Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 lipca 2011, 11:20

autor: Marcin Skierski

Twórcy Battlefield 3 i Call of Duty: Modern Warfare 3 w ogniu pytań

Kevin O'Leary z EA DICE i Robert Bowling z Infinity Ward wypowiedzieli się na temat konkurujących ze sobą gier. W czwartym kwartale na rynku zadebiutują bowiem Battlefield 3 i Call of Duty: Modern Warfare 3, które stoczą zażarty bój o portfele graczy.

Na przełomie października i listopada dojdzie do zażartej wojny między dwiema najbardziej oczekiwanymi pierwszoosobowymi strzelaninami tego roku – Battlefield 3 oraz Call of Duty: Modern Warfare 3. Na temat konkurencji wypowiedziały się osoby odpowiedzialne za obie produkcje.

Kevin O’Leary (menadżer marki Battlefield 3) w wywiadzie dla serwisu Kotaku był dosyć ostrożny, jeśli chodzi o ocenianie nadchodzącego dzieła Infinity Ward. Zgodził się ze stwierdzeniem redaktora, że obie pozycje tak naprawdę nie są dla siebie bezpośrednimi konkurentami i sporo różnią się od siebie w kwestii podejścia do rozgrywki.

Twórcy Battlefield 3 i Call of Duty: Modern Warfare 3 w ogniu pytań - ilustracja #1
Battlefield 3

„Nasza gra skupia się na właściwym doświadczeniu pola bitwy. Nawet jeśli nie macie do czynienia z dużym terenem działań, to takie ono sprawia wrażenie. Dajemy Wam tak wiele narzędzi; możecie wybrać swój pojazd, bronie czy klasy” – swoją wypowiedź kończy stwierdzeniem, że każdy może sam zdecydować się na konkretny tytuł. Sugeruje nawet, że wielu graczy zapewne kupi obie pozycje.

O’Leary nazwał takie osoby „nabywcami ultra-hitów”. Jego zdaniem są to ludzie, którzy kupują dany produkt ze względu na to, że jest niezwykle popularny lub posiadają go znajomi – niekoniecznie dlatego, że jest to najlepsza opcja. Twórcy zamierzają więc jak najbardziej odwrócić uwagę od swojego rywala przed premierą i zachęcić klientów do swojego dzieła.

Redaktorzy serwisu Kotaku porozmawiali również z Robertem Bowlingiem z Infinity Ward. Na początku został zapytany o krytykę, jaka ostatnio spadła na serię Call of Duty. Ze zrozumieniem odpowiedział tylko, że każda gra ma dwa rodzaje widowni – zwolenników i przeciwników. Nie uważa jednak, by wszelkie narzekania były irytujące, uznając wysłuchiwanie ich za nieodłączną część swojej pracy.

Twórcy Battlefield 3 i Call of Duty: Modern Warfare 3 w ogniu pytań - ilustracja #2
Call of Duty: Modern Warfare 3

Kiedy podjęto temat rekordowej popularności serii, Bowling wcale nie sprawił wrażenia osoby osiadającej na laurach. „Być może mamy najlepiej sprzedającą się grę. Być może mamy w tej chwili najczęściej włączany przez graczy tytuł. Jest bardzo łatwo usiąść i powiedzieć, że wykonaliśmy perfekcyjnie naszą robotę i mamy najlepszą grę, jaka kiedykolwiek została stworzona. Jednak wtedy możesz wejść do sieci i przeczytać komentarze osób rzucających błotem niemal każdego dnia na temat czegokolwiek, czego nie lubią w grze. To pozwala pozostawać opanowanym i mieć przed sobą perspektywę ciągłych poprawek. Mamy robotę, którą wciąż musimy wykonywać”.

Rozmówca serwisu Kotaku najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że sporo graczy domaga się zmian w nieco wyeksploatowanej formule. Wiele uwag dochodzi do niego za pośrednictwem Twittera, a zarejestrowanie się w tym serwisie uważa za „najlepszą rzecz, jaką kiedykolwiek zrobił z punktu widzenia dewelopera”. Niestety, nie był skory do bardziej konkretnych komentarzy na temat swojej konkurencji.

Call of Duty: Modern Warfare 3 zadebiutuje 8 listopada w wersjach na PlayStation 3, Xboksa 360 oraz pecety. Na tych samych platformach pojawi się Battlefield 3, który trafi na europejski rynek 28 października. W tym okresie sami będziemy mogli ocenić, który z tych tytułów wyszedł z konfrontacji zwycięsko.