W dzisiejszych "Wieściach ze świata" poświęcamy czas rocznicy PlayStation Plus, wznowieniu pierwszego Halo, bohaterowi BioShock: Infinite oraz nowej grze studia Harmonix.
„Wieści ze świata” to codzienna porcja krótkich wiadomości. Dziś piszemy m.in. o kontrowersjach wokół EA i platformy Origin, ścieżce dźwiękowej do Halo: Combat Evolved Anniversary, pierwszym roku PlayStation Plus, a także fizjonomii bohatera BioShock: Infinite. Zapraszamy do lektury.
Firma Electronic Arts skomentowała ostatnie kontrowersyjne posunięcia prowadzące do usunięcia gier (m.in. Crysis 2) z oferty niektórych serwisów dystrybucji cyfrowej (chodzi tu głównie o Steam). Zdaniem EA, były to odosobnione przypadki. Większość cyfrowych wersji gier wydawcy będzie bez problemów sprzedawana w wielu różnych miejscach. Przedstawiciel EA twierdzi, że problemem było – i w niektórych przypadkach dalej będzie – „utrzymywanie bezpośredniego kontaktu z nabywcą”. Wówczas możemy spodziewać się, że takie pozycje trafią wyłącznie w bazie Origin lub innych serwisach, spełniających kryteria EA.
Studio 343 Industries, pracujące obecnie nad Halo 4 oraz Halo: Combat Evolved Anniversary, nagra zupełnie od nowa ścieżkę dźwiękową do wznowienia pierwszej odsłony przygód Master Chiefa (premiera w listopadzie na Xboksa 360). Co więcej, wzbogaci ją o fragmenty nagrane przy współudziale Skywalker Symphony Orchestra oraz chóru. W nagraniach 343 Industries może liczyć na pomoc Pyramid Studios, firmy mogącej pochwalić się udziałem w opracowaniu ścieżki dźwiękowej do takich gier jak Infamous 2, Halo, BioShock 2, God of War oraz God of War II.
Na okładce najnowszego numeru magazynu EGM zagościł Booker DeWitt – główny bohater gry BioShock: Infinite. Twarz protagonisty możemy zobaczyć po raz pierwszy. Dotąd na wszystko, co pokazali autorzy ze studia Irrational Games, patrzyliśmy co najwyżej jego oczami. Przypominamy, że w grze trafimy do niezwykłego, podniebnego miasta Columbii i spróbujemy wydostać z tej istotnej fortecy dziewczynę o imieniu Elisabeth. Całość zapowiada się bardzo imponująco, co potwierdził jej zamknięty pokaz podczas targów E3.
Firma Sony Computer Entertainment poddała analizie pierwszy rok funkcjonowania płatnej usługi PlayStation Plus. Okazuje się, że w jej ramach subskrybenci otrzymali dobra – m.in. gry, dodatki, zniżki oraz awatary – o łącznej wartości ponad 700 funtów na osobę (ok. 3000 złotych), czyli blisko cztery razy więcej, niż Sony obiecywało w momencie startu PS+. Miesięczny koszt PlayStation Plus to nieco ponad 16 funtów, więc zysk jest widoczny gołym okiem. Przypominamy, że PS+ wystartowało 29 czerwca 2010, będąc od samego początku opcjonalnym, płatnym programem dedykowanym użytkownikom PlayStation Network (rozgrywka online pozostaje bezpłatna). Gracze uzyskują za jego sprawą dostęp do dóbr, a także promocji cenowych i wcześniejszych beta-testów lub dem.
Amerykański deweloper Harmonix, znany z pierwszych odsłon Guitar Hero i marki Rock Band, złożył w Urzędzie Patentowym Stanów Zjednoczonych wniosek o rejestrację znaku towarowego Vidrhythm. Niewykluczone, że producent ma w planach nową grę muzyczną. Czekamy na kolejne doniesienia.
Polecamy Waszej uwadze najnowsze obrazki w galeriach...
The Mystery of the Wicked Village
The New Adventures of Sherlock Holmes: The Testament of Sherlock
...a także najnowsze filmy z gier:
Gods and Heroes: Rome Rising - walka
Harry Potter i Insygnia Śmierci – część 2 - trailer #1
Dead Block - zwiastun na premierę
The Secret World - Savage Coast
Facepalm - dancing video magazyn
Kinect Funlabs - laborki słabej zabawy Gramy!
Więcej:W PS Plus na premierę będzie kosmiczna gra z zawrotnym tempem. Do jej debiutu pozostały 2 tygodnie
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.