Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 kwietnia 2011, 11:00

autor: Piotr Doroń

Twórca Minecrafta zarabia miliony

Minecraft – jeden z największych niezależnych fenomenów w historii rynku elektronicznej rozrywki – kontynuuje zwycięski pochód. Producent Markus Persson poinformował, że gra ciągle budzi emocje, dzięki czemu jej popularność utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, a on sam zarabia krocie.

Minecraft – jeden z największych niezależnych fenomenów w historii rynku elektronicznej rozrywki – kontynuuje zwycięski pochód. Producent Markus Persson poinformował, że gra ciągle budzi emocje, dzięki czemu jej popularność utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, a on sam zarabia krocie.

Minecrafta w niedostępnej już wersji alfa (kosztującej 9,95 euro) nabyło ponad 800 tysięcy osób z całego świata. Natomiast od momentu przejścia do fazy beta – co nastąpiło pod koniec ubiegłego roku – na zakup zdecydował się kolejny milion graczy. Przeszkodą nie okazała się dla nich wyższa cena produkcji, podniesiona wraz z zamknięciem alfy do poziomu 14,95 euro.

Twórca Minecrafta zarabia miliony - ilustracja #1

Persson przyznał, że nawet po odliczeniu podatków i innych opłat, związanych m.in. z obsługą PayPala, Minecraft przynosi mu wiele pieniędzy. Według redakcji serwisu Gamasutra konto producenta rozdęło się do sporych rozmiarów. Przychód ze sprzedaży gry kształtuje się aktualnie na poziomie około 33 milionów dolarów i ciągle rośnie.

Mimo że rezultat Minecrafta robi ogromne wrażenie, nie należy zapominać, że produkcja i wydawanie gier niezależnych to ciężki kawałek chleba. Wiedzą coś o tym chociażby twórcy doskonałych przygód Super Meat Boy’a. O ich problemach z Microsoftem i szczęśliwym odbiciu się od dna dzięki Steamowi przeczytacie w jednej z naszych poprzednich wiadomości.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej