Seria Yakuza – za dużo ich, by wybrać jedną. Nie tylko gwint – top minigry w historii gier

Seria Yakuza – za dużo ich, by wybrać jedną

INFORMACJE

  1. Jaka gra: każda odsłona serii Yakuza
  2. Rodzaj dodatkowej zabawy: wbudowane w główną kampanię minigry

Gry z serii Yakuza to mroczne dramaty kryminalne o honorze, poświęceniu, lojalności i zdradzie w świecie japońskich organizacji przestępczych. Yakuzy to również symulatory karaoke. I randek. To możliwość prowadzenia klubu z hostessami lub drużyny baseballowej. To RTS-y o wojnach ulicznych gangów. Okazja do zagrania w pokera, blackjacka, mahjonga, shogi. Ścigania się samodzielnie skonstruowanymi samochodzikami.

W każdej z odsłon serii gier o przygodach Kazumy Kiryu (a także w spin-offach) prędzej czy później trafiamy do niewielkiego, ale wypchanego po brzegi atrakcjami otwartego świata. Tam oprócz rozwijania fabuły oraz wykonywania pokręconych zadań pobocznych możemy oddawać się szeregowi innych aktywności. Niektóre, jak mahjong czy karaoke, znajdziemy w niemal każdej odsłonie sagi. Inne, pokroju zarządzania drużyną baseballową, pojawiają się tylko w pojedynczych grach. Część to przerywnik na kilkanaście minut, wybrane zaś mają unikatowe wątki fabularne i potrafią zapewnić nawet kilkanaście godzin dodatkowej zabawy.

To w minigrach Yakuza wspina się na wyżyny japońskiego absurdu, którego jedni nienawidzą, a inni kochają. - Najlepsze minigry w historii gier - dokument - 2020-05-09
To w minigrach Yakuza wspina się na wyżyny japońskiego absurdu, którego jedni nienawidzą, a inni kochają.

Wszystkie łączy jedno – nawet jeśli jako takie rzadko prezentują wybitny poziom, to w roli przerywników między „poważniejszymi” fragmentami zabawy spisują się znakomicie. I to je często wspominamy najmilej z obcowania z Yakuzami. Ich różnorodność sprawia, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wbrew pozorom nie wytrącają również z immersji. Wręcz przeciwnie – są jednym z filarów budujących iluzję przebywania w wycinku współczesnej Japonii.

  1. Więcej o serii Yakuza

35

Michał Grygorcewicz

Autor: Michał Grygorcewicz

Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

Która wersja Gwinta bardziej ci się podobała?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl