie zmienić ustawienia w Dokumenty-RockstarGames-RDR2-Settings i plik system.xml otwieramy za pomocą notatnika i tam sobie edytujecie co chcecie.(UWAGA SPOILERY)Odnośnie Fabuły to wcielamy się w Arthura Morgana, który jest już od dawna w bandzie Dutcha, po napadzie na Blackwater i ukryciu pieniędzy uciekamy przed wymiarem sprawiedliwości, ścigają nas nie tylko federalni ale też Odriscollowi, a na ich czele Colm. Przemieszczamy się z czasem, gdy spali nam się jedna kryjówka, szukamy drugiej, robimy napady na pociągi, dyliżanse, pomagamy w miastach, itp. Z czasem jeden z napadów na bank nie udaje nam się, uciekamy na statek, statek spada i lądujemy na wyspie koło Kuby, z tamtej wyspy udaje nam się uciec wraz z Dutchem i ekipą. Zbieramy wszystkich do kupy, napadają nas i znowu się przemieszczamy. Dutch cały czas nam mówi, to ostatni napad, itd. Arthur zaczyna już w niego wątpić, gdyż nagle Dutch zmienia się o 180 stopni, zawsze przestrzegał nas, abyśmy nie stali się złymi ludźmi - a koniec końców sam się taki staje, pewnego razu na akcji zostawia Arthura, nie ratuje go. Całe szczęście, że uratował nas pewien Indianin, który jak się okazuje potem zmarł. Arthur widząc to co sie dzieje z Dutchem nakłania Johna Marstona i kilka osób, aby kiedy nadejdzie właściwy moment ulotnili się, zabrali kase z Blackwater i nie oglądali się za siebie. Arthur oczywiście wcześniej zapada na gruźlicę. Po pewnym napadzie na pociąg zgarniają kupe kasy, Dutch gdy złapali nam towarzyszkę - nie pomaga nam, od dłuższego czasu słucha się Micach, który jak się potem okazuje jest zdrajcą. Ratujemy żonę Johna, przy okazji dowiadując się że Micach współpracuje z federalnymi. Jak się okazuje John przeżył, Dutch zostawił go na pewną śmierć. Wbijamy do obozu, mówimy Dutchowi o tym że Micach jest zdrajcą, lecz on ma to gdzieś. Nie do końca nam wierzy, albo już całkiem mu odbiło i tutaj wbijają federalni i zaczyna się. My wymykamy się z Johnem i poświęcamy się dla niego, John ucieka, a Arthur zatrzymuje federalnych i walczy na końcu z Micach, lecz nie udaje mu się go zabić. Arthur Umiera. Po kilku latach wcielamy się w Johna Marstona, który łapie robote na farmie, z czasem bierze kredyt, buduje własny dom, ma ranczo i po sprzeczkach odzyskuje rodzine. Oświadcza się swej kobiecie, wcześniej spotykając Sadie, Wujka i Indiańca. Po jakimś czasie Sadie wpada na trop Micach, jak się okazuje Dutch z nim jest. Dutch na końcu w końcu mądrzeje i oddaje strzał do Micach, zabijamy go, w domku Micach zabieramy masę złota i pieniędzy i koniec. Wszystko kończy się dobrze. Oczywiście historię streściłem jak mogłem dla ciekawskich, wiele wątków pominąłem np: Powieszenie Colma Odriscolla, zabicie federalnych, Pinktertonów i nie tylko, musiałbym pisać wszystko z godzinkę, lub więcej a tak to macie wszystko po łepkach, a jak jesteście ciekawi samej gry to zagrajcie sami a przekonacie się, że fabuła jest wciągająca, dobra, porywcza i nie przewidywalna oraz wzruszająca i trzymająca w napięciu.To już koniec moich wypocin. Życzę udanej gry, zagrajcie a sami przekonacie się - że warto poświęcić tyle godzin dla tej gry, mam nadzieje że w przyszłości Rockstar pójdzie właśnie w taką strone robienia gier, warto było poczekać. Gra jest warta każdych pieniędzy, to tyle ode mnie. Trzymajcie się ciepło!
