Doczekamy się sześciu części Bioshock?
Bioshock wstrząsnął światem elektronicznej rozrywki w 2007 roku, niespodziewanie wyrastając na najlepszą (według większości mediów) produkcję roku. Na powrót do mrocznego Rapture z niecierpliwością czekają rzesze graczy, dla których mamy dobre wieści – być może okazję do ponownego odwiedzenia podwodnej utopii dostaniemy aż pięć razy.
Damian Rams
Bioshock wstrząsnął światem elektronicznej rozrywki w 2007 roku, niespodziewanie wyrastając na najlepszą (według większości mediów) produkcję roku. Na powrót do mrocznego Rapture z niecierpliwością czekają rzesze graczy, dla których mamy dobre wieści – być może okazję do ponownego odwiedzenia podwodnej utopii dostaniemy jeszcze pięć razy.
Na horyzoncie ledwie zaczyna majaczyć Bioshock 2, ale pomimo tego twórcy odważnie mówią o dalekiej przyszłości. „Jeśli obierzemy właściwą drogę i wzbogacimy serię o trafne innowacje, możemy zrobić sześć części, podobnie jak udało się to z serią Star Wars. Spójrzcie na Gwiezdne Wojny – to walka między dobrem i złem, zupełnie jak Bioshock. ” – mówi Christoph Hartmann, prezes firmy 2K, w wywiadzie dla serwisu MCV. Trzeba przyznać, że plan jest nad wyraz ambitny, ale z pewnością możliwy do zrealizowania. Podwodne miasto, w którym coś poszło nie tak i w efekcie stało się symbolem klęski człowieka, skrywa w sobie jeszcze mnóstwo tajemnic. Sequele, prequele – możliwości jest multum, gdyż wykreowany przez twórców Bioshock świat ma w sobie przeogromny potencjał.

Ważne jest jednak, aby uważać na pełną komercjalizację produktu i odcinanie kuponów przy okazji jego sequeli. „Nie wymienię nazwy firmy, ale lata temu była świetna gra wyścigowa. Wypuszczali ją co rok. Jeśli spojrzysz na recenzje, ciężko uwierzyć, co z nią zrobili. To przykre. ” Łatwo się domyślić, że prezes 2K miał tutaj na myśli Electronic Arts i serię Need for Speed, która sprawia ostatnio wrażenie zsuwającej się z dość dużą prędkością po równi pochyłej.
Wspominałem wyżej o sequelu, nad którym pracuje studio 2K Marin. Bioshock 2: Sea of Dreams powstaje z myślą o PC, Xbox 360 oraz PlayStation 3 i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem twórców, grę ujrzymy pod koniec bieżącego roku. Na chwilę obecną wiemy o niej bardzo mało – dziś w sieci pojawiła się informacja głosząca, że druga część serii będzie prequelem, ale została szybko zdementowana.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
tankem3 Senator

jeżeli masz orginał to na siłe go chcesz ukończyć ??troche mi cie żal że musisz sie tak męczyć z każdym badziewiem które kupiłeś.
czy Bioshock to badziew??? daj spokój i tak wiadomo ze pirat to zupełnie inna para kaloszy. Nawet jeśli Bioshock byłby średniakiem, to fakt ze jest krótki chociaż troche powinien zmotywować do przejścia. Wiadomo ze originał trafia do co 5 komputera
Chcesz zobaczyć, ile na półce stoi u mnie oryginałówm których nawet nie odpaliłem?
Football Manager, Kolekcja wszechczasó Herosów, GTR2, Company of Heroes
no bez jaj, byle czego nie porównuj do Bioshocka. Dziwie sie ze nie zauważyłeś tego bo pirat zalatuje z dwóch postów...
zanonimizowany328464 Konsul
A ty uważasz, że gry Football Manager, Heroesów, GTR2, Company of Heroes to byle co? Warto zaznaczyć, że to tylko twoje zdanie, bo dla mnie np. Bioshock jest niczym w porównaniu do serii Heroes, a dla kogoś Football Manager bije na łeb na szyję twoją ukochaną strzelankę.
I nie wałkuj tego tematu bo oryginalność nie ma nic do rzeczy w sprawie fajności gry. A jeśli ma to znaczy, że gra jest słaba i jej jedyną podporą jest fakt, że skoro wydało się tyle kasy na badziewie to wstyd się do tego przyznać. Trzeba ukończyć ją na sto sposobów, aby samemu sobie wmówić, iż to dobra gra.
zanonimizowany431140 Legend
@tankem3 [ Level: 5 - sergant Hale ]: lol, tylko dlaczego wychodzisz z zalozenia, ze Bioshock-pirat nie motywuje do przejscia?
Ale jesli komus nie podoba sie design samej gry, czy jej fabula, to taka osoba nie przejdzie nawet oryginalu, nie oszukujmy sie prawiac bajki, jak to oryginalne pudeleczko z drukowana instrukcja i tloczona plytka motywuje do przejscia gniota [ktorym Bio moze dla niektorych jednak byc i nic w tym dziwnego], bo to naiwne "argumenty".
zanonimizowany35060 Generał
A mi się ten Bioshock nie podoba. Jakiś taki dziwaczny. Postacie podskakują nienaturalnie. W ogóle wszystko jakieś takie głupie. Jak to może być hit? Przecież to śmieszne.
zanonimizowany799043 Chorąży
Totalnie nie rozumiem zachwytu nad tą grą.. Wczoraj skoczyłem po nią do sklepu i na razie żałuję tej kasy. Totalnie nie rozumiem jak można w 2008 wydać grę w której strzelanie jest tak sztywne i drewniane. Od razu jak pierwszy raz wypaliłem z rewolwera przyszła mi na myśl ta gierka:
http://www.youtube.com/watch?v=FWroorDfwUs
i chyba nawet tam nawalanie z rewolwerów ciekawiej wyglądało... Żadnych animacji przy zmianie broni na plazmidy tylko po prostu pojawia się broń/ręka a drugie znika, no niezbyt ciekawie to wygląda. Ogółem wygląda mi to na "serious sama VeryHD" ze zmienioną fabułą.. jak ona mnie czymś szybko nie zaciekawi to kasuję ;/ IMO w porównaniu do Dead Space (dużo się porównuje te dwie gry) bioshock wypada marniutko, dead space było dynamiczne, miało klimat i moją ulubioną kamerkę TPP ; > tutaj na razie mam nie przeczę ciekawy motyw ale drętwe pozbawione życia walki i to uczucie, że gram w serious sama który swego czasu był dobry ale swego czasu.. ; p