Warto wierzyć w plotki i przecieki? Analizujemy branżowe doniesienia

"Akcja GTA 6 będzie się toczyć w Teksasie?" - krzyczy nagłówek, a my zastanawiamy się, czy wierzyć, czy nie. Przejrzeliśmy przecieki i plotki z ostatnich lat żeby sprawdzić, czy warto w nie wierzyć.

Paweł Woźniak

Takie mamy czasy, że o nowych produkcjach często dowiadujemy się nie z oficjalnych źródeł, tylko z różnych plotek i przecieków. Jako osobie z branży trudno mi jednoznacznie stwierdzić, czy jest to pożądany trend. Z jednej strony fajnie usłyszeć coś nowego (choć zazwyczaj mocno niepewnego) o oczekiwanej przez społeczność grze, z drugiej – nigdy do końca nie wiadomo, czy w takowych informacjach jest choćby ziarenko prawdy. Nie zmienia to jednak faktu, że spośród masy plotek i przecieków spora część ostatecznie się potwierdza. Dzisiaj zajmiemy się właśnie tym tematem. Przyjrzymy się najróżniejszym doniesieniom, starając się od trafnych przewidywań oddzielić te wyssane z palca i zastanawiając, które z informacji o nadchodzących premierach mogą rzeczywiście okazać się prawdziwe.

Gdy twórcy milczą

Czy wiecie, jak to jest czekać ponad roku na jakiekolwiek oficjalne wieści o wypatrywanej przez siebie grze? Ja do pewnego czasu nie wiedziałem. Do zapowiedzi nowych produkcji podchodzę bardzo ostrożnie, oceniając je dopiero po zagraniu, i z chłodną głową przyjmuję informacje podawane przez twórców, tak jak i różne przecieki. Bardzo szybko zmieniło się to jednak, gdy w zeszłym roku zobaczyłem pierwszy trailer gry Elden Ring.

Ciekawe, kiedy znowu usłyszymy o Elden Ringu. - Warto wierzyć w plotki i przecieki? Analizujemy branżowe doniesienia - dokument - 2020-08-24
Ciekawe, kiedy znowu usłyszymy o Elden Ringu.

Nie potrafię powiedzieć, co jest w niej takiego specjalnego, ale po prostu muszę w nią zagrać. I to najlepiej już teraz. Nazwijcie mnie nawet fanboyem soulslike’ów – przyjmuję to na klatę. Wróćmy jednak do tematu, bo tu na scenę wkraczają właśnie plotki i przecieki, o których dzisiaj porozmawiamy trochę szerzej. Od czasu zapowiedzi Elden Ringa oficjalnie o tym tytule nie usłyszeliśmy kompletnie nic. To właśnie sprawiło, że praktycznie codziennie liczę na jakąkolwiek o nim informację (nawet taką niepotwierdzoną). Przeczytałem masę domysłów i plotek, co sprawiło, że w głowie mam obraz produkcji, któremu zapewne nie sprosta finalna wersja. Mówi się trudno, ale teraz przynajmniej jestem w stanie zrozumieć zainteresowanie graczy przeciekami. W końcu, gdy deweloperzy nie chcą nic mówić na temat przygotowywanej gry, trzeba radzić sobie na własną rękę – nawet jeśli uzyskane w ten sposób informacje wydają się mało prawdopodobne.

Assassin’s Creed, czyli kopalnia plotek i przecieków

A wiecie, że praktycznie każdej ważniejszej części cyklu Assassin’s Creed towarzyszył jakiś przeciek? Już w 2006 roku dowiedzieliśmy się, że francuska firma Ubisoft zarejestrowała znak towarowy tejże marki i w podobnym czasie pojawiły się również plotki o tym, że nowa seria studia skoncentruje się na zabójcach. Lata później możemy już bez wątpienia stwierdzić, że obie te informacje okazały się prawdziwe.

Plotek doczekały się też kolejne części. Nowa domena Ubisoftu zdradziła, że nadciąga Assassin’s Creed: Brotherhood. O głównym bohaterze ACIII dowiedzieliśmy się dzięki wyciekowi z magazynu Game Informer. Materiały promocyjne Black Flaga zobaczyliśmy o kilka dni za wcześnie, a pierwsze wiadomości o Assassin’s Creed: Origins pojawiły się na początku 2016 roku, dzięki jednemu z pracowników Ubisoftu. Już wtedy mówiło się nawet, że seria zostanie mocniej zainspirowana Wiedźminem. Jak dobrze wiecie, wszystko to okazało się prawdą. Co więcej, przedpremierowe informacje o Valhalli udowadniają, że gracze faktycznie mają nosa do wyciągania wniosków na temat kolejnych odsłon tej serii.