psyh0zzy
Ekspert
2021.02.05
Właśnie ukończyłem RDR2 i czuję taką pustkę, jak po żadnej innej grze wcześniej. Pojedyncze przejście całej historii zajęło mi 130h, bez maxowania, ale ze znakomitą większością wyzwań i wszystkimi (chyba) zadaniami pobocznymi. Ta gra ma absolutnie wszystko, rewelacyjnych bohaterów, znakomitą historią, doskonałą równowagę między fabułą, a sandboxową swobodą oraz klimat, klimat i jeszcze tooooony klimatu. RDR2 wyznacza klasę samą dla siebie, zjadając Wiedźmina popijając Cyberpunkiem, dorzucając na deser wszystkie Assasiny i na koniec stawiając kloca i podcierając się GTA5. Nie ma w tym momencie na rynku konkurencji dla tej gry i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. W RDR1 nie grałem i tutaj pojawia się moje pytanie: komu trzeba zrobić dobrze, żeby powstał remake 1 na silniku i z mechanikami 2, z portem na PC?
Legalizex
Ekspert
2020.11.26
Niesamowita gra, jak dla mnie RDR2 i L.A Noire to dwie najlepszy gry Rockstara. Po GTA 5, którego wątek fabularny jak i klimat nie powalił mnie, nie byłem pewien czy Rockstar jest jeszcze w stanie zrobić wybitną grę, ale tutaj się udało i czułem się jak wtedy w 2008 roku kiedy pierwszy raz ogrywałem GTA 4 i zachwycałem się jak gra może wyglądać jak prawdziwe życie i mieć tyle detali. Świetna fabuła, postacie, klimat, muzyka (May I stand unshaken), w grze jest ogromna ilość rzeczy do zrobienia, polowanie na zwierzęta, tropienie legendarnych zwierząt, łowienie legendarnych ryb, poszukiwanie skarbów i to podniecenie kiedy uświadamiasz sobie "ej, chyba widziałem tą skałę na mapie". Nigdy w tej grze nie użyłem szybkiej podróży, bo niby po co, mogę się przejechać na koniu, może po drodze spotkam akurat zwierzaka na którego futro poluję, może odkryję nowego side questa albo wykonam jakieś wyzwanie. Grałem w to około 100 godzin i wciąż było mi mało. Polecam każdemu i z niecierpliwością czekam na kolejną grę Rockstara.
Aleksy Leśniak
GRYOnline.pl Team
2020.10.19
To co ta gra robi jest nie do opowiedzenia. Postacie wykreowane tak realnie, że jestem w stanie się z nimi zżyć. Żadne dzieło kultury, film, muzyka, czy właśnie gra nie wywołała u mnie 40 minutowego płaczu i tygodniowej rekonwalescencji do normalnego życia. Ta gra to absolutnie objawienie scenopisarskie. Dziś kiedy piszę ten komentarz (grudzień 2020) dojrzałem do tego, że to najlepsza gra w jaką grałem. Po latach zastanowienia przebiła w moim prywatnym rankingu Wiedźmina 3.
ogórekdamian
Ekspert
2020.07.31
Co tu się rozpisywać gra jest rewelacyjna i mało brakło by była dla mnie arcydziełem. Niesamowite zaskoczenie co do tej produkcji, choć nie przepadałem za westernami i byłem negatywnie nastawiony do RDR2, bo myślałem że to gatunek nie dla mnie i że ta gra jest nudna itd. a tu rzeczywistość okazała się z goła inna, bo Rockstar zaserwował mi jedną z najlepszych histori w growym świecie. Aż nie mogę uwierzyć w to, że kiedyś pukałem się w głowę, że jak można grać w tą grę, a teraz mam przegrane około 200h i zacząłem ogrywać teraz jeszcze online, choć jestem graczem nastawionym wyłącznie na kampanie dla pojedynczego gracza.Grę polecam z całego sera.
HETRIX22
Ekspert
2020.05.27
Gra za sam klimat i rozmach otrzymuje ocene 9 ode mnie! Reszta plusów i minusów się wyrównuję no bo... Brak dowolnych szybkich podróżny jest bolesna, zwłaszcza że jest dużo misji pobocznych, które polegają na odtworzeniu krótkiej cutscenki i nic więcej, a sam dojazd trwał 6minut (lubie podróżować, ale to już przesada). Całkowicie zepsuty system dobry/zły ale nie ma się czemu dziwić skoro jesteśmy niby dobry i współczującym mordercą i rabusiem. Fabuła miejscami jest strasznie nudna, cały czas napady i napady bo przecież trzeba kasy, kasy, kasy i tak co misje. Gra za to plusuje jako sandbox, ma wiele fajnych losowych wydarzeń, urokliwe miejsca, zaskakujące szczegóły, mapa jest ogromna i jeszcze to zajebiste połączenie mapy z pierwszej części za co szczególnie szanuję rockstara. Na historii się zawiodłem bo wielu rzeczy nie pokazali, widać że zrobili jakby cliffhanera wstecz... czyli można się kiedyś spodziewać RDR3 z wydarzeniami sprzed RDR2. Wracając do fabuły bo to jedna z ważniejszych rzeczy tutaj... jest dorosła i miło podzielona na dwa etapy, ale ma problem z dopasowaniem jej do gameplaya no bo właśnie cały czas napady i strzelaniny tutaj są i jak to cały czas wyjaśniać fabularnie? Nie udało im się to moim zdaniem jakoś fajnie urozmaicić i wyszło że dużo misji głównych to nieciekawe masakry na dziesiątkach kowbojach. To samo było w GTA 5 gdzie przez większość gry ktoś nam groził i słuchaliśmy się go jak baranki. Rockstar mógłby w tym zakresie się troche lepiej popisać. Gra świetna i wybitna, ale jest co poprawiać w następnych częściach.
Norbert Szamota
GRYOnline.pl Team
2020.04.17
Wspaniała przygoda w wykreowanym z pietyzmem świecie. Pozycja obowiązkowa dla osób, które lubią delektować się grą i śledzić intrygujące historie z wyrazistymi bohaterami. Czas z RDR2 wypełniony jest wieloma zapierającymi dech w piersiach scenami i zapadającymi w pamięć chwilami.
LilXavi
Ekspert
2019.12.27
Pod każdym względem najlepsza gra Rockstar'a. Wybitne dialogi, doskonale napisane postacie równie dobrze nakreślone portrety psychologiczne . Fabuła która w końcu jest w 100% poważna i która świetnie pokazuje zmianę bohaterów. Dla mnie gra bez wad. Obok Wiedźmina 3 najlepsza gra generacji.
Krzysztof Mysiak
GRYOnline.pl Team
2018.11.29
Gra roku. Gra generacji. Arcydzieło kultury interaktywnej. Nie jest to pozycja wolna od wad – czasem razi błędami i narracyjnymi potknięciami, wpada też w pułapkę ludobójczych strzelanin. Ale co z tego? Mankamenty nie mają jak przebić się do świadomości gracza, gdy jego uwagę pochłaniają bez reszty fenomenalne postacie, doskonałe dialogi i cut-scenki, oszałamiające detale czy przecudne widoki. No i ten realizm – tyleż bezkompromisowy, co nie nazbyt uciążliwy. Doprawdy, Rockstar znowu przesunął branżowe granice możliwości i wyznaczył nowe wzorce do naśladowania. Czapki (kapelusze) z głów!
