Final Fantasy 8 – Triple Triad. Nie tylko gwint – top minigry w historii gier

Final Fantasy 8 – Triple Triad

INFORMACJE

  1. Jaka gra: Final Fantasy 8
  2. Rodzaj dodatkowej zabawy: wbudowana w kampanię minigra

Na długo, zanim świat poznał gwinta w Wiedźminie 3, mogliśmy rozgrywać pamiętne bitwy karciane w ósmej głównej części japońskich gier fabularnych Final Fantasy, akurat pomiędzy ratowaniem czasoprzestrzeni a poznawaniem historii miłosnej Squalla i Rinoy. Podczas gdy FF7 wypchano po brzegi najróżniejszego rodzaju mniejszymi urozmaiceniami, w „ósemce” zamiast na ilość postawiono na jakość i dostaliśmy jedną dodatkową aktywność – za to olbrzymią.

W Triple Triad, podobnie jak w gwinta, można grać ze spotykanymi podczas zwiedzania świata gry postaciami – co jednak interesujące, w różnych jego rejonach reguły rozgrywki nieco się od siebie różnią. Ogólnie zabawa polega na naprzemiennym zagrywaniu kart na planszy o wielkości 3 na 3 pola. Jeśli zagrana przez nas karta okaże się dość silna, to zmieni kolor tej należącej do przeciwnika na taki, jaki mają nasze karty. Analogicznie działają ruchy oponenta, a na końcu wygrywa ten, kto będzie posiadać więcej kart na planszy.

Triple Triad powróciło w kilku późniejszych grach Square Enix – m.in. w Final Fantasy XIV. - Najlepsze minigry w historii gier - dokument - 2020-05-09
Triple Triad powróciło w kilku późniejszych grach Square Enix – m.in. w Final Fantasy XIV.

Łatwe do zrozumienia zasady i sporo urozmaicających je modyfikatorów sprawiają, że Triple Triad wciąga na wiele godzin. I wzbudza wiele emocji ze względu na system nagród za zwycięstwa – kto wygra, ten zdobywa jedną kartę przeciwnika. Z jednej strony umożliwia to szybkie powiększanie swojej talii, z drugiej, jeśli powinie nam się noga i stracimy akurat najcenniejszą kartę, porażka potrafi być bardzo dotkliwa i trudna do odrobienia…

  1. Więcej o grze Final Fantasy 8

35

Michał Grygorcewicz

Autor: Michał Grygorcewicz

Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

Która wersja Gwinta bardziej ci się podobała?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl