Wiedźmin 3 na Nintendo Switch. Gry października – najciekawsze premiery i konkurs
- Gry października 2019 – najciekawsze premiery i konkurs
- Tom Clancy’s Ghost Recon: Breakpoint
- The Outer Worlds
- Plants vs. Zombies: Battle for Neighborville
- GRID
- Wiedźmin 3 na Nintendo Switch
- MediEvil
- Disco Elysium
- Concrete Genie
- Trine 4: The Nightmare Prince
- Luigi’s Mansion 3
- Destiny 2: Shadowkeep
- Close Combat: The Bloody First
- Warsaw
- Najciekawsze premiery października
Wiedźmin 3 na Nintendo Switch
Data premiery: 15 października
INFORMACJE
- Gatunek: RPG akcji
- Platforma: Switch
- Przybliżona cena: ok. 240 zł
Geralt, a co Ty tu robisz, jak Ty już dawno miałeś premierę?!
Wiedźmin 3 zadebiutował dotąd na PC, PS4 i XONE, ale ominął święcącą tryumfy najnowszą konsolę firmy Nintendo – i w tym miesiącu stan ten ulegnie zmianie. Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja Kompletna na Nintendo Switcha to dobrze znany wszystkim Wiedźmin 3 skrojony tak, by sprawnie działać na hybrydowej konsoli Japończyków i byśmy teraz mogli w niego grać, nie tylko siedząc przed dużym ekranem, ale także w drodze do pracy i szkoły czy w łóżku przed zaśnięciem.
Czy Wiedźmin 3 najlepszy na Switcha?
Przygody Geralta w wersji na Switcha zaoferują całą zawartość dostępną w pozostałych wydaniach, wliczając w to wątki fabularne, lokacje czy przedmioty z darmowych DLC i płatnych dodatków Krew i wino oraz Serca z kamienia. Tytuł nie doczeka się żadnej zupełnie nowej zawartości, jego atutem względem pozostałych wydań ma być przede wszystkim to, że tym razem będziemy mogli grać w niego mobilnie. Niestety, zostanie to okupione zauważalnym pogorszeniem jakości oprawy wizualnej względem wersji z PS4, Xboksa One, a już zwłaszcza peceta.
- Więcej o grze Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja Kompletna
- Wiedźmin 3 na Switchu – brzydki jak nigdy, grywalny jak zawsze
- Wiedźmin 3 w sklepie GRYOnline.pl
NASZE OCZEKIWANIA
Kiedy w grudniu zeszłego roku czytałem pierwsze doniesienia o porcie Wiedźmina 3 na Switcha, pomyślałem sobie: „Yhy, prędzej mi trzecia ręka na plecach wyrośnie”. Dziś, starszy o kilka miesięcy i bogatszy o nabyte w tym czasie doświadczenia, drapię się po głowie dodatkową kończyną i mrugam z niedowierzaniem, patrząc, jak Geralt poluje na gryfy w domenie Mariana. Jasne, rozdzielczość nie powala, tekstury są rozmyte, a animacje chrupią mocniej niż popcorn w kinie, jednak nie zmienia to faktu, że gra mimo wszystko wygląda, brzmi i rusza się jak... no jak Wiedźmin 3. Działając na sprzęcie, któremu bliżej do tabletu niż pełnoprawnej konsoli. Więc tak, czekam i kupię – choćby po to, by poczuć satysfakcję z noszenia tego pięknego świata w kieszeni.
Bartosz „Aquma” Świątek
