Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 maja 2007, 18:59

Nowa porcja klasyków w amerykańskiej ofercie Virtual Console

Firma Nintendo of America, Inc. po raz kolejny poszerzyła ofertę usługi Virtual Console, dostępną dla użytkowników konsoli Nintendo Wii w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z zapoczątkowaną kilka tygodni temu tradycją, do Internetu trafiły trzy hity sprzed lat.

Firma Nintendo of America, Inc. po raz kolejny poszerzyła ofertę usługi Virtual Console, dostępną dla użytkowników konsoli Nintendo Wii w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z zapoczątkowaną kilka tygodni temu tradycją, do Internetu trafiły trzy hity sprzed lat. Oto ich krótka charakterystyka:

  • ActRaiser – niezwykle oryginalny produkt z 1990 roku, który na pierwszy rzut oka wydaje się być zwyczajną platformówką. Gracz wciela się tu w rolę istoty nadprzyrodzonej, zsyłającą swojego ducha na ziemię, aby wyeliminować wszelkie zło zagrażające ludzkości. Gdy dana kraina zostanie oczyszczona, ActRaiser przeistacza się w klon gry SimCity! W tym trybie musisz pomóc podwładnym w budowie lepszego świata, a także spełniać ich rozmaite zachcianki. Produkt dedykowany konsoli SNES jest dostępny za 800 punktów Wii.
  • Kid Chamelon – to również platformówka, ale tym razem bez niespodzianek. Gracz obejmuje kontrolę nad chłopcem, który przenosi się do wirtualnego świata, aby uratować porwane dzieci. Program przygotowany z myślą o konsoli SEGA Genesis można kupić za 800 punktów Wii.
  • J.J. & Jeff – trzecia i ostatnia platformówka, w którą niegdyś można było pograć na konsoli TurboGrafx-16. Program ten nie wyróżnia się na tle innych, podobnych produkcji. Wcielając się w rolę tytułowych detektywów, wyruszamy z misją odnalezienia zaginionego milionera, co sprowadza się do nieustannego skakania oraz anihilowania wrogów. To wszystko za jedyne 600 punktów Wii.

Europejczycy muszą poczekać na aktualizację usługi Virtual Console do najbliższego piątku.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej