Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Źródło fot. Bioware / Blizzard
i
Publicystyka 24 września 2022, 11:30

autor: Marek Jura

Najbardziej irytujące mechaniki i elementy w grach RPG

RPG to jeden z najpopularniejszych obecnie gatunków gier komputerowych. Dziś często udaje się uczynić je przede wszystkim bardziej grywalnymi. Wciąż jednak niektóre mechaniki potrafią zniechęcić nawet do tych mocno oryginalnych produkcji.

Spis treści

Wróg straszy/oszałamia bohaterów, zanim ci zadadzą cios

Darkest Dungeon, 2016, Red Hook Studios - Najbardziej irytujące mechaniki i elementy w grach RPG - dokument - 2022-09-23
Darkest Dungeon, 2016, Red Hook Studios
  1. Gry, w których to irytowało: Darkest Dungeon, Stygian: Reign of Chaos
  2. Gry, w których zrobiono to dobrze: Iratus: Lord of The Dead, Lords of the Fallen
  3. Czy uczynienie tego elementu bardziej przyjaznym graczom stało się branżową normą: po części

Na pewno nieraz zdarzyło Wam się powtarzać walkę z wrogiem w nieskończoność i nawet nie mieć możliwości zadania ciosu. A to bywa irytujące. Oczywiście wiele zależy od poziomu trudności i wcześniejszego zaopatrzenia drużyny w odpowiednie zwoje i eliksiry, ale w niektórych grach i to może nie wystarczyć.

W starszych produkcjach często wykorzystywaną mechaniką było długotrwałe oszałamianie bohaterów przez wrogów – zanim otrząsnęli się oni po jednym zastosowaniu tej techniki ataku, znów zostawali nią potraktowani. W takim przypadku częstokroć należało wczytać zapis gry na długo przed walką, aby na przykład użyć ataku z zaskoczenia.

Zostało jeszcze 39% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Marek Jura

Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

więcej

Odkopałem najlepsze zapomniane mechaniki hack’n’slashów
Odkopałem najlepsze zapomniane mechaniki hack’n’slashów

Inspiracja, naśladownictwo, kalka czy wręcz plagiat. Twórcy gier nieustannie czerpią z dorobku swoich poprzedników podpatrując pewne schematy, mechaniki. Niekiedy, o zgrozo, w szale powielania uda im się pominąć prawdziwe perły.