BFHDVBfd
Ekspert
2018.11.16
Właśnie przeszedłem i serio nie mogę się pozbierać. Nie wiem czy coś mnie tak uderzyło mocno od czasów RDR 1, gdy wtedy byłem jeszcze nastolatkiem, niczym się nie przejmowałem i pojawiło się takie RDR "gra o kowbojach", która nie spodziewałem się, że mną tak wstrząśnie, poruszy. Po dwójce spodziewałem się na pewno lepszej gry, ale nie byłem nastawiony na taką dawkę emocjonalną, bo w końcu jest to prequel, co może mną tak wstrząsnąć jak Ojj ale się myliłem. RDR 2 to dla mnie nie tylko najlepsza gra w tym roku. To najlepsza gra w jaką dane mi było zagrać. Możecie się nie zgadzać, mieć inne zdanie, szanuję to. Ale dla mnie to jest najlepsza gra w historii.Mnogość detali, świat wypełniony zawartością po brzegi, świetne misje poboczne, wszelka interakcja z postaciami, polowania, dbanie o obóz wszystko to jest perfekcyjne. No ale na czele stoi genialna, poruszająca, wyciskająca łzy z najtwardszego faceta fabuła. Postacie z krwi i kości z których większość RPGów, mogłaby się uczyć. Wszystkie 6 rozdziałów opowiadających historię gangu van der Lindego jest genialne, każdy ma swój unikatowy klimat. O czym jeszcze warto wspomnieć to muzyka. W każdej misji jest inna muzyka, a kawałki z wokalem niesamowicie budują klimat. Ogólnie rzecz biorąc to nie każdemu ta gra podejdzie. Zdecydowanie historia jest dla ludzi trochę bardziej dojrzałych wiekiem 20+, którzy mają podejście do różnych spraw troche inne niż nastolatkowie. Dla dzieci jest właśnie GTA gdzie fabuła jest bardziej przystępna, komediowa. Jedni są dorośli, a wolą po pracy pograć w takie Call of Duty, czy FIFE no i jest to całkiem spoko, można to zrozumieć. Nie jest to gra dla wszystkich, jednak każdy powinien jej spróbować. Ja spróbowałem i jestem zachwycony. Jak ochłonę i poprzechodzę inne gry to zabiorę się jeszcze raz za RDR 2 i wymaksuje grę z poradnikiem Piggyback
blimsien_yankovic
Gracz
2025.10.11
Jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek została wydana. Niedawno ukończyłem wątek główny i zadania poboczne. Według mnie każdy powinien w nią zagrać aby zobaczyć jak wygląda najwyższa jakość jaką może dać branża gier. Idealna i dopracowana do perfekcji. Teraz ogrywam RDR2 Online i znowu wciągnęło mnie na długie godziny, które zapewne zamienią się w tygodnie.
cycu2003
Gracz
2024.02.25
Parę lat temu miałem pierwsze podejście na pc ale grałem krótko. Raz że prolog był masakrycznie dla mnie nudny ale co ważniejsze komputer był za słaby i ciął się jak nastolatka. Nie szło grać. Teraz na konsoli i parę lat więcej na karku grało się o wiele lepiej. To co zrobił Rockstar zrobił jest niesamowite. Dopracowana jest większość rzeczy na niespotykanym poziomie nawet w grach z 2024 roku. Fabuła jest dobra, podoba mi się że nie ma poziomu trudności i gra nie sprawa też większych problemów z przejściem. I tak ustawiam w grach łatwiejszy poziom bo nie grzeje mnie utrudnianie sobie życia. Po kilku godzinach ma się większość broni i zdrowie na niezłym poziomie. W sumie nie ma przymusu zbierać wszystkich skór i powiększania toreb. Skrypty to mistrzostwo i nie widziałem tego chyba w żadnej grze. Dużo akcji dzieje się w czasie rzeczywistym, od ręki, naturalnie. Wow. Co można było poprawić to szybka podróż. Denerwujące było rozpalanie ogniska i dopiero podróż, tak samo w bazie. Rozumiem immersję ale bez przesady.Wiadomo że w tej grze chodziło o powolniejsze tempo ale trochę było tego za dużo, zwłaszcza w czasie misji, kawał mapy trzeba było przejechać. Mimo wszystko ostatnie 3 rozdziały są dużo ciekawsze bo zaczyna być widać do czego to prowadzi, jak sprawy stają się beznadziejne i wszystko nie prowadzi do happy endu. Tak powinny wyglądać i przede wszystkich działać gry. Dopracowane w prawie każdym calu.
Tal_Rascha
Ekspert
2024.03.14
Patrick Homa
GRYOnline.pl Team
2023.09.24
Pitplayer
Ekspert
2023.06.25
Rafał Sankowski
GRYOnline.pl Team
2023.02.06
Karol Laska
GRYOnline.pl Team
2022.06.21
Anna Garas
GRYOnline.pl Team
2021.12.15
Butryk89
Ekspert
2021.10.03
BFHDVBfd
Ekspert
2021.08.05
Messerschmitt
Ekspert
2020.11.26
Mikołaj Łaszkiewicz
GRYOnline.pl Team
2020.07.14
xKoweKx [stalker.pl]
Ekspert
2020.06.26
m4tekt
Ekspert
2019.12.01
Jacek Winkler
GRYOnline.pl Team
2019.11.19
zvr
Ekspert
2019.08.15
Radosław Wasik
GRYOnline.pl Team
2019.04.27
Mateusz Kapka
GRYOnline.pl Team
2019.01.09
Michał Grygorcewicz
GRYOnline.pl Team
2018.12.21
Jacek Hałas
GRYOnline.pl Team
2018.12.12
Mateusz Sawka
GRYOnline.pl Team
2018.12.07
ereboss
Ekspert
2018.11.26
Bigos-86
Ekspert
2018.11.12
Ocena STEAM
Bardzo pozytywne (730 049)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
100% rekomendacji (218)
Hardcore Gamer
Adam Beck
Eurogamer
Martin Robinson
GamesBeat
Dean Takahashi
Tom's Guide
Sherri L. Smith
Game Rant
Denny Connolly
blimsien_yankovic Centurion
Jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek została wydana. Niedawno ukończyłem wątek główny i zadania poboczne. Według mnie każdy powinien w nią zagrać aby zobaczyć jak wygląda najwyższa jakość jaką może dać branża gier. Idealna i dopracowana do perfekcji. Teraz ogrywam RDR2 Online i znowu wciągnęło mnie na długie godziny, które zapewne zamienią się w tygodnie.
PP603 Junior
To jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem. Fabuła wymiata, grafika to czysty majsersztyk, granie to po prostu przyjemność. Kocham tę grę. Dwie wady: Nigdy nie zagram w nią pierwszy raz druga: gdy już przejdziesz nie bedzie żadnej gry która będzie dorównywać RDR2 i zawsze będziesz oceniał inne produkcje pod kątem jej kątem. Arcydzieło
comright Legionista
Masz konia, rewolwer i nieskończony widnakrąg przed tobą? Co ty zamierzasz robić, kiedy twoja wolność nie jest niczym gwarantawana, kiedy śmierć może się czaić za każdym rogiem? Jak wtedy zmienić życie i znaleźć pokój? Ona nie boje się dotykać pytań, które my często zastawiamy w piwnice jak niegrzecznych kundlej, które pokąsali twoją sąsiądkę. Filozoskja podróż na odzyskanie sobie. Gra spełniła wszystkie moje estetyczne wymaganie i zostawiła ciepłe i przyjemne poczucie po jej zakończeniu. W niektórych aspektach gra jest słaba. Np. głębokości niektórych postaci, nie bardzo wierzytelna transformacja Dutcha od wielkiego dobrodzieja do niewyprawialnego złodzieja, przygotowanego wszystkim ofiarować, żeby nie stracić swoją twarz. W innych aspektach gra - jak obrazek Leonardo Da Vinci, idealna i gdzie nawet baczne oczy mogą znaleźć jakiś pomyłki - robią obrazek lepiej, pokazując, jaki by autor nie był urodzonym geniuszem, on też jest człowiekiem.?(???*)o