- Podsumowanie roku 2020 okiem redakcji GRYOnline.pl
- Przemysław „Łosiu” Bartula
- Adam Zechenter
- Anna „Kalevatar” Garas
- Dariusz „DM” Matusiak
- Marcin Strzyżewski
- Filip „fsm” Grabski
- Karolina Złamańczuk
- Adam „T_bone” Kusiak
- Michał „Osti” Ostiak
- Michał „Kwiść” Chwistek
- Michał „Elessar” Mańka
- Patryk „PefriX” Manelski
- Łukasz „Qwert” Telesiński
- Karol Ryka
- Julia Dragović
- Bartosz „Aquma” Świątek
- Hubert Sosnowski
- Karol „KaEl” Laska
- Maciej Pawlikowski
Karol Ryka

Karol szefuje działowi poradników – rządzi dzielnie i niepodzielnie, każdego dnia dostarczając Wam masę stron ze wskazówkami, solucjami i opisami do najtrudniejszych gier.
Plusy

Finałowy sezon DARK. A więc da się stworzyć ambitny serial, którego zwieńczenie nie idzie w banał. Twórcy postawili na uczciwość i spójność wobec pozostałych sezonów – zamiast serwować łatwe odpowiedzi, zostawiają widza z kluczem do samodzielnego rozwikłania supła, który tak niecnie pletli przez 26 odcinków. Historia Jonasa Kahnwalda zostaje z nami jeszcze na długie godziny po seansie ostatniego odcinka i doprasza się o powtórny maraton. Tylko skąd ponownie wziąć 26 godzin? Chciałbym, aby więcej seriali zostawiało widza z podobnymi dylematami.
Walka z fake newsami. Żadną siłą nie ominiemy tematu pandemii i całej fali negatywnych wydarzeń, które za sobą pociągnęła. Ale w obliczu tragicznej prawdy ogromne straty poniosła szkodliwa kultura fake newsów. Być może nie uda się nawrócić wszystkich licznych denialistów na łono naukowego dyskursu, ale przynajmniej „autorytety” pokroju Edyty Górniak nie powinny już tak powszechnie zagrażać wspólnemu zdrowiu i szczęściu. Znamienne jest też to, że ostatnim ogólnopolskim rezerwuarem medialnym dla tego typu siewców postprawd pozostaje już, zdaje się, tylko telewizja państwowa.
Trivium, What the Dead Men Say. Album ten w żaden sposób nie rewolucjonizuje thrash metalu, jednak łatwość, z jaką kapela rodem z Orlando mknie przez kolejne utwory, godna jest podziwu i złamanego karku. To niesamowicie sprawny i energetyczny miks starych klisz gatunku z jego bardziej współczesnymi motywami. Czuć, że zespół niczego tutaj nie robi na siłę i szalenie dobrze się bawi. Razem ze słuchaczem.

Minusy
Hejt wątków homoseksualnych i transpłciowości w The Last of Us: Part II. Byłem i wciąż jestem przerażony skalą absurdalnych oskarżeń, jakie wysuwali użytkownicy internetu i social mediów pod adresem fabuły i producentów wspomnianej produkcji. Nie że w ogóle takie wątki się pojawiły, tylko że niby nachalne to było i nieznośne. Bardzo chciałbym wiedzieć, jaką miarą mierzona była ta niby nachalność? Metrami sześciennymi średniowiecznej „normalności”?
Osobista gra roku
The Last of Us: Part II. Daleki jestem od bezkrytycznego wychwalania dzieła Naughty Dog pod niebiosa. Tak, uważam, że twórcy przesadzili z nadmiernym zrzucaniem poczucia winy na gracza. Ale z drugiej strony trudne tematy nie byłyby takie, gdyby łatwo nam przychodziło z nimi obcować. Może to po prostu gry jako medium w domyśle nie zostały stworzone do przeżywania aż takiej traumy. Ale najwyraźniej wiek niewinności zaczyna tutaj dobiegać końca, a drugie TLoU to dzieło w pewien sposób przełomowe.
Gra, z którą spędziłem najwięcej czasu

Days Gone. 79 godzin – tyle czasu zajęło mi wybicie wszystkich hord i zwiedzenie postapokaliptycznego stanu Oregon. Nie jest to dzieło wybitne, ale jedno wyszło tu kapitalnie – kreacja postaci. Warto w to zagrać dla samej cyfrowej obsady Days Gone – tak zwyczajnie ludzkie emocje nie zdarzają się często w grach. Szkoda, że pozytywny odbiór tej produkcji zdruzgotał fatalny stan techniczny w dniu premiery. Skąd my to znamy...
