Valve zamierza pozostać przy obecnej generacji silnika Source
Gabe Newell, szef Valve Corporation zdementował pogłoski o planach stworzenia całkowicie nowej wersji Source Engine. Zamiast tego firma chce dalej rozwijać obecną technologię, korzystając z takich jej zalet jak stabilność i dojrzałość. To oznacza także, że kolejne gry deweloperów z Valve bazować będą na 7-letnim już silniku.
Gabe Newell, szef Valve Corporation zdementował pogłoski o planach stworzenia całkowicie nowej wersji Source Engine. Zamiast tego firma chce dalej rozwijać obecną technologię, korzystając z takich jej zalet jak stabilność i dojrzałość. To oznacza także, że kolejne gry deweloperów z Valve bazować będą na 7-letnim już silniku.
Obszerny artykuł o dokonaniach i zamierzeniach korporacji Valve znalazł się w najnowszym wydaniu magazynu Develop. Nie wyczerpał on jednak tematu, bo już kilka dni później na internetowej stronie prestiżowego pisma pojawił się kolejny tekst, tym razem poświęcony planom rozwoju Source Engine.
Gabe Newell przyznał, że na razie nie widzi potrzeby budowania od podstaw nowego silnika. Jego zdaniem obecna generacja Source Engine wciąż nie osiągnęła maksimum swoich możliwości, a przyjęty model rozwoju poprzez częste aktualizacje przynosi najlepsze rezultaty.
- Myślę, że gdybyście zobaczyli taką grę jak DOTA 2, przekonalibyście się, o ile więcej deweloperzy mogą wyciągnąć z Source'a niż większość firm potrafi wycisnąć z silników budowanych od podstaw.
Rob Crossley z redakcji Developa zauważa, że po pokonaniu ostatniego dużego ograniczenia, jakim był brak wersji na PS3, firma z Bellevue dysponuje obecnie jedną z najbardziej atrakcyjnych pod względem uniwersalności technologii do tworzenia gier. Valve nie jest jednak skore do wojny z producentami innych popularnych silników, w tym chociażby Unreal Engine.
- Jesteśmy szczęśliwi, jeśli inne studio chce zastosować nasz silnik, ale nie mamy zamiaru nikogo przekonywać, jak robi firma Epic Games – przyznał Newell. - Kilka osób skorzystało dotąd z naszego engine'u i myślę, że kilka uzna go za przydatny teraz, kiedy mamy edycję PS3.
Komentarze czytelników
zanonimizowany653201 Legend
Source wyszedł za czasów PS2 i X
Warto wspomnieć o tym ,że żadna gra na source nigdy nie wyszła na PS2 ,a na Xbox'a tylko HL2 i to w niskiej rozdzielczości. Co najważniejsze silnik jest cały czas modyfikowany.
Gdzieś czytałem ,że Cry Engine 2 (Crysis) to zmodyfikowany Cry engine 1 (Far Cry)
x4r -> Nowy Hitman jest tworzony w oparciu o Glacier 2 ,a wcześniej był to po prostu Glacier. Zmiany będą pewnie duże ,ale grafiki na miarę Crysis 2 czy B3 nie ma co się spodziewać nie o to w Hitmanie chodzi..
zanonimizowany768165 Legend
No i dobrze, zamiast wspierać graphic whores mogą się skupiać na tym, co najważniejsze w grach - grywalności.
Kto myśli inaczej ten d*pa nie gracz.
zanonimizowany410350 Generał
No i dobrze, zamiast wspierać graphic whores mogą się skupiać na tym, co najważniejsze w grach - grywalności.
Co to za brednie? Od kiedy to te dwie rzeczy sie nawzajem neguja? To juz nie mozna miec grywalnej gry z dobra grafika? Facepalm no.2
zanonimizowany431140 Legend
@draug_xiii [ gry online level: 47 - Generał ] >Co to za brednie? Od kiedy to te dwie rzeczy sie nawzajem neguja? To juz nie mozna miec grywalnej gry z dobra grafika? Facepalm no.2
1. Mozna. Ale rzadko kiedy te dwie rzeczy ida w parze.
2. Nie uwazam, by grafika z Source engine nie byla dobra.
zanonimizowany410350 Generał
Drau
Owszem grafika jest calkiem niezla ale pisalem o niej bo do niej ktos sie powyzej odniosl (jest dobra ale nic ponadto). Ogolnie jednak wady silnika source sa nieco wieksze anizeli jedynie grafika. Mozna o nich poczytac w postach wyzej. I teraz ogladajac trailery takich gier jak BF3 czy Skyrim z pieknym ogromnym swiatem/mapami naprawde zaczynaja sie wady silnika source rzucac w oczy. A po premierze tych gier bedzie jeszcze gorzej.