- Idą wielkie hity – premiery gier drugiej połowy 2020 roku
- Crusader Kings 3
- Iron Harvest
- Marvel’s Avengers
- Mafia Definitive Edition
- Star Wars: Squadrons
- Crash Bandicoot 4: It’s About Time
- Watch Dogs: Legion
- Assassin’s Creed: Valhalla
- Cyberpunk 2077
- Spider-Man: Miles Morales
- The Medium
- Biomutant
- Halo Infinite
Cyberpunk 2077
- Data premiery: 19 listopada
- Gatunek: RPG akcji
- Platformy: PC Windows, PlayStation 4, Xbox One
Jeśli jeszcze nie wiesz, co to jest Cyberpunk 2077...
Trudno uwierzyć, że ktoś mógł jeszcze nie słyszeć o Cyberpunku 2077, ale w razie czego przypominamy, że to nadchodząca wielkimi krokami kolejna produkcja studia CD Projekt RED – twórców Wiedźmina 3. Tym razem akcja przeniesie się do zupełnie innego uniwersum – cyberpunkowej metropolii Night City, a rozgrywka zostanie pokazana z perspektywy pierwszej osoby.
Wszystko oparto na grze fabularnej Mike’a Pondsmitha – Cyberpunk 2020. Dostaniemy sporo wciągających misji fabularnych, które będzie można wykonywać na kilka sposobów, futurystyczne wszczepy, jazdę samochodem po Night City i ciekawą historię pełną interesujących postaci. Takie przynajmniej są, dość duże, oczekiwania względem autorów „Wieśka”.
Czego można spodziewać się po Cyberpunku 2077?
Z pewnością będzie to jedna z najważniejszych produkcji tego roku. Czy będzie najlepsza? Wyznaczy standardy na przyszłość? Tego oczywiście nie sposób jeszcze stwierdzić i naprawdę warto podchodzić do tej gry z pewnym dystansem. Twórcy sami ustawili sobie wysoko poprzeczkę Wiedźminem 3 i Cyberpunk może przez to nieco oberwać, choćby w związku ze zbyt wielkimi nadziejami, jakie się w nim pokłada. Wiadomo za to, że na pewno będzie to tytuł wart przetestowania, zapoznania się z nim na spokojnie, niezależnie od jego wad i zalet. Trzymamy kciuki za listopadową datę premiery!
DLACZEGO CZEKAM?
To dość znamienne, że o Cyberpunku powiedziano już wszystko, choć ten nawet nie zdążył jeszcze zadebiutować. Z drugiej strony „Redzi” nie ułatwiają dziennikarzom zadania, bo wciąż przesuwają premierę o kolejne miesiące. Nie mam z tym wielkiego problemu – szczerze mówiąc, przełknę nawet zabugowaną grę. Mam jednak nadzieję, że rodzimi twórcy staną na wysokości zadania i wypuszczą tytuł bogaty w treść. Chciałbym otrzymać świat, w którym każdy NPC ma swoją historię, a każda uliczka unikatowy charakter. Night City musi tętnić życiem, neony mają świecić jak nigdy wcześniej. Dlatego też troszkę stresują mnie doniesienia, jakoby istniał pewien podział mapy na strefy zaludnione i bogate w questy oraz tereny puste, w których jedyne, co zobaczymy, to losowo wygenerowane samochody. Krótko mówiąc, nie liczę na arcydzieło, ale trochę immersji jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziło.
Karol „KaEl” Laska
DLACZEGO CZEKAM?
Ponad siedem lat czekania na premierę jednej gry – w dodatku nie byle jakiej, bo autorstwa CD Projektu RED! Nic dziwnego, że w Cyberpunku 2077 gracze upatrują mesjasza branży – takiego, który wytyczy ultranowoczesne standardy rozgrywki i wywinduje gaming na zupełnie nowy poziom. Ja natomiast sądzę (nie będąc w swojej opinii osamotnionym), że nowe dzieło rodaków będzie, jak na dzisiejsze standardy, tytułem wyłącznie solidnym. To mi jednak w zupełności wystarczy. Dziś wiemy przecież (a raczej wnioskujemy na podstawie pokazów prasowych), że strzelanie w grze jest tylko umiarkowanie „cool’, a pojazdy poruszają się niczym mydelniczki. Głupio więc nastawiać się na tytuł wyginający z zachwytu kolana w drugą stronę. Na szczęście jestem też świadom, że „Redom” można zaufać w kwestii klimatu i fabuły – czego dobitny dowód stanowi Wiedźmin 3: Dziki Gon. Jeśli więc tego elementu nie spartolą – a na pewno nie spartolą – to wciąż warto nie cofać zamówionego ponad rok temu pre-orderu.
Michał „Pajdos” Pajda
