Przekazaliśmy Wam wczoraj kilka interesujących wieści dotyczących nowej gry z serii Boktai firmy Konami, powstającej z myślą o przenośnej konsoli Nintendo DS. Zastanawialiśmy się wtedy, czy kartridż z Lunar Knights zostanie wyposażony w czujnik natężenia światła. Jak się okazuje – nie zostanie.
Przekazaliśmy Wam wczoraj kilka interesujących wieści dotyczących nowej gry z serii Boktai firmy Konami, powstającej z myślą o przenośnej konsoli Nintendo DS. Zastanawialiśmy się wtedy, czy kartridż z Lunar Knights zostanie wyposażony w czujnik mierzący natężenie światła. Jak się okazuje – nie zostanie.
Wątpliwości rozwiał artykuł zamieszczony w najnowszym numerze japońskiego magazynu Famitsu. Czujnik z różnych przyczyn nie zostanie tym razem użyty. Zastąpi go stworzony przez Konami wirtualny system pogodowy przygotowany specjalnie z myślą o Lunar Knights. Prawdziwe Słońce będzie jednak miało coś do powiedzenia.
Główny twórca serii, Hideo Kojima, zapowiedział, że posiadacze jednej z trzech wcześniejszych części serii Boktai (wydanych na konsolę Game Boy Advance), mogą ponownie skorzystać z ich unikalnych właściwości. Wystarczy, że włożą kartridż z jedną z tych pozycji w slot przeznaczony na dyskietki z grami wydanymi na GBA (przy jednoczesnym uruchomieniu LK). W menu LK udostępniona zostanie wtedy dodatkowa opcja aktywująca niedostępny dotąd system wyczuwania natężenia światła.
Gracze
0

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.