Już od pewnego czasu wiemy, że studio BioWare pracuje nad The Arrival, czyli ostatnim rozszerzeniem do Mass Effect 2. Do tej pory twórcy nie byli jednak skorzy podzielić się ze światem jakimikolwiek konkretami na temat tej produkcji. Teraz wreszcie uległo to zmianie.
Już od pewnego czasu wiemy, że studio BioWare pracuje nad The Arrival, czyli ostatnim rozszerzeniem do Mass Effect 2. Do tej pory twórcy nie byli jednak skorzy podzielić się ze światem jakimikolwiek konkretami na temat tej produkcji. Teraz wreszcie uległo to zmianie.
The Arrival będzie zadaniem pobocznym, w którym Shepard spróbuje uratować kobietę uprowadzoną przez batarian. Porwana była dawniej członkinią zespołu naukowców odpowiedzialnego za odnalezienie pierwszego artefaktu Żniwiarzy i może posiadać informacje o zbliżającej się inwazji tych istot. Powoduje to, że cała sprawa jest bardzo delikatna i dlatego admirał Hackett poleca nam wykonanie tej misji samotnie. Warto dodać, że odbicie pani doktor będzie jedynie wstępem do większej opowieści.
Co ciekawe, tym razem pozbawieni zostaniemy wsparcia naszej drużyny. Podczas walk Shepard zdany będzie tylko na siebie i z tego powodu zaprojektowanie tej misji okazało się dla BioWare sporym wyzwaniem. Konieczne było bowiem zagwarantowanie, by poziom trudności był odpowiedni niezależnie od stopnia rozwoju naszej postaci. Brak osłaniających nas kompanów spowoduje też, że zmuszeni zostaniemy do częstszego skradania się.
Dodatek trafi do sprzedaży 29 marca. Niestety nabywcy spolonizowanego Mass Effect 2 muszą przygotować się na spore problemy. Rozszerzenie nie będzie bowiem kompatybilne z rodzimą wersją językową. Rozwiązaniem dla graczy pecetowych jest bezpłatne pobranie z serwisu EA Store angielskiego wydania gry. W najgorszej sytuacji są posiadacze Xboksa 360, ponieważ Arrival w ogóle nie pojawi się w ofercie polskiego Xbox Live. Natomiast użytkownicy PlayStation 3 nie mają powodów do zmartwień, gdyż w naszym kraju na tę konsolę wypuszczono jedynie edycję anglojęzyczną.
GRYOnline
Gracze
Steam
Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
