7. The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Wybraliśmy redakcyjne GOTY 2023
- Szczęśliwa trzynastka - najlepsze gry 2023 roku według redakcji GRYOnline.pl
- 10. Street Fighter 6
- 9. System Shock Remake
- 8. Jagged Alliance 3
- 7. The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
- 6. Final Fantasy XVI
- 5. Hogwarts Legacy
- 4. Alan Wake 2
- 3. Lies of P
- 2. Cyberpunk 2077: Phantom Liberty
- 1. Baldur’s Gate 3
7. The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
- Liczba punktów: 84
- Czy padła dycha: tak, dwie
- Nasza ocenia w recenzji: daliśmy 9,5
Ubiegłoroczna „Zelda” to fantastyczna gra – ogromna, urokliwa, zapewniająca tony zabawy osobom preferującym najróżniejsze style rozgrywki – ale najbardziej zapadła mi w pamięć tym, że jako jedyna produkcja od lat zmieniła crafting z mozolnego grindu w źródło prawdziwej frajdy i kreatywnego wyzwania. Mechanika łączenia wszystkiego ze wszystkim sprawiła, że po prostu chciało się kombinować! A potem, gdy już skleciło się żaglówkę z dwóch desek i brokułu, wchodziło się na social media, by dowiedzieć się, że w tym czasie inni pilotowali w Hyrule czołgi, mechy, a nawet myśliwce zrzucające samonaprowadzające drony na głowy biednych bokoblinów.
W takich chwilach kocham gry wideo.

Ocenia Aleksandra Wolna
Wyczekane przeze mnie Tears of the Kingdom w wielkim stylu dowiodło, że jakość gry broni się niezależnie od specyfikacji sprzętu i dokładności, z jaką możemy obejrzeć każde źdźbło trawy na ekranie. Spędziłam w tej grze masę czasu i podczas każdej godziny świetnie się bawiłam. Mimo że cała mapa ściągnięta jest z Breath of the Wild, jej modyfikacje, a także tereny dodane na niebie i pod ziemią sprawiły, że nie odczułam większej powtarzalności, a znajomość BotW jedynie pomagała, gdy odkrywałam drobne smaczki. TotK zachwyca bogactwem świata i przyciąga tak samo nowych graczy, jak i tych zaznajomionych już z Zeldą i Linkiem. Szczerze myślę, że TotK wyniosło wszystko to, co oferowało BotW, na wyższy poziom i osobiście uważam ten tytuł za wzór gry z otwartym światem. Nie wiem jednak, czy ustanowi nowy standard, bo powtórzyć to, z jakim rozmachem i przywiązaniem do szczegółów zaprojektowane zostało Hyrule w najnowszych przygodach Linka, może być naprawdę trudno.

