Diablo Immortal – diabeł w kieszeni. Gry 2021, na które nie czekacie, a powinniście

• Czarne konie 2021 - gry, na które nie czekacie, a powinniście
• Diablo Immortal – diabeł w kieszeni
• Everspace 2 – podbój kosmosu z padem w ręku
• 12 Minutes – Dzień Świstaka z gwiazdorską obsadą
• Humankind – nowe szaty Sid Meier’s Civilization
• Hitman III – koniec trylogii Agenta 47
• Ghostwire: Tokyo – nowy horror pomysłodawcy Resident Evil
• The Lord of the Rings: Gollum – skradanka w Mordorze
• Hood: Outlaws & Legends – być jak Robin Hood

Diablo Immortal – diabeł w kieszeni

Diablo Immortal nie miało łatwego startu. Na zawsze zostanie zapamiętane jako jedna z najbardziej „niechcianych” gier, w związku z którą najwięksi fani marki nie okazali twórcom żadnej litości. Zamiast długo oczekiwanej „czwórki” Blizzard zapowiedział grę mobilną… Ten „primaaprilisowy żart” może się jednak okazać nie taką złą produkcją. Gra w fazie testów alfa wzbudza, o dziwo, dość przychylne odczucia. Pomijając konieczność przyzwyczajenia się do sterowania dotykowego, walka, lokacje i ogólny klimat serii Diablo stoją na wysokim poziomie.

Podkreśla się dość czytelny ekran i interfejs, który nawet na małych ekranach nie wydaje się przeładowany w trakcie intensywnych starć. Gracze mogą liczyć na matchmaking, by zaliczać co trudniejsze lochy. Poza tym Diablo Immortal oparte jest na „trójce”, z jej wszelkimi usprawnieniami wprowadzanymi w ciągu lat. Testy alfa nie uwzględniają jednak najważniejszego aspektu gry mobilnej, czyli mikrotransakcji. Ten jeden element może zniweczyć wszystkie zalety mobilnego Diablo i dopiero po premierze przekonamy się, czy produkcja, która obecnie wydaje się dobra, takową pozostanie.

1. Więcej o grze Diablo Immortal

Hollow Knight: Silksong – oldskulowa platformówka

Na drugą część Hollow Knighta na pewno czekają fani oryginału. Ta urocza platformówka 2D w 2017 roku zachwyciła wielu stylem artystycznym, świetną ścieżką dźwiękową i niezwykle wysokim poziomem trudności. Sequel ma być rozwinięciem tych wszystkich dobrych pomysłów. Dostaniemy dwuwymiarowe lokacje o dość otwartej, metroidvaniowej strukturze, w których oprócz starć nie zabraknie eksploracji, zagadek, przedmiotów do zbierania oraz craftingu.

W grze wcielimy się w księżniczkę z owadziego królestwa, która musi walczyć o swoją wolność na nieznanych ziemiach, starając się dociec, co tak właściwie ją spotkało. Na jej drodze stanie ponad 150 rodzajów wrogów, z którymi będzie można rozprawić się za pomocą zestawu nowych ciosów i akrobacji. Zapowiada się piękna, wciągająca, ale i trudna gra.

1. Więcej o grze Hollow Knight: Silksong