Assassin’s Creed Valhalla

O Valhalli oficjalnie wiemy już całkiem sporo. Produkcja ta pojawi się za niecałe trzy miesiące, więc siłą rzeczy Ubisoft już dawno uraczył nas pewnymi konkretami. Warto jednak pamiętać, że również powstawaniu najnowszej odsłony cyklu towarzyszyła masa przecieków. Część z nich okazała się jednak zwykłymi bajkami. Informacje o umiejscowieniu gry w czasach wikingów pojawiały się bardzo często, ale tak naprawdę trudno ocenić, czy były one czymkolwiek poparte, czy po prostu tym razem zwyczajnie nie zawiodła intuicja oraz wyobraźnia fanów serii.

Co ciekawe, zupełnie nietrafiona okazała się plotka o podtytule najnowszej części (miał on brzmieć Ragnarok) ani o obecności trybu kooperacyjnego w grze (no chyba że francuscy deweloperzy jeszcze zamierzają nas czymś zaskoczyć). Warto także przypomnieć o doniesieniach, według których nowy „Asasyn” miał nas przenieść do starożytnego Rzymu. Wygląda na to, że w dzisiejszych czasach do nieoficjalnych informacji o AC należy podchodzić bardzo ostrożnie. Jest to już na tyle duża marka, że fani wręcz prześcigają się w pomysłach chociażby na temat realiów, w jakich zostanie osadzona gra, które często przez czysty przypadek mogą okazać się po części prawdziwe.

Assassin's Creed: Valhalla

Assassin's Creed: Valhalla

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 10 listopada 2020

Informacje o Grze
7.2

GRYOnline

6.8

Gracze

7.0

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

25

Paweł Woźniak

Autor: Paweł Woźniak

Od 2019 roku związany z GRY-OnLine, gdzie zaczynał jako autor newsów, a obecnie jest jednym z redaktorów tvgry. Obecnie interesują go przede wszystkim gry RPG, soulslike i metroidvanie, ale sporą część gamingowego życia poświęcił też produkcjom sieciowym. W grach ceni sobie głównie rozbudowane mechaniki rozwoju postaci oraz swobodę w działaniu, a na omawiane tytuły stara się patrzeć z różnych perspektyw. Od 2023 roku prowadzi również swój kanał na YouTube.

Interesujesz się plotkami na temat gier?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2020-08-24
16:24

blastula Generał

blastula

Przecież "przecieki" dzisiaj to element marketingu. Nie ma dzisiaj prawdziwych przecieków jak pamiętny przeciek HL2, gdzie posypały się wyroki sądowe. Nie warto się podniecać nimi. Gdyby Silent Hill robiono tak ochoczo jak na GOLu pojawiają się przecieki na jego temat to byśmy mieli parędziesiąt części tej serii.

Komentarz: blastula
2020-08-24
16:59

zanonimizowany1305675 Konsul

Ja już przestałem wogole się interesować plotkami
Liczą się fakty, a najlepiej czytać o tym co już wyszło,.miało premierę

Teraz olewam wszystko z Cyberpunkiem, wyjdzie to sprawdzę co z tego wyszło i przynajmniej nie będę miał poczucia, że coś wycięli skoro nawet nie wiem, że miało być :-)
Zdrowo, logicznie i na wyciągnięcie ręki.

Komentarz: zanonimizowany1305675
2020-08-24
17:22

Shadoukira Generał

Shadoukira

Z tą Ciri to niby możliwe, chociaż ja mimo wszystko wolę zagrać Vesimirem albo po prostu innym (stworzonym przez siebie) wiedźminem, który może mieć nawet określony charakter i przeszłość jak np. w serii Mass Effect czy teraz w Cyberpunku. Oczywiście akcja gry działa by się 300-400 lat wstecz w stosunku do tego co mieliśmy teraz.

Komentarz: Shadoukira
2020-08-24
17:26

grzech1991 Legionista

zapomniałeś dodać o wycieku aktorów/scenariusza do fallouta 4. Gdzie po premierze gry okazało się, że to faktycznie F4 :)

Komentarz: grzech1991
2020-08-26
11:13

ezioauditore150 Pretorianin

ezioauditore150

Ktoś się orientuje czy były jakieś plotki na temat PCtowego portu dla takich gier jak The Last of Us, God of War, Spider-Man lub serii Uncharted? Bo nie wiem czy już się pogodzić z tym, że w nie nie zagram czy może jeszcze się trochę łudzić.

Komentarz: ezioauditore150

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl