Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 czerwca 2011, 16:25

autor: Marcin Skierski

Poznaliśmy zawartość trzeciego dodatku DLC do Call of Duty: Black Ops?

Ponad dwa miesiące temu do sieci wyciekły informacje na temat drugiego dodatku DLC do Call of Duty: Black Ops, które kilka dni później zostały potwierdzone przez Activision. Teraz światło dzienne ujrzały podobne doniesienia na temat trzeciego rozszerzenia. Tym razem są one zdecydowanie mniej szczegółowe niż ostatnio.

Ponad dwa miesiące temu do sieci wyciekły informacje na temat drugiego dodatku DLC do Call of Duty: Black Ops, które kilka dni później zostały potwierdzone przez Activision. Teraz światło dzienne ujrzały podobne doniesienia na temat trzeciego rozszerzenia. Tym razem są one zdecydowanie mniej szczegółowe niż ostatnio.

W Internecie opublikowane zostało widoczne poniżej zdjęcie rzekomo przedstawiające reklamę nadchodzącego pakietu map do Call of Duty: Black Ops. Gracze tradycyjnie mieliby otrzymać pięć lokacji – cztery przeznaczone do tradycyjnych rozgrywek sieciowych i jedną umożliwiającą zabawę w specjalnym trybie Zombie.

Poznaliśmy zawartość trzeciego dodatku DLC do Call of Duty: Black Ops? - ilustracja #1

Ujawniona fotografia jest nieco zamazana, ale można z niej wyczytać nazwy czterech aren. Są to Hangar 18, Drive-in, Silo, Hazard oraz wspomniany już etap, w którym mamy odpierać kolejne fale zombiaków. Szczegóły na ich temat pozostają nieznane, na razie musimy więc zadowolić się powyższą listą.

Na reklamie nie znajdziemy tytułu, daty premiery lub sugerowanej ceny dodatku. Akurat w tej ostatniej kwestii możemy posiłkować się wartością poprzednich dwóch rozszerzeń. Na Xbox Live kosztują one po 1200 punktów Microsoftu, na PlayStation Network twórcy życzą sobie za nie odpowiednio 53 i 51 złotych, a użytkownicy Steama muszą zapłacić równowartość 13.99 euro. Zapewne identycznie będzie w przypadku nadchodzącego dodatku.

Na razie nie pozostaje nam nic innego, tylko czekać na oficjalne potwierdzenie trzeciego pakietu map przez koncern Activision. Do tego czasu sugerujemy podchodzić do dzisiejszej wiadomości ze sporym dystansem, choć opublikowane zdjęcie prezentuje się całkiem wiarygodnie i podobnie stylowo do tego sprzed dwóch miesięcy.