Święta to okres posuchy w branży gier? Twórcy samochodówek chyba o tym nie słyszeli. Forza Horizon 5 dostarczyła moc sezonowych aktywności (i ekskluzywnych aut w nagrodę), a deweloperzy i moderzy zasilili zawartością Assetto Corsę, BeamNG.drive czy RaceRoom Racing Experience.
Tydzień przed Bożym Narodzeniem i tydzień po nim powinien być okresem spokoju, odpoczynku i nadrabiania growych zaległości. Cóż, w segmencie samochodówek to nie do końca tak działa. Niejeden deweloper zostawił na końcówkę roku świąteczną aktualizację swojej gry (z prezentami), a wielu moderów spożytkowało wolny czas, finalizując i udostępniając projekty szykowane miesiącami (tu konkretnie mówimy o modach do Assetto Corsy). Na domiar „złego” zaś mamy wyprzedaże, które dybią na nasze oszczędności z całego roku, kusząc grami w promocyjnych cenach. Mówiąc krótko – dzieje się. Zapraszam więc na końcoworoczny przegląd wieści ze świata gier wyścigowych.
Jak zapowiedzieli, tak zrobili. A raczej nie zrobili. Studio Playground Games uprzedzało, że końcówkę roku zamierza przeznaczyć na odpoczynek, więc przez ostatnie dwa tygodnie nie dostaliśmy żadnej nowej łatki do Forzy Horizon 5. Odbyły się tylko zaplanowane uprzednio wydarzenia w ramach Playlist Festiwalowych oraz premiery samochodów z DLC – i to na nich się dzisiaj skupię.
Ostatnie tygodnie upływają pod znakiem marek Ferrari i Lamborghini. W poprzednim przeglądzie pisałem o dwóch wyjątkowych modelach tego pierwszego producenta udostępnionych odpłatnie, a teraz na playlistę trafiły kolejne wozy z wierzgającym rumakiem na masce. Tydzień temu można było zdobyć Ferrari 599 GTO (2010) za 25 punktów, a obecnie zwycięstwo w sezonowych mistrzostwach jest nagradzane Ferrari 575M Maranello (2002). Obie te maszyny powracają z Forzy Horizon 4 (i poprzednich odsłon serii).
Dla odmiany posiadacze Przepustki samochodowej przez ostatnie czternaście dni otrzymali dwa modele Lamborghini. W ostatni czwartek pojawił się Huracan Evo (2020), czyli odświeżona forma maszyny z okładki Forzy Horizon 2, a tydzień wcześniej otrzymaliśmy Espadę 400 GT (1973), czyli jedynego w swoim rodzaju grand tourera, którym mogą podróżować w komfortowych warunkach cztery osoby, ciesząc uszy rasowym brzmieniem silnika V12. Ponadto zgromadzenie 25 punktów z aktywności na bieżącej Playliście Festiwalowej pozwala dodać do garażu Lamborghini Gallardo LP 570-4 Spyder Performante (2012). No i to ostatnia szansa na wywalczenie Aventadora SVJ (2018) – żeby go mieć, trzeba uzbierać aż 200 punktów z playlist w całej Serii 2.

Moderzy skupieni wokół Assetto Corsy najwyraźniej też czują potrzebę obdarowywania graczy gwiazdkowymi prezentami – w ostatnich dwóch tygodniach nastąpił wysyp interesujących nowych projektów albo dużych aktualizacji do modów udostępnionych wcześniej. Oto co działo się przez minione czternaście dni na samej tylko stronie RaceDepartment:

