Red Prince – Divinity: Original Sin 2. Wybraliśmy najciekawsze postaci z gier dekady

Dariusz Matusiak

Red Prince – Divinity: Original Sin 2

Jesteś więźniem na statku płynącym na wyspę-getto, przepraszam, wyspę-azyl dla magów, którzy stanowią potencjalne zagrożenie. No, niewesoła sytuacja. Nie możesz korzystać ze swojej unikatowej zdolności. Wśród przewożonych poznajesz humanoidalnego jaszczura o czerwonej łusce. Facet wydaje się kompletnie niezrażony swoją sytuacją, traktując ją jak drobną niedogodność. Już pierwsza wymiana zdań mówi Ci, co to za gość. Ten bowiem łaskawie proponuje Ci dołączenie do jego niewolników. Czego zresztą spodziewać się po rzekomym potomku smoków, który przedstawia się jako Czerwony Książę. A jednak...

A jednak jest to jeden z najbarwniejszych i najbardziej zapadających w pamięć kompanów (a zarazem grywalnych postaci) Divinity: Original Sin 2. Rozmowy z nim sprawiają mnóstwo frajdy za sprawą różnic kulturowych oraz temperamentu Księcia. Na pierwszy rzut oka jest on zadufanym w sobie osobnikiem z przerostem ambicji, zafiksowanym na punkcie bajek dla dzieci. Kiedy go jednak lepiej poznajemy, okazuje się wiernym towarzyszem. Konwersacje z nim bywają dziwne, szalone, nietypowe, ale też cholernie zabawne i chwilami poruszające. Moment, w którym się zaprzyjaźniacie, to jedna z lepszych gratyfikacji emocjonalnych w całej grze.

I już zupełnie przy okazji dodam, że Książę potraf nieźle skopać tyłek, bo jest znakomitym wojownikiem, który zadaje ogromne obrażenia i w dodatku zieje ogniem. Zieje. Ogniem. „How cool is that?”, że tak zacytuję klasyka.

  1. Więcej o grze Divinity: Original Sin 2

Samuel Porter Bridges – Death Stranding

Świetnie, a więc ja jestem Mario, a ty księżniczka Peach?

Nawet po dwóch realnych lockdownach Sam Bridges pozostaje chyba najbardziej znanym kurierem na świecie, a już na pewno najbardziej charyzmatycznym. W tym drugim wypadku to niewątpliwie zasługa znanego aktora Normana Reedusa, który użyczył mu twarzy oraz głosu. Cała reszta to już jednak dokonanie Hideo Kojimy. Jako Sam Porter Bridges dostarczamy głównie paczki, choć jest w tym pewien wyższy cel – połączenie Stanów Zjednoczonych chiralną siecią i ponowne scalenie rozbitego kraju. Przeżywamy w ten sposób jedną z najdziwniejszych historii fabularnych przedstawionych w grach.

Warto samemu wcielić się w kuriera Sama i odkryć jego niezwykłą więź z niemowlakiem zamkniętym w przezroczystym pojemniku, a także jego burzliwą przeszłość, rolę poszczególnych postaci pobocznych oraz przedziwnych, zabójczych kreatur błąkających się po naszym globie. Charyzma Reedusa, czyli Portera, ułatwia śledzenie i przełknięcie nawet tych najbardziej zaskakujących odkryć.

  1. Więcej o grze Death Stranding
The Witcher 3: Wild Hunt

Wiedźmin 3: Dziki Gon

The Witcher 3: Wild Hunt

PC PlayStation Xbox Nintendo

Data wydania: 19 maja 2015

Informacje o Grze
9.2

GRYOnline

9.5

Gracze

9.7

Steam

9.3

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

86

Dariusz Matusiak

Autor: Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl