Everspace 2 – podbój kosmosu z padem w ręku. Gry 2021, na które nie czekacie, a powinniście
- Czarne konie 2021 - gry, na które nie czekacie, a powinniście
- Diablo Immortal – diabeł w kieszeni
- Everspace 2 – podbój kosmosu z padem w ręku
- 12 Minutes – Dzień Świstaka z gwiazdorską obsadą
- Humankind – nowe szaty Sid Meier’s Civilization
- Hitman III – koniec trylogii Agenta 47
- Ghostwire: Tokyo – nowy horror pomysłodawcy Resident Evil
- The Lord of the Rings: Gollum – skradanka w Mordorze
- Hood: Outlaws & Legends – być jak Robin Hood
Everspace 2 – podbój kosmosu z padem w ręku

- Dlaczego czekamy: gra wygląda na bardziej gotową niż Star Citizen
- Data premiery: 2021 (wczesny dostęp)
- Gatunek: symulator kosmiczny
- Platforma: PC Windows
Star Citizen ciągle gromadzi miliony dolarów, No Man’s Sky wyszło na prostą, Star Wars: Squadrons zachwyciło mimo skromnej zawartości, Elite Dangerous wciąż jest popularne – dlaczego więc wydawcy boją się symulatorów kosmicznych? Na rynku chyba nadal jest miejsce na nowe gry z eksploracją kosmosu i walkami rodem z Gwiezdnych wojen. Everspace 2 ma więc szansę wzbudzić spore zainteresowanie, zwłaszcza że widok TPP i nieco bardziej zręcznościowe starcia sugerują brak konieczności zakupu drogich joysticków.
Gracze ponadto mogą liczyć na unikatowe klasy statków oraz ich modowanie, loty nad powierzchnią planet i handel przedmiotami w stacjach kosmicznych. Wszystko to będzie można testować we własnym tempie, bez presji innych, bo Everspace 2 nie posiada trybu sieciowego, a jedynie single player. Zapowiada się nieco bardziej przystępny, bardziej zręcznościowy tytuł o podbijaniu kosmosu.
Dark Envoy – nieliniowe RPG

- Dlaczego czekamy: to RPG z Polski, inspirowane m.in. Mass Effectem
- Data premiery: 2021
- Gatunek: izometryczne RPG
- Platformy: PC Windows, PlayStation 4, Xbox One
Dark Envoy to gra RPG polskiego studia Event Horizon – twórców dobrze ocenianego Tower of Time. Będziemy śledzić w niej losy rodzeństwa, Kaeli i Kirosa, podróżujących dziwnym statkiem powietrznym swoich rodziców po nieznanych krainach. Autorzy mocno inspirowali się produkcjami BioWare: Mass Effectem i Dragon Age’em, a główną zaletą Dark Envoy ma być dość nieliniowa fabuła.
Nasze wybory będą rzutować na to, jak potoczy się akcja gry i które z wielu zakończeń zobaczymy. Jednorazowe przejście tego tytułu pozwoli doświadczyć tylko części atrakcji, jakie przygotowali twórcy. Decyzje gracza mają także kształtować proceduralnie generowane lochy, które przyjdzie nam zwiedzać obok głównych lokacji. Dopełnieniem rozgrywki będzie walka w systemie turowym ze specjalną fazą w czasie rzeczywistym. Ciekawie zapowiada się dość oryginalny tryb multiplayer, w którym wcielimy się w finałowego bossa, by poprzeszkadzać drugiemu graczowi. Zobaczymy, jak to wypadnie w praktyce.