Tym razem na kolejną porcję zawartości do BeamNG.drive nie przyszło nam czekać prawie pół roku. Deweloper uzupełnił Winter Release z początku grudnia, wypuszczając przed świętami Festive Update (0.24.1) – zresztą zgodnie z zapowiedzią. Główną atrakcją tej aktualizacji jest zupełnie nowy pojazd – współczesny muscle car Bruckell Bastion, dostępny w 20 różnych wariantach (zobaczycie go na pierwszym z poniższych zwiastunów). Do tego dochodzi kompletne odświeżenie i wzbogacenie o nowe odmiany sportowego samochodu Civetta Bolide (trailer nr 2), a także gruntowna przebudowa mapy ETK Driving Center oraz graficzny lifting kolejnych czterech lokacji: Industrial, Gridmap, Hirochi Raceway i Derby (trailer #3). Pojawiły się też nowe misje i inne zmiany – wszelkie szczegóły znajdziecie tutaj.
Reiza Studios jednak nie wyrobiło się z uzupełnieniem drugiej części dodatku Racin’ USA do Automobilisty 2 przed końcem roku – jej posiadacze otrzymają tor Road America i dodatkowe amerykańskie bolidy z lat 90. w drugiej połowie stycznia. Niemniej deweloper nie zostawił nas z pustymi rękoma. Wczoraj ukazała się spora aktualizacja 1.3.2.0, która wprowadziła garść pomniejszych użytecznych funkcji oraz dziesiątki poprawek w różnorakich aspektach gry (np. graficzny lifting fragmentów nowych tras i optymalizacja idealnych temperatur opon wszelkich typów). Pełną listę znajdziecie pod powyższym hiperłączem.
Ponadto poznaliśmy plany studia Reiza na dalszą część 2022 roku – są ambitne, bez dwóch zdań. Zespół zamierza wprowadzić w aktualizacjach wyścigi na szutrze, tryb kariery z prawdziwego zdarzenia (a przynajmniej wstęp do niego), dodatkowe multiplayerowe funkcje, lepszą sztuczną inteligencję czy osiągnięcia na Steamie. Nie zabraknie też, ma się rozumieć, wielu niedostępnych wcześniej torów (w tym owalnych) oraz samochodów – w tym od nowych producentów (np. zapowiedzianego niedawno Nissana); zarówno w już istniejących klasach pojazdów, jak i takich, których dotąd nie było w grze.
Poza tymi ogólnikami deweloper podał, od czego konkretnie zamierza zacząć nowy rok. W pierwszym kwartale ukażą się obiecane już dawno temu dodatkowe historyczne warianty torów Spa i Nürburgring z lat 70., które otrzymają posiadacze odpowiednich DLC. W podobnym czasie zobaczymy też bolidy F1 z 1983 roku (najpewniej bezpłatne) – na początek McLarena MP4-1C i jedną „generyczną” maszynę. W kolejnych miesiącach dojdzie więcej klasycznych formuł marek McLaren, Lotus czy Brabham z lat 80. i wczesnych 90.

Wszyscy spodziewali się, że RaceRoom Racing Experience otrzyma na Gwiazdkę dużą aktualizację z obfitą porcją zawartości – i faktycznie ukazał się update ważący aż 5,1 GB… tyle że nie do końca wiemy, co w nim jest. Na razie otrzymaliśmy tylko parędziesiąt mniejszych i większych zmian w grze (spośród tych drugich na pierwszy plan wysuwa się „kompletny remont” fizyki samochodów należących do kategorii GTO Classics). Na nową zawartość musimy jeszcze trochę poczekać – powinna ona objąć m.in. zapowiedziany we wrześniu tor TT Circuit Assen oraz McLarena 720S GT3 DTM, który został wypatrzony na niedawnych e-sportowych mistrzostwach.

Konkurencja dla studia Milestone zawsze mile widziana – tym razem pojawiło się zagrożenie dla serii MotoGP, tj. realistyczna symulacja wyścigowych motocykli klasy GP. Choć to „zagrożenie” może być nieco na wyrost, biorąc pod uwagę, że GP Bikes obecnie zawiera zaledwie jedną maszynę i nie oferuje nie tylko trybu kariery, ale nawet rywalizacji ze sztuczną inteligencją (są za to wyścigi sieciowe), a przy tym wszystkim wygląda jak produkt sprzed ponad dekady – bo i prace nad nim ruszyły de facto przed ponad dekadą. Jakiego asa w rękawie zatem chowa ta pozycja? Bezkompromisowo realistyczną symulację fizyki, którą wielu graczy w steamowych recenzjach nazywa najlepszą, jaką kiedykolwiek widzieli w grze. Jeśli chcecie się o tym przekonać, możecie zagrać w demo, zanim wydacie 89,99 zł na pełną wersję (no, nie do końca pełną – to wczesny dostęp).
Skoro w poprzednim przeglądzie wynotowałem okazje ze świątecznej wyprzedaży w Epic Games Store, wypada, bym uczynił to samo dla Steama, prawda? Jeszcze do 5 stycznia możecie wydać pieniądze znalezione pod choinką na mnóstwo gier wyścigowych w niższych cenach – oto co ciekawsze oferty, na które trafiłem:
Nie macie jeszcze dość czytania o grach wyścigowych? W takim razie możecie zajrzeć do poprzednich motoprzeglądów:
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
48

Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.